Wiadomości
Dariusz Domański (PiS) apelował o poparcie dla protestujących górników. Radni byli podzieleni
Dariusz Domański (pierwszy z prawej) chciał, by Rada Miasta Żory wyraziła oficjalną solidarność z górnikami
Radny składając wniosek na ręce przewodniczącego rady, odczytał jego treść: „Dotyczy: sytuacji konfliktu pomiędzy w Jastrzębską Spółką Węglową a załogami górniczymi tejże Spółki. APEL: Zaniepokojeni zaostrzającą się sytuacją w kopalniach JSW a ich załogami górniczymi, których efektem są m.in. zwolnienia górników z pracy, Rada Miasta Żory apeluje do Zarządu JSW, załóg górniczych, jak i związków zawodowych o przywrócenia zwolnionych górników do pracy i podjęcie dialogu, którego efektem byłoby szybkie rozwiązanie nabrzmiałych problemów w branży górniczej.”
– Intencją tego apelu jest to, by szeregowi górnicy kopalni należących do JSW, jak i sama spółka z jej zarządem byli świadomi tego, iż mieszkańcy Żor nie zapominają o problemach górników i są one im bliskie – zakończył D. Domański.
Zobacz także
Radni przeszli do dyskusji. – Odnoszę wrażenie, że próbuje pan uwikłać swoją propozycją radę miasta w kwestiach, w które wikłać się nie powinna. Przypominam, że Jastrzębska Spółka Węglowa jest spółką akcyjną i, jeśli dobrze pamiętam przekaz medialny, to ma około 170 tysięcy akcjonariuszy. Dlatego też wydaje mi się, że to oni w pierwszym rzędzie będą oceniać sytuację w spółce. Nie spieszyłbym się z wydawaniem opinii, czy decyzje zarządu są podejmowane dla dobra spółki i pracowników, czy też nie. Przypomnę, że niedawno w Sejmie głosowano nad ustawą ws. restrukturyzacją górnictwa. Na większości sejmowej wieszano psy, a skończyło się na tym, że ustawa była potrzebna. Uważam, że nie powinniśmy w tym temacie zabierać głosu – wypowiedział się Wojciech Maroszek, radny Platformy Obywatelskiej.
Odezwał się też obecny na sali Krzysztof Gadowski, poseł na Sejm RP, który przypomniał, że w czwartek rada nadzorcza JSW spotkała się ze związkami zawodowymi, a ponadto sama obradowała we własnym gronie – jako organ spółki. – Potwierdzam, że JSW jest spółką prawa handlowego. Nikomu nie grozi żadne zwolnienie, jeśli myślimy o jakiejś ochronie prawnej – dodał poseł.
– Na chwilę obecną pan poseł przedstawił sedno sprawy. Na chwilę obecną nie ma oficjalnej informacji o zwolnieniu tych górników. Te wszystkie wiadomości pochodzą z drugiej ręki lub z prasy. Rada miasta nie może bazować więc na informacjach, które nie pochodzą z bezpośredniego źródła. Proszę, byśmy nie ingerowali w kwestie, które nie mają nic wspólnego z tym, czym jako przedstawiciele miasta będziemy się zajmowali. Myślę, że radnym kieruje troska o losy górnictwa, a my tą troskę wszyscy podzielamy – zaznaczył Piotr Kosztyła, przewodniczący Rady Miasta Żory.
– Nie wycofam tego wniosku, bo chodzi mi o intencje. Chcę, by ludzie zobaczyli czy my jesteśmy reprezentantami mieszkańców tego regionu. Jako radny przysięgałem, że najważniejszym dobrem jest dobro mieszkańców, również tych zatrudnionych w JSW. Ten apel traktuję jako wyraz solidarności z górnikami, w trosce o dobro dialogu. Chciałem, by mieszkańcy poczuli, że mają wsparcie przedstawicieli miasta. Tu chodzi o intencje, nie o kwestie prawne, bo ja życzę spółce jak najlepiej. Chodzi o pewną solidarność. Może zbyt patetycznie to brzmi, ale jest ciągle aktualne. Dziękuję – zakończył Dariusz Domański.
Do dyskusji włączyła się również radna Żorskiej Samorządności. – Myślę, że pan Dariusz Domański ma wrażliwość społeczną w sobie. Jest wiele rodzin górniczych, w których żywicielem jest „tata-górnik”, a mamy zajmują się domem i dziećmi. Jeśli sytuacja spółki się pogorszy, a wydaje się, że tak będzie, to uwagę warto zwrócić na edukację tych rodzin, przebranżowienie osób zajmujących się górnictwem. Ja poszłabym w kierunku apelu ogólnego, dotyczącego myślenia przełożonych czy decydentów w górnictwie, pytającego co będzie później. Przypomnę, że Śląsk będzie głównie dotknięty tym, że nagle wiele osób utraci pracę. Chcę, by decydenci mieli już to na uwadze, że te rodziny będą za dwa – pięć – dziesięć lat potrzebować pomocy. To bardzo ważki problem – podkreśliła Anna Nowacka.
