105 mln euro dla Subregionu Zachodniego

@gestskoczka - ty w tym przypadku myślisz bardziej dojrzale niż te dzieci z Urzędu Miasta. Bo one chciałyby np. kolejkę linową albo muzeum masek afrykańskich czy miasteczko indiańskie - a ty pytasz się o reaktywację linii kolejowej. Naprawdę szacun dla ciebie. Ale jak znam życie, Żory znowu postawią na kolejny kiczo-gadżet z dopłatą środków EU, zamiast na coś co pomogłoby przestać być dziurą zabitą dechami.

@gestskoczka - tylko jak ja nazywam Żory dziurą zabitą dechami to mam na to potwierdzenie! To jedno z nielicznej grupy trzech miast województwa do których nie da się dojechać komunikacją publiczną z Katowic (pozostałe to Cieszyn i Jastrzębie). W pewnym sensie jest to więc dziura zabita dechami bo skoro z Katowic dojedziesz pociągiem/autobusem do Raciborza, Lublińca, Żywca czy Czeladzi - a do Żor nie to jak inaczej taki stan rzeczy nazwać w czasach XXI wieku? To Żory do kupy z Jastrzębiem zostaną z ręką w nocniku bo właśnie trwa unijny remont za ponad 100 mln zł linii kolejowej Rybnik-Chałupki i od nowego rozkładu mają ruszyć nowe pociągi z Katowic do Bohumina. Czyli nie tylko poprawi się sytuacja miejscowości na tej trasie w tym Wodzisławia w kierunku Katowic ale wszyscy łącznie z Rybnikiem uzyskamy dodatkowo regularną komunikację z Czechami. Co warto podkreślić dofinansowywane także przez bogatych podatników z Jastrzębia. :) A więc tu mamy przykład jednak cywilizacyjnego rozwoju. Szkoda że tylko części naszego subregionu. I nie obrażaj się na mnie kiedy uważam, że Żory zmarnowały poprzedni okres unijnych dotacji na niepotrzebne gadżety. Powinieneś mieć o to żal do władz swojego miasta, a nie do mnie. Nie dość że niczego one nie dały, to jeszcze będą sporo kosztować. Do westernu już dopłacono z podatków mieszkańców wiele milionów zł, a będzie co raz gorzej. To czy Muzeum Ognia to pieniądze wywalone w błoto, a można było wydać je na coś co przynosiłoby jakieś zyski dla miasta.

@gestskoczka - w dyskusjach lepiej nie podważać czegoś co można łatwo sprawdzić. W XIX wieku były z Rybnika do Katowic dwa pociągi na dzień i jechały 2 godziny. Dzisiaj jeżdżą co godzinę i jadą równą godzinę. Do jednego pociągu może wejść na miejsca siedzące od 200 do 300 osób w zależności od typu taboru. Gdyby wziąść pod uwagę także miejsca stojące to teoretycznie jeden pociąg może przewieźć tyle osób co 40-50 busów... Więc jeśli chcesz coś pisać o lepszej sytuacji Żor to albo jesteś kompletnie nienormalny albo powinieneś zamienić się ze swoim wnuczkiem bo to ty przypominasz dziecko z piaskownicy... Dzięki takiej sytuacji w Rybniku można jeszcze organizować jakieś imprezy masowe, dla rowerzystów, kibiców, imprezowiczów bo jest czym dojechać. :) Do dziur pokroju Żory czy Jastrzębie można dojechać tylko autem lub paczkarką. To prawda że z Raciborza do Rybnika PKS likwiduje kursy ale... są pociągi i to też prawie co godzinę i dlatego linia PKS nie jest niezbędna. Rybnik jako jedyne miasto w naszym subregionie ma w miarę dobre połączenia z wszystkimi okolicznymi miejscowościami. A to się będzie poprawiać bo od nowego rozkładu KŚ mają uruchomić pociągi do Bohumina. Od marca pojawił się też pociąg do Krakowa. Ciągle wzywasz do jakichś wspólnych działań. Ja osobiście nie mam nic przeciwko aby kolej wróciła do Jastrzębia, a pociągi z Katowic do Żor - tylko dlaczego nie wzywasz do działania swoich zaściankowych i zacofanych władz miasta?

