zamknij

Wiadomości

Inwestycje w dzielnicach, a nie miejskie. Co dalej z budżetem obywatelskim w Żorach?

2016-09-14, Autor: Wioleta Kurzydem

Rok temu, na przełomie września i października, trwało głosowanie na najlepszy projekt, który mógłby zostać zrealizowany ze środków trzeciej edycji budżetu obywatelskiego. Gdy po dwóch latach niepowodzeń, frekwencja znacznie wzrosła i widoczne było zaangażowanie mieszkańców, w tym roku władze miasta zmieniły swoje nastawienie. Obecnie zapewniają, że - owszem - inwestycje będziemy wybierać, ale na poziomie dzielnic.

Reklama

Do tej pory budżet partycypacyjny w Żorach został przeprowadzony trzykrotnie. Za pierwszym i drugim razem na ten cel przeznaczono 500 tys. złotych i w obu przypadkach wygrała budowa ścieżek rowerowych. Frekwencja okazała się miażdżąca – w pierwszej edycji głos oddało 515 mieszkańców, w drugiej zaledwie 354. Za trzecim razem promocja, sposób głosowania, a także sama organizacja budżetu obywatelskiego znacznie się poprawiły (oddano w sumie 4120 głosów – sprawdź wyniki). Nie określając jednak puli środków przeznaczonych na realizację inwestycji, obecnie miasto musi się liczyć z przeprowadzeniem drogiego projektu – modernizacji basenu MOSiR w Żorach-Roju.

Z pewnością takie rozstrzygnięcie trzeciego budżetu obywatelskiego doprowadziło władze miasta do wykonania rachunku sumienia i rezygnacji z następnej edycji. – Po kilku latach realizacji Budżetu Obywatelskiego w Żorach, przeanalizowaniu jego przebiegu i konsultacjach z radnymi Rady Miasta Żory wyciągnięto wniosek, że zasadne jest powrócenie do zasady jednolitego Żorskiego Budżetu Obywatelskiego, bez podziału na część ogólnomiejską oraz dzielnicową – mówi Anna Ujma, doradca prezydenta. – Z doświadczeń wynika, że w żorskich warunkach najlepiej sprawdziła się formuła decydowania o podziale środków bezpośrednio w dzielnicach i to ona będzie kontynuowana – w wielu miastach Polski dąży się właśnie do takiego modelu – ten okazuje się najskuteczniejszy – zapewnia.

Z tym stanowiskiem nie zgadza się Grzegorz Wójkowski, prezes zarządu Stowarzyszenia Aktywności Obywatelskiej Bona Fides z Katowic. – Stowarzyszenie Bona Fides, które reprezentuję, przygląda się budżetom obywatelskim od samego początku ich wprowadzenia w Polsce i mogę z całą pewnością stwierdzić, że nie jest prawdą, jakoby coraz więcej miast rezygnowało z budżetów ogólnomiejskich na rzecz dzielnicowych. Oczywiście takie miasta są, ale są też takie, które zaczynały tylko od budżetów dzielnicowych, a potem wprowadziły dodatkowo ogólnomiejskie. Tak jest np. w Katowicach – przyznaje. – Osobiście uważam, że budżety obywatelskie powinny mieć też skalę ogólnomiejską. Dzięki temu mieszkańcy mogą decydować o wydatkowaniu większych środków i toczyć dyskusję o różnych potrzebach i problemach całego miasta. W przypadku budżetów dzielnicowych siłą rzeczy każdy rozmawia jedynie o swoim skrawku, a do tego kwoty, jakimi mogą dysponować mieszkańcy, są z reguły na tyle niewielkie, że uniemożliwiają myślenie o większych przedsięwzięciach – dodaje.

Faktycznie, od 2012 roku każda żorska dzielnica decyduje, które zadania mające na celu poprawę infrastruktury w jej obrębie są najpilniejsze. Wcześniej rady dzielnic otrzymywały co roku na ten cel 50 tys. złotych, a w 2016 roku kwotę zwiększono do 80 tys. złotych. Jak przyznaje jednak magistrat, wysokość tych środków pozostaje w gestii żorskich radnych i może ulegać zmianie w poszczególnych latach.

