zamknij

Biznes

E-bilet: można już składać wnioski

2015-04-15, Autor: pww
Prawdopodobnie pod koniec kwietnia za przejazd komunikacją miejską będzie można zapłacić elektronicznym biletem. Na razie system testują urzędnicy, ale już można składać wnioski o wydanie imiennego e-biletu.

Reklama

Imienna e-karta zostanie wydana na podstawie wniosku, który można m.in. pobrać ze strony internetowej, osobiście z Biura Obsługi Klienta i Punktów Doładowań Biletów (PDB) lub wypełnić formularz on-line.

 

Jakie dokumenty będą potrzebne do wydania imiennej e-karty? Wypełniony wniosek, aktualne zdjęcie legitymacyjne o wymiarach minimum 200 x 300 pikseli, a maksymalnie 800 x 1200 pikseli, dokument ze zdjęciem potwierdzający tożsamość, dokument potwierdzający typ ulgi i czas jej obowiązywania.

 

Wnioski można złożyć osobiście lub przez opiekuna prawnego w BOK w siedzibie MZK w Jastrzębiu-Zdroju przy ul. Przemysłowej 1, drogą pocztową (ten sam adres), przez Internet na adres mailowy [email protected] lub wypełniając wniosek on-line.

Elektroniczny bilet będzie gotowy do odbioru nie wcześniej niż w ciągu 5 dni roboczych oraz nie później niż 30 dni od dnia złożenia wniosku. Pierwsza e-karta wydawana jest bezpłatnie, natomiast za wydanie duplikatu pobierana jest bezzwrotna kaucja w wysokości 10 zł.

 

- Każda e-karta będzie wydawana z odpowiednim doładowaniem - elektroniczna portmonetka kwotą minimum 10 zł, bilet okresowy kwotą wystarczającą do zakupu dowolnego e-biletu okresowego – informują w Biurze MZK.

 

Na razie ceny biletów będą takie same jak dotychczas. Zmieni się jedynie sposób naliczania opłat. Zamiast taryfy czasowej, wysokość opłaty będzie uzależniona od ilości przejechanych przystanków. Tak za bilet normalny do 5 przystanków zapłacimy 2,40 zł a ulgowy 1,20 zł, od 6 do 12 przystanków 3,40 zł i 1,70 zł, powyżej 12 przystanków 3,80 zł i 1,90 zł. W przypadku linii E3 za przejazd do 8 przystanków trzeba będzie zapłacić 3,80 zł za bilet normalny i 1,90 zł za ulgowy, a jadąc powyżej 8 przystanków 7,60 zł i 3,80 zł za bilet ulgowy.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (20):
  • ~gestskoczka 2015-04-15
    13:16:21

    0 2

    Nie jest napisane, czy mając taką E-kartę po Żorach będziemy jeździć bezpłatnie? To pytanie jest ważne, bo przecież jako mieszkańcy płacimy znacznie więcej za wozokilometr do jastrzębskiego MZK jak do BKM, a w BKM jest jazda bezbiletowa. Rozumiem, że za przejazd jastrzębskim autobusem poza Żory będzie strącana z konta opłata.

  • ~AleDom 2015-04-15
    14:04:31

    0 2

    Na liniach BKM dalej obowiązuje specjalny cennik - 0 zł. Reguluje to odpowiednia uchwała organów MZK. Oczywiście tylko linie kapenowo-zazowo-trupowe są "bezpłatne".

