Budżet miasta na 2015 rok uchwalony. Mamy szansę na nadwyżkę

Zgodnie z ustawą o finansach publicznych projekt budżetu sporządza prezydent miasta, a zatwierdza go rada miasta. – Projekt, który państwu przedstawiam jest projektem kontynuacji w różnych aspektach – rozpoczął prezentację budżetu na 2015 prezydent Waldemar Socha. Następnie przy pomocy prezentacji multimedialnej jeszcze raz przybliżył radnym założenia budżetu. 

Przyszłoroczne dochody miasta wyniosą 260 146 057 zł, a wydatki szacowane są na poziomie 255 997 834 zł. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami, miasto na koniec 2015 roku zyska więc nadwyżkę (4 mln zł). Największą część dochodów stanowią dochody własne (168 mln), następnie są subwencje, dotacje i inne źródła. W przypadku wydatków, największą część stanowią wydatki bieżące, wydatki na wynagrodzenia i pochodne, poręczenia.

Główne wydatki majątkowe stanowić w tym roku będą wydatki czynione w oświacie. Przed nami bowiem dokończenie budowy Przedszkola nr 17 w Roju i rozbudowy szkoły tamże. 1,5 mln przeznaczone zostanie na modernizację placówek oświatowych. Powstaną również dwa boiska (600 tys. zł) – przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 5 w Baranowicach oraz przy Szkole Podstawowej nr 15 na osiedlu Sikorskiego, a na osiedlu Pawlikowskiego, przy Zespole Szkół nr 6 zostanie postawiona hala lekkiej konstrukcji (600 tys. zł), która umożliwi całoroczne prowadzenie treningów piłki nożnej.

W tym roku zakończona zostanie również budowa nowej siedziby Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego. Doczekamy się też termomodernizacji pięciu szkół (5 mln zł) i dokończona zostanie nowa inwestycja – budowa hali targowej przy ul. Dąbrowskiego. Miasto przeznaczy pieniądze także na renowację kolejnego fragmentu murów miejskich.

Waldemar Socha przyznaje, że budżet ten będzie spokojny, rozsądny oraz możliwy do zrealizowania. – Bardziej prawdopodobne jest to, że będzie to budżet bliższy zera. Nadwyżka będzie możliwa do uzyskania, jeśli uda się sprzedać majątki należące do gminy – powiedział. Prezydent dodał też, że wszystkie wnioski, które zostały pozytywnie rozpatrzone przez Komisję Rozwoju Gospodarczego i Budżetu uznano jako autopoprawki do budżetu.

Po wysłuchaniu stanowiska przewodniczącego Komisji Rozwoju Gospodarczego i Budżetu, Piotra Huzarewicza oraz zapoznaniu się z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej nastąpił czas na blisko godzinną dyskusję. Radni Żorskiej Samorządności (Gaszka, Dajka, Kałuża) dopytywali się o 3 mln złotych przekazywane Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o., a Władysław Łukasiewicz zaapelował do radnych, by pamiętali o osiedlu Gwarków i uwzględnili przeprowadzenie modernizacji tamtejszego boiska. Z kolei Wojciech Maroszek (PO) wyraził swoje rozczarowanie formą, w jakiej zrealizowano pierwszą edycję budżetu obywatelskiego. - Liczę na to, by w następnym roku budżet wykonać w swoim czasie i w zbliżonej formie do założeń projektu - powiedział.

Głos zabrał również Piotr Huzarewicz (PiS), dla którego budżet ten „nie jest budżetem marzeń”, a budżetem wskazującym na konsekwentny rozwój miasta, pozwalającym na kontynuację dużych zadań inwestycyjnych rozpoczętych w latach ubiegłych.

O remont nawierzchni ul. Okrężnej zapytał się Dariusz Domański (PiS). Prezydent Żor odparł, że na pewno nie nastąpi on w 2015 roku.

Wojciech Kałuża na forum przypomniał o projektach inwestycji, które wraz z radnymi ŻS przedstawili podczas posiedzenia komisji. Wśród nich był: zakup samochodu dla OSP, budowa boiska w dzielnicy Rowień-Folwarki i na osiedlu Gwarków, budowę ścieżek rowerowych czy przychodni. Jacek Miketa poprosił od razu W. Kałużę o podanie kwoty, jaką trzeba byłoby przeznaczyć na te projekty. – To kwota około 4 mln złotych. To byłoby rujnowanie budżetu – zarzucił radnemu Kałuży Józef Sobik (ŻP i WS).

Dyskusja obyła się jednak bez formalnych wniosków dotyczących dokonania zmian w budżecie, więc radni mogli przejść do głosowania. Budżet na 2015 rok przyjęło 15 radnych przy 5 głosach sprzeciwu (3 radnych było nieobecnych).