zamknij

Wiadomości

Muzeum Miejskie w Żorach działa już 15 lat. Jakie były początki tej instytucji?

W 2000 roku oficjalnie zaczęło swą działalność Muzeum Miejskie w Żorach. Powołanie do życia nowej miejskiej instytucji nastąpiło 28 grudnia 2000 roku.

Reklama

Oczywiście muzeum nie powstało z niczego. Już kilka lat wcześniej zorganizowano izbę muzealną działającą przy Miejskim Ośrodku Kultury. W zbiorach znalazły się zarówno eksponaty dotyczące historii miasta, zbierane już od końca lat 60. XX wieku przez Towarzystwo Miłośników Miasta Żory, jak i prywatnych zbiorów afrykanistycznych Lucjana Buchalika, ówczesnego dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury, który, jako etnolog, już od lat 80. XX wieku prowadził badania ludów Afryki Zachodniej.

W wyniku połączenia tych zbiorów i stworzenia samodzielnej instytucji, od początku 2001 roku można było, w wydzielonej części Miejskiego Ośrodka Kultury, oglądać dwie wystawy o zupełnie różnej tematyce: „W izbie śląskiej”, którą opiekował się dział Historii i Kultury Regionu oraz w „Afrykańskich wioskach” przygotowaną przez Dział Kultur Pozaeuropejskich.

- Chyba niewielu spodziewało się, że rok w rok, muzeum będzie odwiedzane przez coraz większą ilość osób - już w ciągu 2005 roku było ich przeszło 22 tysiące! Wizytówką naszej placówki stała się edukacja. Projekty przygotowywane przez pracowników muzeum przyciągały uczniów nie tylko żorskich szkół ale i z okolicznych miejscowości. Docenione zostały także zarówno przez Marszałka Województwa Śląskiego, który nagradzał je wyróżnieniami w latach 2007, 2009 i 2010 jak i przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który w roku 2003 przyznał żorskiemu muzeum wyróżnienia w konkursie na Wydarzenie Muzealne roku Sybilla - mówią pracownicy Muzeum Miejskiego w Żorach. - W tym roku również otrzymaliśmy także wyróżnienie w konkursie w organizowanym przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Sybilla 2014” w kategorii inwestycje oraz wyróżnienie Marszałka Województwa Śląskiego za Wydarzenie Muzealne Roku 2014 w kategorii publikacje książkowe - dodają.

Od początku istnienia Muzeum głównym problemem był brak właściwych pomieszczeń. Adaptowany strych MOK-u, jedna sala na pierwszym piętrze i kilka pomieszczeń biurowych, od samego początku było pomyślanych jako rozwiązanie tymczasowe, do czasu znalezienia dla Muzeum osobnej siedziby. Niestety, jak to zwykle bywa, prowizorka okazała się bardzo trwała. Nie udało się przenieść muzeum do kolejno pojawiających się w propozycjach lokalizacji: przy ulicach Dworcowej, Szeptyckiego i Murarskiej, do starego szpitala przy ulicy Męczenników Oświęcimskich, czy do jednej z kamienic na żorskim rynku.

Dopiero w wyniku zaakceptowania przez władze miejskie propozycji Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, która w 2011 roku zaproponowała, by Muzeum znalazło swe miejsce w remontowanej i rozbudowywanej na potrzeby strefy, starej kamienicy przy ulicy Męczenników Oświęcimskich. Procedury i prace z tym związane trwały kilka lat. Ostatecznie w nowym miejscu, już przy ulicy Muzealnej 1 (bo taką właśnie nadano nazwę bezimiennej do tej pory drodze przylegającej do budynku) Muzeum znalazło się w marcu 2014 roku.

> Muzeum Miejskie już w nowej siedzibie

W międzyczasie udało się także znaleźć porządne miejsce na muzealne magazyny, zaś muzealna edukacja została poszerzona o zajęcia prezentujące śląskie obrzędy i zwyczaje, gdyż w 2010 roku pod muzealne skrzydła trafiło, działające do tej pory przy MOK, Żorskie Centrum Edukacji Regionalnej.

Przeprowadzka spowodowała, że dotychczasowe wystawy trzeba było zamknąć. Nie oznaczało to jednak, że muzeum zaprzestało swojej działalności. Właśnie dzięki działaniom edukacyjnym, a także wyjazdowym wystawom czasowym, ludzie. Z oferty muzealnej w roku 2013 skorzystało przeszło 33 tysiące zwiedzających.

