zamknij

Wiadomości

Moje święta: najbardziej cieszy mnie radość z prezentów moich bliskich

2015-12-26, Autor: wk
- Kiedy byłem dzieckiem, przez kilkanaście lat, wspólnie z kolegą z bloku nr 5 na osiedlu Księcia Władysława (wtedy XXX-lecia PRL), doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu, aby jedno miejsce przy stole dla niespodziewanego gościa, oczekiwało zawsze puste. Ten „rytuał” opanowaliśmy do perfekcji tak, że nawet Wigilie rodzinne dostosowywały się – co roku na zmianę – do naszych wigilijno-kulinarnych „wędrówek” - śmieje się Jacek Świerkocki, doradca prezydenta i radny Sejmiku Województwa Śląskiego. Jakimi jeszcze wspomnieniami związanymi z Bożym Narodzeniem i sylwestrem podzielił się z nami? Sprawdźcie.

Reklama

Święta, których nigdy nie zapomnę...

Wszystkie spędzane w gronie rodziny. Ale... Kilkanaście lat temu, podczas budowy z rodzicami naszego wspólnego domu, obchodziliśmy w nim razem pierwszą Wigilię. Na ich zaproszenie, oczywiście dla wygody, przyjechaliśmy z os. Sikorskiego samochodem. Aura była iście „śniegowo-zaspowa”. Podczas powrotu późnym wieczorem, kiedy metodą siłową, próbowałem przejechać przez zaspy, poważnie utknęliśmy. Całe Baranowice, w kilka godzin, zostały dosłownie zasypane, a odśnieżanie i nasz powrót zakończyły się wieczorem, drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia. To był dla nas znak, że to jest nasze miejsce.

Ulubiona potrawa wigilijna...

Pierogi z kapustą i grzybami oraz groch z kapustą. Kiedy byłem dzieckiem, przez kilkanaście lat, wspólnie z kolegą z bloku nr 5 na osiedlu Księcia Władysława (wtedy XXX-lecia PRL), doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu, aby jedno miejsce przy stole dla niespodziewanego gościa, oczekiwało zawsze puste. Ten „rytuał” opanowaliśmy do perfekcji tak, że nawet Wigilie rodzinne dostosowywały się – co roku na zmianę – do naszych wigilijno-kulinarnych „wędrówek”.

Ulubiona kolęda...

„Bóg się rodzi, moc truchleje”

Pod choinką chciałbym znaleźć...

Najbardziej cieszy mnie radość z prezentów moich bliskich, a szczególnie dzieci. No dobrze... Może w tym lub przyszłym roku nowy sprzęt narciarski?

Najbardziej w pamięci utkwił mi sylwester...

Przyznaję, że rzadko spędzamy sylwestra poza domem i dlatego właśnie miło wspominam ten „wyjazdowy” z żoną Beatą oraz kuzynką w jednym z górskich, czeskich sanatoriów.

Kiedyś chciałbym spędzić sylwestra...

W górach na stoku narciarskim lub gorącej wyspie na środku oceanu.

Życzę sobie w Nowym Roku...

Zdecydowanie zdrowia, szczęścia rodzinnego, otwartości na sprawy i problemy bliskich. W pracy zawodowej i społecznej chciałbym jak najlepiej i z korzyścią dla mieszkańców Żor wypełniać spoczywające na mnie obowiązki. Mam tu na myśli także rozpoczęty w poniedziałek, 21 grudnia 3-letni mandat radnego Sejmiku Województwa Śląskiego.

Żorzanom życzę na Nowy Rok...

Życzę wszystkim zdrowia, wszelkiej pomyślności, szczęścia rodzinnego i spełnienia marzeń. Moim marzeniem jest, aby Żory były zawsze przyjazne dla swoich mieszkańców, a także otwarte dla szukających swojego nowego miejsca zamieszkania. Tak po prostu, żeby było nas coraz więcej!

> Nowe twarze w Sejmiku Województwa Śląskiego. Jedną z nich żorzanin Jacek Świerkocki

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 44