@jasnypieron - nie cytuj jakichś artykułów w których wypowiada się nie wiadomo kto, tylko oceniaj rzeczywistość, obecną sytuację. Z Żor masz tylko minibusiki i kilka pociągów na dzień. Z Rybnika masz dobre połączenia kolejowe do Katowic i Raciborza. Są też pociągi do Bielska. Latem dojedziesz do Kołobrzegu, Świnoujścia, Gdańska czy Łeby, jest całoroczny pociąg do Krakowa, do Warszawy i weekendowy do Wrocławia. Mamy miejskie autobusy do każdej okolicznej miejscowości oraz regularne i tanie PKS do Gliwic. Gdyby nie remont linii kolejowej byłyby też pociągi w kierunku Chałupek - od grudnia mają się pojawić pociągi do Bohumina. W zeszłym roku najnowocześniejsze składy w południowej Polsce - Impulsy zaczęły docierać do Rybnika. Można więc mówić o jakieś stabilności i poprawie z roku na rok. W przypadku Żor nie ma żadnej stabilności i nie ma żadnych perspektyw do zmian - jesteście kompletnie zapomnianą dziurą pod kątem komunikacyjnym o której w Katowicach nikt pewnie nie wie. Jeszcze w dodatku zamiast normalnej komunikacji miejskiej - macie busikową na co nie zdecydowałoby się żadne porządne miasto w Polsce. Zamiast kąsać sąsiadów - kąsajcie swoje zaściankowe władze miasta i próbujcie wpływać na nich aby spróbowały przywrócić Żory na mapie komunikacyjną Śląska. Obecnie w dużo lepszej sytuacji są Piekary, Lubliniec czy Myszków od Żor...

@jasnypieron - ban na kogoś kto ma cięty język i świetnie żartuje z żorskiego urzędu? Która redakcja dobijałaby swój portal likwidując najciekawsze wypowiedzi? Natomiast o obrażaniu z mojej strony nie ma mowy. Uraziło cię to że stwierdziłem, że Żory to dziura zabita dechami? To dobrze. Naciskaj na urząd aby coś w tych sprawach robili. Żory stały się dziurą komunikacyjną w ostatnich latach - właśnie w czasach wesołej twórczości waszego urzędu który zamiast zająć się realnymi problemami miasta, zajmował się tworzeniem różnych kiczowatych szopek. Które miasto w Polsce chciałoby opierać swoje połączenia ze światem na prywatnych, kursujących na byle jakim taborze i byle jak busików?! Trzeci świat w sytuacji gdzie w Polsce następuje wysyp różnych inwestycji unijnych nakierunkowanych na poprawę komunikacji.

Oto link:http://kolejeslaskie.com/upload/1418026040Schemat_linii_KS_od_2014.pdf....oczywiście ty powiesz, że na tej mapce wszystkie pociągi Żory omijają...czyż nie? Ale pewnie zgodnie z regulaminem post zostanie zablokowany....

Skoro nie umiesz mądralo odczytać zawartości tego linka, to tez dużo tłumaczy...krótko jest w nim mapka połączeń i Rybnik ma połączenie z: Wodzisławiem, Chałupkami, Katowicami i Pszczyną( przez Żory zresztą)....super metropolia. Jeśli to czym się chełpisz ma być cudem komunikacyjnym(połączenia takie są od co najmniej 40 lat), to po prostu przestań....jedynymi argumentami w twojej jałowej dyskusji są powtarzane te same argumenty , no i dowalanie władzy, ale takie z poziomu płaszczaka....

areteks czy zauważyłeś choć w jednej mojej wypowiedzi, że bronię władz Żor?? Poza tym wychodzi na to, że lubisz rozrzutność: kilkusetosobowe pociągi( napełnione w góra 1/3, ok. 50-miejscowe autobusy, w których wyjątkowo jedzie 2/3 pasażerów, a na dodatek te duże autobusy mają trudności z przejazdem przez centra miast. Poza tym ten twój Rybnik tylko leży(bo musi) na trasach: Racibórz- Pszczyna, Chałupki- Katowice, Wodzisław- Katowice. Ja już skończyłem, bo nikt nie "wygra" z twoim zacietrzewieniem, a wręcz fobią żorską....aha zapomniałeś jeszcze dodać tuk-tuki na Sri Lance- sprawdzony i tani środek transportu, ale dla ciebie niestety zbyt małe są te pojazdy, bo ciebie interesuje wyłącznie taki stary sprawdzony ( przesadnie drogi) prl-owski rozmach i gabaryty

@gestskoczka - to ty prowadzisz do konfrontacji, które następnie w dyskusji przegrywasz i przechodzisz na obrażanie Arteksa... Modelowy przykład mamy właśnie w tej dyskusji kiedy z premedytacją mnie zaatakowałeś mimo, że przynałem ci rację iż reaktywacja linii kolejowej z Żor w kierunku Katowic byłaby dobrym pomysłem. A teraz pomyśl logicznie? Od kiedy troll przedstawia rzetelne i jasne fakty o sytuacji komunikacyjnej Żor? Czy nazwanie rzeczy po imieniu jest obrażaniem miasta? Popytaj młodych mieszkańców Żor co sądzą o obecnej polityce władz i jak wstydzą się wobec swoich kolegów/koleżanek ze studiów dojazdem na uczelnie. Oni mówią wprost, że Żory to wiocha, a ja używam bardziej elokwentnych porównań. @jasnypieron - ha... to kolejna zaleta pociągu że pasażer czuje się jak człowiek, a nie jak paczka upchana w samochodzie dostawczym. Kiedyś jedząc kebaba i czekając na swój pociąg obserwowałem taką sceną jak odjeżdżał Busbrothers do Żor i Cieszyna - masakra. Mimo że nie powinno się brać na miejsc stojące - ludzie upchani aż po drzwi. Jaki tam musiał być potworny zaduch skoro w busach nie ma jak otworzyć okien... No i gdyby doszło do wypadku ci stojący mieliby małe szanse na przeżycie... W pociągach takiego problemu nie ma. Nawet jeśli ludzie stoją (a zdarzają się też pociągi z nadfrekwencją) to zawsze jest przewiew, zawsze każdy ma swobodę ruchów. Do pociągu możesz wejść z kebabem, lodem, shakem, kawą... W niektórych jednostkach są nawet automaty z napojami. Inny lepszy świat.

@jasnypieron - ale jeśli w mieście jest multum inwestycji to musi też być niestety sporo reklamacji. Grunt że są w ramach gwarancji wukonane. Dla nas mieszkańców nie ma to zbyt wielkiego znaczenia. W ogóle nie wiem co ma wspólnego fuszerka jakieś prywatnej firmy budowlanej z pianiem z zachwytu z samego zamysłu i projektu? Wszędzie zdarzają się fuszerki ale tylko w Żorach marnuje się pieniądze na takie bzdury jak muzeum ognia, a potem ludzi umieszcza się w kontenerach w których podobno marzną bo nie ma pieniądzy na cywilizowane lokale komunalne jakie istnieją w normalniejszych miastach. Wpisz sobie w google Żory fuszerka - też wyskoczą np. związane z budową kanalizacji czy drogą. Natomiast w Żorach bardzo mało się buduje czy bardzo mało inwestuje, fuszerek jest więc stosunkowo mniej.

Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

@jasnypieron - ja nigdy nie uważałem, że nasze władze nie popełniają błędów natomiast swoimi decyzjami nie kompromitują się tak jak władze Żor - przypomnę: 1) Żory to najbiedniejszy powiat grodzki w Polsce a zarazem najbardziej zadłużony 2) dziesięciokrotna pomyłka przy szacowaniu kosztów pawilonu/muzeum i budowa tego monstrum przez 7 długich lat 3) kompletnie źle przygotowany masterplan Twinpigs który nie zakładał, że od samego początku miasteczko będzie przynosić straty i to bardzo duże 3) skandal finansowy na styku Nowe Miasto i spółka odpowiadająca za Twinpigs 4) niezrozumiałe, dziwne, szalone i kompletnie niespotykane w innych samorządach przechodzenie gruntów i obiektów z UM do miejskich spółek i odwrotnie 5) proces karny i skazanie w I instancji prezydenta Sochy 6) wzajemny start w wyborach przeciw sobie - trzech prezydentów z kadencji 2010-14 (to kompletny polityczny absurd) 7) napomnienie przez RIO władz miasta za fatalne decyzje finansowe 8) odszkodowania dla rodziny prezydenta za grunty które "przypadkowo" są potrzebne pod inwestycje 9) kontrola UM przez CBA - instytucję która zajmuje się tylko poważnymi sprawami. A jeśli chodzi o Rybnik i Żory to skala nieprawidłowości jest mniej więcej taka jak Grzybówka i Giewont. Budżet miasta nic na tym nie stracił, co najwyżej naczelnik robił prywaty i dał zarobić firmie kolegi. W przeciwieństwie do was nie mam zamiaru ich za to bronić jeśli prokuratura dopatrzy się czegoś ale to kompletnie nie ta sama skala nieprawidłowości

