zamknij

Wiadomości

Od niedzieli dojedziemy bezpośrednim pociągiem do Wisły i Gliwic!

2018-12-08, Autor: ww

Zbliża się zmiana rozkładu jazdy pociągów. Od 9 grudnia z Żor dojedziemy bezpośrednimi pociągami do Wisły i Gliwic. Jakie jeszcze zmiany przynosi nowy rozkład jazdy?

Reklama

Nowością w ofercie Kolei Śląskich będzie turystyczny pociąg Kubalonka kursujący w soboty, niedziele i niektóre szczególne dni, jak Sylwester czy Nowy Rok. Kubalonka to pociąg w relacji Gliwice-Rybnik-Żory-Wisła Głębce. Odjazd z Żor 8.40, przyjazd wieczorem do Żor o godz. 19.54. Warto zwrócić uwagę, że po kilkunastu latach przerwy pociąg umożliwi bezpośredni dojazd nie tylko do Ustronia i Wisły, ale w drodze powrotnej także do Leszczyn, Knurowa czy Gliwic (odj. z Żor o godz. 19.54).

Poza tym, w rozkładzie jazdy dla Żor nie ma tak wielu nowości jak w pobliskim Rybniku. Pociągami osobowymi będzie można dojechać najdalej do Bielska Białej, Raciborza i Wodzisławia Śląskiego oraz wspomnianych Gliwic i Wisły.

W ruchu dalekobieżnym przez Żory będą kursować dwa całoroczne pociągi dalekobieżne: Szyndzielnia relacji Bielsko-Biała-Wrocław oraz Halny Bydgoszcz-Bielsko-Biała/Zakopane. Poniżej zestawienie odjazdów:

- do Bielska-Białej odj. 13.01 (oprócz 11-15.12.18 i 17.12.18) odj. 21.07 (oprócz 11-17.12.18)

- do Bydgoszczy (przez Wrocław-Poznań-Inowrocław) odj. 15.57 (za wyjątkiem okresu 11-14.12.18 i 16-17.12.18 kiedy z powodu prac remontowych zamiast pociągu uruchomiona będzie zastępcza komunikacja autobusowa do Gliwic gdzie istnieje możliwość przesiadki na pociąg, odj. 14.58).

- do Wrocławia odj. 7.37 (kursuje oprócz niedziel, nie kursuje 11-15.12 i 17.12), odj. 15.57 (za wyjątkiem okresu 11-14.12.18 i 16-17.12.18 kiedy z powodu prac remontowych zamiast pociągu uruchomiona będzie zastępcza komunikacja autobusowa do Gliwic gdzie istnieje możliwość przesiadki na pociąg, odj. 14.58)., odj. 17.44 (kursuje tylko w niedziele oraz 01.01.19 oprócz 16.12)

- do Zakopanego przez Bielsko-Biała, Żywiec odj. o 13.01 (kursuje tylko w soboty od 22.12.18 oraz 25.12 i 31.12)

Warto przed podróżą sprawdzić dokładne godziny odjazdów bo ze względu na prowadzone remonty w niektóre dni mogą one nieznacznie się różnić.

Oceń publikację: + 1 + 31 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~gestskoczka 2018-12-08
    12:24:00

    21 14

    Myślę, że Żory nie będą ważną stacją kolejową, abyśmy mogli pociągami bezpośrednio podróżować do wielu miast Polski i Europy. Uważam że o wiele ważniejsze jest, by z Żor były częste i bezpośrednie pociągi do Katowic, bo tam jest najważniejsze – nie tylko kolejowe – centrum w regionie.

    Nie chcę jątrzyć tego co przysycha, ale we wczorajszym Dzienniku Zachodnim marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski, tak między innymi powiedział, cytuję: „Wicemarszałek Kałuża będzie miał sporo czasu, by przekonać swoich wyborców, że to była dobra decyzja i dzięki niej będzie tym wyborcom dobrze służył.” Jest dobra okazja aby radni z Żor, Wojciech Kałuża i Jacek Świerkocki lobbowali skutecznie za reaktywacją połączenia kolejowego z Katowic przez Żory do Jastrzębia. A może i dalej, do Cieszyna.

    Nie wypowiadam się za innych, ale ja bym mu wtedy odpuścił to przejście do PiS.

  • ~Arteks 2018-12-09
    14:10:01

    7 19

    @gestskoczka - zdrajcom bardzo trudno się zrehabilitować tym bardziej jeśli zrobili to wyłącznie dla swojego prywatnego interesu. Co do pociągów to każdy kierunek się przydaje i powinieneś się cieszyć, że chociaż w weekendy będzie pociąg do Gliwic i Wisły z Żor i Rybnika (ja się cieszę bo kiedyś był i cieszył się ogromnym powodzeniem). Wielu moich znajomych doświadczyło jazdy autem do Wisły/Ustronia w weekend Wiślanką i była to trauma. W niektórych miejscach trasa całkowicie zakorkowana, a na miejscu brak miejsc parkingowych. Cieszę się, że kierunek do Katowic jest dla ciebie tak ważny i wreszcie zrozumiałeś jak w złym położeniu zostały Żory i Jastrzębie które jako jedyne miasta w województwie nie mają publicznych połączeń do stolicy województwa! Niedawno mi opowiadał kolega z Katowic, że u nich dojeżdża do pracy ktoś z Żor. Do niedawna dojeżdżał autem. Ale od pewnego czasu dojeżdża autem do Łazisk Górnych, zostawia tam auta przy przystanku i przesiada się do pociągu... Powód - makabryczne korki na Wiślance! Żory zostały z ręką w nocniku - głównie przez swoje słabe władze które od kilkunastu lat nie zrobiły niczego aby pomóc mieszkańcom Żor w dojazdach do innych miast do pracy/szkół itd. Z miasta które miało nienajgorsze połączenia w latach 90. staliście się DZIURĄ!

