zamknij

Biznes

Kasowniki w autobusach Bezpłatnej Komunikacji Miejskiej? Spokojnie, nie ma się czego bać...

2014-12-17, Autor: Wioleta Kurzydem
Żorzanie w ostatnich dniach zauważyli wprowadzenie nowych rozwiązań w komunikacji miejskiej funkcjonującej na terenie miasta. Najbardziej w ich oczy rzuciły się... kasowniki, które mogły sygnalizować poważne zmiany, więc zaniepokojenie wzrosło. Tymczasem urzędnicy uspokajają: - Nie przewiduje się wprowadzenia jakichkolwiek opłat w liniach Bezpłatnej Komunikacji Miejskiej - mówią.

Reklama

Jak wyjaśnia magistrat, kasowniki musiały zostać wprowadzone w autobusach jeżdżących po Żorach w konsekwencji podpisanej dwa lata temu umowy przez MZK na dofinansowanie m.in. pakietu urządzeń systemu informacji pasażerskiej. Dodajmy, że kasowniki dla e-biletów oraz tablice elektroniczne na przystankach miejskich to tylko część projektu unijnego „Wsparcie obsługi i bezpieczeństwa pasażerów MZK Jastrzębie innowacyjnymi systemami informatycznymi” realizowanego przez Międzygminny Związek Komunikacyjny z Jastrzębia-Zdroju.

– Projekt rozpoczęliśmy wcześniej, niż wprowadzono BKM w Żorach, stąd nie możemy wycofać się z montażu kasowników – wyjaśnia Benedykt Lanuszny, dyrektor biura MZK. Czy urządzenia będą więc bezużyteczne? – Niekoniecznie. Chcielibyśmy wykorzystać je np. pod kątem statystycznym, badając ilość osób korzystających na co dzień z kursów BKM-u – mówi.

W ramach projektu, na terenie miast należących do związku, zostanie uruchomiona też sieć zdalnie sterowanych tablic informacyjnych. Tablice te będą wyświetlać informacje dotyczące najbliższych odjazdów autobusów – nr linii, kierunek kursu, godzinę odjazdu z przystanku, a także datę i godzinę oraz aktualne wiadomości związane z komunikacją miejską. W Żorach znajdziemy łącznie 13 tablic, w następujących miejscach: Al. Jana Pawła II – Bajerówka (2 szt.), Al. Jana Pawła II – Sąd (2 szt.), Al. Niepodległości (1 szt.), Al. Zjednoczonej Europy Boryńska I (2 szt.), Dworzec Autobusowy (1 szt.), Dworzec Kolejowy (1 szt.), Stodolna Cmentarz II (1 szt.), Wodzisławska – Basen (2 szt.) i Wodzisławska – Kiepury (1 szt.). – Na tablicach pojawią się nie tylko informacje dotyczące kursów autobusów prowadzonych przez MZK Jastrzębie, ale i linii Bezpłatnej Komunikacji Miejskiej – zapewnia dyrektor biura MZK. – Będziemy się też starać o włącznie na tablice informacji dotyczących kursów linii 52 prowadzonej przez ZTZ Rybnik – dodaje B. Lanuszny i zdradza również, że tablic na terenie miasta może pojawić się wkrótce nawet więcej.

Na wyświetlanie danych dotyczących kursów pozwoli przede wszystkim system GPS-u zamontowany zarówno w autobusach MZK, jak i BKM-u. – Wszystkie nasze działania zakończą się w marcu 2015 roku. Wtedy już rozpoczniemy w pełni korzystanie z e-karty i tablic LED-owych – informuje dyrektor biura MZK. – Do końca czerwca 2015 roku będzie można używać również dotychczasowe bilety papierowe. Bezapelacyjnie po upływie tego terminu tradycyjne bilety stracą swoją ważność – dodaje.

> MZK uruchomił specjalną stronę internetową o e-karcie

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (30):
  • ~gestskoczka 2014-12-17
    12:58:31

    0 6

    Ja nie wiem czy mamy być spokojni, i czy naprawdę nie mamy się czego bać skoro w sprawach komunikacji BKM w Żorach, dyrektor jastrzębskiego biura MZK jest ważniejszy niż prezydent miasta Żory i miejscy urzędnicy. To jego wyjaśnienie że projekt zaczęli wcześniej jest psu na budę. Kasowniki w autobusach MZK są jak najbardziej zasadne i nie o te autobusy tu chodzi. Zabudowa trzech kasowników w małej Kapenie, to jedno miejsce stojące mniej, bardzo ważne szczególnie w niektórych kursach 01/02, gdy jest spory tłok. Czy MZK będzie dopłacać BKM za wożenie niepotrzebnych urządzeń? Te tablice elektroniczne to mydło w oczy żeby zagadać sprawę. 13 tablic, w tym tylko 3 tablice tam gdzie nie zatrzymują się autobusy MZK to jest kpina. A to że ten dyrektor obiecuje, cytuję: „że tablic na terenie miasta może pojawić się wkrótce nawet więcej”, to zwykłe obietnice z których się cieszą tylko głupcy. Uważam, że dyr. biura MZK powinien te soje kasowniki zabrać, bo bezmyślni wandale są wszędzie w Żorach również, jak który ulegnie zniszczeniu to miasto Żory będzie musiało zapłacić za coś co jest do niczego nie potrzebne. Proponuję również, nie od dziś zresztą by miasto Żory wzorem Rybnika i Wodzisławia wystąpiło z MZK, a te pieniądze które musimy wpłacać do MZK, byśmy przeznaczyli na większe autobusy do dzielnic podmiejskich oraz na zagęszczenie kursów 01/02.

  • ~AleDom 2014-12-17
    13:24:04

    5 0

    Cóż, wymagania podobno pisał UM, więc nie wina MZK że na pewnej liczbie kursów jest codziennie bity rekord pojemności Kapeny (może to zgłosić do Księgi Guinessa?). Komu konkretnie miałoby MZK płacić (nie ma żadnego podmiotu o nazwie BKM)? Za co? Co najwyżej ITD może zrobić nalot na Kapeny, wtedy to A21 będzie musiało płacić za nadliczbowych pasażerów. W Rybniku takie tablice funkcjonują od lat. Dalej stoją, działają, nie są zdewastowane. Tam też nie pojawiły się na wszystkich przystankach od razu. Ale co tam Rybnik czy gminy członkowskie MZK, w Żorach wszystko ma być od razu.

  • ~burass 2014-12-17
    13:32:54

    9 0

    gestskoczka - zgodzę się z kolegą AleDom w kwestii, że skoro Kapeny w szczególności na liniach 01 i 02 są przeładowane, to wniosek jest taki że te busy do obsługi tych linii się nie nadają. A kasowniki muszą być zamontowane (przynajmniej na jakiś czas), bo takie są wymagania przetargu, nic więcej. Jeszcze odnośnie elektronicznych tablic....gdybyśmy wystąpili z MZK to tych tablic nie byłoby przez kolejne 5-10 lat, bo nasze miasto ma już inny pomysł na transport publiczny - teraz będziemy ładować pieniądze w pseudo kolej gondolową.

  • ~AleDom 2014-12-17
    13:34:42

    3 0

    A, z wandalami chodziło o kasowniki. Projekt obejmuje też monitoring autobusów. No i skoro niszczenie kasowników zdarza się raczej rzadko, to czemu na liniach BKM miałoby zdarzać się częściej? Czy żorzanie faktycznie myślą, że jak coś jest fundowane przez miasto to trzeba to zdewastować? Myślałem, że tak myśli margines, który wszędzie jest, ale woli dewastować wiaty czy kosze na śmieci niż kasowniki w monitorowanym autobusie (pardon, busiku).

  • ~gestskoczka 2014-12-18
    06:31:20

    0 1

    @burass, Ja niestety nie chciałbym się zgodzić z Twoją propozycją, bo choć nie napisałeś tego wprost, to miałeś prawdopodobnie na myśli zastąpienie Kapen większymi autobusami. Moim zdaniem cały sens linii 01/02 jest taki że są blisko mieszkańców i przejeżdżają przez centra dwóch dużych osiedli najbardziej oddalonych od Starego Miasta i DA oraz łączą te osiedla z innymi. Zastąpienie Kapen większymi autobusami na tej trasie jest prawie niemożliwe ze względu na nieuporządkowane parkowanie na osiedlach. Moja propozycja jest taka, by w godzinach szczytu zagęścić kursy, oraz dołożyć po kursie z DA po godz. 22,00. Tyle że to może być mało realne, bo wiąże się z większymi kosztami oraz z tym, że jak będzie więcej kursów, to może być jeszcze więcej pasażerów. Udogodnienia rodzą przyzwyczajenia. Ja, jak nie było BKM, a miałem się udać na Stare Miasto to waliłem z buta, bo nie chciało mi się iść na Bajerówkę. Teraz często zerkam na rozkład 01/02 bo przystanki mam pod nosem. Drogę powrotną najczęściej realizuję „per pedes” bo nie chce mi się iść na przystanek i ryzykować że będą czekać 15 minut czy więcej.

  • ~AleDom 2014-12-18
    13:58:29

    2 0

    Jasne, tam gdzie większe pojazdy nie mogą wjechać należy zwiększyć częstotliwość. Te kilka kursów wcale tak dużo by nie kosztowało. Poza tym komunikacja miejska jest dla pasażerów czy dla urzędników? Ważne, żeby pasażerowie jechali w cywilizowanych warunkach a nie żeby było jak najtaniej. Jakość jest ważniejsza od ceny. Jednym z argumentów "za" zlikwidowaniem wpływów z biletów jest to, że "bezpłatna" komunikacja powinna zachęcać osoby posiadające samochód do korzystania z autobusu. Kto będzie chciał przesiąść się z samochodu do zatłoczonego busika? Do busika, gdzie jest trochę wolnego miejsca, jest czym oddychać taka osoba może i się przesiądzie. Ze zwiększenia liczby pasażerów komunikacji miejskiej wszyscy powinni się cieszyć, ale jak widać w Żorach to nie działa.

