zamknij

Wiadomości

Moje święta: kiedy byłem małym chłopcem mieliśmy na choince prawdziwe świeczki

2017-12-25, Autor: Redakcja

O tym, przy której kolędzie zawsze się uśmiecha i dlaczego jedna z wigilii była „widowiskowa” opowiada nam Waldemar Socha, Prezydent Miasta Żory. Zdradza też, jaki prezenty najchętniej otrzymuje i gdzie chciałby spędzić sylwestrową noc. Przeczytajcie sami!

Reklama

Święta, których nigdy nie zapomnę...

Kiedy byłem małym chłopcem mieliśmy na choince prawdziwe świeczki. W czasie wigilii nagle od tych świeczek zapaliła się choinka. Mieliśmy ekscytujące widowisko, ale niestety nie trwało zbyt długo, bo choinkę udało się ugasić...

Ulubiona potrawa wigilijna...

Kapusta z fasolą. Od lat osobiście tę potrawę przyrządzam. Jest to jeden ze smaków dzieciństwa.

Ulubiona kolęda...

W kolędzie „Przybieżeli do Betlejem Pasterze” jest taki wers: „grając skocznie Dzieciąteczku na lirze”. Jako małe dziecko myślałem, że słowa „na lirze” mają coś wspólnego z lizaniem. Do tej pory uśmiecham się do siebie, kiedy śpiewam tę kolędę...

Pod choinką chciałabym znaleźć...

Książkę. Pod tym względem łatwo mnie zadowolić. Chociaż co do tematyki, moje zainteresowania zmieniają się. Obecnie najchętniej czytam książki historyczne.

Najbardziej w pamięci utkwił mi sylwester...

Sylwester, podczas którego czymś się zatrułem. Potem przez rok pewnych rzeczy nie brałem do ust.

Kiedyś chciałabym spędzić sylwestra...

W Rio di Janeiro. Mam wrażenie, że tam ludzie naprawdę potrafią świętować!

Życzę sobie w Nowym Roku 2018...

Jak do tej pory udanego życia rodzinnego i żebym znalazł więcej czasu na aktywność fizyczną.

Żorzanom życzę na Nowy Rok 2018...

Żeby coraz lepiej żyło im się w naszym pięknym mieście!

Czytaj też: > Wigilia na żorskim Rynku. Tak zakończył się tegoroczny Jarmark Świąteczny [wideo]

Oceń publikację: + 1 + 25 - 1 - 21

Obserwuj nasz serwis na: