Wiadomości
Los tego psa poruszył nie tylko żorzan. Jego właścicielka w końcu została ukarana
Do znęcania doszło na osiedlu Gwarków. Sąsiedzi 46-letniej żorzanki zauważyli, że kobieta nie zabiera już swojego psa na spacery. Ich podejrzenia okazały się słuszne. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci oraz członkowie Żorskiego Stowarzyszenia dla Zwierząt, zastali zwierzę w krytycznym stanie. Amstaff był wycieńczony, nie jadł i nie pił, a także przez wiele tygodni nie opuszczał mieszkania.
Szczęśliwie zwierzę udało się uratować, jednak ze względu na zły stan zdrowia, weterynarz amputował Tei łapę. – Teja to wspaniała suczka, która dostała drugie życie. Przez okrutnych ludzi straciła nogę, ale nie straciła chęci życia, wiary w ludzi i radości z każdej chwili... jest wspaniała i zasługuje na wszystko, co najlepsze - mówi Izabela Piontek, prezes zarządu Żorskiego Stowarzyszenia dla Zwierząt i jednocześnie tymczasowa opiekunka psa.
Ból i cierpienie umyślnie zadane Tei przez 46-latkę potwierdził, w ogłoszonym niedawno wyroku, Sąd Rejonowy w Żorach. Żorzanka złamała art. 35 ust. 1A ustawy o ochronie zwierząt, mówiący iż „1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1-4 podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. 1a. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem”.
Zobacz także
Za zadany psu ból i cierpienie prokurator wniósł o ukaranie żorzanki sześciomiesięcznym pobytem w więzieniu. Sąd przychylił się do tego stanowiska i mieszkanka otrzymała karę pozbawienia wolności w zawieszeniu. Od skazanej orzeczono również wpłacenie nawiązki w wysokości 500 zł na Żorskie Stowarzyszenie dla Zwierząt. Wyrok jest nieprawomocny.
- Jest to przykład na to, iż przypadki znęcania się nad zwierzęciem są coraz poważniej traktowane. Ludzie reagują też już inaczej i patrzą, jak osoby z ich otoczenia odnoszą się wobec swoich pupili - mówi prokurator Mirosław Kuchta, referent sprawy i przyznaje, że pracuje obecnie nad podobnym przypadkiem. Tym razem dotyczy on znęcania się nad amstaffem w Rogoźnej.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
30482 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
12158 -
Rusza remont Mikołowskiej. Spore utrudnienia, droga będzie nieprzejezdna
9336 -
Zderzenie karetki z ciężarówką. Dwie osoby zostały ranne
6056 -
W Żorach też będą rozdawać sadzonki. Akcja jutro w PSZOK
4759
Najwyżej oceniane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
+30 / -6 -
Skandaliczne sceny w Żorach: Napadł, pobił i ukradł telefon. Grozi mu 15 lat za brutalny rozbój
+20 / -0 -
Spółka Miejska przegrywa w sądzie. Ponad milion złotych odszkodowania dla przedsiębiorcy
+19 / -1 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
+17 / -5 -
Dariusz Słomka - Twój Partner w Bezpieczeństwie Finansowym.
+13 / -1
Najczęściej komentowane
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert