zamknij

Wiadomości

Waldemar Socha nie dotrzyma obietnicy i powalczy o szóstą kadencję?

2017-06-21, Autor: Wioleta Kurzydem

Choć nie jest jeszcze znany dokładny termin przyszłorocznych wyborów samorządowych, w Żorach da się już zauważyć początek kampanii wyborczej. Czy Waldemar Socha rozważa ponowny start w wyborach i walkę o szóstą kadencję na stanowisku Prezydenta Miasta Żory?

Reklama

Po dojściu do władzy Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało zmiany w ordynacjach wyborczych. Ostatecznie, w maju partia zrezygnowała z wprowadzenia koncepcji tzw. wstecznej dwukadencyjności dla samorządowców (ci, którzy mieliby za sobą dwie kadencje, nie mogliby ponownie kandydować na te same stanowiska). Jarosław Kaczyński zapewnił wtedy, że partia nie odchodzi od tych planów, ale na pewno nie unormuje tego przepisami już w najbliższych wyborach.

Facebook, czat z mieszkańcami

Jak tylko słowa prezesa Kaczyńskiego obiegły Polskę, życiem zaczął tętnić oficjalny fanpage w portalu Facebook Żorskiego Porozumienia – komitetu wyborczego utworzonego przez prezydenta Waldemara Sochę. Choć wcześniej pojawiały się tam informacje, były to jednak głównie okolicznościowe życzenia czy udostępniane dalej posty związane z działalnością jednej z radnych i Żorskiego Centrum Organizacji Pozarządowych. Od 17 maja posty pojawiają się jednak regularnie, dotyczą życia miasta i jego mieszkańców. Co może oznaczać takie odrodzenie? Tylko jedno – Waldemar Socha przygotowuje się do kolejnej kadencji i objęcia funkcji Prezydenta Miasta Żory po raz szósty.

W 2014 roku, po wygraniu drugiej tury ze swoim zastępcą Wojciechem Kałużą, Waldemar Socha ogłosił publicznie, że piąta kadencja będzie jego ostatnią. Wszystko jednak wskazuje na to, że tak nie będzie. Nie widać bowiem kandydata chętnego objąć urząd prezydenta. Od lat w mieście mówi się, że W. Socha „wychowuje” sobie na następcę Piotra Kosztyłę, wieloletniego Przewodniczącego Rady Miasta. Ten jednak nie garnie się do porzucenia pracy zawodowej i zmiany swojej funkcji w Żorach. Jesienią plotkowano natomiast, że Waldemar Socha poprze kandydaturę swojej doradczyni – Anny Ujmy. Jednak i te informacje nie znalazły żadnego potwierdzenia.

Sam prezydent, otrzymując w maju jednogłośne absolutorium za wykonanie budżetu w 2016 roku, podkreślał, że miasto funkcjonuje teraz tak jak powinno – co jest zasługą również sprawdzonego grona doradców i urzędników. Że nawet, gdyby wybrał się na dwutygodniowy urlop, to „aparat urzędniczy” sobie poradzi bez dzwonienia do niego. – Przed nami czas, w którym możemy stawiać przed sobą coraz bardziej ambitne zadania – mówił na sesji.

Odżył również pomysł spotkania się z mieszkańcami na czacie. Najpierw zaplanowano go na 14 czerwca, ostatecznie czat odbędzie się dzisiaj. Na zadane przez nas pytanie, czy prezydent faktycznie myśli o starcie do walki o kolejną kadencję, otrzymaliśmy tylko krótką informację od Anny Ujmy, że „Waldemar Socha, Prezydent Miasta Żory zostawia sobie jeszcze czas na ostateczną decyzję w sprawie ponownego startu w wyborach”.

Kontrkandydaci jeszcze się nie ujawnili

Obecnie miastem współrządzi Prawo i Sprawiedliwość – i w osobie wiceprezydenta Daniela Wawrzyczka, i doradcy prezydenta – Jacka Świerkockiego. Czy ponownie o fotel prezydenta będzie ubiegać się D. Wawrzyczek, czy tym razem partia – dodajmy, że bardzo duży wpływ na personalne decyzje mają posłowie z naszego regionu – zdecyduje się na innego kandydata? A tu nazwisk można wymienić kilka: wspomniany J. Świerkocki, radny Piotr Huzarewicz, wiceprzewodniczący rady Krzysztof Mentlik czy wicekurator oświaty w naszym województwie Dariusz Domański.

