Wiadomości
62-latek wezwał policję, by poskarżyć się na żonę
62-letni mieszkaniec Żor zażądał w miniony weekend, aby policjanci rozwiązali jego problemy osobiste. Najpierw zadzwonił na numer alarmowy, a potem podzielił się z mundurowymi swoimi rozterkami. Interwencja była bezpodstawna, ale nie przyjął mandatu.
W miniony weekend, w godzinach porannych na numer alarmowy zadzwonił 62-letni mieszkaniec Żor. W rozmowie z dyspozytorem uskarżał się na różne problemy natury osobistej. Kiedy do jego mieszkania przybyli policjanci, aby sprawdzić, czy faktycznie mężczyzna potrzebuje pomocy okazało się, że interwencja jest zupełnie bezpodstawna.
62-latek argumentował, że to mundurowi powinni rozwiązać jego problemy osobiste i dlatego ich wezwał. Między innymi skarżył się, że leki są za drogie, jego żona pojechała odwieźć rodzinę i on teraz nie ma dostępu do samochodu, a ponadto, że małżonka nie chce z nim rozmawiać i nie odbiera telefonu...
Zobacz także
Kiedy policjanci postanowili zgłaszającego ukarać za bezpodstawną interwencję mężczyzna skorzystał z prawa odmowy przyjęcia mandatu przy czym nie potrafił zrozumieć, że w tym samym czasie ktoś inny naprawdę może potrzebować pomocy.
Sprawa 62-latka wkrótce trafi na wokandę sądową. Za bezpodstawne wezwanie policjantów mężczyzna może zostać ukarany karą aresztu, ograniczenia wolności, albo grzywny.
Tagi: policja, wezwanie, bezpodstawne
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
32869 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
14313 -
W Żorach też będą rozdawać sadzonki. Akcja jutro w PSZOK
4880 -
Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
3251 -
Nie ustąpiła pierwszeństwa. Dwóch chłopców potrąconych na pasach
2868
Najwyżej oceniane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
+31 / -7 -
Skandaliczne sceny w Żorach: Napadł, pobił i ukradł telefon. Grozi mu 15 lat za brutalny rozbój
+21 / -0 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
+17 / -5 -
W obszarze zabudowanym gnał o prawie 60 km za szybko. 28-latek pożegnał się z prawkiem
+8 / -0 -
Protest rolników nie zwalnia, czas na cios w polityków. "Odwiedzimy ich z upominkami"
+9 / -1
Najczęściej komentowane
-
4,5 roku więzienia oraz 140 tys. zł grzywny dla byłego posła Grzegorza J.? Oskarżony prosi o uniewinnienie
0 -
Akcja "Bezpieczny cyklista". Policja podsumowuje działania
0 -
Akcja "Prędkość". Policja podsumowuje piątkowe działania
0 -
Akcja "Prędkość". Dziś ogólnopolskie działania
0 -
Zaginiona nastolatka odnaleziona
0
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~agel 2019-10-02
10:44:04
Czemu nie dostał pouczenia? Człowiek ma problemy emocjonalne, nie wiedział gdzie sięgnąć pomocy. Taka reakcja policji? A gdyby pojechali do chuligana to byłoby ok, bo jest podstawa? Po co policja pojechała do tego goscia skoro nie było podstaw, nie można było dopytać się szczegółów przez telefon? I trochę prześmiewczy artykuł, że 62-latek żalił się na drogie leki. No to nic tylko współczuć, biedny człowiek.