zamknij

Biznes

Prezes JSW odpowiada związkom zawodowym ws. zamknięcia kopalni Krupiński

2016-10-24, Autor: df

Reprezentatywne związki zawodowe działające w JSW domagają się odroczenia decyzji o przeniesieniu kopalni Krupiński do SRK. Niedawno napisali w tej sprawie m.in. do premier Beaty Szydło. Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej odniósł się do argumentów, które związkowcy przedstawili w liście.

Reklama

Kilka dni temu informowaliśmy o liście, który związki zawodowe napisały m.in. do premier Beaty Szydło, ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego oraz zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Strona społeczna przedstawiła w nim swoje argumenty, które mają przemawiać za odroczeniem przeniesienia KWK Krupiński do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (czytaj więcej).

Jednym z argumentów był wzrost cen węgla koksującego. Związkowcy podpierali się w liście aktualnymi danymi dotyczącymi sytuacji na rynku surowca. Ponadto wskazali, że zarząd spółki celowo podaje do wiadomości publicznej dane z przełomu 2015/2016 roku, kiedy ceny węgla drastycznie spadły.

Prezes JSW nie zgadza się z tym argumentem. W wywiadzie dla Trybuny Górniczej podkreślił, że wzrosty cen węgla koksującego są krótkoterminowe i związane z jednorazowymi zdarzeniami, które bezpośrednio wpływają na rynek surowca. - Problemy logistyczne producentów węgla po powodzi w Australii czy ograniczenie czasu pracy kopalń w Chinach. Te zdarzenia i parę innych elementów wpłynęły na powstanie dużej różnicy pomiędzy popytem a podażą węgla koksującego, stąd wzrost cen - wyjaśnia Tomasz Gawlik, prezes zarządu JSW. - Wszelkie prognozy pokazują jednak, że ceny węgla koksowego ulegną korekcie, a problemy kopalni Krupiński nie wynikają wyłącznie z obecnych uwarunkowań cenowych - dodaje. Ponadto prezes JSW przypomina, że produkt dostarczany przez kopalnię jest słabej jakości i nie spełnia oczekiwań coraz bardziej wymagających odbiorców.

Z kolei związkowcy proponują modernizację zakładu przeróbczego. Sądzą, że dzięki temu zwiększy się wydobycie węgla koksującego typu 34. - Przy dokończneiu modernizacji zakładu przeróbczego i wejściu w lepsze pokłady, proporcje ulegną poprawie z 52 do 55 procent dla węgla energetycznego i z 45 do 48 procent dla węgla koksującego typu 34 - wyliczają przedstawiciele związków zawodowych.

Zarząd JSW zaznacza, że wydobywany przez KWK Krupiński surowiec nie trzyma parametrów oczekiwanych przez koksownictwo. Prezes spółki zwraca także uwagę na warunki panujące w wyrobiskach. - W kopalni występują bardzo trudne warunki geologiczno-górnicze. Niskie, przerośnięte pokłady wpływają na niespotykany w polskim górnictwie poziom zanieczyszczenia urobku kamieniem sięgający nawet 60 procent - mówi Tomasz Gawlik.

Jego zdaniem przeniesienie zakładu do SRK jest warunkiem koniecznym do poprawy sytuacji finansowej Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Dodaje również, że jest otwarty na rozmowy ze stroną społeczną. Natomiast reprezentatywne związki zawodowe chcą, by decyzja została odroczona do czasu przeprowadzenia nowych analiz rynku węgla i sytuacji ekonomicznej kopalni, czyli najwcześniej do pierwszego półrocza 2017 roku.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~Daniel Ochota 2016-10-25
    11:48:30

    7 3

    Najlepiej powiedział Tomasz Gawlik w wywiadze dla nowego górnika, ze trzeba krupińskiego z cieżkim sercem zlikwidować. Wegiel z tej kopalni nie jest potrzebny.

  • ~Leszek Zamojski 2016-10-25
    11:49:18

    5 5

    zawsze kopalnie mozna przerobic na centrum logistyczne co pozwoli zachowac czesc stanowisk

  • ~Karol Witalski 2016-10-25
    11:50:03

    8 3

    nie wiem jednak w czym problem bo górnicy mogą przechodzic na urlopy albo na inne kopalnie

  • ~not4u 2016-10-26
    13:24:49

    3 1

    A wy piszecie te komentarze na zamówienie? Tak jeden po drugim..

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.