zamknij

Wiadomości

Czwórka żorzan wydała własną książkę. Uczą w niej... śląskich rymowanek

2014-06-05, Autor: Wioleta Kurzydem
Ponad 50 ilustrowanych śląskich rymowanek w jednej książce, to autorska robota kwartetu Ewa i Marek Mikołajcowie oraz Justyna Szymura i Piotr Skowroński. - „Sztyry Gidry na Papidry. Rymowanki śląskie” to lektura zarówno dla dzieci, jak i dorosłych - przekonują młodzi autorzy.

Reklama

Pomysł na wydanie książki, w której znajdziemy zbiór śląskich rymowanek, narodził się w głowach Ewy i Marka Mikołajców. - Kupując książeczki dla dzieci zobaczyliśmy, że są one skierowane do wszystkich – nie opowiadają lokalnej historii, nie mówią w języku regionalnym, są międzynarodowym komunikatem. Mamy w nich bohaterów międzynarodowych, bohaterów z kosmosu, trochę fantastyki. W naszej ocenie, brakuje w nich codzienności. Literatura dla dzieci nie prezentuje też języka, w którym najmłodsi mogą usłyszeć głos swoich dziadków i rodziców - mówi Marek Mikołajec, autor „Sztyry Gidry na Papidry. Rymowanki śląskie”, zawodowo polonista.

By książka zaistniała, małżeństwo zaprosiło do współpracy Justynę Szymurę, która wykonała ilustracje do wszystkich 53 rymowanek oraz Piotra Skowrońskiego, który zajął się składem graficznym książki. Po pół roku intensywnych przygotowań, 26 maja egzemplarze książki trafiły do rąk pierwszych czytelników. Pozycja zadebiutowała na rynku księgarskim, a wraz z nią był to debiut założonego przez autorów wydawnictwa. - Książka została wydana pod szyldem Wydawnictwa „Nowo Wjyś”. Chcieliśmy, by była to nasza marka - dodaje Piotr Skowroński.

Autorzy „Sztyry Gidry na Papidry. Rymowanki śląskie” przyznają, że rymowanki ucieleśniają to, co jest u początku języka, czyli zabawę i sprawczą moc słów. W tym ujawniają swoje magiczne właściwości. - To najbardziej spontaniczny rodzaj twórczości, od którego zaczyna się literatura - mówią.

Masowe media sprawiają, że regionalna twórczość zdaje się wymierać. - Wypierane jest to, co lokalne i unikalne na rzecz umasowionego, jednorodnego, internacjonalnego przekazu. Tym samym umyka nam najbardziej intymny i prawdziwy wymiar życia, nasza okolica, nasza codzienność, nasze mity i nasz język - przyznają twórcy.

Antidotum na taką sytuację ma być m.in. książka przez nich wydana. - Pracując nad naszą książką chcieliśmy zawrzeć coś, co jest unikalne, co opowiada historię tutejszej ziemi, a przy okazji przemawia językiem naszych przodków. Najważniejszym kryterium w trakcie naszej pracy był rym, dlatego sięgaliśmy po słowa brzmiące czasem polsko, śląsko, a czasem czesko. Staraliśmy się, by wszystko to było spójne stylistycznie. W „Sztyry Gidry na Papidry” użyliśmy też słów, które wyszły już z użycia – w ten sposób chcemy je wskrzesić i ocalić od zapomnienia - zapewnia Marek Mikołajec.

> Więcej o „Sztyry Gidry na Papidry. Rymowanki śląskie” przeczytacie w Wywiadzie Tygodnia z autorami - Markiem Mikołajcem i Piotrem Skowrońskim. Zapraszamy!

Książkę można zamówić kontaktując się z autorami m.in. poprzez portal Facebook i przez stronę internetową wydawnictwa. Pozycja dostępna jest także w wybranych sklepach i księgarniach.

Oceń publikację: + 1 + 10 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~hitchhiker 2014-06-05
    16:34:26

    4 0

    Co, jak co, ale żorzanie mają potencjał i pomysły :) gratuluję pomysłu i pierwszej książki :)

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.