zamknij

Wiadomości

Czy niedzielny zakaz handlu zostanie poluzowany?

2019-02-07, Autor: ap

Waży się przyszłość zakazu handlu w niedzielę. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział zmiany w ustawie ograniczającej handel w siódmym dniu tygodnia.

Reklama

O analizach i możliwych zmianach w ustawie mówił premier Mateusz Morawiecki we wtorek podczas briefingu prasowego.

- W każdej ustawie jest kluczowy dział „Ocena skutków regulacji”. I po pewnym czasie działania danej ustawy przyglądamy się jak ustawa w praktyce działa, bo co innego jest na papierze czasami, a co innego w rzeczywistości. To dotyczy każdej ustawy i podobnie ustawy o wolnych niedzielach. Dlatego dzisiaj dokonujemy przeglądu tego jaki wpływ miała ta ustawa na mniejsze sklepy, większe sklepy, rodzinne, ale przede wszystkim na ludzi [...] i tutaj również w najbliższym czasie zapadną decyzje związane z tym tematem – mówił prezes rady ministrów.

W podobnym tonie wypowiadała się Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii w radiu RMF FM. - Nie ma takiej sytuacji, w której pod wpływem danych nie zmienia się decyzji wcześniej podjętych. Tu mamy pewne bazowe dane - stwierdziła minister. - Jeśli drobni, mali właściciele sklepów jasno zakomunikują i powiedzą, że dla nich jest to istotne rozszczelnienie nieco tego systemu i że model obowiązujący na przykład w ubiegłym roku był wystarczający, [...] to wówczas pewnie możliwa jest korekta ustawowa - podkreślała Jadwiga Emilewicz.

Jeszcze w grudniu głośno było o możliwości zaostrzenia przepisów ograniczających handel. Mówiło się o dwóch podstawowych kwestiach – po pierwsze o wydłużeniu zakazu, który miałby obowiązywać od godz. 22.00 w  soboty do godz. 5.00 w poniedziałek, a po drugie – o wprowadzeniu regulacji, która zapobiegałaby omijaniu ustawy przez sklepy, które funkcjonowały w niedziele jak placówki pocztowe.

Najnowsze badanie, przeprowadzone  przez IBRiS odnosi się do zakazu handlu we wszystkie niedziele i pokazuje już decydowaną przewagę przeciwników takiego rozwiązania. Aż 68 proc. ankietowanych jest przeciwnych wprowadzeniu całkowitego zakazu handlu w niedziele (w tym 45 proc. zdecydowanie, a 23 proc. raczej przeciwnych), podczas gdy 28 proc. popiera to rozwiązanie (w tym 19 proc. zdecydowanie, a 9 proc. raczej popiera).

Jednocześnie 47 proc. respondentów uznało, że dwie niedziele handlowe w miesiącu są rozwiązaniem optymalnym, które powinno być kontynuowane. Czy Wy podzielacie tę opinię?

Więcej na ten temat przeczytacie na portalu ŚląskiBiznes.pl.

Oceń publikację: + 1 + 25 - 1 - 10

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (8):
  • ~gestskoczka 2019-02-07
    17:49:48

    21 11

    Moim zdaniem dwie niedziele handlowe w miesiącu nie rozwiązują problemu!

    Nadal uważam pomysł z zakazem handlu w niedziele za głupi i niesprawiedliwy. Uczciwa byłaby ustawa zapewniająca co najmniej dwie soboty i niedziele w miesiącu wolne dla tych, którzy pracują również w soboty, niedziele i dni świąteczne.

    Taka ustawa byłaby przyjęta z wdzięcznością przez wszystkich co muszą pracować „na okrągła” - świątek i piątek. Policjant, kolejarz, kasjerka na stacji benzynowej, aktorka w teatrze – to tacy sami ludzie jak pracownicy Biedronki czy Kauflanda.

  • ~Arteks 2019-02-07
    22:12:21

    10 17

    @gestskoczka - kolejny zgodny pogląd między nami. Jestem za całkowitą wolnością gospodarczą, a aby pracownik nie był poszkodowany można by kodeks tak zmienić aby każdy miał 3 niedziele wolne w miesiącu. Każdy - a nie tylko handlowiec. Byłoby sprawiedliwie, a jeśli jakiś właściciel nie chce otwierać sklepu w niedzielę to nie musi. Ustawa o wolnych niedzielach bardzo mocno zaszkodziła polskiemu handlowi z czego zdaje sobie sprawę nasz premier który jest ekonomistą.