W zgodzie z Żorskim Porozumieniem żyją również radni Platformy Obywatelskiej. Choć gdy Wojciech Maroszek podjął decyzję, by odejść z partii, ta straciła kandydata na prezydenta. Mocnym kandydatem mógłby okazać się Adam Zdziebło, były senator i wiceminister w rządzie Donalda Tuska. Jednak odchodząc z „wielkiej polityki”, usunął się w cień. Decyzja o starcie mogłaby się okazać dla niego o tyle trudna, że jego żona Grażyna od wielu lat pełni funkcję Skarbnika Miasta Żory, a ewentualna wygrana męża oznaczałaby utratę pracy. W ostatnim czasie mówi się również, że poważnym kandydatem PO mógłby się stać – znany i lubiany w mieście – Stanisław Ratajczyk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Żorach.

Co z opozycją? W miejsce byłego zastępcy i byłego rywala W. Sochy – Wojciecha Kałuży (usunął się w cień po nieudanym starcie w wyborach parlamentarnych w 2015 r.) na pierwszy plan wychodzi Anna Nowacka, przewodnicząca klubu radnych Żorskiej Samorządności. Debiutując jako samorządowiec zdobyła jeden z lepszych wyników w mieście. Zdaje się jednak, że sama zainteresowana prezydentury nie rozważa. Choć patrząc na polityczne kariery kobiet w ościennych miejscowościach, mogłaby stać się poważnym kontrkandydatem dla Waldemara Sochy.

Czy Waldemar Socha miałby szanse na ponowną wygraną? Jak oceniacie pozostałych kandydatów? Kto z nich powinien pomyśleć o walce o fotel prezydenta Żor? Czekamy na Wasze komentarze i opinie!

Oceń publikację: + 1 + 20 - 1 - 40

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (21):
  • ~gestskoczka 2017-06-21
    17:28:08

    14 10

    PiS zrezygnowało z przeforsowania dwukadencyjności w samorządach, i bardzo dobrze. Moim zdaniem był to wredny pomysł. Wredny, bo posłowie decydują o innych, a o siebie dbają. Gdyby decyzja o dwukadencyjności dotyczyła wszystkich pochodzących z wyboru, również posłów, byłoby to przynajmniej sprawiedliwe. Sobie nie ujmą ale innym chętnie. I to jest wredność w majestacie ONYCH prawa. Uważam, że o tym czy kogoś wybrać na kolejną kadencję, winni decydować – tylko i wyłącznie – wyborcy.

    Jeżeli chodzi o wybory prezydenta miasta. Uważam, że kontrkandydaci powinni być aktywni przez całą kadencję. Pisać, przedstawiać swoje uwagi. Mieszkańcy powinni znać kandydatów przez pryzmat czasu i działalności, a nie podczas krótkiej kampanii ogłupiania wyborców. Oprócz Waldemara Sochy zauważam jeszcze dwóch (kandydatów?), którzy od czasu do czasu coś publikują, przedstawiają swoje poglądy i uważam że to są trzy poważne kandydatury. Reszta, która wyskoczy w kampanii wyborczej jak królik z kapelusza dla mnie się nie liczy.

  • ~not4u 2017-06-21
    18:18:06

    12 19

    @gestskoczka zgadzam się z tym, że kontrkandydaci powinni być aktywni cały czas. Jak dla mnie PIS powinien postawić na P. Huzarewicza - nie znam osobiście, ale wydaje mi się być ambitny i aktywny. Tak samo pani Nowacka i się zgodzę, że miałaby spore szanse w wyborach, wystarczy spojrzeć na Jastrzębie jak pani Hetman mimo słabych notowań PO wygrała z Janeckim. Tylko ciekawe czy będzie mieć poparcie swojego klubu.. W mojej ocenie po prostu czas na młodych!!! A swoją drogą najbardziej to bym poparł Piotra Kosztyłę, gdyby kandydował.