Piotr Kosztyła podkreślił, że tego typu akty powinny być wcześniej ustalane i opracowywane, by uniknąć niepotrzebnych dyskusji. – Co do intencji radnego zgadzamy się pewnie wszyscy. Jest natomiast problem, ponieważ radny Domański mówi o konkretnej spółce, konkretnych pracownikach – w Żorach też mamy mnóstwo firm zatrudniających wiele osób. Do tej pory nigdy takich uchwał nie podejmowaliśmy – powiedział Kosztyła. – Dlatego teraz ja, dla zasady, mówię to wszystkim radnym, którzy będą tego typu akty proponowali w dniu sesji, będę wnioskował o to, by nie były one podejmowane. Inaczej będziemy prowadzić dyskusje, których nie planowaliśmy i nie skupimy się na merytorycznych punktach związanych z zarządzaniem miasta, a to jest nasza główna rola – zakończył.
Wniosek Dariusza Domańskiego został poddany pod głosowanie, w którym wzięło udział 23 radnych. 11 z nich zagłosowało za przyjęciem apelu pod obrady czwartkowej sesji rady miasta, 11 radnych zagłosowało przeciw, a 1 osoba wstrzymała się od głosu. Wniosek tym samym nie wszedł do porządku czwartkowych obrad Rady Miasta Żory.
Co myślicie o wniosku złożonym przez radnego? Powinien zostać przyjęty? Czekamy na Wasze opinie.
Zobacz także
Komentarze (4):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
32815 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
14283 -
W Żorach też będą rozdawać sadzonki. Akcja jutro w PSZOK
4876 -
Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
3232 -
Żory z dofinansowaniem. W mieście powstanie mobilne laboratorium
2816
Najwyżej oceniane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
+31 / -7 -
Skandaliczne sceny w Żorach: Napadł, pobił i ukradł telefon. Grozi mu 15 lat za brutalny rozbój
+21 / -0 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
+17 / -5 -
W obszarze zabudowanym gnał o prawie 60 km za szybko. 28-latek pożegnał się z prawkiem
+8 / -0 -
Protest rolników nie zwalnia, czas na cios w polityków. "Odwiedzimy ich z upominkami"
+9 / -1
Najczęściej komentowane
-
4,5 roku więzienia oraz 140 tys. zł grzywny dla byłego posła Grzegorza J.? Oskarżony prosi o uniewinnienie
0 -
Akcja "Bezpieczny cyklista". Policja podsumowuje działania
0 -
Akcja "Prędkość". Policja podsumowuje piątkowe działania
0 -
Akcja "Prędkość". Dziś ogólnopolskie działania
0 -
Zaginiona nastolatka odnaleziona
0
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~luxveritatis 2015-02-03
15:50:42
To jakaś kpina z apelem Pana radnego. Mamy gospodarkę rynkową a epoka socjalizmu już przeminęła. Już starczy dyktatury związków zawodowych. Jak się nie podoba praca na kopalni na nowych warunkach, to należy zmienić branżę a nie żądać wiecznego dofinansowywania ze skarbu państwa. Górnictwo to nie służba zdrowia czy edukacja, żeby do niej dopłacać. Ma być rentowna a jak nie jest to trzeba ją sprywatyzować jak silesie.
~obywatel 2015-02-03
15:55:54
P. Domański , dlaczego nie domaga się pan , żeby wyrzucić związki zawodowe za bramę. Przypuszczam że straciłby pan polarność. Niech pan policzy ile jest organizacji związkowych w JSW. Jaką kasę biorą działacze! Dlaczego nie chcą pochwalić się swoimi zarobkami? "jadą" na niewiedzy górników. Ciekawe czy pan będąc biznesmenem utrzymywałby nierentowne stanowiska pracy.
~Kasia Buchman 2015-02-03
20:02:45
Mnie wkurza kiedy słyszę o kolejnej odprawie w wysokości setek tysięcy złotych dla "zarządzających" spółkami górniczymi i ich chorendalnych zarobkach :-/ "Zarządzający" daję w cudzysłowie bo gdyby rzeczywiście zarządzanie przejęły kompetentne osoby to górnictwo byłoby dziś żyłą złota
~nonsens 2015-02-04
07:49:59
Niby macie rację ale masę urzędników z UM na czele z prezydentem produkuje ogromny deficyt finansów miasta a jednak są i czują się bardziej nietykalni od górników. Kopalnie czasami są rentowe i dają chlebek ludziom. Z UM pożytek prawie żaden no za wyjątkiem tych którzy dobrze z niego nauczyli się ssać.