  • ~minges 2019-02-08
    08:14:57

    15 3

    Problem jest w naszym narodzie - jak dasz zakaz - to źle; jak pozwolisz - to też źle. Polak ma niestety ciągle tendencje do wyciskania z pracowników ostatnich potów, byle tylko się nachapać, a pracownikowi rzucić psie pieniądze. Dlatego część osób przyjęła zakaz handlu w niedziele z ulgą - bo sobie odpoczną; inni zaś dostali wścieklizny - bo mogli sobie wtedy np. dodatkowo zarobić. Mija już praktycznie 20 lat od przemiany ustrojowej i gospodarczej, a kapitalizm (w pejoratywnym tego słowa znaczeniu) nadal ma się nieźle. Trudno jednak szukać przyczyny w samych pracodawcach - być może przepisy rządowe uregulują pewne kwestie, prawdą jednak jest, że co Polakowi nie zrobisz - i tak ktoś będzie robił szum i będzie źle. I tak w kółko.

  • ~azan3 2019-02-08
    10:34:40

    10 8

    Ja jestem za tym, żeby jednak pewne placówki handlowe były zamknięte w niedzielę np. markety budowlane, RTV czy meblowe. Wielkie sklepy tego typu są otwarte od rana do późnego wieczora włącznie z sobotą. Nie wierzę, że ktoś nie będzie miał czasu w tygodniu, żeby iść kupić na przykład młotek, tylko musi to zrobić w niedzielę. Poza tym teraz coraz popularniejszy jest handel internetowy, więc uważam, że sens handlu w niedziele. Nasza kochana władza zleciła sondaż, bo boi się, że przegrają wybory i chcą iść za głosem wyborców i stąd temat wrócił.

  • ~drocer 2019-02-08
    20:28:08

    8 8

    ~azan3; Kupno "młotka" nie jest kwestią wiary tylko potrzebą chwili (o ile nie jesteś zawodowym młotkowym). Jak zawsze, władza komunistyczna najlepiej wie, czego ja i kiedy potrzebuję. Będzie ci (Obywatelu) potrzebny młotek, bądź przewidujący i kup, najlepiej dwa, na zapas (we wtorek). Jednym walnij się w łeb a drugim w kolano, żeby zagłuszyć ból głowy. Mam dość uszczęśliwiania mnie przez panujących panów lepszego sortu i jąkającego się na temat ekonomii i gospodarki ekonomistę po studiach historycznych (po których i tak niewiele zrozumiał). Uważam, że praca we współczesnym świecie jest przywilejem, nie jest obowiązkiem. Praca i Ty macie wolność wyboru. Jeżeli nie umiesz wybrać swojego miejsca, praca wybierze Ciebie. A stąd już blisko do utraty entuzjazmu.

  • ~azan3 2019-02-09
    10:01:54

    10 5

    Gratuluję koledze, spędzania wolnego czasu, jeśli potrzebuje kupić młotek w niedziele, bez którego przeżyć nie można i najlepiej walić nim w niedziele ku uciesze sąsiada

  • ~Arteks 2019-02-13
    23:28:11

    2 3

    @azan - to prywatna sprawa jak kto spędza niedzielę. A w przypadku Żor zakupy w niedzielę to chyba jedyny sposób na zabicie czasu w tym nudnym mieście. A jak ktoś remontuje czy kupuje mieszkanie to musi dużo czasu spędzać na wyborze materiałów do remontu i wyposażenia. I niedziele świetnie się nadawały do oglądania oferty. Przejście dobrego salonu meblowego to czasami kilka godzin.

  • ~azan3 2019-02-14
    18:02:39

    3 1

    Ile razy matołku cię prosiłem, że nie życzę sobie, żebyś odpowiadał na moje komentarze. Może otwórzmy sklepy z meblami w nocy, jak już wolność to na całego. Ktoś mądry powiedział, że wolność nie może być kosztem wolności innych. Jesteś żałosny, że musisz w niedzielę mebli szukać, ja jakoś daję radę. Myślę, że masz niepoukładany czas w swoim życiu

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 897

Prezentacje firm