  • ~Arteks 2017-06-22
    12:01:18

    19 12

    W ostatnich 5-6 latach w Żorach nie ma żadnych poważnych miejskich inwestycji. Z braku środków i ogromnego zadłużenia miasta do której doprowadziła ekipa Sochy. Obawiam się, że zmiana nie wpłynie na sytuację finansową miasta bo jej skutki przejdą na kolejne pokolenie. Ale warto wiedzieć, że dla ludzi żądnych władzy, odsunięcie od niej jest najboleśniejszą karą! W Rybniku wyborcy odwołali Fudalego mimo, że w mieście nie brakowało inwestycji, a budżet był i jest w świetnym stanie. Ludzie po prostu byli już znudzeni i chcieli kogoś innego. Natomiast warto się zapytać Żorzan - czy nadal chcecie mieć prezydenta którego główną rolą jest branie kredytów na spłacanie poprzednich, wygrzewanie fotela i odsłanianie posągów? Jeśli tak to wybierajcie Sochę.

  • ~Elektryk 2017-06-22
    15:30:32

    17 17

    Zgadzam się z tym że najlepszym kandydatem jest pan HUZAREWICZ. Młody ,ambitny interesujący sią problemami wszystkich mieszkańców. Stara się jednoczyć mieszkańców, ma dobre pomysły na rozwój naszego miasta i polepszenia warunków życia mieszkańców. Gdyby jeszcze odciął się od obecnie największego nieudacznika i niszczyciela Żor niejakiego doradcy Pruchnickiego to gdyby zgodził się kandydować to wybory mógłby wygrać w 1 turze. Panie Piotrze ma pan poparcie wszystkich mieszkańców bo umie pan łączyć ludzi a nie jak Pruchnicki który szczuje jednych mieszkańców na drugich.

  • ~mała mi 2017-06-22
    17:42:53

    16 13

    @ Arteks - wiesz gdzie Żorzanie mają Twoje pisanie?Dobrze kombinujesz:D A weź no popatrz co robi prezydent Rybnika i co zrobił jego poprzednik.Temat Ci znany,wszak zostawiasz tam po sobie ślad...

    @elektryk - mów za siebie.Mamy już prezydenta wszystkich Polaków i wychodzi na to że Polką nie jestem...Kto to ten Huzarewicz?jakie to trzeba mieć problemy żeby się nimi zainteresował?Ludzie potrzebują mądrego, sprawiedliwego i uczciwego prezydenta.A jaka jest polityka każdy wie...

  • ~azan3 2017-06-22
    21:25:34

    17 3

    Arteks na prezydenta. On ma zawsze tyle pomysłów i martwi się o Żory, choć to nie jego miasto ;)

  • ~Arteks 2017-06-22
    22:46:52

    19 10

    @mała mi - chętnie porównałbym różnych prezydentów, plany inwestycyjne, zadłużenia, a także działania miastotwórcze. Socha zostałby jak zwykle zmiażdżony takimi porównaniami. Na pewno tego chcesz? Chociażby to: dużo większy Rybnik przy konkretnych inwestycjach miejskich z minionych lat wydaje na obsługę długu publicznego raptem ponad 2 mln zł rocznie (według mnie też za dużo), a Żory aż 17,5 mln. Ilu żorzan z czystym sumieniem mogłoby powiedzieć, że to jest korzystna dla miasta polityka finansowa? Na moje pytanie jakie inwestycje powstały w Żorach poza Muzeum Ognia i Twinpigs w ostatnich 7 latach wiem że nie odpowiesz bo musiałabyś odpowiedzieć, że żadne lub... zacząć wymieniać jakieś drobiazgi jak remont w szkole, posąg czy siłownię pod chmurką. Brak inwestycji jest spowodowane... brakiem kasy. A przecież nie tylko brak inwestycji i zadłużenie są problemem Żor. Zapuszczona Kleszczówka z dworcem zabitym dechami, brak pomysłu na byłą odlewnię żeliwa, umierająca starówka, zapomniany Rój, sport w stanie agonalnym, fatalny transport międzymiejski, ucieczka młodych z Żor - to tylko przykłady o których wielu zwolenników tej ekipy wolałoby nie mówić ale one stanowią konkretne problemy i wyzwania dla jakichś jego następców - jeśli ktoś się odważy kierować miastem w tak złej kondycji.