  • ~AleDom 2015-04-15
    23:27:50

    1 0

    Pewnie zaraz @gestskoczka będzie udowadniał, że nie mam racji a BKM jest idealna, zaś komunikacja MZK jest totalnie "do bani" (sam uważam, że jest daleka od ideału). Mam dwa pytania: 1. Czemu w Żorach są miejsca gdzie docierają Solarisy PKM pod banderą MZK a BKM nie? 2. Co powiecie na arkusz z kilkoma przykładami, że A21 ma w nosie SIWZ: http://goo.gl/pp8vWn ? Na innym portalu @gestskoczka, który zarzucił mi kłamstwo tylko dlatego że napisałem że pojazdy A21 nie spełniają SIWZ. Kiedyś już porównywałem Kapenę i Sprintera City 77 - chcecie to poszukajcie sobie w internecie. Merytorycznej odpowiedzi dalej nie otrzymałem. Piszcie co myślicie. Nie ukrywam, że liczę na odpowiedź @gestskoczka (arkusza jeszcze nie widział, ale pewnie teraz rzuci okiem). Dalej myślisz, że A21 wywiązuje się ze swoich obowiązków choćby w stopniu w jakim PKM wywiązuje się ze swoich? Uprzedzając zarzuty: w umowie między MZK a PKM nie ma zapisów o klimatyzacji. Na liniach 3xx jeżdżą pojazdy PKM spełniające wszystkie wymagania SIWZ - przynajmniej na 311 nie stwierdziłem uchybień.

  • ~Arteks 2015-04-15
    23:36:44

    0 0

    @AleDom - a jak sądzisz czy to wynika z niekompetencji żorskich urzędników którzy nie widzą tych różnic w SIWZ, a może to jest przymykanie oka z jakiegoś powodu czy też może po prostu kompletne olewanie transportu miejskiego - na zasadzie "macie za darmo, reszta nas nie obchodzi"?

  • ~AleDom 2015-04-15
    23:48:01

    0 0

    @Arteks: Moim zdaniem nie ma prostej odpowiedzi. Władze Żor niby próbują pokazywać coś "ekstra" w dziedzinie transportu publicznego - a to BKM, a to kolej linowa. Oni skupiają się nie na tym co trzeba. Pisałem już też o tym jakie priorytety obowiązują w komunikacji miejskiej. To nie fajerwerki tworzą sprawną komunikację miejską. Nie wiem czy MZK/UM podpisało z A21 jakieś niepublikowane aneksy, gdzie dogadali się między sobą - bo przecież nie ma nic za darmo. Duży autobus spełniający wymagania SIWZ nie będzie jeździł za taką samą stawkę co Kapena. Organizatorzy w woj. śląskim od lat przymykają oko na to co robią żorscy przewoźnicy. Wszyscy zaniedbują kontrolę, ale UM dodatkowo próbuje na siłę być najlepszy i głosić propagandę sukcesu. To bardzo rzuca się w oczy.

  • ~Arteks 2015-04-16
    00:01:51

    0 0

    @AleDom - tak oni się nie skupiają na rozwiązaniu jakiegoś problemu - tylko na tym aby propagandowo to dobrze wyszło. Propagandowo bo na wizerunku im też nie zależy bo gdyby im zależało na wizerunku to by dbali żeby busiki nie jeździły przepełnione i sprawdzaliby czy tabor jeździ zgodnie z przetargiem. Mam ogromne zastrzeżenia do naszego ZTZ i żal, że dysponując tak dużym budżetem nie potrafią stworzyć oferty na miarę XXI wieku ale... muszę też przyznać z szacunkiem do nich że przynajmniej dbają o wygodę pasażerów, ich wymogi w przetargach wzrastają, a tabor musi jeździć taki jaki został uzgodniony dla danej linii i nie ma zlituj się wobec przewoźników.

  • ~AleDom 2015-04-16
    00:12:00

    2 0

    A, dodatkowo widać niesamowity kontrast między PKM/Mikrusem/Transgórem - którzy spełniają wymagania różnych SIWZ po cichu, dają z siebie więcej niż trzeba (Mikrus: Sprintery City 77 i SU10 zamiast Kapen/Wetlin/Ver) a "super-hiper-ekstra-idealną" BKM, gdzie A21 robi co chce daje do myślenia. Mikrus nie chwali się, że jego Sprinter był na TransExpo 2015 jako jedyny w 100% niskopodłogowy knypek. Ich 6 Sprinterów i 2 SU10 po prostu codziennie wyjeżdżają na linie MZK. PKM nie robi sensacji z tego, że kupuje Solarisy i MANy zamiast MAZów czy ZAZów. Sam PKM nie robił wielkiego show z racji przybycia 15 SU12 i zakupów Mikrusa (to samo Transgór z Conectami). W Żorach oficjele jeżdżą jastrzębskimi SU a nie "swoimi" pięknymi Kapenami. Co do ZTZ to przez chwilę Kłosok na 52 leciał w kulki posyłając poza SU12 jakieś dziady. Zobaczymy co będzie kiedy Solarisy zaczną się psuć.

