zamknij

Wiadomości

Miał ponad 2 promile i opiekował się synem! Zareagowali świadkowie

2025-05-07, Autor: kb

Dzięki wzorowej reakcji świadków policjantom udało zatrzymać się mężczyznę, który pod wpływem alkoholu opiekował się swoim synem. Mężczyzna miał problemy z utrzymanie "pionu" podczas spaceru, a towarzyszyło mu jego małe dziecko. Mężczyzna w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.

Reklama

Policyjna kampania "Nie reagujesz - akceptuesz" odnosi się do wielu zachowań, gdy mieszkańcy nie reagują na nieodpowiednie zachowania innych osób. Tym razem było jednak inaczej, a dzięki reakcji świadków, być może, udało się uchronić od tragedii. 

We wtorek (6 maja) przed godziną 20:00 przechodzień zauważył mężczyznę, który miał spory problem z utrzymaniem "pionu" i poruszał się od krawędzi do krawędzi chodnika. Co gorsza, mężczyźnie towarzyszył mały chłopiec, który był jego synem. Po chwili mężczyzna miał się przewrócić. Świadek zdarzenia wezwał policjantów.

Tak nie stało się jednak tym razem… Wczoraj przed godziną 20:00 zaniepokojony przechodzień zauważył mężczyznę, który miał duży problem z utrzymaniem „pionu” i szedł od krawędzi do krawędzi chodnika. Dorosłemu w tym spacerze towarzyszyć miał mały chłopiec. Z relacji świadka wynikało, że w jednym momencie mężczyzna ten miał też się przewrócić… - mówi asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy KMP w Żorach.

Mężczyzna stale relacjonował policji, gdzie porusza się mężczyzna z dzieckiem. Policyjny patrol "złapał" "spacerowiczów" w rejonie Cegielni. Mundurowi natychmiast wyczuli od mężczyzny woń alkoholu, 41-latek miał się zataczać. Mężczyzna, po informacji, że zostanie doprowadzony do wytrzeźwienia zareagował złością i agresją w kierunku policjantów. Nieodpowiedzialny rodzic miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

W rejonie „Parku Cegielnia” policyjny patrol zauważył mężczyznę oraz chłopca prowadzącego hulajnogę. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, a on sam zataczał się. Nietrzeźwy rodzić nie chciał podać mundurowym swoich danych osobowych, a kiedy dowiedział się, że nocy nie spędzi w domu, a będzie doprowadzony do wytrzeźwienia, swoją agresję słowną i fizyczną skierował w kierunku mundurowych. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie 41-latka wykazało, że miał go ponad 2 promile - dodaje policjant.

Siedmiolatek trafił pod opiekę matki, a mężczyzna za swoje zachowanie, także względem interweniujących policjantów odpowie przed sądem.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

W tym roku na święta wydam:




Oddanych głosów: 39