  • ~mała mi 2017-06-23
    08:43:41

    9 14

    @Arteks - Zabawny jesteś.A dlaczegóż mnie pytasz czy tego na pewno chcę?Chcesz to sobie rób te swoje zestawienia.Możesz "miażdżyć" Sochę,zwisa mi to.Ty wiesz swoje,a ja swoje.Ja wiem co widzę,a Ty widzieć więcej po prostu nie chcesz.Ale Twoja propaganda zamienia się w obsesję,a to już jest niebezpieczne.Dla Ciebie.Chyba,że masz jakiś prywatny konflikt z panem Sochą i taką drogę walki wybrałeś?Twoja sprawa.
    I nie wiem czy wiesz jakie funkcje pełni prezydent,a jaką radni miasta?Jeśli nie,to doucz się - to tak odnośnie tych zapuszczonych dzielnic.
    Twoja zdolność logicznego myślenia jest imponująca - " dużo większy Rybnik przy konkretnych inwestycjach miejskich z minionych lat wydaje na obsługę długu publicznego raptem ponad 2 mln zł rocznie (według mnie też za dużo), a Żory aż 17,5 mln"Przeczytaj to parę razy,może Ci się rozjaśni coś w głowie...Bo chyba sam już nie wiesz co piszesz,byle tylko pogrążyć Sochę.
    I dziwnym trafem Żorzanom,mimo tak ogromnego zadłużenia miasta,dobrze się tu mieszka...Boli Cię to?

  • ~Arteks 2017-06-23
    11:17:38

    19 8

    @mała mi - może jestem zabawny (to komplement) ale to do czego doprowadził Socha ze swoją ekipą z miejskimi finansami - wcale nie jest zabawne. A skąd wiesz jak się ludziom mieszka? To jest pojęcie względne które można wykorzystać w prawie każdym miejscu świata. Jeśli nie masz pojęcia o ekonomii i nie przeraża cię gigantyczny stopień marnotrastwa miejskich pieniędzy, to twój problem. Ale mieszkańcy-podatnicy powinni mieć to na uwadze, że 17,5 mln trafi w tym roku zamiast na jakieś inwestycje - do banków.

  • ~mała mi 2017-06-23
    12:03:14

    12 12

    Zabawny Arteksie...jak już się tak interesujesz Żorami,to interesuj się czymś więcej niż tylko długami miasta:D

  • ~gestskoczka 2017-06-23
    13:10:44

    10 8

    @mała mi, ja jestem Żorzaninem z wyboru, mieszkam tu od 1978 roku, zadomowiłem się tu i czuję się lokalnym patriotą. Przepraszam że się wtrącę w Twój spór z @Arteksem. Prezydenta Sochę postrzegam jako tego, co w dużym stopniu wyemancypował Żory z pod dominacji rybnickiej. Z miasteczka aglomeracji rybnickiej (choć Rybnik poza urzędami centralnymi dla aglomeracji wcale nie zasługiwał na miano stolicy regionu), Żory są jednym z czterech (a licząc Racibórz to jednym z pięciu) ośrodków aglomeracji policentrycznej. Nie wiem o co @Arteksowi tak naprawdę chodzi, ale co do zadłużenia, to my Żorzanie, powinniśmy sobie zadać jedno podstawowe pytanie: „Czy te wszystkie kredyty, które władze miasta – prezydent wraz z radnymi – zaciągnęli w naszym imieniu i na nasz koszt były zasadne. Czy nas było stać na nie?”.

    Cytujesz @Arteksa i każesz mu się zastanawiać co napisał. Nie wiem jakie inwestycje miał Rybnik, nie interesuje mnie to. Ale pomyśleć, że za te 17,5 mln zł co rocznie futrujemy banksterów, można by wiele dobrego w mieście zrobić. Za te pieniądze, w ciągu jednego roku można by wyremontować basen w Roju i zbudować obiecaną tężnię solankową. W następnym roku, następne inwestycje... a my większość pieniędzy inwestujemy w obce banki.