  • ~AleDom 2015-04-16
    00:32:18

    2 0

    Oczywiście miało być *TransExpo 2014. Sam byłem i widziałem + http://open.phototrans.net/15,471853,885.html . No i oczywiście zapomniałem o Mikrusowym VDLu i o małej prezentacji taboru Mikrusa skierowanej do sympatyków transportu zbiorowego. Do niedawna Mikrus = Vario, od prawie roku to już nieaktualne. Pasażerom bardzo podobają się Sprintery - szczególnie w porównaniu z Kapenami PKM i Verami Kłosoka, które zastąpiły. To nie jest pusty marketing a rzeczywisty wzrost jakości komunikacji miejskiej, której żaden SIWZ nie wymagał.

  • ~gestskoczka 2015-04-16
    13:11:30

    0 5

    Trudno polemizować – w moim rozumieniu – z płatnymi agentami. Ja jestem przeciętnym mieszkańcem, mam w... zapisy siwz, czy czegoś tam, ale ważne jest, jak funkcjonuje komunikacja w moim mieście opłacana z naszych, również z moich pieniędzy. Pomimo zawodowo opluwających to co żorskie tych dwóch powyżej, uważam, że BKM jest lepszy niż MZK i ZTZ. Lepszy dla tego, że tu jest uczciwa zasada. Płacimy firmie za przewozy i je mamy. Takie mamy, na jakie nas stać. Firmy przewozowe typu MZK, ZTZ, KZK GOP i im podobne to firmy drogie, nie liczące się z społecznym pieniądzem. Dzięki powiązaniom personalnym z władzami miast mają zapewniony dobrobyt, bilety są drogie, a jeszcze dostają bardzo duże pieniądze z naszych miast. Przewozy prywatne są znacznie tańsze nie tylko dla tego że mają gorszy sprzęt, w utracjuszowskich firmach też złomu na kółkach nie brakuje, ale dla tego że jest konkurencja. Uważam, że to jest niezgodne z Konstytucją, takie nierówne traktowanie podmiotów. Konkretny przykład, w BKM jeździ podobny autobus jak w MZK J-bie, czy ZTZ Ry-k. BKM za wozokilometr tego autobusu prawdopodobnie dostaje tyle samo co tamci, ALE W TYM AUTOBUSIE PASAŻEROWIE NIE PŁACĄ DODATKOWO ZA PRZEJAZD!

  • ~Arteks 2015-04-16
    13:50:58

    4 0

    @gestskoczka - pominę milczeniem twoje złośliwości bo widzę że bez nich trudno ci napisać jakikolwiek komentarz (swoją drogą innym zarzucasz jakieś fobie, a sam potrafisz być pełen frustracji jak jakiś zgred). Co do tego, że MZK, KZK GOP, ZTZ nie są idealne - to wszyscy to wiedzą. Ale to nie znaczy, że nie dałoby się je reformować. Problem w tym, że wybrane przez nas władze nie są tym zainteresowane lub robią szopkę i jeszcze bardziej rozwalają system (tak jak zrobiły władze Żor). Przewozy prywatne mogą być dodatkiem ale nigdy nie mogą być pozbawione alternatywy publicznej. Najlepszym przykładem masz dziki zachód na linii Żory-Katowice. Gdyby poza tym dziadostwem jakie tam jeździ - była alternatywa w postaci kolei, prywaciarze o wiele bardziej staraliby się o jakość taboru i warunki przewozów osób. Ponieważ wiedzą że alternatywy nie ma, wożą ludzi jak zwierzęta... Natomiast jeśli nie widzisz różnicy między BKM a ZTZ czy MZK to nawet nie musisz jechać do Rybnika czy Jastrzębia. Wyjdź sobie na przystanek w Żorach koło sądu albo na dworcu aut. i porównaj jak wygląda cywilizacyjny miejski Solaris obsługujący linię 52 lub 101 i porównaj to z tymi kartoflowozami na BKM... Już kiedyś pisałem, że doszło do tego, że jeśli dziecku chce się w Żorach pokazać autobus - trzeba mu pokazać pojazdy z innych miast. Ale niestety Żory nigdy nie należały do cywilizowanych miast pod kątem komunikacyjnym...

