Przydałby się autobus z Żor do Gliwic? Wypełnij ankietę

Przydałby się autobus/bus... Zwlaszcza, że jest autostrada i dużo osób studiuje na polibudzie.... Moje dziecko również wybiera się na studia na PSl więc doda grosza dla przewoźnika :D

@gestskoczka - szczerze o sobie napisałeś. Ale i tak cię lubię za twoje prospołeczne poglądy. :) Ja też popieram petycję odnośnie kolei. Nie wiem tylko dlaczego wasz UM wyskakuje z jakimiś busami... Przecież jeśli ktoś chce jechać busem to może to z przesiadką zrobić nawet obecnie. A pociągów do Gliwic nie ma ani z Rybnika, ani Żor, ani z Pszczyny czy Bielska. Poza tym taka linia poprawiłaby dojazd w wiele różnych miejsc. Busy z Żor do Pszczyny - to kolejny dowód na to jak bardzo zacofane są osoby odpowiedzialne za transport w Żorach. Jak można coś takiego proponować w 2019 roku? Oni tam myślą kategoriami sprzed 25 lat kiedy to w Polsce busiarstwo stało się popularne. Dzisiaj busy w większych miastach są passe. A w jakim stanie są żorskie busy? Anegdota z niedzieli. Kolega chciał jechać Sylmarem z Gliwic do Rybnika w niedzielę i niestety jeszcze w Gliwicach na przystanku odpadła rura wydechowa z pojazdu :DDD i wszyscy musieli opuścić pojazd. Kursu nie było... Niestety ale stan busików jest straszny. Na kolei też się zdarzają awarie - ale nigdy nie z powodu nieprzygotowania pojazdu do trasy! Poza tym kolej jest wygodna, można już obecnie powiedzieć, że nowoczesna i bardzo bezpieczna.

~Arteks
I love you hater :-*

@Arteks, z tym lubieniem to ostrożnie. Kościelni i Bejzbole nie zrozumieją że to lubienie może być platoniczne. Nie mam nic do Ciebie, gdy krytykujesz merytorycznie. Natomiast gdy wylewasz fekalia na miasto, mieszkańców i władze, to mi się nóż w kieszeni otwiera (chociaż od 50 lat nikogo nie dziabnąłem).

Pisząc: „Busy z Żor do Pszczyny - to kolejny dowód na to jak bardzo zacofane są osoby odpowiedzialne za transport w Żorach.” - chyba nie masz racji, bo o ile wiem, to takie połączenie organizował powiat pszczyński. W drugim komentarzu piszesz: „Miało być: Busy z Żor do Gliwic” Masz obsesje z busami i Żorami. Są na to sposoby, by to leczyć. W komentowanym artykule nic nie pisze o busach do Gliwic. Pisze wyraźnie: „Żorski Urząd Miasta chce zainteresować przewoźników bezpośrednim połączeniem autobusowym do Gliwic.” AUTOBUSOWYM. Do Katowic jak jechałem ostatnio, to i w jedną i w drugą stronę w czystym, eleganckim busie była załączona klimatyzacja.

@Arteks, skoro uważasz że połączenie kolejowe Gliwice – Rybnik – Żory – Bielsko-Biała jest potrzebne, to podpisz petycję. Ja o niej przeczytałem w DZ, odnalazłem na Fb i podpisałem. Skoro taka cielepa małogramotna potrafi, to Ty też możesz ją odnaleźć. Mnie się wydaje, że gdyby ją bardziej rozpropagować, i zebrać odpowiednią liczę podpisów, to marszałek województwa musiałby uruchomić tą linię (może nie przez Pszczynę a przez Strumień) bo tu tory są w znacznie lepszym stanie do odpowiedniej prędkości.

~Arteks
I love you hater :-*

@agel - a chciałabyś aby twoje dziecko jeździło na politechnikę busem lub autem, autostradą na której prawie codziennie są wypadki, niektóre śmiertelne? A co ciekawe na Śląsku nie było w ostatnich 30 latach ani jednego wypadku kolejowego w którym zginąłby pasażer pociągu. Naprawdę zdecydowanie bardziej warto walczyć o pociągi. Lepiej patrzyć na rozwój kolej i na zachodzi i brać od nich przykład niż od sowietów w których tak jak w Żorach króluje przeżytek w postaci marszrutki.

@gestskoczka - cieszę się, że przekonujesz się do kolei bo kiedyś tak nie było. W twoim rodzinnym regionie też jest progres. Był okres kiedy stacja w Legnicy zamierała - niedawno wznowili ruch po wielu latach na linii w kierunku Lubina. Szkoda, że widać u ciebie mimo wszystko u ciebie taki żal, pomieszany z nostalgią i lekką zazdrością... Co masz na myśli "rachityczne"? 24 pociągi w każdą stronę z Rybnika do Katowic i z powrotem? To całkiem dobry standard jak się popatrzy na tabele w Polsce. Z plotek jakie słyszałem - będzie jeszcze więcej od nowego rozkładu. Pewnego rodzaju niesprawiedliwością dziejową jest to, że wszyscy się składamy na kolej w podatkach - a niektórzy mieszkańcy w mniejszym stopniu mogą korzystać z tego dobrodziejstwa niż inni. I choćby dlatego warto popierać inicjatywy takie jak ta petycja, w której społecznicy podpierają się prestiżem większych miast - ale najbardziej zależy im na mniejszych miastach, których głos jest w stolicy regionu słabo słyszalny. Mało kto w Katowicach wie gdzie są Żory, Knurów czy Strumień. A tam też mieszkają podatnicy, też mieszkają turyści, dojeżdżający do pracy, niepełnosprawni itd. Jestem przekonany, że gdyby do Żor był sprawny dojazd z GOP - Miasteczko Westernowe odwiedzałoby dużo więcej osób. Niestety tam gdzie nie ma sprawnego transportu - jest turystyczna mizeria bo turyści jednodniowi czy rowerowi wybierają miejsca gdzie można dojechać pociągiem.

