zamknij

Wiadomości

Związki wzywają górników do czynnego oporu. Kraj zaleje fala strajków?

2020-09-16, Autor: tora

Jeśli nie stawimy czynnego oporu, nasze miejsca pracy wkrótce przestaną istnieć, bo nikt się z nami nie będzie liczył – z takimi słowami szefowie największych związków zawodowych zwrócili się wczoraj do górników. - Nie chcemy tracić czasu na kolejne nic nie wnoszące rozmowy z ludźmi, którzy nie mogą lub nie chcą podejmować żadnych decyzji – twierdzi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności.

Reklama

Wczoraj informowaliśmy o wznowieniu działalności Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Regionu Śląsko-Dąbrowskiego. Działacze idą krok dalej. Wzywają wszystkie komisje zakładowe działające w górnictwie węgla kamiennego o oflagowanie kopalń i zakładów pracy i przystąpienie do tworzenia zakładowych komitetów protestacyjno-strajkowych.

- To nasza odpowiedź na brak postępu w pracach rządowo-związkowego zespołu ds. naprawy górnictwa i na decyzje rządu dotyczące polityki klimatyczno-energetycznej, które zagrazają setkom tysięcy miejsc pracy w górnictwie, energetyce, hutnictwie, motoryzacji oraz w innych sektorach przemysłu – uważa Dominik Kolorz w odezwie do górników.

Działacz podkreśla, że bez górnictwa i przemysłu Śląsk i Zagłębie Dąbrowskie staną się gospodarczą pustynią.

- Musimy być gotowi na obronę naszych miejsc pracy i na walkę o stabilną przyszłość – dodaje.

Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności jest przekonany, że górnictwo jako pierwsze zostanie zlikwidowane.

- Widać to jasno i wyraźnie. Nie chcemy tracić czasu na kolejne nic nie wnoszące rozmowy z ludźmi, którzy nie mogą, lub nie chcą podejmować żadnych decyzji. Musimy reagować szybko i zdecydowanie, pokazując, że jesteśmy solidarni. Musimy zdecydowanie bronić naszych miejsc pracy i bytu naszych rodzin – twierdzi Kolorz.

Liderzy związkowi w odezwie skierowanej 15 września do górników napisali: „Jeśli nie stawimy czynnego oporu – jak pięć lat temu – nasze miesjca pracy wkrótce przestaną istnieć, bo nikt się z nami nie będzie liczył. To sprawa „życia i śmierci”. Albo pokażemy rządzącym, że nie zgadzamy się na ich politykę całkowitel uległości wobec Unii Europejskiej, albo w ciągu kilkunastu lat spełni się scenariusz najgorszy: scenariusz Śląska bez kopalń, bez firm kooperujących z kopalniami, z olbrzymim bezrobociem. Dziś znów musimy być razem. Od tego, jak się zachowamy, zależy nasza przyszłość.”

Przypomnijmy. 10 września w Warszawie odbyło się kolejne posiedzenie zespołu ds. naprawy górnictwa. Uczestnicy zapoznali się z projektem Polityki Energetycznej Polski do 2030 roku. Górnictwo i energetyka mają przejść transformację, na którą rząd chce przeznaczyć około 60 mld zł.

- Zależało nam, by strona społeczna miała okazję zapoznać się z nim, zanim trafi do formalnych prac w rządzie – mówił Artur Soboń, pełnomocnik rządu ds. górnictwa i energetyki. Dla związkowców było to jak uderzenie pięścią w nos.

- To nie są pieniądze na transformację, ale na własny pogrzeb – mówili.

Zapowiedzieli reakcję. Jest nią wspomniana reaktywacja komitetu strajkowego i wezwania do czynnego oporu. Warto zaznaczyć, że do protestów szykują się też związki działające w górnictwie węgla brunatnego, które również ma być likwidowane.

Czy wybuchną strajki?

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 18

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~Konrad Makarewicz 2020-09-16
    14:21:38

    10 5

    Kraj zaleje ponownie "pandemia" górników....

  • ~minges 2020-09-16
    22:38:55

    15 2

    Panie Kolorz, związki nie potrafią robić nic innego tylko straszyć? Weźcie się do roboty i dajcie ludziom alternatywe. To samo tyczy się rządzących. Mniejszym złem jest wysłać za wczasu chłopów np. na kursy spawania, prawo jazdy kat. D czy C, kursy programowania, w zależności kto do czego ma predyspozycje. Lepiej robić to teraz niż potem biadolić, że jego całe życie to kopalnia, że roboty nie znajdzie, że za co rodzinę wyżywi... Powodzenia chłopaki, dacie radę. Górnictwo się kończy i o tym było wiadomo już 8 lat temu.

  • ~Adam Maraszek 2020-09-20
    08:39:50

    3 1

    Za tzw.komuny strajkowanie miało sens ale nie dla wszystkich. W obecnych czasach to nic nie zmieni, będzie tylko gorzej,przemysł górniczy jest na minusie i żadne strajki tego nie zmienią!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 1041