zamknij

Wiadomości

Oszustwa metodą na „krewnego” ciągle spotykane. Również w Żorach

2014-11-25, Autor: wk; źródło: KMP Żory
Policjanci przestrzegają mieszkańców Żor przed oszustami wyłudzającymi od starszych osób pieniądze metodą na tzw. „krewnego”. Mimo wielu apeli i przestróg wciąż stróże prawa są informowani o kolejnych pokrzywdzonych.

Reklama

Kiedy starsza osoba odbiera telefon od rzekomego „krewnego” z prośbą o pomoc często jest gotowa przekazać przestępcom oszczędności całego życia. - Przestępcy oszukujący starszych ludzi działają w podobny sposób od wielu lat. Pomimo zatrzymania przez policję wielu z nich, nadal docierają do nas sygnały o kolejnych pokrzywdzonych osobach. W ostatnim czasie w kraju pojawiły się przypadki, że przestępcy dzwoniąc na numer stacjonarny i nawiązując rozmowę ze starszą osobą podszywają się pod któregoś z członków rodziny. Po chwili jednak przerywają połączenie. Bardzo szybko telefon ponownie dzwoni. Tym razem przestępca podaje się za policjanta, funkcjonariusza CBŚ lub CBA. Oszust przekonuje starszą osobę, że rozpracowuje zorganizowaną grupę przestępczą i prosi, aby mu w tym pomóc. Ta pomoc ma polegać na przekazaniu gotówki. Dzięki temu będzie można zatrzymać prawdziwych przestępców oszukujących starsze osoby na tzw. „wnuczka”. W rzeczywistości są przestępcami, nie mającymi nic wspólnego z policją. Jedynym ich celem jest wzbogacenie się kosztem ludzkiej krzywdy. Po przekazaniu pieniędzy lub wpłaceniu ich na wskazane przez oszusta konto, wszelki kontakt z przestępcami się urywa. Z reguły wówczas pokrzywdzony orientuje się, że padł ofiarą oszusta - mówi asp. szt. Kamila Siedlarz z żorskiej komendy policji.Z policyjnych informacji wynika, że coraz więcej osób jest świadomych zagrożenia. Jednak nadal zdarzają się przypadki, że ktoś daje się „nabrać”. Podobnie jak 52-letni mieszkaniec Żor, do którego kilka dni temu zatelefonował mężczyzna podający się za męża chrześnicy i poprosił o pożyczkę 12 tysięcy brakujących na zakup mieszkania. Niestety, gdy 52-latek wykonał przelew pocztowy kontakt z krewnym się urwał, a oszukany mężczyzna dopiero wówczas zorientował się, że padł ofiarą przestępstwa.

- Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Oszuści wykorzystują ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, od dawno niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką - dodaje rzeczniczka.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.