zamknij

Biznes

Wydano na nią ponad milion złotych. Po co miastu była działka po Odlewni Żeliwa „Pawła”?

2014-04-17, Autor: Wioleta Kurzydem
W gliwickiej Prokuraturze Okręgowej trwa postępowanie, które ma wyjaśnić, czy Prezydent Miasta Żory przekroczył swoje uprawnienia podczas nabycia gruntów po zlikwidowanej Odlewni Żeliwa „Pawła”. Jak udało nam się dowiedzieć, Gmina Żory zakupiła te nieruchomości za kwotę blisko 1,1 miliona złotych. Dlaczego – spytaliśmy urzędników? Z ustawowego obowiązku dbania o ład przestrzenny – odpowiadają.

Reklama

Niedawno informowaliśmy, że Prokuratura Okręgowa w Gliwicach postawiła nowe zarzuty Waldemarowi Sosze. – Prezydentowi Miasta Żory postawiono zarzuty z art. 231 kodeksu karnego w sprawie przekroczenia uprawnień w związku z nabyciem przez Gminę Żory nieruchomości po Odlewni Żeliwa „Pawła” – mówi Michał Szułczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Obecnie trwa postępowanie przygotowawcze, w ramach którego przesłuchano świadków, również Waldemara Sochę. - Sprawa jest w toku – tyle na razie mogę powiedzieć w tym temacie – dodaje Szułczyński.

Przypomnijmy, że zakupem nieruchomości o łącznej powierzchni 0,4469 ha będących w użytkowaniu wieczystym Odlewnia Żeliwa „Pawła” Sp. z o.o. z siedzibą w Cieszynie w Likwidacji było zainteresowane Nasze Centrum „BELG” z Chorzowa – spółka prowadząca m.in. Centrum Handlowe w Katowicach.

Na podstawie dokumentów dostępnych w Biuletynie Informacji Publicznej, udało nam się ustalić, że 21 stycznia 2009 roku Zarządzeniem Prezydenta Miasta Żory zdecydowano o nieskorzystaniu z prawa pierwokupu tych działek, które miastu przysługiwało. Kilkanaście dni później Prezydent Miasta Żory zmienił zdanie i Zarządzeniem nr 159/09 z dn. 11 lutego 2009 uchylił poprzedni dokument i zdecydował o skorzystaniu z prawa pierwokupu.

Zaledwie dzień później – 12 lutego 2009 roku, Gmina Żory nabyła obie te działki (numery 2346/244 i 2372/244) za cenę 1 090 436 złotych. Co stało się z nimi później? Działka nr 2372/244 została podzielona na dwie działki, z których jedna stała się przedmiotem zamiany ze spółką „LAWA”. „LAWA”, w której prezesem zarządu jest Eugeniusz Lazar, w zamian przekazała miastu działkę, która została zajęta pod chodnik przy ul. Męczenników Oświęcimskich. – W pozostałym zakresie Gmina Żory dalej jest użytkownikiem wieczystym – mówi Anna Ujma, doradca prezydenta ds. polityki promocji i informacji.

Według urzędniczki przesłanką do nabycia nieruchomości był przepis art. 7 ust. 1 pkt. 1 ustawy o samorządzie gminnym (tekst jednolity Dz. Z 2013 r. Nr 594 z późń. zm.). Artykuł ten nakłada na gminy obowiązek… dbania o ład przestrzenny. W chwili nabycia nieruchomości w planie zagospodarowania przestrzennego miasta Żory działki te leżały na terenach przeznaczonych pod przemysł. – Tu należy zauważyć, że działki te są położone w odległości 300-400 metrów w linii prostej od rynku miasta, dlatego prezydent mając na uwadze ten przepis, postanowił nabyć tą nieruchomość, co w efekcie pozwoliło wyeliminować w tym miejscu przemysł – dodaje Anna Ujma.

Warto nadmienić, że w czasie, kiedy zakupiono nieruchomość, trwały prace nad zmianą planu zagospodarowania przestrzennego miasta, który ostatecznie zatwierdzono w 2011 roku. Zmiany w planie miały zablokować powstanie w tym miejscu obiektów przemysłowych. – Te działania miały również na celu zapobieżenie ewentualnym roszczeniom potencjalnych nabywców związanych ze zmianą planu zagospodarowania przestrzennego, którzy po zmianie planu nie mogliby zrealizować swoich zamierzeń – tłumaczy urzędniczka.

