zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

Wybierz się na spektakl „Żona do adopcji”

Scena Na Starówce zaprasza na sztukę pt. „Żona do adopcji” w reżyserii Jakuba Ehrlicha - Stowarzyszenie Old Timers Garage.

Reklama

Spektakl zostanie wystawiony w sobotę 24 kwietnia o godz.19:00. Bilety w cenie 25 zł.

„Żona do adopcji" to swego rodzaju studium przypadku przeciętnego polskiego małżeństwa, napisane przez Marka Pitucha, wyreżyserowane przez Jakuba Ehrliha i zagrane przez Patrycję Szczepanowską, Marka Pitucha i Jakuba Wonsa czyli ekipę związaną z katowickim Old Timers Garage, gdzie odbyła się premiera.

Codzienne, poukładane ale nędzne w gruncie rzeczy życie Adama, polegające raczej na unikaniu przykrych sytuacji niż na czerpaniu tego co najlepsze, nabiera nagle niespodziewanego rozpędu. Żona wyjeżdża, Adam dzięki sprytnej sztuczce wymiguje się od tego nieprzyjemnego obowiązku towarzyszenia żonie, chcąc w spokoju domowego zacisza odpocząć ze szklaneczką whisky... no może dwiema. Spokój ten zakłóca jednak natrętny akwizytor, po godzinach również świetny wróżbita, a co najlepsze ów domokrążca okazuje się być starym znajomym naszego bohatera. Przyjaciel zatrzymuje się na noc u Adama, wspominają stare czasy, pierwsze miłości i przygody, popijają dobry alkohol, wymieniają się doświadczeniami dorosłego życia. Rano jednak sielanka się komplikuje, zjawia się urzędniczka Ośrodka Adopcyjnego, o której wizycie Adam zapomniał. Od tej wizyty zależało wszystko - ale jak wytłumaczyć sytuację kiedy potencjalnego ojca urzędniczka Ośrodka Adopcyjnego zastaje w mieszkaniu z półnagim mężczyzną pod nieobecność żony? Przerażony Adam odchodzi od zmysłów, sytuację opanowuje Filip i wszystko dobrze się kończy, ale wtedy zaskakująco szybko w domu pojawia się żona znajdując kobiece ciuszki porozrzucane po mieszkaniu...

„Żona do adopcji" pod płaszczem łamiącej codzienną rutynę historii opowiada w sposób niebanalny o znanych nam z życia sytuacjach i problemach. Dzięki formie w jakiej zostały przedstawione pozwalają nabrać odrobinę dystansu i roześmiać się z tego co nieraz prowadzi do małej wojny domowej. Spektakl ten trzeba zobaczyć... najlepiej z drugą połówką u boku.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.