zamknij

Wiadomości

Proces prezydenta Żor: Waldemar Socha uznany za winnego

2015-01-20, Autor: Wioleta Kurzydem
Dziś o 11:30 w Sądzie Rejonowym ogłoszono wyrok w trwającym od września procesie prezydenta Żor. Sędzia Katarzyna Foryś uznała Waldemara Sochę winnym popełnienia zarzucanych mu czynów. - Oskarżony dopuścił się czynów kilkakrotnie, działał umyślnie, z zamiarem bezpośrednim, godził w wiarygodność oświadczeń majątkowych. Wartość nieruchomości, której nie wykazał w oświadczeniu, jak i różnica w podaniu jej wartości w oświadczeniu a wartości rzeczywistej była znaczna - usłyszeliśmy na sali rozpraw.

Reklama

Zakończył się proces Waldemara Sochy w żorskim Sądzie Rejonowym. Sędzia Katarzyna Foryś odczytała dzisiaj wyrok ws. prezydenta uznając go winnym popełnienia zarzucanych mu czynów. - W ocenie sądu nie ulega wątpliwości, iż oskarżony Waldemar Socha dopuścił się popełnienia zarzucanych mu czynów. Swoim zachowaniem oskarżony zrealizował trzykrotnie znamiona przestępstwa z art. 233 par. 1 i 6 kodeksu karnego działając przy tym ciągiem przestępstw, a zatem w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu - powiedziała.

Sędzia podczas odczytania wyroku powiedziała:
- Pierwszy z czynów zarzucanych oskarżonemu dotyczył podania w oświadczeniu majątkowym z dnia 28.08.2006 r., składanym według stanu na ten dzień, nieprawdy co do wartości nieruchomości położonej w Żorach przy ul. Owocowej oraz wskazania przez oskarżonego niezgodnie z rzeczywistością stanu posiadanych środków pieniężnych. Sąd zmienił opis czynu zarzucanego poprzez wyeliminowanie z tego opisu zarzutu nieprawdy we wskazaniu wysokości środków pieniężnych. Zmiana ta podyktowana była wynikającym z przepisów kodeksu postępowania karnego zakazem surowszego potraktowania oskarżonego, co do którego wydany wyrok uchylono wskutek apelacji wniesionej wyłącznie na jego korzyść. Z zarzutu tego również wyeliminowano wskazanie rodzaju wartości, którą podał w oświadczeniu oskarżony, a to określenie wartości rynkowej. Jest to zrozumiałe w świetle poczynionych ustaleń potwierdzających brak zobowiązania osoby składającej oświadczenie do umieszczenia tam ceny rynkowej. Pojęcie to sąd odniósł do pojęcia wartości funkcjonującej w świadomości oskarżonego. Przy takim z kolei odniesieniu nie można przyjąć, iż mimo zawartego w dniu 2.01.2006 roku porozumienia co do sprzedaży nieruchomości i uzgodnionej ceny na kwotę 660 tys. zł, oskarżony w dniu 28.08.2006 r. był przeświadczony, iż jest ona warta 400 tys. zł, a zatem o 260 tys. zł mniej. 12 września 2006 r. zawarł na kwotę 660 tys. zł umowę przedwstępną, a 4 września 2007 r. umowę przyrzeczoną. Takiej wygórowanej, w stosunku do zadeklarowanej w oświadczeniu, ceny kupna nie zaproponował przy tym kupujący, lecz zbywca – oskarżony - mówiła.

W ocenie sądu, Waldemar Socha będący prezydentem miasta od listopada 1998 roku, posiadający wyższe wykształcenie ekonomiczne, doskonale orientował się w kwestiach wartości nieruchomości, zwłaszcza własnych. - Nie przekonały sądu również wyjaśnienia oskarżonego dotyczące kolejnych zarzucanych mu czynów polegających na nie ujawnieniu w oświadczeniach majątkowych składanych w dniach 22.12.2006 r. i 27.04.2007 r. własności nieruchomości przy ul. Owocowej w Żorach. Nie można uznać za logiczne i przekonujące twierdzeń, w których wymieniony wskazywał, że powodem jego zaniechania w tym zakresie było wewnętrzne przekonanie, uczucie, że nie jest już jej właścicielem, bowiem częściowo została zrealizowana zapłata za nieruchomość - dodała sędzia K. Foryś.