Od zakupu nieruchomości minęło już 5 lat. Czy i jakie obecnie miasto ma plany inwestycyjne względem tych terenów? Raczej nie. Wiadomo tylko, że – W budżecie miasta na 2014 rok nie zabezpieczono środków finansowych na ten cel – ucina Anna Ujma.

> Prezydent Żor znów ma kłopoty. Usłyszał zarzuty ws. zakupu nieruchomości po odlewni żeliwa

Odlewnia Żeliwa „Pawła” zaczęła produkcję 15 listopada 1842 roku. Otrzymała nazwę „Huta Pawła” na cześć syna inspektora. Ostatecznie zakończyła działalność w 2005 roku z powodu długów.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (9):
  • ~cwirexxx 2014-04-17
    16:16:43

    10 0

    W niebywały sposób nasze miasto dba o ten ład przestrzenny. Cena nie gra roli jak widać. A jak w naszym mieście powstają jak grzyby po deszczu hangary zwane popularnie hipermarketami to miasto też tak dba o ten ład? Za niedługo dojdzie do sytuacji, że każdą nieudolną/nietrafioną/beznadziejną decyzję pan prezydent (przez usta swoich oddanych podopiecznych z UM) będzie tłumaczył tym, że dba niczym szeryf o ład przestrzenny.

  • ~not4u 2014-04-17
    20:23:57

    11 0

    Hahaha ładny mi ład przestrzenny - gdzieniegdzie o niego dbamy, a np. przy głównej drodze stawiamy muzeum ognia... o innych koszmarkach wspominać nie będę. Poza tym, jak był chętny na ten działki, to dlaczego nie pozwolono ich kupić, skoro w planach inwestycji na nich nie ma? a przynajmniej w tym roku jak twierdzi urzędniczka....

  • ~luxveritatis 2014-04-18
    07:55:06

    18 0

    Śledząc poczynania miłościwie panującego nam prezydenta można wyciągnąć tylko jeden wniosek. CZAS JUŻ NA ZMIANY, POTRZEBA NOWEGO PREZYDENTA. Wiele inwestycji w mieście było trafionych, jak np. modernizacja dróg, remont basenu, budowa kanalizacji. Jednakże ilość nietrafionych inwestycji i związane z tym marnotrawstwo publicznych pieniędzy jest przerażające. Jak można pozwolić na zwiększenie 10 krotnie wartości realizacji Muzeum Ognia z jednego miliona do 10 mln. Nikt za to nie odpowiedział, a tłumaczenie, że trzeba było wykonać piwnice bo grunt był słaby, jest tłumaczeniem infantylnym. Bo w takim razie powinien odpowiadać za to projektant albo geolog który wykonywał badania. Ale wiadomo, kto realizuje ww. budowę. Afera z miasteczkiem westernowym i na dodatek zakup od pośrednika używanych urządzeń bez przetargu. Wszystko oczywiście za publiczne pieniądze (kredyt który trzeba spłacać). Wykupy gruntów to następny niejasny rozdział.
    Jestem mieszkańcem Żor i zastanawia mnie po co nam tylu vice prezydentów i pełnomocników prezydenta. Przecież są naczelnicy i kierownicy wszystkich wydziałów. Po co nam tak rozbudowana administracja o zbędne stanowiska generujące tylko dodatkowe koszty. Po co pracownicy, którzy za nic nie odpowiadają. Jeszcze na dodatek to tłumaczenie jak do ciemnego ludu, że to dbanie o ład publiczny.
    Przykre w tym wszystkim jest to, że obecni radni przyklaskują wszystkim poczynaniom, że wśród potencjalnych kandydatów na następcę nie widzę kompetentnej osoby ...