    Jeżeli chodzi o kolejne wybory, nie popieram żadnego kandydata partyjnego, ani z PiS, ani z PO, ani z żadnej innej ba’organizacji politycznej. Uważam, że prezydent miasta powinien być niezależny od partyjniactwa a zależny jedynie od wyborców – mandatem. Jak na razie prezydent jest zbyt zależny od partyjniactwa. Ja jestem szarym emerytem, ale się zastanawiam, dlaczego prezydent na swojego zastępcę wybiera toważysza z jakiejś wpływowej partii. Pamiętasz @mała mi jak prezydent małych Żor miał aż trzech wiceprezydentów (z PO, PiS i SLD)? Moim zdaniem, gdyby był niezależny od partyjniactwa, wybrałby jednego vice’.

  • ~nonsens 2017-06-23
    13:53:01

    17 9

    Kiedyś do Zor przyjeżdżali ludzie z całej Polski za praca i lepszym życiem jak jeszcze działała tu kopalnia. Dzisiaj młodzi stąd uciekają bo dobrej pracy nie ma a miasto zadłużone jest po uszy więc nie ma perspektyw. Dlatego zauważcie że w radzie miasta średnia wieku plus50. Zmarnowane 20 lat i wiele szkodliwych decyzji. Żory są po okresie jego władzy jak zbankrutowana republika bananowa. Żaden były radny który na to przystawal też nie zasługuje na to aby startować.

  • ~piszczel 2017-06-23
    19:49:15

    13 3

    A co sądzicie o tym co mówi premier Szydło? To może dobić słynne samorządy w ruinie do których PiS dopisały swego czasu Żory. Cytat z rządowego komunikatu o reformie RIO: "Kancelaria Prezesa Rady Ministrów podkreśliła w komunikacie, że zmiany zaproponowane w projekcie „ograniczą zjawisko nadmiernego zadłużania się gmin. Regionalne izby obrachunkowe będą mogły szybciej i sprawniej reagować w sytuacjach pogarszającego się stanu finansów jednostek samorządu terytorialnego”. Być może rząd PiS pomoże nas uwolnić od Sochy. Dobrze kumam? Pamiętam, że RIO nawet sprzed tej reformy krytykowała finanse Żor i wnosiła swoje wątpliwości.

  • ~mała mi 2017-06-24
    08:30:56

    5 6

    @gestskoczka - Wtrącaj się ile chcesz:) Nie wiem czy na pewno wszystkie kredyty były potrzebne ale zapominasz o jednym - Prezydent i radni też są mieszkańcami Żor,także wszyscy jedziemy na tym samym wózku...A jak kogoś na coś stać,to kredytów nie bierze.To chyba logiczne.Skoro miasto ma zdolność kredytową to nie jest jeszcze aż tak źle?A jeżeli jest tak jak próbujecie mi wmówić,że Prezydent działa na niekorzyść miasta to to jest sprawa dla prokuratury.Tylko dziwnym trafem NIK,który uwielbia kontrole w żorskim urzędzie nie dopatrzył się niczego takiego.No to ja się pytam o co chodzi?
    I tu się z Tobą bezapelacyjnie zgodzę,że Prezydent powinien być bezpartyjny.Każdy.Ale to niemożliwe...
    I mam nadzieję,że skoro masz tyle do powiedzenia to na wybory chodzisz?Bo nic mnie tak nie wkurza,jak narzekanie ludzi którzy nie korzystają z tego przywileju.Ale na to właśnie wychodzi,że od 20 lat na wybory chodzą ci sami ludzie,reszta ma to gdzieś...

  • ~mała mi 2017-06-24
    08:36:22

    3 7

    @nonsens - nie wiem ile masz lat ale kiedyś to nie tylko do Żor ludzie przyjeżdżali za pracą ale na Śląsk ogólnie.Piszesz,że w Żorach nie ma dobrej pracy.A jaka Twoim zdaniem jest ta dobra praca?Problemem jest dojechać gdzieś dalej?Za wygodna dupka?Myślisz,że w innych miastach praca czeka za drzwiami?No trochę trzeba się wysilić...Nawet w Londynie,Berlinie,Paryżu.
    I teraz już wiem wszystko - te domy,które "rosną" w Żorach jak grzyby po deszczu,to domy spokojnej starość...

