zamknij

Wiadomości

Pijani nieletni w Żorach: 14-latka leżała na rynku, a 17-latek w rowie

2017-07-03, Autor: wk; źródło: KMP Żory

Tylko w miniony weekend żorscy policjanci dwukrotnie interweniowali w sprawie pijanych nieletnich. W obu przypadkach o ich pomoc poprosiły zaniepokojone matki. 

Reklama

Pierwsza interwencja dotyczyła 14-latki, która upiła się na tzw. „domówce”. Gdy przewróciła się na żorskim Rynku koleżanka zadzwoniła do jej matki, by ta zabrała ją do domu, gdyż dziewczyna nie mogła iść o własnych siłach. Przeprowadzone na prośbę opiekunki badanie alkomatem wykazało u nieletniej ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu!

O kolejną interwencję policjanci zostali poproszeni tego samego dnia przed północą. Tym razem 17-letni chłopak upojony alkoholem leżał w rowie. To on sam, zanim stan jego się pogorszył, zadzwonił do matki z prośbą o zabranie do domu. 17-latek nie potrafił stać na nogach i był zdezorientowany po tym jak na imprezie ze znajomymi wypił pół litra wódki. W jego przypadku wakacyjna „przygoda” znalazła swój finał w szpitalu.

Policjanci apelują do sprzedawców – upewnijcie się, że alkohol sprzedajecie dorosłym. Rodzicom radzą, by szczególnie teraz - w wakacje wzmóc nadzór nad pociechami i dużo z nimi rozmawiać.

Dodajmy, że spożywanie alkoholu przez nieletnich jest nie tylko zabronione, ale i traktowane jako przejaw demoralizacji. Rozpijanie, w tym dostarczanie alkoholu, ułatwianie jego spożycia lub nakłanianie do picia to przestępstwo, za które dorosłym grozi nawet do 2 lat więzienia, a młodszym sprawa w sądzie rodzinnym i nieletnich.

Oceń publikację: + 1 + 36 - 1 - 8

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Dariusz Wiśniewski 2017-07-04
    01:12:41

    5 7

    Kto sprzedał nieletnim alkohol ?

  • ~pioter77 2017-07-15
    11:17:30

    5 0

    Panie Dariuszu alkohol pewnie zakupił ktoś pełnoletni, sam kilkakrotnie byłem namawiany przez przypadkowych smarkaczy, żebym im kupił piwa, albo po prostu wódkę. Rzecz jasna odmawiałem. Natomiast to, że obecnie wręcz nagminnym zjawiskiem jest (nazwijmy rzecz po imieniu) alkoholizm nieletnich jest po prostu wynikiem bezkarności, która z kolei nie zawsze jest następstwem niefrasobliwości rodziców. Wszak znane są przypadki, że nastolatek ma za nic rodziców i jakby tego było mało czasem jest wobec Nich agresywny. W tym konkretnym opisanym tu przypadku, kiedy 14-letnia dziewucha upiła się "w korek" mogło być podobnie. Ale oczywiście nie chcę nikogo bezpodstawnie oczerniać. Nie sposób nie wspomnieć tutaj też o "cudownych dzieciach" z tzw. dobrych domów, gdzie mamusia i tatuś to osoby na eksponowanych stanowiskach, a Ich latorośle są przezeń wychowywane w przeświadczeniu, że wszystko Im wolno. Tutaj nie tylko rodzic broni jak lew swojego "nietykalnego", ale często tuszuje Jego występki, a bywa, że próbuje wywierać wpływ na otoczenie. Jest to wg mnie nowy, współczesny objaw patologii. Bo jakże inaczej nazwać takie ekstremum ubóstwa moralnego??

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.