  • ~gestskoczka 2015-04-16
    13:54:09

    0 3

    @Ale Dom, Zadałeś mi dwa pytana, choć to drugie raczej nie do mnie. Pytasz, cytuję: [c] Czemu w Żorach są miejsca gdzie docierają Solarisy PKM pod banderą MZK a BKM nie? [/c] Myślę że w każdym mieście, u was w Jastrzębiu również są uliczki na przedmieściu gdzie nie dociera komunikacja miejska. Skoro jedzie autobus MZK tą ulicą (chyba 312), to nie ma co na siłę puszczać autobusu dla kilku ludzi. Na ul Gajową, prawdopodobnie będzie jeździł autobus BKM, jak wybudują te fabryki w strefie przy wylocie na Jastrzębie. Co do drugiego pytania: [c] Co powiecie na arkusz z kilkoma przykładami, że A21 ma w nosie SIWZ... [/Z] Ja jestem przeciętnym mieszkańcem nie urzędnikiem, ani nawet nie jestem pasjonatem komunikacji, arkusze swiz mnie ne interesują. Być może patrzyłbym na nie bez zrozumienia, więc tam nie zaglądam. Mnie interesuje aby autobusy jeździły planowo, chciałbym, aby przynajmniej na linii 01/02 zagęszczono kursy. Nie chciałbym na tych liniach takich dużych autobusów, to zresztą byłoby niemożliwe ze względu na to że te autobusy jadą przez dwa największe osiedla uliczkami wewnętrznymi. Kapeny wystarczą. Zarzuciłem Ci że kłamiesz, i podtrzymuję to! Ty napisałeś, cytuję: [c] Brak klimy, roczniki, wysokość podłogi - to wszystko odbiega od zapisów przetargu. [/c] Kapeny są nowe, więc nie wiem o co ci chodzi z rocznikiem, wysokość podłogi mnie nie interesuje, bo to nie kuszetka, jadę przeważnie na stojąco, natomiast pisząc że brak klimy, to łżesz celowo, lub nie wiesz co piszesz.

  • ~gestskoczka 2015-04-16
    14:34:31

    0 2

    @Arteks, z tymi złośliwościami na tym portalu jesteśmy na równo. Zauważ, że jestem złośliwy w stosunku do Ciebie na żorskim portalu, bardzo rzadko zaglądam na portal rybnicki, ale jak tam piszę, a nawet polemizuję z Tobą, mój komentarz ma inny ton. Tu jest reakcje na twoje próby dezawuowania Żor. Co do komunikacji publicznej, uważam, że władze Żor lepiej reformują ją niż władze rybnickie. W Jastrzębiu się miele, nie wiem w którą stronę to pójdzie. Na linii Żory – Katowice, jestem zadowolony o wiele bardziej z tego co jest, niżbym miał mieć pociąg z dworca na Kleszczówce – ok. 4 km, i gdyby to miał by być tylko do Orzesza i kolejna przesiadka. Wyobraź sobie że nie znam rozkładów jazdy do Katowic, jak potrzebuję jechać, to wychodzę z domu, 600 metrów i jestem na Bajerówce. Nigdy nie czekałem dłużej jak 20 minut, a po dalszych 50 minutach jestem w centrum Katowic. Z Rybnika tych pociągów macie kilkanaście w ciągu doby, wlecze się godzinę, a z takich Nowin to też trzeba jakoś dojechać, wiec ten czas przejazdu jest dużo dłuższy niż z Żor. Jeżeli chodzi o różnicę pomiędzy BKM a ZTZ czy MZK, to widzę zasadniczą i nadal jestem zdania że skoro my mieszkańcy płacimy waszym firmom za wozokilometry na terenie Żor, to w granicach miasta ta jazda winna być bezpłatna!

