zamknij

Biznes

Czy Bar Mleczny rujnuje żorskie restauracje?

2011-09-15, Autor: mk
W połowie stycznia Bar Mleczny w Żorach otworzył swoje podwoje. Od samego początku cieszył się ogromną popularnością wśród żorzan. Tymczasem pojawiły się glosy, że w innych lokalach obroty znacznie spadły.

Reklama

W tym samym czasie co bar mleczny powstał na rynku lokal, którego specjalnością są smażone kurczaki i tortille. Właściciel (nazwisko do wiadomości w redakcji) jest w trakcie likwidacji swojego punktu. Otwierał go nie tyle z myślą o mieszkańcach miasta, co przede wszystkim pracownikach okolicznych biur, banków, sklepów. – Początkowo zatrudniałem kilku pracowników, z czasem jednak musiałem ich zwolnić i sam wszystkim się zająć – mówi.

 

W otwarcie lokalu i reklamę sporo zainwestował. Jak mówi, zwija interes, bo nie ma pieniędzy, aby do niego dopłacać. O taki stan rzeczy obwinia Bar Mleczny. – Nie jestem w stanie konkurować z lokalem, gdzie posiłki sprzedawane są po kosztach. Taka rywalizacja z założenia jest nierówna, ponieważ ja nie mam takich jak oni przywilejów. Muszę płacić czynsz, zatrudnić pracowników, w tej sytuacji nie stać mnie na to. Ja nie mogę liczyć na żadne wsparcie ze strony miasta – argumentuje.

Zakład Aktywności Zawodowej, który prowadzi Bar Mleczny od miasta otrzymał lokal. Remont pochłonął ponad 600 tys. zł z budżetu miasta. – Lokal wynajmowany jest za symboliczną złotówkę. Poza tym chcąc wspierać ZAZ dający zatrudnienie osobom w normalnych warunkach skazanych na bezrobocie, dofinansowujemy jego działalność – mówi Dorota Marzęda, rzecznika żorskiego magistratu. ZAZ korzysta też ze wsparcia Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, który dofinansowuje miejsca pracy niepełnosprawnych.

 

Dzięki temu koszty prowadzenia Baru Mlecznego można znacznie obniżyć. – Uważamy, że najważniejszy jest ukłon w stronę klienta. ZAZ stworzył ofertę dla najuboższych i dodatkowo dał zatrudnienie niepełnosprawnym. Myślę, że taka działalność jest nie do przecenienia – twierdzi Dorota Marzęda. Z założenia Bar nie miał być konkurencją dla restauracji. Stołuje się tutaj jednak nie tylko najuboższa klientela, a oferta trafiła w potrzeby wielu mieszkańców.

 

Czy przyczyny niepowodzenia innych lokali związane są z otwarciem Baru Mlecznego? Dorota Marzęda widzi je gdzie indziej. – Żory nie są miastem na tyle dużym, żeby obok siebie mogło istnieć wiele restauracji. Nie ma tutaj turystów, którzy mogliby zapewnić stały ruch w interesie. Poza tym restauracje od lat cierpią na brak klientów – mówi Dorota Marzęda. Podobnego zdania jest Ewa Kulda, właścicielka Green Pizzy. – Zapotrzebowanie na restauracje wśród mieszkańców nie jest na tyle duże, aby nowe dobrze prosperowały. Nasz lokal istnieje od 15 lat i nie zauważyliśmy znacznego spadku w obrotach od czasu otwarcia Baru Mlecznego. Na dobrą opinię pracowaliśmy jednak wiele lat. Mamy swoich stałych klientów, którzy cenią wysoką jakość potraw – mówi.

 

Jerzy Krótki podkreśla, że Zakład Aktywności Zawodowej zatrudnia w sumie 78 osób, w tym 58 to osoby niepełnosprawne. Otwarcie Baru Mlecznego stworzyło kolejne miejsca pracy. – To jest szansa wyjścia z wykluczenia społecznego osób niepełnosprawnych. Oni nigdy nie będą takimi samymi pracownikami, więc pracodawcy niechętnie ich zatrudniają. Pojawiły się różne głosy, ale mamy wolny rynek i nie widzę przeszkód, żeby inni również zatrudniali osoby niepełnosprawne i korzystali z ulg – zaznacza Jerzy Krótki, dyrektor ZAZ.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~jedrek 2011-09-15
    10:25:25

    0 0

    HMM! Jakoś nie widzę urzędnika z banku wyskakującego na chwilkę i stojącego w kolejce w barze mlecznym. Prędzej zjadłby owego kurczaka czy tortillę. Moim zdaniem jest to ... oszukańce twiedzenie że bar mleczny zabrał mu klientów.

  • ~stefan 2011-09-15
    10:43:13

    0 0

    Lokal z kurczakami na rynku z czynszem 4 tys zł i zerową klientelą od samego początku był skazany na niepowodzenie.Żory to trudne miasto do handlu i gastronomii , a najczęściej nie rozumieją tego przyjezdni inwestorzy.Np.alkohole na Moniuszki , takie sklepy są skazane na niepowodzenie.Nikt z potencjalnych inwestorów nie robi badania rynku pod kątem intensywności klienteli , za to inwestuje w ciemno duże pieniadze.A potem płacz.

  • [email protected] 2011-09-15
    18:34:09

    0 0

    Quick ala KFC vs Bar Mleczny, gdzie najesz sie za 15 zł? wszystko jasne, dziekuje

  • ~dudek 2011-09-23
    23:43:02

    0 0

    Krótki mówi o wolnym rynku, więc zrób to samo bez pomocy mista za wlasne pieniądze i daj takie ceny jak w barze mlecznym!!!Marzęda twierdzi, że bar jest dla biednych. J a widziałem, że klientów z mercedesa i bmw też się obsługuje. Biedny je bułke z mlekiem a nie obiady w restauracji. Nie każdy musi lubieć kurczaka czy tortille ale prawda jest jedna. Bar musi rujnować innych bo nikt nie ma szans z lokalem gdzie jedyny koszt to prąd i surowiec. Popytajcie restauratorów w centrum Żor. Ci ludzie którzy stoją za barem mlecznym są niebezpieczni dla miasta i pozbawieni wyobraźni bo siedzą na wygodnych stołkach od lat. Ale przyjdzie czas że was też rozliczą, za ekrany ledowe, za miasteczko westernowe i inne pomysły wasze i prezia. Póki co biada i bida w mieście.

  • ~adik 2011-09-29
    22:38:20

    0 0

    Quick przesadza, byłem, jedzenie niesmaczne. Tak się po Żorach reklamowali a w reklamie audio puszczanej w jadącym samochodzie nawet nazwę ulicy przekręcali, wstyd!!! Prawdą jest, że niepełnosprawni maja ulgi w prowadzeniu, bo normalnie prowadzenie działalności w obrębie rynku jest drogie, ale czy Da Grasso, Green Pizza, Killer czy eRka narzekają? Robią dobre jedzenie, więc mają renomę, więc mają klientów. Quick wg. mnie to niewypał, nieznana marka i mało zachęcające menu.

    Wielu bankrutuje nie robiąc badań ankietowych a potem narzekają, ale zganianie na niepełnosprawnych to przegięcie, lepiej, że sa tam i coś robią niż mięli by całe życie siedzieć w domu. Według mnie po tym wywiadzie i opinii o osobach niepełnosprawnych klientów do Quick już w ogóle nie przybędzie.

    Po za tym wiadomo, że biznes to ryzyko!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.