Podniesiona została również kwestia oświadczeń majątkowych, których wypełnianie przez osoby pełniące funkcje publiczne ma na celu zapewnienia przejrzystości ich stanu majątkowego. - Obowiązek ten ma dać społeczeństwu pewność, co do pochodzenia posiadanych środków i zasobów majątkowych. Osoby zobowiązane do składania oświadczeń mają w nich wykazać stan zgodny z rzeczywistością, a nie z ich odczuwaniem. Osoby takie są zobowiązane wykazać również nieruchomości przez nie posiadane o określonej wartości i nieruchomości, których z punktu widzenia prawnego są właścicielami bez względu na to, czy z nich korzystają, czy też użytkuje je inna osoba. W przypadku hipotetycznej możliwości pominięcia w oświadczeniu zasobów, których osoba składająca oświadczenie nie czuje się ich właścicielem, nie byłoby możliwości zweryfikowania prawidłowości wypełniania oświadczeń majątkowych, a ich składanie straciłoby, zdaniem sądu, sens. Oskarżony doskonale, w ocenie sądu, zdawał sobie sprawę z powyższego, a to z obowiązku wskazania posiadania nieruchomości, jak i podania właściwej jej wartości. Składał oświadczenia majątkowe wielokrotnie, analizował ich treść o czym świadczą periodycznie dokonywane zmiany w określaniu wartości innych pozycji podanych w oświadczeniu - uzasadniła sędzia.

Zdaniem sądu, motywem działania Waldemara Sochy było ukrycie posiadanych zasobów majątkowych. - Postępowanie kontrolne, w przypadku jego wszczęcia, nie musiało się zakończyć negatywnymi konsekwencjami wobec oskarżonego, jednakże takiej pewności wymieniony nie miał - usłyszeliśmy.

Sąd uznał też, że stopień społecznej szkodliwości czynu był znaczny. - Oskarżony dopuścił się czynów kilkakrotnie, działał umyślnie, z zamiarem bezpośrednim, godził w wiarygodność oświadczeń majątkowych. Wartość nieruchomości, której nie wykazał w oświadczeniu, jak i różnica w podaniu jej wartości w oświadczeniu a wartości rzeczywistej była znaczna - dodała sędzia K. Foryś.

Sędzia tym samym przychyliła się do argumentacji przedstawionej tydzień temu  przez oskarżyciela (>czytaj tutaj) i złożonego przez niego wniosku, czym zdecydowała się ukarać prezydenta karą 8 tys. zł grzywny oraz obciążyć kosztami sądowymi.

Wyrok nie jest prawomocny, można się od niego odwołać. W tym celu należy w terminie 7 dni złożyć wniosek o sporządzenie uzasadnienia, a następnie w terminie 14 dni wnieść apelację do Sądu Okręgowego w Gliwicach za pośrednictwem tego sądu.

Niestety, nie udało nam się porozmawiać z Waldemarem Sochą, który szybko opuścił salę rozpraw. Jeszcze tydzień temu, w „ostatnim słowie”, podkreślał, że – Wysoki sądzie, w czasie całego procesu mówiłem i teraz to ponownie podniosę – nie czuję się winny popełnienia zarzucanych mi czynów. Nie miałem motywów, by popełnić zarzucane mi przestępstwo. A ich tłumaczenie podane w akcie oskarżenia jest dla mnie nielogiczne. Gdybym świadomie wpisał nieprawdę w oświadczeniu, wtedy dopiero naraziłbym się na różne konsekwencje. Wysoki sądzie, w czasie całego procesu wykazywałem, iż trudno mówić o konkretnej wartości nieruchomości. Zawsze w oświadczeniach podawałem średnią cenę działki, a nie cenę transakcyjną. Co do sprawy nieujawnienia nieruchomości – wcześniej zawsze ją wpisywałem. Gdy jednak została zawarta umowa i skonsumowałem większość środków ze sprzedaży na budowę domu, nie wpisałem jej. I ważne – Urząd Skarbowy przyjął moje argumenty, nie chciał korekty oświadczenia – mówił Waldemar Socha.