  • ~Arteks 2015-04-16
    15:50:02

    2 0

    @gestskoczka - w dobie internetu wcale nie trzeba czekać na pociąg bo wychodzi się wtedy kiedy on jest, a jest co godzinę zawsze w okolicy końcówki minutowej na 30 i w Rybniku mamy poza dworcem gł aż 5 przystanków! Jeśli uważasz, że te busy-kartoflowozy są alternatywą dla kolei to sorry ale to trochę przypomina dyskusję z bezdomnym który twierdzi, że to jest lepsza alternatywa do życia niż mieszkanie w bloku bo nie musi się martwić o czynsze, naprawy i sąsiadami... Tak samo jest z tobą odnośnie poglądów na busiki. Możesz z nich korzystać ile tylko chcesz ale nie pisz, że to lepsze od kolei bo to kompletny debilizm... Czy ty w ogóle jechałeś w ostatnich latach jakimś pociągiem i porównałeś sobie podróż Impulsem, Elfem czy Flirtem do busika? EU naciska na rozwój transportu szynowego w Polsce bo chce aby nasz kraj dorównał rozwojowi cywiliz. reszty Europy. Kolej to podstawa rozwoju komunikacji a ty o busikach wyskakujesz... Za 2 lata możesz już nimi do centrum Katowic nie dojechać bo władze tego miasta nie chcą już wpuszczać tej zarazy do centrum i zamierzają budować w Brynowie centrum przesiadkowe. Nie chcą bo busiki to zagęszczają ruch w centrum, a poza tym to obciach dla dużego miasta. Jeśli już popierasz BKM to czemu nie namawiałeś władz miasta do tego aby obsługiwały je nowoczesne Solarisy midi? Wystarczyło postawić odpowiednie warunki startującym w przetargu. Problem w tym, że władze Żor nie chciały poprawienia systemu, interesowała ją bylejakość ale za to z propagandą.

  • ~Arteks 2015-04-16
    16:02:29

    3 0

    @AleDom - gestskoczka to dość zacofany osobnik ale normalni ludzie szanują coś takiego jak niska podłoga, np. matki z wózkami. Ale czy w BKM da się w ogóle jeździć wózkami? Tam się wózek nawet nie zmieści przy zapełnieniu kilkunastu osób hehhe. Zresztą sam gestskoczka przyznaje, że jeździ w BKM na stojąco. A dlaczego - bo te kilka siedzisk jest zawsze zajęte. I tak Żory sięgnęły wróciły się do lat 60. czy 70. gdzie małe ogórki też woziły ludzi upchanych jak śledzie. Żory to jedno z nielicznych miast na Śląsku które strasznie się cofnęły w ostatnich latach - pod kątem transportu publicznego sięgnęły już prawie dna. Jeszcze tylko te kilka linii MZK i jedna ZTZ oraz 4 pary pociągów KŚ na dzień trzymają jeszcze jakiś poziom ale ogólnie jest kompletna kicha cywilizacyjna i co gorsze nie widać dla Żor żadnych perspektyw. U nas ZTZ uruchamia linię nocną do Leszczyn w weekendy! A od grudnia znowu więcej pociągów pojedzie przez Rybnik, w tym pojawią się nowe do Bohumina. :) Chodzą słuchy że także PKP IC poprawi ofertę pociągów do Warszawy bo obecnie jest tylko jeden.