  • ~mała mi 2017-06-24
    08:38:22

    6 5

    @piszczel - umiesz liczyć?Licz na siebie.Na wybory w przyszłym roku,a nie czekasz aż ktoś nam pomoże uwolnić się od Sochy!

  • ~gestskoczka 2017-06-24
    17:40:59

    7 1

    @mała mi, ja mam świadomość tego że prezydent i radni są mieszkańcami miasta. Choć z tym wózkiem to różnie bywa, chyba że miałaś na myśli cytat z piosenki Defekt Muzgó: „Wszyscy jedziemy na tym samym wózku, wszak uratuje nas tylko defekt mózgu.”

    Na referenda i wybory chodzę zawsze. Ale, głos ważny oddaję jedynie na prezydenta miasta, bo głosuję na konkretnego człowieka.

    @piszczel. To co mówi premier Szydło, a co z tego wynika... Najlepiej zwalać winy na innych. A jak horrendalnie zadłużona jest Polska, i dług dalej rośnie. Wszystkie kolejne rządy, w imieniu narodu (nie pytając Go o pozwolenie) zadłużały, i zadłużają nas i przyszłe pokolenia. Moim zdaniem ewidentna jest tu wina Sejmu, posłów wszystkich kadencji. Powinna być ustawa zabraniająca władzom pochodzącym z wyboru zaciągania zobowiązań na czas dłuższy niż mają mandat do sprawowania władzy. O zobowiązaniach na czas dłuższy powinni decydować – tylko i wyłącznie – naród w zobowiązaniach rządowych i społeczeństwo lokalne w zobowiązaniach samorządowych. To co RIO PiSczy, to tylko gierki partyjniackie. W Żorach mamy duże zadłużenie, ale do takich miast jak Wałbrzych (95%), Toruń (77%), Łódź (74%) jest nam jeszcze daleko, ale nie znaczy to, że mamy się nie martwić.

  • ~nonsens 2017-06-24
    19:37:38

    9 7

    Malami dobra praca to chociażby taka dająca usamodzielnienie i otrzymanie kredytu hipotecznego. A takiej w Zorach nie ma. Poza tym co tu robić w weekend? Ani imprez ani rozrywki ani gdzie wydać zarobiona kasę. Żory to miasto dla ludzi plus50 i takim się tu podoba bo jest lepiej niż w czasach ich dzieciństwa w wioskach z których pochodzą. Dla młodych tu nic nie ma.

  • ~mała mi 2017-06-25
    10:09:26

    5 6

    @gestskoczka - hahaha otóż to!:D Albo śmierć,bo nowy prezydent raczej nie.No chyba że ma skarbiec ze złotem i będzie bardzo hojny;)

    @nonsens - trochę to bezsensu co napisałeś.To w Żorach nie ma dobrej pracy,po czym piszesz że nie ma gdzie tej zarobionej kasy wydać?To zapytam jeszcze raz - kto mieszka w tych nowo wybudowanych domach np.w Rogoźnej?Chyba wszyscy wygrali w totka...Jeżeli lubisz rozrywkowy tryb życia to zawsze możesz zamieszkać w Katowicach,Warszawie lub gdziekolwiek indziej.Ja pamiętam za czasów mojej wczesnej młodości na dyskoteki jeździło się do Pszczyny czy Bielska czy pod Racibórz i nikt nie narzekał,że w Żorach nic nie ma.Ale zauważyłam jedno,że teraz ludzie uwielbiają narzekać,zwłaszcza młodzi.I życie nic Ci nie poda pod nos...

  • ~Dariusz Wiśniewski 2017-07-02
    23:23:43

    5 1

    ...jedynie o co dbają to o swoją dupę ! Same pasożyty !!!

  • ~zel7 2017-09-21
    14:54:11

    8 0

    Od samego początku deklaracja o ostatniej kadencji to była ściema. Władza uzależnia...

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.