  • ~BabaJaga16 2014-04-18
    09:25:17

    18 0

    Ustawowy obowiązek dbania o ład przestrzenny. Idąc dalej tym absurdalnym tokiem myślenia miasto powinno wykupić wszystkie grunty w mieście, które ktokolwiek chce sprzedać. Po 244 zł za m2 jak w przypadku odlewni żeliwa. A już mówienie, że Prezydent chciał w tym miejscu wyeliminować przemysł, to jawna kpina. Przecież z Zarządzeń Prezydenta nr 72/09 i 159/09 wynika, że te działki Odlewnia sprzedawała nie żadnej fabryce tylko spółce Nasze Centrum Belg z Chorzowa. Bynajmniej nie pod działalność przemysłową. Zdaje się, że prokuraturę również średnio przekonuje cała ta bajka dla bardzo grzecznych dzieci.
    Korzystając nieoczekiwanie z prawa pierwokupu Waldemar Socha zablokował Spółkę Nasze Centrum Belg, kosztem bagatela ponad miliona złotych z naszych podatków. Dlaczego? No wiadomo – ład przestrzenny, walka z przemysłem:). A na poważnie? Może dlatego, że ktoś inny miał plany postawienia w tym rejonie centrum handlowego? Odsyłam na stronę internetową grupy w skład której wchodzi spółka LAWA. W zakładce Powierzchnie handlowe pierwsza pozycja nazywa się „Budynek odlewni żeliwa oraz starego młynu – Żory” i czytamy tam m.in. „W planach modernizacji budynków jest ujęte powstanie centrum handlowego”.
    Podsumowując: całą tą transakcję można chyba określić słowem niegospodarność (lekką ręką wydano ponad milion złotych, minęło 5 lat i jak słyszymy miasto nie ma żadnych planów w stosunku do tych działek). Nasuwa się też inne ważne pytanie: czy była to niegospodarność bezinteresowna?

  • ~BabaJaga16 2014-04-18
    09:33:40

    21 0

    I jeszcze jedna drobna kwestia: Działka nr 2372/244 została podzielona na dwie działki 2700/244 (2.203 m2) i 2699/244 (209 m2). Mniejsza z nich według p. Ujmy stała się przedmiotem zamiany ze Spółką LAWA. Pytam w takim razie: jak do tego tłumaczenia ma się Zarządzenie Prezydenta nr 1221/10 z 22.09.2010 roku? Zarządzenie to dotyczy m.in. „sprzedaży w trybie bezprzetargowym prawa użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w Żorach przy ul. Rybnickiej – dz. Nr 2699/244 na rzecz „LAWA” Sp. z o.o. z siedzibą w Żorach”. O żadnej zamianie na chodnik w zarządzeniu nie znalazłam ani słowa. Jest jak byk o sprzedaży prawa użytkowania wieczystego w trybie bezprzetargowym. Na mój babski rozum albo p. Ujma przekazuje nie do końca prawdziwe informacje, albo w żorskim Biuletynie Informacji Publicznej wisi fałszywe Zarządzenie Prezydenta. Zakładając, że przedmiotowe Zarządzenie jest jednak prawdziwe: dlaczego miasto grunt, który kupiło po 244 zł za m2 sprzedaje później po 105 zł za m2? Czy taka transakcja sama w sobie nie jest kolejną niegospodarnością? Wiem, że to w sumie mała kwota bo i działka niewielka, ale przecież nie o kwotę tu chodzi lecz o zasadę. Wesołych Świąt!

  • ~piszczel 2014-04-18
    10:21:44

    20 0

    Skala nadużyć obecnych władz miasta jest bardzo duża. Media potwierdzają różne plotki które krążą po mieście od lat.

  • ~snautpl 2014-04-22
    10:54:16

    5 0

    A Pan Pruchnicki, inżynier chemik z wykształcenia, sławny pogromca bezrobotnych trolli internetowych nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie ? Zadziwiające :)

  • ~cwirexxx 2014-04-22
    14:22:24

    1 0

    @snautpl : Za gospodarowanie nieruchomościami w tym mieście akurat jest odpowiedzialny kolejny opłacany doradca Wodza Naczelnego, p. Wawrzyczek. A p. Pruchnicki niech się lepiej zajmie swoim wieeeeelkim projektem, tj. darmową komunikacją, tutaj ma już pole do popisu.

  • ~Geronimo 2014-04-22
    17:39:54

    3 0

    Interesuje mnie ta wybiórczość pana prezydenta w dbaniu o ład przestrzenny w Żorach. Polecam mu zainteresować się ładem przestrzennym np. na ul. Pszczyńskiej (ściślej pomiędzy ul. Pszczyńską a Wyzwolenia), gdzie jedna z firm, wśród zabudowy jednorodzinnej wybudowała kompleks przemysłowy, na który pozwolenie na budowę lub (i) pozwolenie na użytkowanie wydał nikt inny jak prezydent miasta Żory. Istnieje dziwna zbieżność nazwisk właściciela/właścicieli tego kompleksu przemysłowego z nazwiskiem sprzedającego teren po starej Odlewni Żeliwa Pawła. Być może należałoby, by właściwe organy zainteresowały się tym brakiem ładu przestrzennego przy ul. Pszczyńskiej i zbadały jak do tego doszło.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.