Wiadomości
Ksiądz na portalu randkowym. Skandal czy norma? Ks. Grzesiak: "nic złego nie zrobił"
Łubowice pod Raciborzem stały się w minionym tygodniu miejscem głośnego skandalu. Ksiądz Andrzej, proboszcz miejscowej parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, został przyłapany na korzystaniu z serwisu randkowego dla dorosłych, gdzie występował pod pseudonimem Anderes. Czy oburzenie społeczne jest uzasadnione? Rozmawiamy o tym z księdzem Wojciechem Grzesiakiem, z Katolickiego Kościoła Narodowego (KNN) w Rybniku.
Ksiądz na portalu randkowym
Pod koniec stycznia zrobiło się głośno o Łubowicach, a dokładnie o proboszczu z tamtejszej parafii. Parafianie znaleźli, na jednym z portali randkowych profil księdza Andrzeja — ich proboszcza. Sprawa zrobiła się głośna na cały kraj. Duchowny początkowo zaprzeczał oskarżeniom, twierdząc, że to próba zniszczenia jego dobrego imienia. Jednak po kilku dniach, pod presją dowodów, przyznał się do kłamstwa. Podczas niedzielnej mszy świętej publicznie przeprosił wiernych za swoje zachowanie i zapowiedział, że opuści plebanię.
Duchowny spakował się i wyjechał z Łubowic, a ostateczne decyzje dotyczące jego przyszłości podejmie sąd diecezjalny. Obecnie ks. Andrzej przebywa w jednym z domów diecezjalnych.
Zobacz także
Czy skala afery jest adekwatna do czynu? Czy ksiądz-randkowicz powinien być odsunięty od swoich parafialnych obowiązków? Między innymi te wątki poruszyliśmy w rozmowie z ks. Wojciechem Grzesiakiem, proboszczem parafii katolickiej KNN pw. Świętego Michała Archanioła w Rybniku.
Przypomnijmy, ks. Wojciech Grzesiak był przez lata kapłanem rzymsko-katolickim, sprawował też funkcję kapelana w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju. W styczniu 2017 roku został jednak zawieszony przez metropolitę w czynnościach kapłańskich i suspensowany. O tym, dlaczego tak się stało i co mówił wtedy ks. Wojciech - pisaliśmy w artykule na tuJastrzębie.pl.
Kapłaństwa jednak nie porzucił. Należy on do Katolickiego Kościoła Narodowego - katolickiej wspólnoty o korzeniach narodowych z USA i Kanady. Nadal jest księdzem katolickim, nadal nosi sutannę, odprawia obrządek znany z kościoła rzymsko-katolickiego, udziela sakramentów, daje komunię świętą. Tyle tylko, że ma żonę, bo nie obowiązuje go celibat.
Red.: W ostatnim czasie ma miejsce afera związana z duchownym, który ogłaszał się na portalach randkowych. Czy zaskoczyło księdza, że taka sytuacja wyszła na jaw?
Ks. W.G. - Nie, zupełnie mnie to nie zaskoczyło. W żadnym wypadku.
Ksiądz rozumie poruszenie społeczne, jakie ta sprawa wywołała?
- W pewnym sensie tak. Księża żyją w społeczeństwie, które obdarza ich ogromnym zaufaniem. Szczególnie osoby starsze mają idealistyczne wyobrażenie duchowieństwa, traktując księdza niemal jak osobę wolną od ludzkich słabości. Tymczasem rzeczywistość jest bardziej skomplikowana.
Ja teraz jestem w Indiach z żoną, na wakacjach przy basenie, i nie muszę się tego wstydzić ani nikomu z tego spowiadać. Pracuję zawodowo, zarabiam sam na siebie. Mam żonę i mogę o tym mówić otwarcie, bez skrępowania, a też jestem księdzem katolickim. Tymczasem księża rzymsko-katoliccy zobowiązani do celibatu muszą ukrywać swoje życie prywatne. Utrzymują mit, który ostatecznie obraca się przeciwko nim.
Czyli uważa ksiądz, że to wina systemu celibatu?
- Tak. Ten ksiądz, o którym mowa, tak naprawdę nic złego nie zrobił. Widzieliśmy o wiele poważniejsze skandale - pedofilia, wykorzystywanie nieletnich, a tutaj mowa o dorosłym człowieku na portalu randkowym.
Problem leży w tym, że od młodych kleryków wymaga się celibatu jako obowiązku, a nie świadomego wyboru. Młody mężczyzna spędza sześć lat w seminarium, gdzie żyje "pod kloszem". Nawet podawano nam brom w herbacie, by osłabić libido. Po zakończeniu seminarium nagle dostaje pełną swobodę, pensję rzędu kilku tysięcy złotych na własne wydatki, bo wszystko inne ma zapewnione, a przy tym ma być odporny na naturalne potrzeby. Nie powinno tak być. Celibat powinien być wyborem dojrzałego człowieka, a nie narzuconym przymusem.
Czy to prawda, że wielu księży łamie celibat, ale dopóki to nie wychodzi na jaw, nikt się tym nie przejmuje?
- Tak, tak. Chcę jednak podkreślić ważną rzecz: księża diecezjalni nie składają ślubu czystości, tylko przyrzekają życie w celibacie. To istotna różnica. Jeśli ten ksiądz współżył z kobietą, nie złamał żadnej przysięgi czystości, ale naruszył zobowiązanie do celibatu. Nie jest to przestępstwo, tylko grzech przeciwko szóstemu przykazaniu, który może odpuścić każdy ksiądz. To wszystko.
Mimo to ksiądz Andrzej został zawieszony i odsunięty od probostwa, od parafii. Jak ksiądz to ocenia?
- Kościół reaguje tak z powodu zgorszenia publicznego. Muszą pokazać, że coś robią. Tak naprawdę ten ksiądz nie popełnił żadnej kary kanonicznej. Co innego, gdyby np. namawiał kobietę do współżycia podczas spowiedzi — wtedy byłaby ekskomunika. Tutaj mowa po prostu o błędzie, który może popełnić każdy człowiek.
Co powinno się dalej stać z tym księdzem?
- Powinno się dać mu spokój. I tak już wiele przeszedł. W najlepszym wypadku zostanie wysłany gdzieś na misje. W najgorszym, zostanie przeniesiony do innej parafii i życie będzie się toczyć dalej. A może ten cały szum skłoni go do refleksji, czy rzeczywiście chce dalej być księdzem w strukturach rzymskokatolickich? Są inne wspólnoty, tak jak nasza. My nadal jesteśmy księżmi katolickimi, ale mamy żony, rodziny i normalne życie. I można być dobrym księdzem, będąc dobrym mężem. To się wcale nie wyklucza.
Dziękuję za rozmowę.
Jakie jest wasze zdanie na temat postępowania ks. Andrzeja? Komentujcie.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Znany youtuber, Książulo był w Żorach. Gdzie jadł? [WIDEO]
21486 -
Jeszcze Żory, czy już Ameryka? Sceny jak z filmu w mieście. Napadli z broni, by odzyskać dług [foto, wideo]
6467 -
Książulo sprawdził Krówkę w "mieścince" Żory! Co sądzi o barze mlecznym? [WIDEO]
4423 -
Pożar budynku przy ul. Rybnickiej. Palił się obiekt gospodarczy
3100 -
Wypadek w Żorach. Zderzyły się trzy samochody. Wystarczyła chwila nieuwagi
2708
Najwyżej oceniane
-
"Głupi żart" i poważne konsekwencje. Ewakuowano uczniów i pracowników, 8 osób poszkodowanych
+10 / -2 -
Jeszcze Żory, czy już Ameryka? Sceny jak z filmu w mieście. Napadli z broni, by odzyskać dług [foto, wideo]
+6 / -0 -
Miała przylecieć z USA do Krakowa, ale nie dotarła. Na szczęście, ta historia skończyła się "happy endem"
+6 / -0 -
Pies "wyrwał się" z obroży i zaatakował kobietę. Był nieszczepiony
+5 / -0 -
Książulo sprawdził Krówkę w "mieścince" Żory! Co sądzi o barze mlecznym? [WIDEO]
+4 / -1
Najczęściej komentowane
-
Zmiany w Muzeum Ognia. W środku nowa wystawa, na zewnątrz zmiana otoczenia
0 -
Przerwy w dostawie prądu w Żorach [HARMONOGRAM]
0 -
Wiosenna deratyzacja w Żorach. Kto ma obowiązek ją przeprowadzić?
0 -
Agresywny klient kawiarni w Żorach. Był pijany
0 -
Kolejne próby oszustwa na ZUS. Tym razem dzwonią w sprawie aktualizacji numeru telefonu
0
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert