zamknij

Biznes

A1 do Gorzyczek płatna dla ciężarówek. Co z „osobówkami”?

2014-08-28, Autor: bf
Uwaga kierowcy podróżujący autostradą A1: od 1 września planowane jest rozszerzenie systemu viaTOLL. Elektroniczne opłaty będą pobierane już za odcinek Świerklany-Gorzyczki. Co ważne, zmiany dotyczą na razie kierowców ciężarówek.

Reklama

System viaTOLL obejmie na razie kierowców samochodów ciężarowych, a więc: ciągników siodłowych z naczepą oraz tych pojazdów, których waga przekracza 3,5 tony. Osoby podróżujące autami osobowymi mogą więc (na razie) spać spokojnie. ViaTOLL obejmie od 1 września 18-kilometrowy odcinek autostrady A1: Świerklany-Gorzyczki.

Ogólnie rzecz biorąc, projekt rozporządzenia Rady Ministrów zakłada, iż od 1 września 2014 roku do viaTOLL przyłączonych zostanie ok. 206 km dróg, w tym wybrane odcinki autostrad A1 i A4, dróg ekspresowych S8, S14, S19 oraz drogi krajowej nr 90. - Drugi etap rozszerzenia planowany jest na 1 października 2014 roku i obejmie około 58 km dróg, w tym wybrane odcinki autostrady A1 oraz A4 – czytamy na stronie viaTOLL.

Kierowców najbardziej jednak nurtuje pytanie kiedy płacić będziemy za przejazd samochodów osobowych? Póki co, rzetelnej odpowiedzi brak. Między innymi za sprawą problemu, jaki zarządcy państwowych autostrad mają z bramkami autostradowymi. Rząd ustami wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej zapowiedział, że opracuje nowy sposób poboru opłat, oparty o system elektroniczny via auto. Zdaniem ekspertów, nie nastąpi to wcześniej niż w 2017 roku.

Tymczasem poseł z naszego regionu - Piotr Chmielowski (SLD) zwraca uwagę na absurdalne konsekwencje tzw. stawek zerowych na bramkach w rejonie węzła Sośnica. Parlamentarzysta wyliczył, że od października 2013 roku do czerwca 2014 na bramkach w Gliwicach zanotowano 2 763 279 przejazdów „zerowych”. - To daje średnio ok. 307 000 miesięcznie i  ta wielkość jest w miarę stała od początku poboru opłat w czerwcu 2012 roku. Te 307 000 pojazdów co miesiąc zwiększa kolejki w Żernicy, Bojkowie, Ostropie i Kleszczowie. Trudno wyliczyć ile należy wyciąć drzew, aby wyprodukować taką liczbę pustych biletów i ile atramentu trzeba zużyć na ich wydrukowanie. Gdy na początku roku 2012 sygnalizowałem, że rozwiązanie z bramkami jest idiotyczne, przedstawiciele PO z naszego regionu przekonywali, że bilety zerowe w żaden sposób nie utrudnią przepływu pojazdów na autostradzie A4. Efekty bezmyślności widzimy i czujemy czekając w kolejce - komentuje poseł Chmielowski. 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.