  • ~gestskoczka 2018-12-09
    18:10:57

    14 0

    @Arteks, ja już dawno zrozumiałem że dyskusja z Tobą jest równie skuteczna i racjonalna jak rozmowa ślepego z głuchoniemym.

    Możesz pisać co chcesz, mnie to nie interesuje. Nie mam zamiaru z Tobą polemizować, ale pociąg do Wisły (raz na tydzień), do Rybnika czy gdzieś tam, bez bezpośredniego połączenia szybką koleją z Katowicami o częstotliwości minimum co godzinę, to jest tak, jak by w ogóle tej kolei nie było. Takie połączenie jak ma Rybnik – po jednym torze – to już lepiej busy. Co znaczy jeździć autem do Katowic to trochę wiem. Syn kilka lat pracował w centrum Katowic, dojeżdżał autem i przeważnie jechał autostradą i DTŚ, choć dalej niż Wiślanką, to szybciej.

    Jeżeli chodzi o Arteksią DZIURĘ, to Żory nie są gorszą dziurą niż Rybnik!

    A jak chodzi o komunikację międzygminną, konkretnie kolejową, to Karol Trammer, ekspert w dziedzinie transportu zbiorowego i rozwoju regionalnego, redaktor naczelny dwumiesięcznika „Z Biegiem Szyn”, tak to przedstawiał w kontekście ustawy o publicznym transporcie zbiorowym na łamach tygodnika Przegląd. Cytuję:

    „To na samorządach wojewódzkich spoczywa na dobrą sprawę cała odpowiedzialność za to, gdzie, jak często i w jakich godzinach kursują pociągi regionalne. (…) Ustawa o publicznym transporcie zbiorowym fatalnie rozdziela kompetencje w tym zakresie. Wygląda to tak: jeżeli linia biegnie przez teren jednej gminy, odpowiedzialna za nią jest ta gmina, jeżeli biegnie przez teren dwóch gmin, odpowiedzialny za nią jest powiat, a jeżeli przekracza granice powiatu, odpowiada za nią samorząd województwa.”

    Poprzedni samorząd województwa, zarządzany przez PO-wców był w stanie wyasygnować 226 milionów zł na Park Śląski, a na reaktywację odcinków Jastrzębie – Pawłowice i Żory – Orzesze podobno potrzeba ok 200 mln zł. Ważny jest Park Śląski, ale połączenie kolejowe Katowice – Jastrzębie jest ważniejsze nie tylko dla naszych miast, ale i dla Katowic, gdzie podobno około tysiąca samochodów z naszych miast (nie licząc samochodów SR i SWD) dzień w dzień w centrum parkuje.

  • ~Arteks 2018-12-09
    19:45:14

    2 17

    @gestskoczka - u nas ciągły rozwój kolei. Dosłownie co roku mam ci się czym pochwalić! W tym roku uruchomiono kolej aglo Rybnik-Wodzisław i często kursujące pociągi. Pojawiły się już nawet wspólne bilety pociąg+autobus. Teraz kilka kursów przedłużono do Leszczyn. Poza tym znowu dostaliśmy prezent w postaci kolejnego pociągu do Katowic. No i jaka nobilitacja! Mamy trzeci pociąg do Pragi oraz nowy pociąg do Wiednia!!! :D A u ciebie dalszy rozwój frustracji spowodowanej stagnacją i brakiem perspektyw dla komunikacji żorskiej. Ale będzie zabawnie jak Katowice do których tak ciągle się mizdrzysz - powiększą strefę płatnego parkowania, wprowadzą opłaty za wjazd, podwyższą cenę parkowania, wywalą busiki poza centrum do centrów przesiadkowych. Żory i Jastrzębie będą największymi "ofiarami" tych działań. Już dzisiaj warto się zastanowić po co mieszkać w takich dziurach skoro większość innych lokalizacji zapewnia swoim mieszkańcom kapitalny alternatywny dojazd bez konieczności posiadania auta?

  • ~Arteks 2018-12-09
    19:54:44

    2 20

    @gestskoczka - twój syn musiał jeździć autem bo pewnie dla niego jeżdżenie busikami to obciach, a pociągów nie ma. My możemy z Rybnika do Katowic jeździć 19 parami pociągów osobowych na dobę i 5 paramia pośpiesznymi na dobę - to świetna oferta. Busy też są ale to tylko dla tych którzy się nie szanują. W XXI wieku kolej tylko w dziurach pełni rolę marginalną bo w miastach i aglomeracjach jest czymś niezbędnym. A wy jak sam zauważyłeś - wisicie na łasce lub niełasce marszałka czy znajdzie kasę lub nie znajdzie. Może to trwać jeszcze 5 lat, może 10. A może nigdy nie dojść do reaktywacji. Wierzę, że wielu ludzi do tego czasu opuści Żory. Nie tylko z powodu braku atrakcji ale także z powodu komunikacyjnej zapaści.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 1065