Wiadomości

Górnicy do premiera: za wypadki w JSW muszą polecieć głowy

Author profile image 2022-05-12, Autor: Magdalena Zmysłowska

Były sygnały od górników, że w KWK Pniówek już przed katastrofą dochodziło do nieprawidłowości, chcieliśmy powołania narady BHP – ujawnił w ostatnim czasie Związek Zawodowy "Jedność". Przedstawiciele górników zapowiadali, że zwrócą się do NIK o kontrolę sytuacji na kopalniach JSW, w których w kwietniu doszło do tragicznych wydarzeń. Związkowcy poszli jednak o krok dalej. Wystosowali list otwarty do premiera Mateusza Morawieckiego.

Reklama

Przypomnijmy, 9 maja przedstawiciele Związku Zawodowego "Jedność" zapowiadali, że po pogrzebie ostatniego górnika, który zginął podczas katastrofy w KWK Pniówek opowiedzą, co działo się pod ziemią w kopalniach JSW. Informacje na ten temat mieli związkowcom przekazywać zaniepokojeni górnicy.

Jednocześnie związkowcy ujawnili, że po tym, jak docierały do nich informacje o nieprawidłowościach w kopalni, w której później doszło do wybuchu metanu, 22 marca zwrócili się z wnioskiem o pilne zwołanie narady bezpieczeństwa. Jej celem miało być m.in. omówienie nieprawidłowości, o których donosili górnicy z Pniówka. Ówczesny dyrektor nie doprowadził jednak do spotkania. <<Górnicy z Pniówka chcieli narady bezpieczeństwa. JSW: taki wniosek nie wpłynął>>

Jeszcze dziś zwrócimy się z wnioskiem do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli bezpieczeństwa w kopalniach Pniówek i Zofiówka oraz sposobu funkcjonowania WUG - zapowiadali przedstawiciele górników 10 maja.

Związkowcy poszli jednak o krok dalej. Wystosowali list otwarty do premiera Mateusza Morawieckiego.

Szanowny panie premierze, mając na uwadze tragiczne wydarzenia z ostatnich dni, które miały miejsce na terenie zakładów Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A., Federacja Związków Zawodowych „Jedność”, zrzeszająca zakładowe organizacje związkowe obejmujące swoim działaniem Jastrzębską Spółkę Węglową S.A., zwraca się do pana jako Prezesa Rady Ministrów o podjęcie zdecydowanych kroków mających na celu natychmiastową poprawę bezpieczeństwa w polskim górnictwie węgla kamiennego - piszą przedstawiciele związku zawodowego "Jedność".

Górnicy piszą do premiera. Czego oczekują?

Postulaty górników to w szczególności:

  • Wyciągnięcie politycznych konsekwencji wobec Ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina poprzez jego dymisję.
  • Zmiana składów komisji, powołanych do zbadania przyczyn tragedii na KWK „Pniówek”
    i KWK „Borynia-Zofiówka” Ruch „Zofiówka”, składających się obecnie z przedstawicieli Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku i przekazanie tej sprawy do OUG spoza Śląska.
  • Udzielenie bezwzględnych gwarancji pracy i płacy dla górników i ich rodzin, którzy zdecydują się na przerwanie milczenia i wskażą nieprawidłowości do jakich ewentualnie mogło dochodzić w kopalniach „Pniówek” i „Zofiówka”.
  • Umożliwienie pełnego uczestnictwa przedstawicieli ZZ „Jedność” z kopalni „Pniówek”
    i „Zofiówka” w pracach komisji powołanych do zbadania przyczyn tragedii na „Pniówku”
    i „Zofiówce”.

Górnicy: Jacek Sasin musi odejść

Jak związkowcy uzasadniają swoje postulaty?

Ad. 1. Minister Aktywów Państwowych, pan Jacek Sasin ponosi polityczną odpowiedzialność za tragedie do jakich doszło w kopalniach „Pniówek” i „Zofiówka”.

Zdaniem autorów listu, do tragedii mógł przyczynić się brak właściwego nadzoru.