  • ~Arteks 2014-12-21
    17:22:26

    0 6

    @burass - problem w tym, że ja @AleDom i jeszcze parę innych osób od początku pisało na forum, że BKM oparta na małych busikach to niewypał i to się nie może udać. I faktycznie to się nie udało... Widzieć napchaną marszrutkę między blokami w Żorach to tak jakby przenieść się gdzieś do Donbasu... Bloki podobne, widoki z zapchanymi marszrutkami też. hehehe Niestety ale pod kątem cywilizacyjnych rozwiązań Żory są w ogonie polskich miast. To nawet w małym Cieszynie komunikacja publiczna jest na wyższym poziomie niż w Żorach. Widać, że władze Żor nie mają do końca jasnych planów związanych z poprawą komunikacji - najpierw chciały wystąpić z MZK, potem stworzyły BKM na bazie minibusików, a teraz myślą o kolei gondolowej... ;|

  • ~Tendel 2014-12-22
    10:41:03

    3 0

    Co za ludzie. Jeden mieszka w Jastrzębiu-Zdroju i nazywa Żory dziurą komunikacyjną. Drugi obrał sobie za cel zdyskredytowanie za wszelką cenę żorskiej komunikacji miejskiej. A tak przy okazji. Dziaiaj rano byłem w Jastrzębiu-Zdroju i widziałem jadący pusty autobusik oznaczony numerem 115. W Żorach małe busy są be bo są za darmo. W JAstrzębiu są cacy bo z MZK. Dokładnie mentalność Kalego.

  • ~AleDom 2014-12-22
    14:45:06

    0 1

    1. Gdzie nazwałem Żory dziurą komunikacyjną? 2. Ktoś po coś stworzył tabor MINI. Pewnie po to, żeby jeździł na mniej obleganych liniach/kursach a nie na wszystkich. Gorzej, gdyby busik/autobus był zapchany (taki widok jest częsty w Żorskich Kapenach czy busikach Drabasa) - to oznaczałoby, że powinno jeździć coś większego. Problem niedopasowania wielkości taboru w Jastrzębiu objawia się raczej śmiesznie małą ilością wozokilometrów wykonywanych taborem MEGA (przegubowce). 3. Zależy gdzie go widziałeś, trudno, żeby na całej długości trasy był komplet pasażerów. 4. Pewnie widziałeś niskopodłogowego Sprintera City 77, zobacz jak wygląda tabor MINI w XXI wieku.

  • ~AleDom 2014-12-22
    15:15:06

    2 0

    A, co do punktu 3 - ważny też jest kierunek. Rano 115 raczej dowozi uczniów i pracowników z Moszczenicy i Ruptawy do szkół i zakładów pracy w centrum. Jeżeli to było na odcinku Jagiełły - Podhalańska w kierunku Zdroju czy KWK Jas-Mos to nie ma się co dziwić.

  • ~cwirexxx 2014-12-22
    22:35:35

    4 0

    @Arteks na podstawie czego twierdzisz, że w Cieszynie mają lepszą i sprawniejszą komunikację autobusową? Bo mam wrażenie, że nigdy nie jezdziłeś autobusem po tym mieście, a tamtejszy transport publiczny oceniasz na podstawię akcji z nowymi "designerskimi" rozkładami jazdy. Wychyl czasami nosa poza ten swój Rybnik.

  • ~cwirexxx 2014-12-22
    22:54:19

    3 0

    @AleDom - nie do końca się z Tobą zgodzę tym razem. Skoro bus znaczną część trasy jedzie pusty (a mimo wszystko odcinek od Podhalańskiej do końca Jagiełly to nie jest 500m:) to jest to znak że coś jest nie tak. Ja sam jestem zdania, że układ jastrzębskich linii autobusowych wymaga gruntownej poprawy. Dlaczego? Bo MZK praktycznie nie wykorzystuje potencjału tego miasta jeśli chodzi o korzystny układ poszczególnych ulic oraz przede wszystkim - brak korków. Takiego atutu nigdy nie będzie miał Rybnik, gdzie każdy rozsądny mieszkaniec w godzinach szczytu przemieszcza się pieszo, bo korki w niektórych rejonach centrum miasta są nie do przyjęcia. W Żorach (które też raczej nie należą do zakorkowanych miast) egzamin zdała reorganizacja poszczególnych linii. W większości przypadków zmiany te przyniosły dobry efekt - liczba osób korzystających z komunikacji znacznie wzrosła. Inna sprawa, że można mieć zastrzeżenia co do jakości przewozów, ale to już jest długi temat.