Przypomnijmy, że sprawa dotycząca prezydenta Żor musiała wrócić do sądu pierwszej instancji decyzją podjętą w maju 2014 r. przez skład sędziowski Sądu Okręgowego w Gliwicach, V Wydziału Karnego Ośrodka Zamiejscowego w Rybniku. Trzy lata temu Waldemar Socha został oskarżony o podanie nieprawdy w oświadczeniu majątkowym. W maju 2013 roku sędzia Sądu Rejonowego w Żorach - Jarosław Wodzyński uznał winę W. Sochy w dwóch z trzech stawianych mu zarzutów dotyczących zaniżenia wartości nieruchomości i niewykazania w oświadczeniu posiadania działki, przez co nałożył na niego karę grzywny w wysokości 8 tys. zł oraz obciążył kosztami sądowymi. Obrońcy Waldemara Sochy wnieśli odwołanie od decyzji, a 8 maja br. Sąd Okręgowy w Gliwicach przychylił się do tej apelacji. Uzasadnienie odwołania okazało się w znacznej części zasadne, co spowodowało konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Żorach.

Oceń publikację: + 1 + 24 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (20):
  • ~ 2015-01-20
    14:07:36

    0 1

    "Osoby zobowiązane do składania oświadczeń mają w nich wykazać stan zgodny z rzeczywistością, a nie z ich odczuwaniem." Bardzo dobre stwierdzenie, szkoda, że nikt się do tego nie stosuje. Z drugiej strony jeśli składam oświadczenie w styczniu i moja nieruchomość jest warta np. 200000 zł a w lutym ceny nieruchomości poszybowały i jej wartość wynosi 300000 to czy jestem zobowiązany skorygować oświadczenie? Przy obecnych przepisach zawsze da się komuś przywalić.

  • ~redbul 2015-01-20
    14:39:12

    31 0

    No to teraz kolejne 2 lata apelacji ,a potem jakoś to będzie...

  • ~db 2015-01-20
    14:44:30

    62 0

    Cóż za szczęśliwy traf, że przed wyborami, brat Pana Prezydenta nie mógł sie pojawic na rozprawie w roli świadka i udało się je wygrać .

  • ~tuzorzanin 2015-01-20
    15:11:33

    56 0

    "Oskarżony dopuścił się zarzucanych mu czynów kilkakrotnie działając w ciągu przestępstw, działał umyślnie, z zamiarem bezpośrednim, godził w wiarygodność oświadczeń majątkowych" itd. Już drugi raz Socha usłyszał tego typu słowa sędziego i wyrok: "winny". Nawet minister Ćwiąkalski za ciężkie pieniądze nie pomógł. Kwestią czasu jest podtrzymanie wyroku w Sądzie Okręgowym. Myślę, że to jest już jego koniec i on dobrze o tym wie. Gdyby miał choć odrobinę klasy i honoru ustąpiłby ze stanowiska.

  • ~achim 2015-01-20
    17:00:22

    78 0

    Wszystkim się wydaje, że to takie proste wypełnić oświadczenie majątkowe bo mają jeden dom, jedną działkę itd. A niech sobie Państwo wyobrażą, że wykupili Państwo pół Żor i trzeba teraz wypełnić takie oświadczenie. Które działki moje, które od żony, które od kolegi Deszczyka... Które żeśmy już zamienili, które sprzedali (albo jesteśmy w trakcie ich sprzedawania) bo zmienił się już plan zagospodarowania... Jak w tym wszystkim się połapać:)?