W tej chwili w muzealnych magazynach znajduje się około 5000 eksponatów i muzealiów, które czekają, by trafiły na nowe wystawy. Pierwsza z nich, „Polskie poznawanie świata” gotowa będzie w listopadzie 2015 roku i pokazywać ma zarówno osiągnięcia polskich naukowców i podróżników z XIX i XX wieku, jak i prezentować sposób życia ludzi w krainach, w których przebywali. Druga, „Nasza tożsamość”, opowiadać ma nie tylko o historii miasta, ale także o zwyczajach i poczuciu tożsamości mieszkańców Żor na przestrzeni dziejów.

> Żorskie muzeum promuje się jako „obiekt pożądania”

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 9

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~stefan 2015-08-23
    16:54:38

    18 0

    To muzeum w żaden sposób nie spełnia wymogów placówki muzealnej.Tego typu placówka powinna przede wszystkim w swej działalności odnosić się do historii Żor , prowadzić badania związane z historią Żor , zbierać eksponaty związane z Żorami.A tak w istocie to w lombardzie na ul.Dworcowej znajdziemy więcej ciekawostek historycznych niż w tym pseudomuzeum.Kuriozalne są zbiory niby afrykańskie.Pytam po co to komu .To , że kierownictwo tej placówki ma zainteresowania związane z Afryką to prywatna sprawa tych panów.Zainteresowanie zbiorami muzeum jest minimalne.Gdyby nie wycieczki szkolne , to po pomieszczeniach harcowały by myszy.Gratuluję dobrego samopoczucia kierownictwu.

  • ~maya 07 2015-08-23
    23:28:02

    13 0

    Brawo stefan257,podpisuje sie obiema rekami pod tym co napisales.Moja rodzina od pokolen jest zwiazana z Zorami i o moim ojcu,dziadku czy pradziadku mozna poczytac w kazdej ksiazce o Zorach.Niedawno wraz z dziecmi postanowilam odwiedzic muzeum zorskie i pokazac dzieciom historie naszej rodziny.Jakze sie rozczarowalam.Najpierw myslalam ,ze moze zle weszlismy ,ze moze cos minelismy.Zobaczylismy stara zabytkowa szafe,niewiem z ktorego roku,ale w moim salonie stoi szafa z 1920r.,wiec rowniez stara,nadodatek wykonana przez mojego dziadka,troche strojow slaskich i tyle.Myslalam,ze moze zobaczymy jakies stare zdjecia Zor,jakies pamiatki przedwojenne,ogolnie cokolwiek zwiazanego z Zorami.NIC.Zapytalam pana pracujacego tam,gdzie moge zobaczyc jakies zdjecia Zor,historie mieszkancow,Pan polecil mi ksiazki ,ktore mozna u nich nabyc,tylko tak sie sklada ,ze te ksiazki mam w domu,bo dotycza mojej rodziny.Zapraszam pracownikow muzeum do mnie na strych,gdzie posiadam setki zdjec Zor przedwojennych,Zor zniszczonych podczas wojny,znanych Zorzan,Jozefa Pilsudzkiego witanego na Zorskim rynku i inne. A na kwestie zwiazane z Afryka spuszcze zaslone milczenia.

  • ~jasnypieron 2015-08-24
    09:45:22

    0 0

    maya07....zatem też po części Twoja wina, że te eksponaty zżerają myszy na Twoim strychu zamiast cieszyć oko zwiedzających...Przecież było wiele próśb o eksponaty z naszego regionu i...?

  • ~nonsens 2015-08-24
    10:39:38

    15 0

    To nie jest muzeum tylko afrykański szmateks.

  • ~luxveritatis 2015-08-24
    16:31:32

    8 0

    Wile razy pisałem o muzeum w Żorach i jego ekspozycjach jak i o pseudo wyprawach po pseudo eksponaty do Afryki. Całą działalność można podsumować jednym słowem "PRYWATA".

  • ~jasnypieron 2015-08-24
    16:41:53

    0 1

    lux.....a co masz do ekspozycji regionalnej? Po regionalne eksponaty nikt nie musiał jechać do Afryki, a wkładacie wszystko do jednego worka....

  • ~Arteks 2015-08-25
    09:48:56

    0 8

    Wielu wstydzi się tego afrykańskiego obciachu w miejskim muzeum a muszę wam zdradzić że tuba żorskiego UM czyli MqG chwaliła się jakiś czas temu właśnie tą "afrykańską kolekcją" na rybnik.com.pl hehehe Z drugiej strony w Żorach muzeum to placówka niepotrzebna i na wyrost bo miasto nie ma za bardzo co w takim "muzeum" pokazywać bo ma bardzo skromną historię. Muzeum miejskie w Żorach jest tak samo potrzebne jak Muzeum Ognia... tylko koszty dla podatników z tym się wiążą.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.