  • ~AleDom 2014-12-22
    23:36:54

    2 0

    @cwirexxx: Masz rację. Układ WPK należałoby w końcu wysadzić w powietrze i zacząć od początku uwzględniając w rozkładzie i taryfie przesiadki. Baradziej mówił, że zrobi to wprowadzeniu e-kart i zebraniu informacji o potokach pasażerskich. W sumie ma rację, tylko e-karta miała funkcjonować już dawno temu. Baradziej potrafi mówić coś sensownego, jakby jeszcze to co mówi wprowadzał szybko w życie byłoby super. Pewnie wyleci z MZK a na jego miejsce trafi ktoś gadający bzdury. Czy pusty = sam kierowca w pojeździe (a może po prostu chodziło o małą liczbę pasażerów, jak małą?) na całym odcinku nie wiem, chyba że @[email protected] jechał przez cały czas za Sprinterem. Nie wiem nawet czy to było na tym odcinku, ale podejrzewam, że tak. Nie na każdym kursie każdej linii da się osiągnąć zapełnienie bardziej pojemnego od Kapeny Sprintera, ale nie można zupełnie odciąć od świata (trzy kursy na krzyż) dzielnic, które generują małe potoki. Poza tym w godzinach popołudniowych tendencja jest odwrotna - uczniowie i pracownicy wracają do domów. Nie ma co mnożyć wariantów linii, bo się ludzie pogubią. Nie cała komunikacja miejska musi być rentowna, między innymi dlatego gminy do niej dopłacają. Lepiej jechać busikiem z kilkoma wolnymi miejscami siedzącymi niż busikiem zapchanym tak, że nie da się wepchać szpilki między pasażerów. Żebym mógł cokolwiek powiedzieć o potokach musiałbym wiedzieć gdzie, w jakim kierunku jechał "pusty busik". No i czy to incydent czy jakiś dłuższy trend.

  • ~Arteks 2014-12-22
    23:38:56

    0 5

    @AleDom - nazwanie Żor dziurą komunikacyjną jest zbyt łagodne bo dziura to jest mała miejscowość która ma słabą komunikację np. Palowice. Ale jak na 60-tysięczne miasto to Żory są kompletnym zadupiem komunikacyjnym z którego prawie nie da się wyjechać transportem publicznym. Natomiast @cwirexxx - w Cieszynie bywam co jakiś czas, bardzo lubię to miasto i muszę stwierdzić że o potrzeby komunikacyjne mieszkańców tam w miarę dbają i mimo, że miasto nie jest duże, po mieście jeżdżą normalne, duże autobusy, a nie "marszrutki". Natomiast też podkreślić różnicę mentalnościową władz Cieszyna i władz Żor, która jest wyższa o jakieś dwa poziomy mimo, że miasto jest dwa razy mniejsze pod kątem ludności. Otóż ostatnio słyszałem wywiad burmistrza Cieszyna, który stwierdził że dla niego priorytetem tej kadencji będzie walka o połączenia kolejowe z Katowicami oraz budowa wspólnego dworca autobusowo-kolejowego. Cały ciekawy wywiad można znaleźć w Radio 90. Można powiedzieć - włodarz na poziomie, który wie, że Cieszyn pod tym kątem w ostatnich latach podupadł. A wasz? Wymyśla fanaberie w postaci kolei linowej za 300 milionów zł... zamiast myśleć o realnych potrzebach jego mieszkańców i ich gości.

  • ~Arteks 2014-12-22
    23:44:01

    0 5

    A tak się to robi u cywilizowanych sąsiadów: http://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,na-nasze-drogi-wyjada-wkrotce-and-8222;odkurzaczeand-8221;-dzisiaj-miala-miejsce-prezentacja-nowych-autobusow,wia5-3266-25957.html
    Co roku zakup nowych, niskopodłogowych, klimatyzowanych autobusów dzięki wysokim wymogom przetargowym jakie stawia ZTZ. W artykule jest też informacja, że na linii 52 wkrótce pojawią się nowe Solarisy. Dzięki rybnickiemu ZTZ i jastrzębskiemu MZK dociera do Żor malutki powiew cywilizacji... Zawsze dziecku będzie można pokazać autobus, obiecać wycieczkę do Rybnika, albo postraszyć go, że jak będzie niegrzeczne to go się wepchnie do busika BKM. ;)

  • ~Arteks 2014-12-23
    00:12:15

    0 8

    @cwirexxx - w Rybniku są korki tak jak w każdym normalnym mieście do którego ludzie jeżdżą pracować, uczyć się, na zakupy, załatwić sprawy czy w celach rozrywkowych i kulturalnych. W Żorach nie ma korków, bo nikt tam nie jeździ... Wręcz przeciwnie w godzinach południowych miasto jest wymarłe bo większość mieszkańców jest wtedy w pracy za... granicą miasta. A myślę że korki w Rybniku da się zmniejszyć właśnie przez działania związane z poprawą komunikacji publicznej co pomału będzie postępować. Perspektywy na to są dużo lepsze niż jeszcze kilka lat temu.