Czytaj też: > Żorskie dzielnice zmieniają swoje oblicze

Czy łatwiej będzie zaangażować żorzan w życie swojej dzielnicy aniżeli całego miasta? Zgłaszane dotąd inwestycje nie były bowiem szeroko konsultowane z mieszkańcami dzielnic. – Jednym z wyzwań stojących przed dalszym rozwojem samorządów lokalnych jest budowanie mechanizmów włączających mieszkańców we współdecydowanie, dlatego też Urząd Miasta Żory będzie współpracował z członkami Rad i Zarządów Dzielnic, aby możliwie jak najlepiej poinformować oraz zaangażować mieszkańców w temat Żorskiego Budżetu Obywatelskiego. W tym celu organizowane będą m.in. Dzielnicowe Fora Mieszkańców, czyli spotkania z mieszkańcami poszczególnych dzielnic. Podczas nich będzie można poznać dokładne zasady funkcjonowania ŻBO – przekonuje Anna Ujma.

Nie pozostaje więc nic innego, jak czekać do listopada i wyborów nowych Rad i Zarządów Dzielnic. Wtedy władze miasta obiecują przedstawić szczegółową formułę przeprowadzenia przyszłorocznego Żorskiego Budżetu Obywatelskiego.

Co myślicie o wycofaniu ogólnomiejskiego budżetu obywatelskiego w Żorach? Czy miasto słusznie rezygnuje z zaproszenia mieszkańców do decydowania o ogólnomiejskich inwestycjach? Napiszcie komentarz i podzielcie się swoją opinią.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~gestskoczka 2016-09-14
    19:30:49

    15 2

    Nie zgadzam się z Panią Ujmą która twierdzi że, cytuję: [c] Z doświadczeń wynika, że w żorskich warunkach najlepiej sprawdziła się formuła decydowania o podziale środków bezpośrednio w dzielnicach i to ona będzie kontynuowana [/c] Być może Pani Ujma ma inne doświadczenie, ja z Pawlikowskiego wiem, że wydatki w ramach budżetu dzielnicowego nie są konsultowane z mieszkańcami na zebraniach. Mało tego, próbowałem się dowiedzieć wypytując jednego radnego, nic mi na ten temat nie chciał powiedzieć, choć na inne tematy odpowiadał chętnie.

    Uważam, że budżet obywatelski w skali miasta być powinien, to wszyscy mieszkańcy powinni decydować co pożytecznego należy zrobić w mieście. W końcu to są nasze pieniądze a prezydent i radni powinni działać w naszym imieniu.

    O budżecie dzielnicowym powinni decydować mieszkańcy dzielnicy na specjalnie zwołanym w tym celu zebraniu. Na tym zebraniu powinni być też radni wybrani w okręgu w skład którego wchodzi dzielnica oraz Pan Prezydent. Raz w roku Panowie i Panie moglibyście osobiście odwiedzić dzielnicę i posłuchać co mieszkańcy mają Wam do powiedzenia. Ja wiem że przeważnie frekwencja jest marna, ale jak mieszkańcy będą widzieć że się interesujecie ich problemami, że przynajmniej część postulatów po takim zebraniu jest realizowana, to z roku na rok ta frekwencja będzie rosła.

  • ~not4u 2016-09-16
    11:20:05

    3 1

    @gestskoczka całkowicie się z Tobą zgadzam. Nie pamiętam, by choć raz mnie zaproszono na zebranie rady dzielnicy, na którym można by wybrać inwestycję do zrealizowania. W innych miastach powstawały specjalne komórki w magistratach do przeprowadzenia budżetu obywatelskiego, ma to fajną otoczkę, ludzie się angażują. U nas niestety jak się coś poprawiło (choć do ideału było daleko), to ukręca się temu głowę.
    Później najprościej będzie powiedzieć - zrezygnowaliśmy, bo mieszkańcy się nie interesowali.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 1066