To właśnie brak należytej kontroli nad podległymi MAP spółkami węglowymi, w tym Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. prawdopodobnie doprowadził w ostatnim czasie do notorycznych „karuzel kadrowych” w wyniku których nastał kompletny paraliż decyzyjny. Pod uwagę należy wziąć fakt, że działalność Urzędów Górniczych też podlega MAP, co skutkuje całkowitym podporządkowaniem jednej instytucji kontrolowanego oraz kontrolującego, w efekcie czego kontrole przeprowadzane przez Urzędy Górnicze są nieefektywne i bezskuteczne. Fakt zapowiadania kontroli z kilkudniowym wyprzedzeniem przez Urzędy Górnicze w praktyce oznacza przygotowanie danego zakładu górniczego do takiej kontroli, która w efekcie nie przynosi żadnych skutków - piszą.

To właśnie takie działania doprowadziły dziś do sytuacji, że pracownicy kopalń boją się otwarcie zgłaszać nieprawidłowości, gdyż widzą w jaki sposób Urzędy Górnicze przeprowadzają kontrole. Pracownicy sami niejednokrotnie przygotowują dany rejon kopalni pod kontrolę Urzędu Górniczego. Urzędy Górnicze w swoim założeniu mają pełnić rolę tzw. „policji górniczej”. Należy więc zadać pytanie, czy Policja, która informowałaby wcześniej o swoich zamiarach, zwiększałaby poziom bezpieczeństwa, czy też wręcz przeciwnie - podnoszą autorzy listu.

ZZ "Jedność": skład komisji badających przyczyny katastrof w JSW to absurd

Ad. 2. Udział przedstawicieli Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku (obejmujących swoim nadzorem kopalnie „Pniówek” i „Zofiówka”) w pracach komisji badających przyczyny katastrof, do których doszło w ww. kopalniach jest absurdem.

Nie można być sędzią we własnej sprawie. OUG Rybnik wielokrotnie „kontrolował” kopalnie „Pniówek” i „Zofiówka” i to właśnie do inspektorów tego urzędu pracownicy kopalń mają najmniejsze zaufanie. Ściana „N6” w KWK „Pniówek”, na której doszło do wybuchu metanu, była ścianą specyficzną i objętą szczególnym nadzorem. Dlatego też powstają pytania i wątpliwości, jak ten nadzór był sprawowany przez OUG Rybnik? Czy w rejonie tej ściany była zabudowana przez Urząd Górniczy tzw. czarna skrzynka (Autonomiczny Zespół Rejestracyjno-Pomiarowy), która powinna dostarczać wiedzy o stężeniach takich gazów jak: metan, siarkowodór, tlenek węgla, dwutlenek węgla, tlen oraz mierzyć temperaturę, wilgotność powietrza, prędkość przepływu powietrza, a dane te przekazywać nadzorowi górniczemu - piszą dalej związkowcy.

Dlatego też uważamy, że odsunięcie od pracy w komisjach badających przyczyny tych zdarzeń przedstawicieli OUG Rybnik jest jak najbardziej uzasadnione i wskazane. Istnieje również zagrożenie występowania powiązań towarzysko-zawodowych pomiędzy osobami z firm kontrolowanej i firmy kontrolującej - dodają.

Górnicy do premiera: żądamy warancji bezpieczeństwa dla tych, którzy znają prawdę o JSW

Ad. 3. Jako przedstawiciele załóg górniczych, otrzymujemy wiele sygnałów od pracowników, którzy twierdzą, że posiadają wiedzę na temat nieprawidłowości w zakładach pracy, jednak zawsze obawiają się oni utraty pracy lub przeniesienia na inne, gorzej płatne stanowiska pracy.

Obawy te są - zdaniem przedstawicieli związku zawodowego "Jedność" - tym bardziej uzasadnione, że przez ostatnie lata w Jastrzębskiej Spółce Węglowej S.A. dochodziło do szykan ze względów na przynależność związkową pracowników.

W 2019 roku za mówienie prawdy zwolniono dyscyplinarnie Przewodniczącego Z.Z. „Jedność”, kandydata na Członka Zarządu z wyboru załogi – Marka Sękowskiego (zapadł już wyrok Sądu Rejonowego w Mikołowie przywracający do pracy). W 2020 roku zwolniono dyscyplinarnie Przewodniczącego Z.Z. „Jedność” Ruch Knurów – Mateusza Szołtysika, który w dobie pandemii w obawie o stan zdrowia tysięcy pracowników, wykazał i zażądał publicznie by przestrzegano procedur bezpieczeństwa. JSW przesłała wówczasbezprawnie do wszystkich zakładowych organizacji związkowych działających na jej terenie, informację dotyczącą zamiaru zwolnienia Przewodniczącego Z.Z „Jedność” Ruch Knurów - Mateusza Szołtysika, co miało stanowić dla innych działaczy związkowych, ostrzeżenie przed podejmowaniem jakichkolwiek działań mających na celu ujawnianie braku bezpieczeństwa w zakładach pracy oraz próba zniechęcenia organizacji związkowych do wywierania presji na pracodawcy we wskazanej kwestii - czytamy.

Na stronie internetowej JSW pojawił się również wówczas komunikat o wyciąganiu konsekwencji wobec pracowników, którzy w sposób krytyczny wyrażali swoje opinie o działaniach pracodawcy wobec epidemii koronawirusa.

Wnosimy o pociągnięcie do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za zastraszanie pracowników wypowiadających publicznie prawdę na temat działań JSW zgodnie ze swoimi odczuciami. Uważamy, że udzielenie gwarancji niezmienności stanowiska pracy i płacy przez reprezentowany przez Pana Rząd Rzeczpospolitej Polskiej dla pracowników, którzy będą mieli odwagę opowiedzieć o ewentualnych nieprawidłowościach, pozwoli na rzetelne i właściwe wyjaśnienie okoliczności ww. zdarzeń w kopalniach Pniówek i Zofiówka - piszą związkowcy.

Ad. 4. Podstawą niniejszego wniosku jest art. 23 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych 

Stanowi on o tym, że „Związki zawodowe sprawują kontrolę nad przestrzeganiem prawa pracy oraz uczestniczą, na zasadach określonych odrębnymi przepisami, w nadzorze nad przestrzeganiem przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.”, oraz art. 26 ust. 3 w/w ustawy, który stanowi,, Do zakresu działania zakładowej organizacji związkowej należy w szczególności: 3) sprawowanie kontroli nad przestrzeganiem w zakładzie pracy przepisów prawa pracy, a w szczególności przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy" - czytamy w uzasadnieniu.

Poniżej pełna treść listu:

 

Sprostowanie

Artykuł pt. "Górnicy do premiera: za wypadki w JSW muszą polecieć głowy" z dnia 12 maja 2022 r. zamieszczony na portalu www.slaskibiznes.pl zawiera nieprawdę.

Komisję BHP, stosownie do treści art. 23714 § 1 kodeksu pracy obowiązany jest zwoływać, nie rzadziej niż na kwartał, pracodawca zatrudniający ponad 250 pracowników - w tym JSW. Ostatnia komisja BHP przed zdarzeniami odbyła się 24 lutego (miesiąc przed tragedią), wcześniejsze także odbywały się z zachowaniem nakazanej przez prawo częstotliwości. 

Oceń publikację: + 1 + 46 - 1 - 15

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~Hari Derner 2022-05-12
    12:54:58

    9 4

    Tu nie ma co komentować. Tylko po co te "lamenty rządowe" po tragediach ?

  • ~adrianek 2022-05-12
    15:49:40

    12 2

    Urząd górniczy i kopalnie mają jednego szefa. To jak jeden może kontrolować drugiego?

  • ~rybnik52 2022-05-12
    21:15:30

    7 2

    To ciekawe że związek Jedność i Sierpień 80 mają propozycje racjonalnego badania wypadków. A co tzw "reprezentatywne związki zawodowe " ? Chodzi mi o "S" i ZZ Górników. Co o tym sądzicie ?

  • ~adrianek 2022-05-13
    09:16:35

    2 1

    reprezentatywne - cóż - rządzą spółką

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu slaskibiznes.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Otrzymuj najciekawsze newsy biznesowe ze Śląska!

Zapisz się do naszego newslettera!

Sonda

Czy czujesz się szczęśliwy mieszkając w woj. śląskim?






Oddanych głosów: 508

Prezentacje firm