  • ~gestskoczka 2014-12-23
    06:39:10

    5 0

    @Arteks, dla ciebie miarą cywilizacji miasta są korki. Czasem muszę jechać przez Rybnik, to zaraz za granicą Żor, na rondzie stoi pomnik projektanta waszego układu komunikacyjnego, rondo i ten bez głowy! Rybnik słynie z rond, moim zdaniem ronda bardzo dobrze się spisują w ruchu lokalnym, ale w ruchu tranzytowym generują spowalnianie ruchu miejskiego. W Żorach też są korki, tam gdzie są wąskie uliczki, pojedyncze jezdnie i w ciągu komunikacyjnym kilka rond. Na wzór Rybnika. Ale tam, gdzie są jezdnie podwójne, gdzie jest podwyższona prędkość do 70/h, tam nie ma korków. Jak byś miał czas, przyjedź na Bajerówkę i zobacz jak funkcjonuje rondo o podwyższonej przepustowości, które na razie nie generuje korków. Kiedyś przyglądałem się przebudowie ronda w Rybniku na ul. Wodzisławskiej/Reymonta. Myślałem, że dojazd Wodzisławskiej poszerzą na dwa pasy, by prawym pasem można było nie wjeżdżając na rondo jechać w kierunku (byłego) dworca PKS i tym samym nie blokować dodatkowo ronda. Ale gdzie tam, zadziałał ten z ronda na Żorskiej. Może się mylę, ale Rybnikowi potrzebne są na dziś dwie drogi tranzytowe, bez rond i sygnalizacji (skrzyżowania bezkolizyjne), północ – południe (DK78) i wschód – zachód, czyli projektowana (dopiero!) trasa Pszczyna – Racibórz. Wtedy dopiero można by projektować duże parkingi podmiejskie połączone z centrum szybką i sprawną komunikacją, co pozwoliłoby wam wyjść z marazmu komunikacyjnego, a służyłoby nie tylko mieszkańcom Rybnika, ale całemu regionowi.

  • ~cwirexxx 2014-12-23
    14:47:23

    5 0

    @Arteks Skoro uważasz, że korki są symptomami cywilizowanego i normalnego miasta to napisz to samo na rybnickim forum, zobaczymy jak ludzie zareagują. Chcesz to mogę Ci w tym pomóc :) Twój poziom żorofobii nie zna granic. Czy dzięki MZK przez Żory przejeżdża/przejeżdżał lepszy tabor autobusowy? Tu miałbym wątpliwości, bo o ile linię 101 przez ostatnie lata obsługiwały w miarę nowoczesne i komfortowe autobusy, o tyle już taką linię 105 przez lata obsługiwały wraki. Nie jestem specjalistą w dziedzinie taboru autobusowego, ale całkiem podobne autobusy funkcjonowały całkiem niedawno w Rybniku, więc proszę nie siej propagandy o nowoczesności taboru autobusowego w ZTZ. Owszem, gratuluję (i może w pewien sposób zazdroszczę) Rybnikowi nowych autobusów, ale uważam, że przy tych cenach biletów jakie macie, powinny one zostać zakupione znacznie szybciej. Inna sprawa jest taka, że póki nie Rybnik nie rozwiąże problemu braku obwodnicy z prawdziwego zdarzenia, póki dalej bliskie sąsiedztwo centrum będą zapychały ciężarówki, póty to miasto nie może marzyć o cywilizowanym transporcie.

  • ~cwirexxx 2014-12-23
    14:54:34

    3 0

    @AleDom Wiesz, zastanawia mnie tylko, jak do swoich przedwyborczych obietnic podejdzie pani prezydent Hetman. O ile w przypadku Jastrzębia pomysł bezpłatnej komunikacji byłby ciężki (a może nawet niemożliwy?) do zrealizowania, o tyle zastanawia mnie, czy byłoby możliwe podzielenie tego miasta na strefy bezpłatnej i płatnej komunikacji. Inna sprawa, że priorytetem Jastrzębia w najbliższych latach powinno być dogadanie się z władzami Pawłowic i Żor w sprawie wspólnej koncepcji połączenia kolejowego. Ale wydaje mi się, że temat ten umarł już śmiercią naturalną.

  • ~AleDom 2014-12-23
    14:59:21

    2 0

    @gestskoczka: Na 101 od zawsze jeździł PKM, na 105 od zawsze jeździł żorski V-BUS, na 102 Mikrus (wtedy o Sprinterach City 77 u tego przewoźnika nikomu się nie śniło). PKM jeździ na 105 odkąd V-BUS zwinął się z Czerwionki - od maja. Obecnie ważą się losy PKMu i Mikrusa, przegrali przetarg (którego nie musiało być) na obsługę linii w Jastrzębiu. Wygrał Warbus, drugie miejsce konsorcjum PKM (lider), Mikrus, Pawelec, A21, Kłosok. Sprawa prawdopodobnie rozstrzygnie się w KIO. Z Czerwionki podobno wychodzą na 0, więc przegrana w KIO będzie oznaczała koniec PKMu albo znaczne ograniczenie działalności. Na 52 jeździ Kłosok z Żor. Macie odpowiedź, czemu większość żorskich przewoźników nie jest najlepiej postrzegana w regionie.