  • ~Arteks 2015-04-16
    16:19:00

    1 0

    @gestskoczka - wiesz czym się różnią komunikacyjnie np. mieszkańcy Żor od mieszkańców chociażby Wodzisławia (już nie porównam do Rybnika aby nie było zbyt wysokiej poprzeczki, a zarazem abyś nie czuł się urażony)? Tym pierwszym to zwisa, dają się traktować trochę jak bydło, nie apelują o lepszy tabor dla BKM, o poprawę dojazdu do Katowic, o więcej kursów na linii 52, o restytucję węzła kolejowego w Żorach, o stworzenie jakiegoś węzła komunikacyjnego itd. W przeciwieństwie do nich dzięki naciskom mieszkańców Wodzisławia udała się walka o modernizację lokalnej linii Wodzisław-Chałupki, udało się władzom miasta przejąć dworzec i stworzyć plan centrum przesiadkowego, to dzięki apelom mieszkańców uruchomione będą pociągi do Bohumina, to dzięki nim KŚ poprawiają rozkład dla Wodzisławia... Wodzisław wyszedł z MZK, nie uruchomił komunikacji bezpłatnej ale uruchomił 4 linie obsługiwane normalnych autobusami (nie żadnymi busidłami!). Ludzie nie jeżdżą w tłoku. Widać że to ma ręce i nogi. A u was w Żorach zadowalacie się jakimiś busikami i byle jaką BKM trochę jak jacyś ludzie ze wsi co to w ogóle życia miejskiego nie widzieli... i w ogóle niczego nie chcecie mimo że kolej finansuje EU i państwo. Z satysfakcją stwierdzam, że Rybnik czy Wodzisław mają o wiele lepszą świadomość mieszkańców. U nas nie pozwolilibyśmy sobie do takiej degrengolady i ciągniemy finanse unijne jak tylko możemy. Wkrótce na dworcu mają pojawić się nowoczesne tablice świetlne, a potem całkowita przebudowa stacji :)

  • ~AleDom 2015-04-16
    22:31:28

    3 0

    @gestskoczka: 1. Z "płatnymi agentami" to pojechałeś po całości. 2. Drabas i cywilizowana komunikacja? Upychanie pasażerów do busików to nie jest praktyka stosowana w cywilizowanych połączeniach 90 i 40-to tysięcznego ze stolicą województwa. Sam nad tym boleję - bo to oznacza, że z mojego miasta nie ma żadnego cywilizowanego połączenia z Katowicami. Gdyby jeździły trzyosiowe Setry (jak kiedyś) pewnie napełnienia mieściłyby się w normie. Przesiadanie się do innego busika w trakcie podróży też dużo mówi - Drabas liczy każdy grosz. Gdyby tabor był dostosowany do napełnień musiałoby być drożej. 3. Pasażer może nie zwracać większej uwagi na stan taboru (chociaż to ma wpływ na komfort podróży), ale organizator powinien o to dbać i nakładać na przewoźnika kary. Nigdzie nie napisałem, że nie ma pojazdów spełniających wymagania. Owszem, 5 Kapen spełnia wymagania od samego początku, 1 ZAZ od jakiegoś czasu, ale na liniach BKM pojawiło się (jeździ na stałe lub incydentalnie) 8 pojazdów nie spełniających podstawowych wymagań. Odstępstwa od wymagań są różne w różnych pojazdach - są pojazdy które są za stare, takie które nie mają klimatyzacji i takie, które nie są niskopodłogowe ani niskowejściowe (mogą one jeździć raz na jakiś czas, np. gdy podstawowy autobus się zepsuje). Oczywiście zwykle występuje kilka uchybień jednocześnie (dla Vario: wiek, brak klimatyzacji, wysokość podłogi). Klimatyzacja to nie wentylacja (klimatyzacja schładza powietrze a wentylacja nie).

  • ~AleDom 2015-04-16
    22:50:18

    3 0

    Jeżeli przy danym pojeździe w arkuszu w kolumnie "klimatyzacja" widnieje "nie" to na ostatnim zdjęciu tego pojazdu nie ma śladu obudowy klimatyzacji. Dla porównania dwa Sprintery Mikrusa: #07 z klimatyzacją na dachu - http://goo.gl/auNlav i #08 bez klimatyzacji - http://goo.gl/m9ASEi . W arkuszu wytłumaczyłem np. co to LE, LF czy właśnie kwestię klimatyzacji. Zestawiłem też w tabelce wymagania i fakty dotyczące konkretnych pojazdów. Tam widać jak na dłoni co w danym pojeździe nie gra (mogę to jasno obok dopisać). Miasto płaci za nowe, klimatyzowane busiki a A21 wysyła na trasę O407 z 1996 roku, bez klimatyzacji czy kawałka niskiej podłogi. Wszystkie te czynniki wpływają na cenę wozokilometra. W takim razie A21 dostaje stawkę jak za nowy, klimatyzowany pojazd a jeździ stary trup. Za nieprawidłowości organizator nakłada na przewoźnika kary. Jeżeli w Żorach tak się nie dzieje to po kilku miesiącach można powiedzieć, że powoli mamy do czynienia z niegospodarnością (kasa z kar w budżecie powinna być a nie ma). Czy gdybyś płacił za dowóz limuzyną do pracy a codziennie przyjeżdżałby "maluch" powiedziałbyś "nie obchodzi mnie to"?

