Biznes
MZK: gminy zapłacą więcej za wozokilometr
Za nami kolejne posiedzenie przedstawicieli 10 gmin wchodzących w skład MZK, podczas którego przyjęto budżet na 2018 rok. Podczas spotkania zdecydowano o zwiększeniu dotacji o 20 groszy za wozokilometr.
Obecnie każda z gmin członkowskich wpłaca 4,55 zł za wozokilometr. Od stycznia 2018 roku stawka ta wzrośnie do 4,75 zł. Łączny wzrost z tego tytułu wyniesie ok. 950 tys. zł. - Za przyjęciem tego rozwiązania głosowało 8 delegatów. Sprzeciw wyraziły gminy: Pawłowice i Rydułtowy – relacjonuje Rafał Jabłoński, rzecznik prasowy MZK.
Od kwietnia przyszłego roku MZK będzie musiał zorganizować komunikację w Żorach, Suszcu i Czerwionce – Leszczynach, gdyż dotychczasowy przewoźnik – PKM – wypowiedział umowę. Stanisław Słowiński, prezes PKM tłumaczył, że firma nie miała innego wyjścia. Stawka wozokilometra w ramach tej umowy od stycznia 2018 roku będzie wynosić 4,53 zł. - Nikt nie jest w stanie wykonywać sprawnej komunikacji za tak niską cenę. Dodatkowo podwykonawcy, z którymi jesteśmy związani umowami, nie widzą możliwości dalszej współpracy na takich warunkach – wyjaśnił.
Zobacz także
Janusz Buda, przewodniczący Zarządu MZK uważa, że budżet na przyszły rok jest przede wszystkim racjonalny. Z jednej strony zabezpiecza sprawne funkcjonowanie komunikacji, natomiast z drugiej nie przewiduje zbędnych wydatków. - Przyjęcie założeń na tym poziomie daje nadzieję na przyszłość. Obecnie dopinamy wiele spraw związanych z organizacją pracy i funkcjonowaniem MZK. Kolejny etap to praca nad większą dostępnością komunikacji we wszystkich gminach Związku, a co za tym idzie działania na rzecz zwiększenia liczby pasażerów. Zmierzamy także poprawić wizerunek Związku, który nie jest obecnie najlepszy - mówi Janusz Buda.
Tagi: MZK Jastrzębie, Janusz Buda
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Od 1 listopada więcej dróg płatnych w Polsce. Na liście m.in. odcinek autostrady A1 i drogi S1
3224 -
Związkowcy: Polska miałaby drugi najtańszy prąd w Europie, ale planeta "płonie". PIGSW komentuje
608 -
Wakacje składkowe – w listopadzie rusza nabór wniosków
339 -
Ponad 59,6 mln zł świadczenia wspierającego wypłacił ZUS w Śląskim
108
Najwyżej oceniane
-
Szokujące dane z ZUS-u. Rekordzista zalega prawie 820 mln zł
+1 / -0 -
Wyciek informacji z JSW: wkroczy prokurator. Związkowcy i zarząd idą na noże
+1 / -0 -
Związkowcy: Polska miałaby drugi najtańszy prąd w Europie, ale planeta "płonie". PIGSW komentuje
+1 / -2 -
PGG: "To nie spadek, a tąpnięcie popytu!". Jaka będzie przyszłość polskiego węgla w dobie transformacji?
+0 / -1 -
Od 1 listopada więcej dróg płatnych w Polsce. Na liście m.in. odcinek autostrady A1 i drogi S1
+1 / -4
Najczęściej komentowane
-
Związkowcy: Polska miałaby drugi najtańszy prąd w Europie, ale planeta "płonie". PIGSW komentuje
1 -
Ponad 59,6 mln zł świadczenia wspierającego wypłacił ZUS w Śląskim
0 -
Od 1 listopada więcej dróg płatnych w Polsce. Na liście m.in. odcinek autostrady A1 i drogi S1
0 -
Wakacje składkowe – w listopadzie rusza nabór wniosków
0
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~gestskoczka 2017-10-20
13:04:37
Ja się dziwię że sprzeciwiły się tylko dwie gminy.
Nadal nikt kompetentny nie wyjaśnił mieszkańcom po co gmina Żory płaci milion zł rocznie do jastrzębskiego MZK.
Po pierwsze, bardzo znikoma jest ilość pasażerów jadących autobusem MZK tylko na terenie Żor – taniej byłaby refundacja przejazdów TAXI.
Po drugie, mamy własny BKM – powinien być niezależny od MZK – i tu powinny trafiać wszystkie pieniądze z budżetu miasta przeznaczone na komunikację.
Po trzecie, komunikację międzygminną powinien organizować marszałek województwa. MZK nie spełnia tej roli, w naszym subregionie nie obejmuje całego terenu, takie duże miasta jak Rybnik, Racibórz Wodzisław nie należą do MZK, i MZK nie ma ani jednej linii łączącej nasze miasta ze stolicą województwa.
Po czwarte, dlaczego Żory mają dokładać się na pensje dla kanarów jak w mieście jest komunikacja bezbiletowa?
Po piąte, jak czytam że: „Od kwietnia przyszłego roku MZK będzie musiał zorganizować komunikację w Żorach...” to mnie ciarki przechodzą. Kasowniki do komunikacji bezbiletowej kazali zamontować, co tym razem wymyślą?
Uważam że Żory wzorem Rybnika i Wodzisławia powinny wystąpić z MZK.