  • ~Arteks 2015-01-20
    19:31:32

    18 0

    @mareqg - jeśli nieruchomość rośnie o 50% w okresie jednego miesiąca to tym bardziej byłaby to podejrzana sprawa. Można by się np. zapytać - czy ktoś u władzy nie wykorzystuje swojego stanowiska do pozyskiwania informacji przez które można się tak łatwo i tak szybko wzbogacić. Ale pomijając to nie wierzę podobnie jak sąd, prokuratura czy CBA w niewinność Sochy z innego powodu. Człowieka tak bogatego jak on którego stać na różne nieruchomości, nie stać byłoby na zwykłego księgowego który by mu nie wykrył błędu na 260 tys. zł??? Aż mi się śmiać chce z twojego naiwnego wpisu. Ja wypełniając przez lata PIT zawsze bałem się czy nie pomyliłem się np. o 100 zł!!! A tu mamy kwotę za którą kupiłbyś w Żorach bez kredytu mieszkaniowego dwa duże mieszkania w bloku! Mamy przepisy jakie mamy ale jednak nie jest to zjawisko powszechne aby ktoś z prezydentów, burmistrzów, wojewodów, wójtów mylił się w oświadczeniu o 260 tys. Ja przynajmniej nie znam innych prezydentów którzy też mają takie sprawy karne z tego samego powodu w toku?

  • ~obywatel 2015-01-20
    19:36:58

    30 0

    Teraz dwa lata odwolan, nastepnie dlugie analizy ,pozniej kara grzywny (normalny czlowiek by siedzial) I tak zleci nastepna kadencja.

  • ~ 2015-01-20
    19:49:52

    0 2

    Arteks mieszkania w bloku z lat 70 ubiegłego wieku. Zajrzyj na oświadczenie choćby byłego włodarza Rybnika, zobacz na ile wycenił swój dom (http://bip.um.rybnik.eu/Docs/2014/11/13/file_1358740.pdf). Mnie się wydaje (patrząc na nieruchomość w realu), że też się pomylił i to nie o 100 zł.

  • ~ 2015-01-20
    19:53:37

    0 7

    Druga sprawa w większości oświadczeń prawie nikt nie wykazuje, że posiada oszczędności, pomimo wysokich dochodów. Te oświadczenia to tak jak dane GUS, mają taką samą wartość.

  • ~obywatel 2015-01-20
    19:58:04

    13 0

    To dlatego cara nie bylo na spotkaniu w/s "metody ustalenia oplaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki oplaty" . Szumne spotkanie zeby " zlotousty" mogl sie popisac talentem mowcy. Stawki z nieba wziete , takie jakie narzucil odbiorca smieci, a UM I spolka sie laskawie na to zgodzili. Dyskusja tylko na temat bilansu, na inny temat nie dopuszczeni do glosu.

  • ~ozi-77 2015-01-20
    20:01:56

    7 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~ozi-77 2015-01-20
    20:11:23

    14 0

    Do ~mareqg: a co Ty taki obrońca jesteś ? Strach cię obleciał że za robotą musisz się rozglądać bo twoje ' plecy ' zostały skazane ?

  • ~Arteks 2015-01-20
    22:37:30

    11 0

    @mareqg - akurat Socha mógłby się uczyć od takiego Fudalego skromności... Ten pierwszy mieszka w jednym z największych i najbardziej wypasionych domów w Żorach, a Fudali mieszka w starej, skromnej kostce z czasów PRL. Ale dla Fudalego zawsze najważniejszy był interes miasta, a nie prywata.

  • ~urzyndnik 2015-01-20
    23:34:23

    20 0

    moim zdaniem Socha realizuje po prostu autorską strategię promocji miasta, pionierską w skali Polski, a może i całego świata, jak to u niego; kontrole CBA, prokuratorskie zarzuty, procesy sądowe i wyroki skazujące? nieważne co piszą, ważne, że nazwiska nie przekręcają i Żory przy okazji wymieniają:-); wiecie ile kosztuje reklama na Onecie albo w Fakcie? a Żory maja tą reklamę za darmo; i to już od kilku lat, to nie jest przecież jednorazowa akcja, tylko poważna, rozłożona w czasie kampania reklamowa; Żory wyrobiły już sobie markę, przekaz stale się utrwala; a ty skąd jesteś? z Żor; i od razu uśmiech na twarzy rozmówcy: a to tam macie tego Prezydenta... uważam, że Socha powinien te wszystkie powierzchnie reklamowe i czasy antenowe jakoś zliczyć i wystawić miastu rachunek:-).

  • ~nonsens 2015-01-21
    06:36:00

    32 0

    Człowiek który nie potrafi prawidłowo i uczciwie wypełnić oświadczenia majątkowego nigdy nie powinien być prezydentem miasta. To antyprzyklad dla przeciętnego Kowalskiego. Adios Socha!

  • ~gestskoczka 2015-01-21
    10:26:02

    0 3

    Jaja sobie robią z prawa. I to nie przeciętny obywatel czy drobny przestępca, ale ci, to takie ułomne prawo tworzą. To powinno być karygodne, że mamy prawo tak skomplikowane, że nie potrafią go właściwie zrozumieć zawodowi prawnicy. Ma rację kandydatka na prezydenta Pani Magdalena Ogórek mówiąc że: [cyt] Prawo musi być proste. Prawo musi być dla obywatela, a nie dla palestry. Dlatego prawo należy napisać od nowa. Obywatel nie może stawać się mimowolnym przestępcą, tylko dla tego że nie zna swoich praw, nie rozumie ich i nie wie jakie prawa mu przysługują. Chcę to zmienić powołując przy prezydencie komisję kodyfikacyjną. By napisać prawo od nowa. Postawię przed tą komisją jasno określone zadania: po pierwsze – prawo ma być proste. Po drugie – musi być jednoznaczne. Po trzecie –musi być bezwzględnie konieczne. Po czwarte –musi służyć – podkreślam – musi służyć obywatelowi. [/cyt] Nic dodać, nic ująć. Ale na razie prawo mamy takie, jacy posłowie zasiadają w sejmie. Ciekawe są niekiedy komentarze pisane przez prof. Genowefę Grabowską na temat bubli prawnych które tworzą towarzysze z warszawskich central partyjnych. Nasi przedstawiciele we władzy ustawodawczej winni być przedstawicielami wyborców w okręgu. Nie tak, jak obecnie – Narodu – czyli kogo? Warszawskie centrale partyjne, Episkopat, czy zorganizowane grupy – powiedzmy lobbystów, to jeszcze nie jest Naród, a do demokracji bezpośredniej ta kasta wybrańców nie chce dopuścić.

  • ~ 2015-01-21
    11:37:02

    5 0

    Arteks ja nie mówię o tym domu odziedziczonym po rodzicach. Mówię o tym w którym mieszka. "Ale dla Fudalego zawsze najważniejszy był interes miasta, a nie prywata." Nieźle się ubawiłem.

  • ~ 2015-01-21
    14:21:36

    1 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

  • ~Arteks 2015-01-21
    20:44:48

    3 0

    @ozi-77 - zwróć uwagę jeszcze na coś innego. Mareqg jest tubą UM Żory - to wszyscy wiemy ale tubą tak żałosną, śmieszną i słabą - że ja bym na miejscu WS już dawno go wywalił z powodu szkodzenia i nieskuteczności. Zamiast jakoś próbować bronić to jeszcze bardziej wsypuje swojego szefa (patrz pierwsza wypowiedź pod tym komentarzem). A jak już nie ma żadnego pomysłu to próbuje coś zmyślać na Fudalego, którego jednak CBA nigdy nie odwiedziło i który mieszka w bardzo zwyczajnym, prostym domku na który stać zupełnie przeciętnego obywatela. A wyobraź sobie, że z dwa lata temu mareqg obwieszczał na rybnickim forum przed pierwszym wyrokiem sądu forum całkowitą niewinność WS. Wierzył w nią jak wyznawcy jakieś sekty wierzą swojemu nawiedzonemu guru. ;) No i tak jak wyznawcy sekty po obnażeniu prawdy o guru - został na lodzie po tym - już kolejnym wyroku!

  • ~ozi-77 2015-01-22
    21:19:00

    17 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 897

Prezentacje firm