  • ~AleDom 2015-04-16
    23:34:37

    2 0

    Z tym że jak już pisałem nie ma fizycznej możliwości, żeby przewoźnikowi opłacało się posyłanie nowego, klimatyzowanego Solarisa Urbino 12 (a najlepiej z Wi-Fi i gniazdkami na USB) za nieco ponad 3 zł/wzkm. W Rybniku Kłosok dostaje za takie pojazdy kursujące na 52 5,59 zł/wzkm. W Jastrzębiu Warbus za nieklimatyzowane pojazdy chciał 5,34 zł/wzkm. PKM w Czerwionce dostaje 4,99 zł/wzkm. Oczywiście mowa tu o standardowych autobusach o długości ok. 12 m i pojemności prawie 100 pasażerów.

  • ~Arteks 2015-04-18
    18:14:01

    0 1

    @AleDom - ubolewasz nad problemem jaki ma Jastrzębie i Żory jeśli chodzi o połączenia z Katowicami bo jesteś rozsądną osobą. Nie to co @gestskoczka któremu wystarczyłby nawet traktor z przyczepą - gdyby np. jeździł do Katowic za darmo... Natomiast z jednego wszyscy mieszkańcy Jastrzębia i Żor muszą sobie zdać sprawę - rocznie na kolej idzie na Śląsku ponad 120 mln zł. I to są pieniądze ściągane od wszystkich podatników, obojętnie gdzie mieszkają. Rybnik czy Racibórz z roku na rok na tym korzystają i wyraźnie idzie ku lepszemu, tak rozkładowo jak i taborowo. A będzie jeszcze lepiej bo stale słyszę o różnego rodzaju planach zakupów nowego taboru, zwiększeniu pracy przewozowej, modernizacji stacji czy linii. Jeśli nie będziecie się domagać zmian na tym polu - będziecie dalej komunikacyjną Polską "C" lub grajdołkiem ze swoimi śmiesznymi busikami które zaniedługo nie będą wpuszczane do centrum Katowic. A ja osobiście życzyłbym Jastrzębiu powrotowi na mapę połączeń kolejowych - byłoby to możliwe gdyby wykorzystano sieć JSK i rozbudowano ją w kierunku obecnej al. Piłsudskiego.

  • ~AleDom 2015-04-18
    21:08:55

    0 1

    Niestety, powrót kolei do Jastrzębia pozostaje w sferze życzeń i wątpię żeby coś się w najbliższym czasie zmieniło. Nie wiem jakie prędkości można by było rozwinąć na torach JSK, w okolicach al. Piłsudskiego robi się coraz mniej miejsca no i najważniejsze - ktoś musiałby wyłożyć sporo pieniędzy (nawet jeśli coś z UE by skapnęło). Do tego trzeba by było zbudować ofertę, która mogłaby skutecznie odciągnąć pasażerów od busiarstwa. Za niedługo minie 15 lat od odjazdu ostatniego "kibla" z Jastrzębia-Zdroju. Przywrócenie kolei pasażerskiej jest dużo trudniejsze niż jej likwidacja. W Żorach aż tak źle nie będzie, ale brak linii 159 do Orzesza sprawia, że trzeba się przesiadać w Pszczynie a podróż zwykle trwa ok 1,5 h (w tym 15 minut przerwy). Gdyby ta linia pociągła jeszcze kilka lat sytuacja Jastrzębia i Żor pewnie byłaby lepsza.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.