zamknij

Wiadomości

Kolejna interwencja Pet Patrolu. Zamiast obroży suczka w ciąży miała na szyi drut, na posesji była też koza

2023-01-02, Autor: KB

Wolontariusze Pet Patrolu z Rybnika ponownie interweniowali w Żorach przy ul. Kłokocińskiej. Na miejscu najpierw zastali kozę, a później psa na łancuchu. Była to suczka w zaawansowanej ciąży. Właściciel posesji próbował uciekać, ale próbę udaremnili policjanci.

Reklama

Na posesji była koza

Głośna sprawa z przebywaniem psów w tragicznych warunkach ma swoją kontynuację. Niestety, też przykrą. Kilka tygodni temu informowaliśmy o psach, które zamiast budy miały lodówkę i marzły w śniegu i mrozie. Wolontariusze Pet Patrolu z Rybnika ponownie udali się do Żor na ul. Kłokocińską. Na posesji przebywała koza. Wówczas jednak nie stwierdzono zaniedbań.

Na posesji znajdowała się koza. Poinformowaliśmy o tym fakcie Policję, która udała się na miejsce wraz z powiatowym lekarzem weterynarii. Nie stwierdzono zaniedbań - informuje Pet Patrol.

Drut zamiast obroży

Do dużo gorszej sytuacji doszło kilka dni temu. Pet Patrol ponownie otrzymał zgłoszenie o złym traktowaniu zwierząt na ul. Kłokocińskiej. W jednej z prowizorycznych "bud", a właściwie czymś co za budę służyło był pies na łancuchu. Okazało się, że to suczka, która jest w zaawansowanej ciąży.

Na szyi zamiast obroży miała spleciony drut, który ze względu na ostre zakończenia mógł wkrótce uszkodzić skórę psa.

W rozlatującym się czymś, co miało być budą przebywała suczka w zaawansowanej ciąży. Na szyi łańcuch skręcony drutem zamiast obroży. Łańcuch, który ze względu na ostre zakończenia, wbiłby się wkrótce w ciało suni, to byłoby tylko kwestią krótkiego czasu. Dalsze pozostawanie zwierzęcia w tym miejscu zagrażałoby jego życiu lub zdrowiu - piszą wolontariusze z Pet Patrolu.

Właściciel próbował uciekać

Na miejscu interwencji pojawiła się także policja. Kiedy wolontariusze wraz z mundurowymi chcieli odebrać zwierzę właściciel próbował uciekać wraz z czworonogiem. Jego ucieczkę szybko udaremnili policjanci. Właściciel nie miał sobie nic do zarzucenia.

Suczka została zabrana przez Pet Patrol, a na miejscu pracowali także technicy kryminalistyki, którzy zabezpieczali dowody. Wolontariusze mają nadzieję, że sprawa będzie miała swój finał w sądzie, a właściciel otrzyma zakaz posiadania zwierząt.

Suczka została przez nas zabezpieczona. Uwolniona z łańcucha, spędzi noc w ciepłym miejscu gdzie zostanie otoczona opieką. Zrobimy wszystko aby ta sprawa miała swój finał w sądzie. Najważniejszym celem będzie uzyskanie zakazu posiadania zwierząt dla tego człowieka, który od dłuższego czasu wyraźnie sobie kpi z prawa - pisali wolontariusze z Pet Patrol.

Oceń publikację: + 1 + 16 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 1068