zamknij

Biznes

JSW do radnych: „Nie interesuje Was los pracowników – mieszkańców Żor”

2013-06-13, Autor: wk
Jastrzębska Spółka Węglowa w odpowiedzi na odrzucenie przez Radę Miasta Żory wniosku o rozpoczęcie eksploatacji złóż węgla pod miastem (>> Zobacz: Radni odrzucili wniosek JSW) wystosowała do nich list otwarty dotyczący przyszłości kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie Ruch Borynia.

Reklama

We wstępie czytamy: „Z ubolewaniem przyjęliśmy Waszą negatywną opinię do wniosku JSW S.A. dotyczącego zmiany zapisów w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Sprzeciwiając się wniosku JSW S.A. daliście Państwo sygnał, że nie interesuje Was los pracowników – mieszkańców Żor, pracujących w KWK „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie” Ruch „Borynia”, która może przestać funkcjonować już w roku 2025.”

JSW przypomina, że jest największym pracodawcą w regionie i jednym z większych na terenie kraju – zatrudnia 23 tys. osób, a w całej grupie kapitałowej ponad 30 tys. Negatywna opinia radnych uniemożliwia rozwój spółki, a jej tłumaczenie sugerowania się dobrem mieszkańców JSW uznaje za kuriozalne.

Przedstawiciele spółki poruszają również kwestię braku zaproszenia na nadzwyczajną sesję Rady Miasta, podczas której omawiano projekt eksploatacji Ruchu Borynia do roku 2042. „Niestety, nikt nie zauważył, że jest to właśnie PROJEKT, a więc coś, o czym można rozmawiać i zmieniać jego zapisy” - piszą przedstawiciele JSW przypominając o rezygnacji z fedrowania pod planowanymi strefami ekonomicznymi, na czym zależało prezydentowi miasta. „Niestety mieszkańcom wciąż wmawia się, że planowana eksploatacja będzie prowadzona pod rynkiem i osiedlami, co też jest niezgodne z prawdą. Zgodnie z przedstawionym władzom miasta projektem eksploatacji miałaby ona być prowadzona pod zaledwie 10 procentami powierzchni terenów miasta w części dzielnicy Rój, Rogoźna i Osiny. Nie ma zatem mowy o eksploatacji pod osiedlami, a tym bardziej pod żorskim rynkiem” - podkreśla JSW. Dodaje również, że „Wpływy, jakie zaplanowano na terenie objętym eksploatacją, to I i II kategoria szkód górniczych, a więc najniższe z możliwych. Jest na nie odporny każdy nowo budowany i zabezpieczony budynek”. Spółka zobowiązuje się również do naprawy ewentualnych uszkodzeń.JSW przypomina, że już rok temu zwróciła się do prezydenta Sochy z wnioskiem o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację rozpoznania złoża węgla kamiennego „Żory-Warszowice”. Rozpoznanie jest niezbędne do aktualizacji dokumentacji geologicznej złoża oraz uzyskania koncesji na wydobycie kopaliny. Jednak 27 kwietnia 2012 r. prezydent miasta stwierdził brak potrzeby przeprowadzenia takiej oceny. JSW uznała to za zielone światło do rozpoczęcia prac przy drążeniu przekopu badawczego. „W tym kontekście niezrozumiała jest dla nas negatywna opinia Radnych dotycząca kolejnego wniosku JSW o zmianę w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego” - zaznaczają przedstawiciele spółki.

Kończąc list zapewniają, że dalej „będą przekonywać władze Żor do podjęcia rozmów dla dobra mieszkańców nie tylko Żor, ale i całego regionu”.

Pod listem podpisali się Prezes Zarządu JSW Jarosław Zagórowski, Zastępca Prezesa Zarządu ds. Technicznych Jerzy Borecki oraz Zastępca Prezesa Zarządu ds. Pracy i Polityki Społecznej Artur Wojtków.
Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (8):
  • ~Customizer 2013-06-13
    08:43:12

    0 10

    Radni czekają na bardziej partykularne propozycje.

