zamknij

Biznes

Bar Mleczy „Krówka” świętuje piąte urodziny. Żorzanie pokochali to miejsce od razu!

2016-04-11, Autor: Wioleta Kurzydem
Ulubiona przez żorzan i mieszkańców regionu „Krówka” rozpoczyna świętowanie swoich piątych urodzin. Z tej okazji na gości lokalu będą czekać niespodzianki, przede wszystkim gastronomiczne.

Reklama

Pierwsze danie w Barze Mlecznym „Krówka” podano 7 stycznia 2011 roku (zobacz zdjęcia z otwarcia). Od tego dnia lokal zyskał niebywałą sympatię mieszkańców. Już w pierwszych tygodnia żorzanie tak polubili bar mleczny, że pracujący tam kucharze nie nadążali z przygotowywaniem dań i placówkę trzeba było doposażyć (czytaj więcej). Sama nazwa „Krówka” przylgnęła do tego miejsca nieco później, bo w 2012 roku wybrano ją w drodze konkursu.

W pierwszym menu znalazły się dania śniadaniowe, zupy, dania obiadowe i barowe, w tym m.in. zupa marchwiowa z ryżem, żurek śląski z wkładką, krupnik, kotlet mielony, naleśniki, pierogi, bigos, gulasz czy łazanki. Jest jednak jeden lider. - Co ciekawe, od samego początku hitem naszego menu jest placek po węgiersku. Niezmiennie cieszy się niesamowitą popularnością - mówi Bożena Glanc-Mańka, kierownik Baru Mlecznego „Krówka”. - Owszem, klienci często zamawiają także inne dania, które stale serwujemy. Chętnie korzystają także z menu sezonowego. Żadne jednak nie dorównuje w popularności naszemu plackowi po węgiersku - dodaje z uśmiechem.

Mało który lokal mógłby poszczycić się takimi obrotami, bowiem od pięciu lat „Krówkę” odwiedza około 400 osób dziennie. Najpierw była otwarta wyłącznie w dni robocze, następnie w barze mlecznym zaczęto serwować dania również w weekendy. Wcale nie z mniejszym zainteresowaniem ze strony klientów. - W ankiecie zapytaliśmy naszych gości, czy są zadowoleni z naszych dań, cen godzin otwarcia, czy może chcą, byśmy pracowali w soboty i niedziele. Dlatego od kwietnia 2013 roku zaczęliśmy gotować również w weekendy - przyznaje Bożena Glanc-Mańka.

Bar Mleczny „Krówka”, to oprócz smacznych dań i sympatii klientów, przede wszystkim miejsca pracy dla osób niepełnosprawnych. Na samym początku w lokalu pracowało 14 osób niepełnosprawnych i 6 osób kadry. Obecnie pracuje tam 18 osób niepełnosprawnych i 7 osób kadry. Do tego dochodzi 2 stażystów i osoba z prac społecznie użytecznych. - Dość sporo osób niepełnosprawnych pracuje tutaj od początku i świetnie odnalazły się w tych warunkach - przyznaje kierownik placówki. - Zajmują się tzw. „przygotówką”, czyli np. obieraniem i krojeniem ziemniaków, których potrzebujemy naprawdę sporo. Zadaniem jest też praca na zmywaku, pomoc kasjerce, dbanie o czystość na sali. To podstawa sukcesu. Gdyby nie było dobrej „przygotówki”, kucharz nie byłby w stanie sprawnie od godz. 6:00 do 11:00 przygotować dań - dodaje.

Z okazji jubileuszu Bar Mleczny „Krówka” przygotował specjalną pięciodniową akcję (w dniach 11-15 kwietnia) dla klientów. Obok tradycyjnych potraw, w menu znajdą się dania kuchni świata - codziennie z innego kontynentu. Goście będą mogli spróbować np. kuchni europejskiej, azjatyckiej czy afrykańskiej. Dodatkowo przygotowano słodkie upominki, kolorowe balony i magnesy - dla każdego paragonu powyżej 25 złotych.

Często stołujecie się w Barze Mlecznym „Krówka”? Które z dań jest Waszym ulubionym? Komentujcie!

Oceń publikację: + 1 + 18 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~jasnypieron 2016-04-19
    19:40:35

    0 2

    Pani Wioleto...będzie cytat:"Bar Mleczy „Krówka”"...naprawdę tak trudno napisać tytuł artykułu bez błędu???

  • ~Halina Rus 2017-04-05
    18:00:17

    4 3

    Z początku w "Krówce" w Żorach było naprawdę dobre jedzenie.W 2015 r.byłam po poważnej operacji i przez długi czas mąż przywozil obiady z "Krówki",ktore były naprawdę dobre.Od ubieglego roku bardzo się popsuło-kupilismy np.placki ziemniaczane /kiedyś pyszne/,ktore były spieczone "na wiór",niesamowicie przesolone,a w styropianowym pojemniku pod plackami było ok.pół centymetra oleju -to bylo niejadalne-wylądowalo w śmieciach.Pomyślalam,że to jakaś jednorazowa "wpadka".Dzisiaj /05.04.2017/ mąż pojechal po obiad do krowki-nr paragonu - 41332 ,kupil m.in.filet z dorsza,który miał być w sosie porowym-niestety żadnego sosu nie było a sam filet przypominał kawalek drewna na podpalkę-twardy,spieczony,suchy-n i e j a d al ny!To były nasze ostatnie odwiedziny w "Krowce"!Nigdy więcej! Nie polecamy!

  • ~Tytus 2017-04-06
    15:53:57

    1 1

    Tez pamietam poczatki... pycha... ale ja tez podobnie jak Halina,zamowilem placki, jakis czas temu,widelcem chcialem przekroic placka,i zobaczylem ten ogrom tluszczu?po pierwszy kesie,usta zapelnily sie olejem,no i wyszedlem... Mysle ze dzis,juz jest inaczej,bo jak wspomnialem,to bylo jakis tam czas temu... i jest tam,jak pisza :-)

  • ~Tytus 2017-04-06
    16:02:43

    1 0

    Ale po wczorajszym obiedzie Haliny,co moze byc inaczej?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.