zamknij

Biznes

Kulczyk chce wybudować kopalnie w Suszcu

2012-12-11, Autor: mk; źródło: wnp.pl
Jan Kulczyk, jeden z najbogatszych Polaków chce budować kopalnie na Śląsku. Uzyskał już koncesję na rozpoznanie złoża węgla na terenie Suszca i Pszczyny.

Reklama

W marcu informowaliśmy, że należąca do Kulczyk Investment spółka Śląski Węgiel Żory-Suszec złożyła wniosek o udzielenie koncesji na poszukiwanie i eksploatację złóż węgla kamiennego na Śląsku.

Spółka otrzymała właśnie koncesję na rozpoznanie złoża węgla Studzionka-Mizerów. Obszar ten znajduje się na terenie gmin Pszczyna i Suszec.

 

- W obszarze tym wstępnie udokumentowano ok. 200 mln ton zasobów węgla w większości energetycznego, a w około 30 proc. koksowego - powiedział portalowi wnp.pl Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki, a obecnie prezes spółki Śląski Węgiel Żory-Suszec.

 

Koncesja udzielona jest na 4 lata, w tym czasie trzeba wykonać 6 otworów badawczych do głębokości 1 tysiąca metrów każdy. Jeżeli odwierty wypadną pomyślnie to otwarcie nowej kopalni może nastąpić w 2018-2020 roku.

 

Według wstępnych założeń nowe zakłady mają fedrować na głębokości około 700 m i zatrudniać po dwa tysiące górników. Węgiel z nowych kopalń pokrywałby w całości zapotrzebowanie Elektrowni Północ, której budowę Kulczyk planuje na Pomorzu

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (8):
  • ~Qba 2012-12-11
    08:16:48

    0 0

    No to niech "zakamuflowana opcja niemiecka" się teraz wypowie.

  • ~Qba 2012-12-11
    08:17:57

    0 0

    Ja myślę że Żory na tym niewiele zyskają, a nawet stracą.

  • ~gestskoczka 2012-12-11
    14:36:50

    0 0

    Nie wiem, czy Suszec i Pszczyna coś na tym zyskają, myślę, że Żory raczej nie stracą. Jeżeli chcemy by w strefach powstawały nowe fabryki, to nie możemy odstraszać potencjalnych inwestorów szkodami górniczymi i krajobrazem księżycowym. W okolicy miasta wielu ludzi wybudowało sobie domy, i nie chcieliby się obudzić pewnego dnia z meblami na jednej stronie domu. Po za tym uzyskanie odszkodowania z tytułu szkód górniczych od prywatnej spółki będzie z pewnością znacznie trudniejsze niż od JSW.

  • ~sajmon 2012-12-11
    14:37:53

    0 0

    No to jest ta kopalnia o której podobno rozmawiał prezydent Socha z tajemniczym przedsiebiorcą. A podobno miała być w Żorach. ha ha ha. JSW i tak będzie fedrowała pod Żorami, prędzej czy później,spokojnie mają czas.Poczekają aż Socha przestanie byc prezydentem.

  • ~gestskoczka 2012-12-11
    15:03:31

    0 0

    @Sajmon, wiedz o tym że prezydent Socha nie jest jedynym oponentem fedrowania pod Żorami. Zresztą, z wypowiedzi prezydenta wynikało, że nie zgadza się by kopalnie położone w innej gminie fedrowały pod Żorami, bo miasto na tym by tylko traciło. By wydać zgodę na fedrunek pod terenami miasta, należałoby zrobić uczciwy rachunek zysków i strat. Nie ma zgody na gospodarkę rabunkową.

  • ~sajmon 2012-12-12
    08:05:55

    0 0

    do gestskoczka.Z tego co pamiętam prezydent mówił ,ze woli aby w Żorach wybudowano nową kopalnię (kulczyka)i że rozmawiał na ten temat z tajemniczym przedsiebiorcą. Kompletna bzdura. A jesli chodzi o uczciwy rachunek zysków i strat, to nie sposób pominać kilku tysięcy ludzi z Zor którzy związani są z JSW, którzy płaca podatki, kupuja ziemie i buduja się w Zorach. Znany jest przykład PKE, gdzie w kopalniach sa zatrudniani tylko mieszkańcy gmin pod którymi ich kopalnie fedrują, niestety taki trend widac w innych spółkach górniczych. A po drugie pan Socha nie będzie wiecznie prezydentem, a górnictwo ma czas.Moim zdaniem lepiej się dogadać, bo i tak nikt nie kupi działek w meijscu gdzie jest nawet małe prawdopodobieństwo, że kiedys będa mogli tam fedrować.

  • ~gbart 2012-12-13
    12:15:14

    0 0

    Zastanówcie się jakie inne zakłady pracy które mogłyby zatrudniać 2-4 tys ludzi mogą powstać w okolicach Żor. No bo na stocznię raczej szans nie mamy. To naturalne, że firmy chcą fedrować tam gdzie jest węgiel. Pytanie czy My tego chcemy i jakie wyznaczymy granice? Moim zdaniem właśnie szczegóły- tj. oznaczenie granic terenu górniczego jest najważniejsze. I nie uchwalanie na tym terenie przenaczenia MN.

  • ~gestskoczka 2012-12-13
    13:17:03

    0 0

    Do Panów Gbarta i Sajmona. Co jest lepsze ze społecznego punktu widzenia w obecnych wrednie kapitalistycznych czasach. Mieć jeden zakład zatrudniający 2 tys. pracowników, czy dziesięć zakładów zatrudniających po 200 osób. Chyba nie chodzi Panu Gbartowi o wielkoprzemysłową klasę robotniczą, miłą dla władzy poprzedniego reżimu? Dobrze mieć u siebie takiego Fiata jak w Tychach, ale jak dochodzi do zwolnienia 1500 pracowników to jest dramat dla całej okolicy. Panie Sajmonie, to prawda że Pan Socha nie będzie wiecznie prezydentem. Wokół Żor, tam gdzie jest teren potencjalnie górniczy, wielu sobie wybudowało domy i budują nadal. Pomiędzy Osinami a ulicą wylotową w kierunku Boryni przeznaczono 42 ha pod strefę, kolejną w mieście. Gdyby zezwolić na fedrunek w tym rejonie, to zainteresowanie tymi terenami byłoby takie jak w Jastrzębiu. Jastrzębie sobie może na to pozwolić, ma JSW, a fedrunek kopalń jastrzębskich pod Żorami, dałby mam raczej degradację środowiska niż jakiś zysk.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.