  • ~AleDom 2014-12-23
    15:05:12

    1 0

    Oczywiście miało być @cwirexxx a nie @gestskoczka. Ciąg dalszy: Połączenie kolejowe byłoby fajnie przywrócić. W kształcie szybkiej kolei między miastami regionu. Jastrzębie najpewniej będzie musiało zwrócić JSW wpłacony kiedyś podatek od nieruchomości, niektóre chodniki u nas wyglądają tragicznie, targowisko też (tam była kwestia własności gruntów, były prezydent do kogośtam w tej sprawie się zwracał), basen w ZS6 to ruina, OWN też. SP7 jest już dawno opuszczone i niszczeje. Są ważniejsze rzeczy do zrobienia niż bezpłatna komunikacja.

  • ~Arteks 2014-12-23
    19:48:20

    0 5

    @cwirexxx - napisałem, że korki towarzyszą normalnym miastom - w sypialniach ich nie ma bo ludzie wyjeżdżają rano ze swoich bloków by do nich wrócić po południu czy wieczorem. Natomiast w Rybniku potoki związane z ruchem są od rana do wieczora i wynikają z kilku nałożonych na siebie funkcji naszego miasta jakie pełni, akurat w tym przypadku ich skutek uboczny. I one oczywiście mnie nie cieszą, natomiast dziwię się że nie rozumiecie tego dlaczego w Żorach nie ma korków - bo do was nikt po nic nie jeździ z okolicznych miejscowości, a jeśli już to są to sytuacje wyjątkowe... Skąd więc miałyby się u was brać korki? Cieszy to że Rybnik ma jakieś perspektywy bo miasto ma świetną sytuację finansową i dość dobre położenie. Wielką szansą dla Rybnika będzie całkowita modernizacja węzła kolejowego w latach 2016-17 po której będzie można uruchomić szybką kolej miejską chociażby na trasie Racibórz-Katowice czy Wodzisław-Gliwice. Poza tym Rybnik będzie miał za kilka lat nowoczesną południową obwodnicę miasta, której projekt już istnieje. Trzecia rzecz to rozwój profesjonalnego transportu miejskiego. Ciągłe zakupy wielkopojemnych, nowoczesnych autobusów to umożliwią i to w dość szybkiej perspektywie. Kuczera obiecał w kampanii wyborczej rozkłady cykliczne, a Masłowski nowe niższe taryfy za przejazdy - osobiście dopilnuję na forum aby wywiązali się z tych obietnic. :)

  • ~Arteks 2014-12-23
    19:54:23

    0 4

    @gestskoczka - akurat ja jestem przeciwnikiem rond i wiele z nich bym zlikwidował lub w ich miejsce uruchomił sygnalizację. Tylko niektóre dobrze spełniają swoją funkcję np. Wileńskie czy Zebrzydowickie w SR. Mnie osobiście cieszyłaby współpraca miast w dziedzinie komunikacji także Żor i Rybnika. Ale sam jesteś trochę niekonsekwentny w tym bo z jednej strony często podkreślasz, że miasta powinne mówić jednym głosem i ich władze ze sobą współpracować, a chwilę potem chwalisz jakiegoś dziadowskiego prywaciarza którym za 2 zł możesz dojechać do Rybnika czy Jastrzębia. A przecież właśnie te afrykańskie busiki także przyczyniają się do niepotrzebnego zwiększania ruchu w naszych miastach i do niszczenia publicznego transportu finansowanego z naszych podatków. Oferują też o wiele gorszy poziom usług i niesolidność swoich usług, a także nie gwarantują stabilizacji w transporcie (jeżdżą głównie w te dni i w tych godzinach kiedy im się opłaca i kiedy im się chce, spróbuj czymś dojechać w I święto z Żor do Katowic albo z Żor do Rybnika). I co nam po tańszym bilecie?

  • ~cwirexxx 2014-12-24
    00:34:46

    3 0

    @Arteks Że tak się wtrącę - ZTZ ze swoim 52 gwarantuje natomiast pełną stabilizację (szczególnie jeśli chodzi o ceny biletów) i multum kursów, szczególnie w weekendy. Prywaciarze między Rybnikiem a Żorami wzięli się właśnie z powodu beznadziejnego rozkładu proponowanego przez ZTZ. Zdaję sobie sprawę że jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest mocno przeciętna współpraca pomiędzy władzami Żor i Rybnika w tym zakresie, ale już akurat ceny biletów to sprawa samego ZTZ. Do czego dążę? Ano do tego, że dla wielu osób bus do Rybnika jest bardziej opłacalny niż 52. Prosta kalkulacja - bus w dwie strony 6zł, bilet normalny w 52 8zł. Dodam jeszcze, komfort jazdy jest właściwie ten sam - 52ki są stale oblężone przez uczniów kursujących do rybnickich lub żorskich szkół, przez co o miejsce siedzące trudno. Czemu tylu prywatnych busów nie ma pomiędzy Żorami a Jastrzębiem? Bo oferta MZK jest stosunkowo dobrze dopasowana do potrzeb mieszkańców Jastrzębia i Żor.