@jasnypieron - jak to nic nie udowodniono? Sąd wydał wyrok na waszego prezydenta po wcześniejszej kontroli CBA i skierowaniu sprawy do sądu przez prokuraturę, a do Twinpigs dopłaciliście już prawie 9 mln co jak dla tak biednego miasta jak Żory jest kwotą astronomiczną. Kto rozliczył Nowe Miasto z niedopilnowania Twinpigs i wypłynięcia stamtąd części wpływów? Afery związane z nieruchomościami pewnie wkrótce wypłyną na światło dzienne bo na razie CBA to bada, niektóre już budzą podejrzliwość lub rozbawienie - szczególnie ta jak wodociągi miały znaleźć inwestora na teren które "kupiły" od miasta za miejskie pieniądze hehehe albo jak prezydent przekonywał że Aquarionowi będzie lepiej pod skrzydłami Nowego Miasta. Nadal chcesz porównywać rybnicką "aferkę" z angażowaniem do opracowań strategii tej samej firmy w której tak naprawdę nikt nie poniósł strat bo miasto tak czy owak takie strategie by opracowywało, ze skalą strat jakie poniosły Żory przez nieodpowiedzialność zarządzających tym miastem? Nadal uważasz że łamanie ustawy antykorupcyjnej to "nic złego"?

@jasnypieron - zbyt wysoko mnie oceniłeś w sensie mojej wiedzy i zbyt nisko w sensie donosicielstwa bo nigdy nie przyszło mi do głowy aby na kogokolwiek donosić. Rodzice wpoili mi bardzo negatywny wizerunek kapusia i tak mi zostało. Natomiast wiele osób z najbliższego otoczenia Sochy musiało mieć wiedzę, którą on sam wolałby ukryć i to tam szukajcie donosicieli. ;) Mogło nadal nie być ustawy korupcyjnej tak jak w latach 90. Ale właśnie różnego rodzaju afery oraz naciski ze strony różnych międzynarodowych organizacji antykorupcyjnych wskazywały, że w Polsce to poważny problem. Jeśli więc taką ustawę uchwalono to prezydent Żor powinien się do niej stosować. Zdarzyło ci się kiedyś pomylić w zeznaniu podatkowym? Mi tylko raz i to chodziło o błędnie wpłacony 1% z podatku (to było jeszcze zanim ułatwiono deklaracje związane z 1%). Zostałem wezwany do urzędu i musiałem oddać z własnych pieniędzy ten 1% i jeszcze podpisać kilka papierów. Czułem się z tym źle mimo że chodziło o kilkadziesiąt zł. A jak wiesz Socha w oświadczeniu nie pomylił się o kilkadziesiąt zł tylko o kilkaset tysięcy... Natomiast nie moją rolą jest kogoś oskarżać (a twoją bronić) - od tego jest sąd, który zresztą już dwa wyroki skazujące wydał. Nie do końca masz rację że to prywatna sprawa prezydenta. Gdyby tak było... nie groziłoby za to utrata stanowiska prezydenta! Żorski UM ma aktywnych PRowców ale niestety władze do kitu. Po tylu kompromitacjach nawet najlepszy PR już nie pomoże, a Żory są fatalnie zarządzane.

arteks: "Z raportu wynika, że naczelnicy 4 wydziałów: edukacji, promocji, polityki społecznej i zamówień publicznych starali się tak pracować, aby zlecenia na wykonanie m.in. szkoleń czy opisania strategii rozwoju miasta w zakresie sportu i promocji wygrywał powiązane ze sobą firmy z Czeladzi. Natomiast błędy w dokumentach układały się w taki sposób, jakby celowo usiłowano zaniżyć kwoty, by nie trzeba było rozpisywać przetargów. Nieoficjalnie mówi się, że ta sama firma prowadziła kampanię wyborczą byłego prezydenta- Adama Fudalego, dlatego tak forowano ją w urzędzie."...pęknięte szkło można jeszcze posklejać, ale pękniętego kryształu(a tak przedstawiałeś swojego nieskaziltelnego idola wraz ze świtą) niestety już nie. Na całe szczęście P. Kuczera NIE zastosował się do pewnej zasady, "aby nie ruszać gówna, bo będzie śmierdzieć"....a smród chyba dopiero zaczyna się roznosić....