@Arteks i znowu piszesz bzdury:" A co ciekawe na Śląsku nie było w ostatnich 30 latach ani jednego wypadku kolejowego w którym zginąłby pasażer pociągu". A katastrofa w Szczekocinach to co to było? Owszem nie ginie tyle osób, co w wypadkach samochodowych, ale jak już dojdzie do katastrofy to od razu na dużą skalę, to jest tak samo jak z samolotami. Idąc tym tokiem rozumowania, to w ogóle z domu by trzeba było nie wychodzić, przecież mało kto ma tory kolejowe pod domem, żeby bez przesiadki nie dostać się na dworzec autem, taksówką, autobusem albo busem, więc ryzyko wypadku jest takie samo. Argument nietrafiony

@agel - ale to dałoby się w prosty sposób to załatwić wykorzystując komunikację miejską która dowiezie na dworzec kolejowy pasażerów z osiedli i odwrotnie, odwiezie po przyjeździe pociągu. Tak to działa w normalnych miastach i tak to działało w Żorach zanim całkowicie wszystko się rozwaliło w czasach Sochy. Na pewno tam gdzie mieszkałaś tak to działało. W moim mieście ja też mieszkam daleko od dworca - bez problemu dojeżdżam do niego autobusem miejskim.
Zerknij na ten artykuł i na reakcje władz miasta Żory. NIKT W POLSCE nie zareagowałby tak lekceważąco na takie postulaty jak żorski wiceprezydent. https://www.tuzory.pl/wiadomosci,czytelnicy-mowia-autobusy-miejskie-sa-slabo-skomunikowane-z-pociagami,wia5-3266-16701.html
Naprawdę trudno zrozumieć działania władz miasta - czasami kompletnie rozbieżne z potrzebami mieszkańców i kompletnie niezrozumiałe. Np. nie chce się zmienić rozkładu jazdy aby ludzie dostali się na pociąg dajmy na to do Wrocławia czy Bielska, a z drugiej strony buduje się "centrum przesiadkowe" na którym nikt się do niczego nie przesiada... Żory to... stan umysłu. ;)

@azan3 - to nie jest tendencyjne lobbowanie tylko europejskie. Nigdzie poza Polską i krajami postsowieckimi nie ma w transporcie publicznym busów. To nie PKP jest patologiczne bo wymieniają tabor, inwestują w linie, urządzenia sterowania ruchem, duże miasta mają z rozkładu na rozkład co raz lepsze połączenia i szybsze pociągi. Żory zostały w tej dziedzinie z jedną ręka w nocniku, a dzięki dalszemu wspieraniu busików - będziecie mieli "dwie ręce w nocniku". Już obecnie Żory mają mniej pociągów niż... Sumina. I są JEDYNYNYM w województwie miastem poza Jastrzębiem bez publicznego transportu do Katowic. Żeeenaaadaaa! Władze Żor zachłysnęły się pomysłem z krajów dawnego ZSRR - zamiast brać przykład z zachodu i Unii Europejskiej do której należymy.

Trzeba okazać trochę patriotyzmu lokalnego...
Arteks, z którego miasta bliżej wyskoczyć w góry, z którego miasta szybszy wyjazd na autostradę, gdzie czystsze powietrze? Rybnik czy Żory?

@agel - a jaka jest opłacalność żorskiej BKM? Najniższa z możliwych bo pasażerowie nie pokrywają z biletów nawet części deficytu. Więc nie martw się o pociągi które są dofinansowywane z pieniędzy podatników. Powietrze? Nie łudź się, Żory nie są wyspą, a kopcące chałupy to taka sama normalność w domkowych dzielnicach Żor jak i w Rybniku. Góry? No i co z tego, że z Żor jest bliżej do gór skoro ilość pociągów jest taka sama, a busikiem nie każdy chce jechać. Nawet narty trudno zabrać do busika, nie mówiąc o jakimś większym bagażu jeśli chciałabyś jechać na kilka dni. Autostrada? Podobna odległość. Ale już do Warszawy z Rybnika 4x pociągi IC, a z Żor nie dojedziesz pociągiem nawet do Katowic...

@azan3 - to dobrze, że czasami korzystasz z kolei, mimo, że mieszkając w Żorach nie jest to zadanie proste. Szkoda, że nie popierasz rozwoju połączeń kolejowych przez Żory, a przecież jeśli nadal Żory będą w temacie stały w miejscu - tym gorzej dla nich. Co do busików - zacznij się szanować. Ja toleruję tylko auta, pociągi, rowery lub autobusy - busiki ignoruję.