zamknij

Biznes

Znamy sposoby na rewitalizację Starówki. Wśród nich Żorska Akademia Kulinarna wraz z klubokawiarnią

2013-12-23, Autor: Wioleta Kurzydem
Przed włodarzami miasta bardzo ważne zadanie - przywrócenie życia na żorską Starówkę. Miejsce, które powinno integrować mieszkańców, od kilku lat na co dzień świeci pustkami. Nie inaczej jest w okresie świątecznym.

Reklama

Handlowcy uciekający z centrum Żor, puste lokale do wynajęcia czy, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, zanikające życie towarzyskie, to problemy, z którymi zmagamy się już od kilku lat. Włodarze miasta walkę z nimi wypowiedzieli jakiś czas temu, na razie jednak nie widać żadnych zmian - pojawiają się tylko nowe pomysły.

- Zakończyliśmy etap badania opinii mieszkańców i pierwszych konsultacji społecznych, z których wynika, że rynek nie do końca pełni swoje podstawowe funkcje - jako miejsce integracji społecznej i handlu. Pozwoliło nam to określić główne cele oraz wstępne działania, które zawrzeć chcemy m.in. w aktualizowanej strategii rozwoju miasta oraz w Lokalnym Planie Rewitalizacji. Określiliśmy również wstępnie grupy docelowe, do których chcemy głównie skierować działania - rodziny z dziećmi oraz seniorzy - tłumaczy Anna Ujma, doradca prezydenta ds. polityki promocji i informacji. - W nowej perspektywie finansowej staramy się pozyskać kilkanaście milionów złotych właśnie pod kątem rewitalizacji nie tylko infrastrukturalnej, ale przede wszystkim społecznej. Obecnie koncepcja projektów oceniana jest przez Urząd Marszałkowski - pierwsze informacje zwrotne powinniśmy otrzymać już pod koniec stycznia - dodaje.

>> Rewitalizacja Starówki: mieszkańcy chcą zielonych stref, dorożek i likwidacji bankówNa ten czas wstępnie planowane są różnorodne działania. Urzędnicy myślą o utworzeniu Żorskiej Akademii Kulinarnej wraz z klubokawiarnią, stworzeniu Centrum Usług Społecznych, gdzie można byłoby uzyskać pomoc na wielu płaszczyznach, a także gdzie swoją siedzibę znalazłyby różne organizacje pozarządowe. Pod uwagę brane jest również uruchomienie Żorskiej Akademii Kompetencji Kluczowych, gdzie żorzanie w ramach dotacji pozyskanych z funduszy unijnych w specjalnie stworzonych salach mogliby uczyć się języków obcych czy uczestniczyć w zajęciach komputerowych.

Wsparciem byłyby otoczone także osoby planujące otworzyć na rynku lokal gastronomiczny. - Chcemy również wyremontować kamienice będące własnością miasta - część powierzchni przeznaczymy m.in. na mieszkania socjalne i chronione, partery zostaną zaadaptowane na potrzeby usług. Planujemy stworzyć interaktywne ścieżki edukacyjne wykorzystujące najnowocześniejsze rozwiązania multimedialne - mówi Anna Ujma. Powraca również plan przebudowy ul. ks. Klimka wraz z utworzeniem Placu Pamięci Narodowej. Natomiast puste przestrzenie miejskie miałyby być zagospodarowane przez place zabaw w stylu średniowiecznym czy miejsca do przyjemnego odpoczynku.

Magistrat mówi jednak o planach, które być może zostaną zrealizowane w przyszłości, a problem widoczny jest na co dzień, nawet w bożonarodzeniowej scenerii. Choć pojawiały się głosy, by w okresie świątecznym uatrakcyjnić Starówkę np. stajenką bożonarodzeniową czy sztucznym lodowiskiem, nie zostały one wzięte pod uwagę. Podczas przedświątecznych zakupów lub świątecznego spaceru możemy ominąć serce miasta, gdzie w tym roku zabrakło tradycyjnego Jarmarku Bożonarodzeniowego, a atrakcją jest jedynie ładny wystrój - prezentujący się dobrze po zachodzie słońca, wypożyczona wiktoriańska karuzela i objazdowe akwarium z żywymi rekinami.

>> Fotogaleria: świąteczny spacer po żorskiej Starówce

Przykładów na przyciagnięcie mieszkańców na rynek, nie trzeba szukać daleko. Wystarczy odwiedzić sąsiednik Rybnik, w którym co roku odbywa się i cieszy się ogromną popularnością Rybnickie Boże Narodzenie i Kolędowanie wraz z jarmarkiem, pokazami i atrakcjami dla najmłodszych oraz koncertami znanych gwiazd.

Co myślicie o pomysłach na rewitalizację żorskiej Starówki? Który najbardziej przypadł Wam do gustu? Komentujcie!
Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~grom 2013-12-23
    11:52:26

    6 0

    Jeśli zacznie się coś dziać - cokolwiek, to mieszkańcy będą zadowoleni, tylko żeby się działo!

  • ~piszczel 2013-12-24
    11:45:53

    5 0

    Jak się cały handel wyprowadziło poza centrum to musiało się tak niestety skończyć. Ludzie z osiedli chodzą do Kauflanda i Auchana. Nie wiem czy zauważyliście, że w Żorach prawie w ogóle nie ma atmosfery świątecznej znanej z innych miast... Kiedyś było pod tym względem dużo lepiej. Niestety władze miasta wyprowadziły handel z centrum na przedmieścia i centrum umarło śmiercią naturalną.

  • ~gestskoczka 2013-12-24
    13:54:00

    2 0

    Jestem za przemyślaną rewitalizacją Starego Miasta. Działanie pochopne, tylko z potrzeb emocjonalnych lub co gorsza krypto-nacjonalizmu, spowodują niepotrzebne wydawanie naszych pieniędzy bez widocznych efektów. (krypto-nacjonalizm – znam człowieka, ważnego w latach 80-tych w mieście, który wskazywał na granicę gdzie się kończą Żory w rejonie ul. Osińskiej, za cmentarzem – poważnie!, a mnie cholera brała że mieszkam w gorszych Żorach. Uraz pozostał!) Rynek i Stare Miasto powinno służyć wszystkim mieszkańcom miasta i okolic. Gdyby jednak miało to być działanie w taki sposób jak podłączenie Starówki do centralnego ogrzewania, to szkoda naszych pieniędzy włożonych w błoto. I w przenośni i dosłownie. Kosztowna inwestycja, wykopy utrudniające życie, a większość kominów Starego Miasta będzie dalej ziać smrodem. Nam może się nie podobać zbyt dużo banków na Rynku, nie decydują tu mieszkańcy a właściciele kamienic i cena wynajmu metra kwadratowego powierzchni. Magistrat powinien zrobić wszystko co możliwe aby mieszkańcy dużych osiedli i dzielnic willowych chcieli trafić na Rynek. Karuzela Wiktoriańska jest przykładem pozytywnej działalności Urzędu Miasta w zachęcie mieszkańców do odwiedzenia Rynku.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.