  • ~Arteks 2014-12-24
    11:04:34

    0 4

    @cwirexxx - pomysł z uruchomieniem linii 52 wyszedł ze strony władz Rybnika. Początkowo linia jeździła z bardzo dobrymi częstotliwościami co 20-30 min, a wiem to bo często z niej korzystałem w dojazdach z Nowin do Bazyliki. Niestety ale na wniosek władz Żor kursy zostały pocięte i jest tak jak jest. Z tym komfortem to proszę, nie żartuj bo jazda busikami nie ma kompletnie nic wspólnego z wygodą, ludzie tym jeżdżą wyłącznie z powodu ceny przejazdu. W razie wypadku narażają się na o wiele większe niebezpieczeństwo niż pasażerowie autobusów. Nawet człowiek który nie jest jakoś specjalnie otyły czy też nie ma klaustrofobii czuje się nieprzyjemnie w tych pojazdach. Można iść dwoma różnymi drogami w rozwiązaniu problemu komunikacji między Rybnikiem i Żorami - 1) dogadanie się w sprawie zwiększenia częstotliwości kursowania linii 52, a być może nawet obniżenia taryf 2) zakaz wjazdu busików do centrum Rybnika i albo zatrzymanie ich na jakieś pętli koło Makro albo skierowanie ich poza centrum do dworca KM. To drugie rozwiązanie spowodowałoby lepszą dostępność do różnych generatorów ruchu linii 52 i jej wyróżnienie oraz marginalizację busów. Mam nadzieję że nowe władze Rybnika zaczną bardziej dbać o prestiż miasta i kulturę komunikacyjną. Zaniedbane busiki to obciach w miastach w XXI w. A co do połączeń z Żor do Jastrzębia - nie masz racji. Przecież jeździ Drabas, jeździ Z1 i być może jeszcze inne linie. Przykro to mówić ale zaraza busiarska w naszym subregionie zaczęła się od Żor. :/

  • ~AleDom 2014-12-24
    11:50:11

    2 0

    @Arteks: Z Jastrzębia do Żor jeżdżą tylko dwaj busiarze, wspomniane przez Ciebie Z11 i Drabas. Ile jeździ na trasie Żory-Rybnik? Czasami stojąc na PKP widzę sporo nysek, na DKMie kończy Drabas i R-BUS (pewnie jeszcze coś, ale nigdy tego nie śledziłem). W Jastrzębiu mamy chyba tylko 5 busiarzy: Drabas, Z-11, R-BUS, Linea + Rybus (który nie wiem czy funkcjonuje) - i to pomimo braku kolei pasażerskiej. Ile ich jest w Rybniku czy Żorach? 52 wywodzi się od Ż-R, gdzie ZTZ i MZK kiedyś potrafiły się dogadać. Zobaczymy czy z e-kartami też się dogadają i w jakim stopniu. PS: Wesołych Świąt!

  • ~gestskoczka 2014-12-24
    12:19:56

    0 2

    @cwirexxx, jak wygląda współpraca pomiędzy Żorami a Rybnikiem dobrze obrazuje system komunikacyjny. Dobrze piszesz, skąd wzięły się busy, ja pamiętam że Żorom zawsze zależało na dobrej komunikacji z Rybnikiem z wielu względów. Rybnikowi niekoniecznie. Pamiętasz, wprowadził rybnicki PKS kursy wachadłowe, przegubowce, potem coraz mniej, coraz gorzej. Potem była linia ŻR, też padła. 52 z początku miała lepszy rozkład, potem było gorzej. A prywaciarze busami jeżdżą wtedy, gdy są chętni z nimi jechać. Im nie dopłacają ani Żory, ani tym bardziej Rybnik. Pamiętasz jak w Żorach budowało się Obwodnicę Północną? Przed rozpoczęciem i Żory i Rybnik dostały pewną dotację na budowę trasy RP (Racibórz – Pszczyna), Rybnik dostał znacznie więcej, ale pomimo to, jak żorski odcinek podchodził do granicy z Rybnikiem, to władze rybnickie spały, trzeba było zrobić ostry zakręt i skierować się do ul Rybnickiej-Żorskiej by obwodnica nie kończyła się ślepo. Wtedy to wyjechali tą obwodnicą kawałek na teren Rybnika, potem odkręcali to i Rybnik przekazał Żorom 0,26 ha, ze swoich terenów by ta obwodnica była w całości na terenie Żor. @Arteks i @AleDom to są jak te zawistne lisy, które widząc coś dobrego, którego nie mogą mieć, to wybrzydzają że jest kwaśne i w ogóle nie dobre.