  • ~j23 2013-06-13
    08:43:58

    12 0

    " Sprzeciwiając się wniosku JSW S.A. daliście Państwo sygnał, że nie interesuje Was los pracowników – mieszkańców Żor, pracujących w KWK „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie” Ruch „Borynia”, która może przestać funkcjonować już w roku 2025." JSW twierdzi, ze zatrudnia ok. 2000 mieszkańców Żor w swoich zakładach. Prosty rachunek wskazuje, że 47000 pozostałych żorzan jest bardzo istotny. Ponadto argument, jakoby brak zgody żorskich radnych na zdewastowanie terenu miasta (tak, zdewastowanie!) blokuje możliwość rozwoju Spółki - jak sama twierdzi - największego przedsiębiorcy w rejonie, jest wzruszające. Naprawdę tak niewiele trzeba, by zablokować molocha? Odwoływanie się do błędnego umiejscowienia lokalizacji wydobycia również jest kuriozalne (to nie był w końcu argument Rady, a jedynie hasło happeningu żorskiej młodzieży, która postanowiła wyrazić swoje zdanie) - co nie zmienia faktu, że to, co dla JSW jest "zaledwie 10% powierzchni" dla mieszkańców tych 10% jest 100% tego, co mają, a co Spółka lekką ręką przeznacza na straty, bo przecież "każdy nowo budowany i zabezpieczony budynek jest odporny" na I i II kategorię szkód - a co z tymi, które już tam stoją? Prawdopodobieństwo, że na I i II kategorii degradacja tego terenu się zakończy jest również znikoma (choć na poziomie deklaracji - wielka). Trzymam kciuki za moje miasto życząc jego radnym jak najdłużej utrzymanej trzeźwości osądu. Ku przestrodze polecam: http://agatatuckamarek.pl/p_polecamy.php?zakladka=cms_polecamy&link=45&id=45#.U

  • ~gpug 2013-06-13
    08:54:40

    0 2

    całe szczęście, że nie będzie fedrunku pod Pstrowskiego. Zaraz, zaraz zdaje sobie sprawę, że za czasów pstrowskiego węgiel pod ziemią już był, ale Panowie z JSW SA, wypadałoby sprawdzić aktualność mapy. Możliwe, że jak bzdurna jest załączona mapa, tak nie prawdziwe są założenia wydobycia?

  • ~mimik 2013-06-13
    09:14:05

    16 0

    Może więc jednak lepiej wpisać zakaz eksploatacji pod inwestycyjną, zachodnio-południową częścią miasta do strategii rozwoju miasta?

  • ~luxveritatis 2013-06-13
    12:01:52

    15 0

    Patrząc na załączoną przez JSW mapkę proponuję prezesowi JSW poruszenie tematu na najbliższym plenum KC PZPR. To wszystko świadczy z jaką ignorancją władze spółki podchodza do miasta i jego mieszkańców. Procenty zagospodarowania terenu tez zapewne były obliczane na podstawie tej archiwalnej mapy. Gratuluję profesjonalizmu JSW ;)

  • ~gestskoczka 2013-06-13
    20:03:25

    16 0

    Żałosny jest ten list otwarty Zarządu JSW. Oni ubolewają, na tyle ich stać. Ale zadziałać tak aby Żorom opłacało się wydanie zgody choć na część terenu, to o tym cisza. Pieniądze z podatków od nieruchomości (KWK) i udziały w podatku od osób prawnych (JSW) wpływałyby do budżetu Jastrzębia a Żorach smród i walące się domy. I jeszcze lament zarządu że radnych nie interesuje los mieszkańców Żor. Ale najlepszy przykład strzelania z panzerfausta do wróbla dali, pisząc o tym że mieszkańcom wciąż wmawia się, że planowana eksploatacja będzie prowadzona pod rynkiem i osiedlami. Ja mieszkam w Żorach jakieś 35 lat i podobnej sensacji nie słyszałem. Czytam różne artykuły o Żorach, czytam komentarze ale czegoś podobnego nie słyszałem ani od strony oficjalnej ani nawet żaden komentator nie wspomniał nic podobnego. Owszem, gdzieś była dyskusja że może to dotyczyć części osiedla Sikorskiego. Jednym słowem NIE dla JSW.

  • ~boryniak 2013-06-17
    15:39:32

    0 7

    Proponuję wszystkich mieszkających w Żorach zwolnić z JSW, skoro Żory nie potrzebują miejsc pracy. Supermarkety w mieście rozwiążą ten problem. Mieszkamy w rejonie górniczym. Szkody były, są i będą. Gdy to była ŻSW a nie JSW i ŻSW potrzebowałaby terenów w okolicach Jastrzębia, jak wtedy śpiewałby władze miasta Żory?

  • ~malkontent58 2013-06-17
    17:56:38

    4 0

    boryniok...Hitler też tak rozumował....

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.