  • ~Arteks 2014-12-24
    13:48:19

    0 5

    @gestskoczka - nikt nie spał, Rybnik przeznaczył tę kasę na przygotowanie projektu która na terenie Rybnika ma być profesjonalną, dwujezdniową, bezkolizyjną południową obwodnicą miasta i będzie realizowana w najbliższych latach. Natomiast nie potrafię zrozumieć twojej niekonsekwencji - no to popierasz w końcu współpracę miast na rzecz poprawy profesjonalnej komunikacji czy też zachłysnąłeś się afrykańskimi, niewygodnymi busikami które kompromitują nasze miasta i jeszcze bardziej zapychają nasze drogi? Wolałbym aby na linii 52 jeździły najnowocześniejsze autobusy w szczycie co 15 minut, po szczycie co 30 minut, w niedziele co 60 minut, zapewniając kulturalne połączenie między naszymi miastami. A ludzie aby mieli profesjonalny transport niż ta chmara dzikich busów które nie tylko że nie rozwiązują problemu poruszania się między naszymi miastami ale jeszcze bardziej zachęcają kierowców samochodów aby zamiast autobusami, busami - jechać swoim autem... Ja potrafię zamienić auto na wygodny pociąg czy wygodny autobus, ale nigdy nie zamienię auta na minibusa. Chyba wielu myśli podobnymi kategoriami. Życzę wszystkim mieszkańcom Żor wesołych i pogodnych świąt! :D

  • ~gestskoczka 2014-12-24
    18:45:39

    0 0

    @Arteks w songu Brechta tak śpiewają: „Jutro zawsze będzie jutro, więc jutro jutra też nie będzie, nie dajcie się oszukiwać że jutro wam czegoś przybędzie”. Cytuję z pamięci, może niezbyt dokładnie, ale tłumaczenie że jutro zrobicie obwodnicę sto razy lepszą niż ta żorska to pic, takie obiecanki cacanki a głupiemu radość. Arteksie nie potrafisz zrozumieć mojego stanowiska w sprawie ścisłej współpracy naszych miast i gmin, bo pobieżnie (by nie rzec, emocjonalnie) czytasz komentarze z którymi chcesz polemizować. Zacytuję tu siebie, bo nie wiem czy to przeczytałeś choć odpowiedziałeś w swoim arteksowym stylu jaki to Rybnik jest wspaniały ajakie be są Żory. Powtarzam: [c] @Arteks, zamiast przekomarzać się które miasto jest ważniejsze, może by tak podyskutować na temat wspólnej naszej aglomeracji, szczególnie w stosunku do GOP-u? Mnie się wydaje że jako region jesteśmy coraz bardziej marginalizowani. Urząd marszałkowski pcha kasę w konurbację śląską, a nam jak coś trafia, to ochłapy. Mamy tam jakichś radnych? [/c] Pisałem też w innym miejscu o JaWoRyŻ-u, to jest naszej aglomeracji, dopowiem, że widziałbym ją jako jedną organizację samorządową z władzami centralnie pomiędzy naszymi miastami, powiedzmy gdzieś na terenie Świerklan, by uniknąć dominacji jednego z naszych miast. Jestem za tym, by komunikacja Żorsko-Rybnicka regularnie kursowała pomiędzy naszymi miastami co 10-15 minut, ale nie musi być to ZTZ. Ważne, by to była komunikacja nie zmonopolizowana, tak jak ty byś to chciał

  • ~AleDom 2014-12-24
    19:04:31

    0 0

    @gestskoczka: "(...) @AleDom to są jak te zawistne lisy, które widząc coś dobrego, którego nie mogą mieć (...)". Cóż, jeżeli uwierzylibyśmy Prezydent Jastrzębia mogę mieć BKM. Tylko jak pisałem są ważniejsze rzeczy do zrobienia w Jastrzębiu. "Darmowa" komunikacja to niekoniecznie "dobra komunikacja", nie raz pisałem, że wolę wyższą jakość za trochę wyższą opłatę. Jeżeli jakość miałaby pozostać taka jak jest, dotacja z UM też to jestem za. W MZK przejadają kasę, jest "trochę" niepotrzebnych wozokilometrów, ale w mojej opinii to nie pokryje całości przychodów z biletów. "To się nie dodaje", ale Pani Hetman mówi coś innego. Jeżeli dojdzie do wprowadzenia "bezpłatnej" komunikacji będę pierwszym, który będzie alarmował organizatora (UM czy MZK) o taborze niedostosowanym do potrzeb pasażerów. Tak samo jeżeli przetarg oficjalnie wygra Warbus i postanowi robić jakieś machlojki. Wygrana PKMu oznacza wygraną żorskich prywaciarzy (znanych z 52 i do końca kwietnia tego roku 3xx + 105), więc mam mieszane uczucia. Jedyny Jelcz jeżdżący po liniach MZK w Jastrzębiu należy do Kłosoka, PKM pozbył się już swoich 120M i M121M - zastąpiły je "nówki" PKMu i Mikrusa. Kapen nie ma, ex-berlińskich NL262 też. I to wszystko bez wsparcia UE. Zostały SLe, ale widać je coraz rzadziej, poza tym od maja musiałyby zniknąć. Niestety to samo dotyczy MANów EL i Solarisów Urbino LE - ten tabor wbrew pozorom sprawdza się na niektórych trasach. Do tego zniknęłyby NL2x3, NL222, NG312, starsze SU12, czyli LF.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.