zamknij

Wiadomości

Półmetek rządów W. Sochy: sporo sukcesów, ale i kontrowersji nie brakuje

2012-12-05, Autor: mk
Co przyniosły dwa lata kolejnej kadencji prezydenta Żor? Sporo sukcesów - wykorzystanie unijnych dotacji, poprawa infrastruktury drogowej, realizacja szeregu ważnych inwestycji. Ale nie zabrakło i kontrowersji - to przede wszystkim problemy z płynnością finansową, sprzedaż nieruchomości miejskim spółkom czy budowa pawilonu ognia.

Reklama

Oceny dwuletnich rządów prezydenta nie sposób dokonać w oderwaniu od  poprzednich lat, wiele decyzji podejmowanych w przeszłości miało i wciąż ma swoje konsekwencje w tej kadencji.

Radni podkreślają, że za czasów prezydentury Waldemara Sochy miasto bardzo się zmieniło. - Prezydent wspólnie z Radą Miasta konsekwentnie realizuje polityką, w ramach której Żory winny być miastem nowoczesnym, oferującym mieszkańcom dobre warunki życia, zapewniającym odpowiednią bazę kulturalną i rekreacyjną oraz takim, w którym powstają nowe miejsca pracy, bo to będzie w przyszłości decydowało, czy Żory będą się rozwijać czy popadną w stagnacje, jak wiele miast w Polsce - mówi przewodniczący rady miasta, Piotr Kosztyła.

 

Poza dyskusją jest pozytywny fakt wykorzystania bardzo dobrej lokalizacji miasta i podjęcie decyzji o modernizacji głównych tras komunikacyjnych w mieście. Bardzo dobra infrastruktura drogowa i bliskość autostrady to czynniki ułatwiające przyciągnięcie do miasta nowych inwestorów. Nie tylko na to, ale i na szereg innych inwestycji miasto pozyskało wielomilionowe dotacje. - Tę szansę Rada Miasta razem z Prezydentem wykorzystała niemalże w sposób wzorcowy - zaznacza radny, Dariusz Domański.

 

Pojawiają się jednak głosy, że boom unijnych inwestycji przyczynił się do kłopotów finansowych miasta. - Czy należało „bezwzględnie” wykorzystać dostępność środków unijnych? Owszem, należało z nich korzystać, ale w sposób przemyślany, zamiast „brać wszystko, co jest dostępne”. Za każdym razem miasto musiało zabezpieczyć wkład własny najczęściej za pożyczone pieniądze, co doprowadziło zadłużenie miasta do granic dopuszczalnego poziomu - mówi radny, Piotr Huzarewicz.

 

I dodaje, że decyzje o realizacji niektórych inwestycji budzą wątpliwości. - Problem nie tkwi w tym, czy należało te inwestycje podejmować, tylko czy należało je wszystkie podejmować równocześnie w tym samym czasie. Można tu wymienić modernizację basenu, modernizację MOK, budowę nowego budynku muzeum miejskiego, modernizację szkoły muzycznej, czy też budowę miasteczka westernowego - wymienia Piotr Huzarewicz. Niesłabnące kontrowersje budzi też niedokończony pawilon ognia.

 

Jak podkreślają radni, racjonalizacja wydatków bieżących to jedna z najpilniejszych kwestii do poprawy.

 

- Przed prezydentem jeszcze szereg spraw do uregulowania m.in. sprawa terminowych płatności składek ZUS dla nauczycieli. Tegoroczne problemy z płatnościami mam nadzieję nie będą już w przyszłym roku wzbudzały tak dużych emocji - podkreśla Dariusz Domański.

 

- W ostatnich dwóch latach martwi mnie częściowa utrata kontroli nad wydatkami bieżącymi Miasta, w szczególności w oświacie. W okresie, gdy budżet Żor może liczyć na mniejsze dochody, oczekiwałbym od prezydenta większej skuteczności w ograniczaniu wydatków bieżących - mówi Wojciech Maroszek.

 

I dodaje, że w ostatnich dwóch latach liczył na większą otwartość w kontaktach prezydenta z radnymi. - Uważam, że z jednej strony radni nie powinni być zaskakiwani pewnymi działaniami, gdy czasem są zmuszani do podjęcia uchwały zatwierdzającej już rozpoczęte prace. Z drugiej strony prezydent zyskałby, gdyby w większym stopniu brał w swojej działalności pod uwagę opinie radnych i komisji - podkreśla.

 

Emocje wywołują natomiast niestandardowe transakcje, jak sprzedaż działek czy obiektów własnym spółkom komunalnym. - Obecnie działania „ratujące budżet” poprzez sprzedaż działki PWiK czy basenu Nowemu Miastu nie są niczym innym tylko swoistym ukrywaniem zadłużenia miasta w miejskich spółkach. Ten fakt nie pozostanie bez wpływu na kształt budżetów miasta w kolejnych latach, czyli na możliwości dalszego rozwoju Żor - zaznacza Piotr Huzarewicz.

 

Prezydent dokonał też poważnych zmian kadrowych i reorganizacji pracy magistratu. Jak zauważa radny Wojciech Maroszek, do udanych posunięć prezydenta w pierwszej części kadencji można zaliczyć trafny wybór kilku kluczowych osób dla funkcjonowania miasta.

 

- Mam tu w szczególności na myśli wybór pani Anny Buchty jako Naczelnik Wydziału Inżynierii Środowiska, pana Krystiana Stępnia jako Prezesa spółki Nowe Miasto Sp. z o.o. czy pana Jacka Pruchnickiego jako Pełnomocnika ds. Infrastruktury - mówi.

 

Zmiany nastąpiły też w jednostkach zajmujących się polityką informacyjną i promocją miasta. Zlikwidowane zostało stanowisko rzecznika prasowego i biura promocji na rzecz biura nowego doradcy prezydenta. Zdaniem Piotra Kosztyły, przewodniczącego rady miasta, polityka informacyjna miasta ciągle należy do kwestii, które trzeba poprawić. - Tak aby mieszkańcy byli szerzej informowani o bieżącym zarządzaniu miasta oraz podejmowanych decyzjach inwestycyjnych - podkreśla.

 

Naszemu portalowi mimo kilkukrotnych zapytań nie udało się poznać stanowiska prezydenta w kwestii podsumowania dwuletniej kadencji.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~hernzlasu 2012-12-05
    11:24:39

    0 0

    "Zdaniem Piotra Kosztyły,(...) polityka informacyjna miasta ciągle należy do kwestii, które trzeba poprawić. - Tak aby mieszkańcy byli szerzej informowani o bieżącym zarządzaniu miasta oraz podejmowanych decyzjach"

    Naszemu portalowi mimo kilkukrotnych zapytań nie udało się poznać stanowiska prezydenta w kwestii podsumowania dwuletniej kadencji."

    Cóż niezła pointa...

  • ~luky29 2012-12-05
    13:09:21

    0 0

    straszne, na ta ekipe brak slow a nawet jakbym cos napisal to moderator mnie skasuje bo bedzie niecenzuralne ale inaczej trudno

  • ~dluznik 2012-12-05
    20:21:23

    0 0

    @hernzlasu - pełna zgoda wymaga uzupełnienia - koszty tej polityki wzrosły znacznie w odniesieniu do katastrofalnej sytuacji budżetowej miasta w sytuacji, kiedy rozwala się biuro prasowe i tworzy nowe stanowisko doradcy z pensją dochodzącą pewnie do 6-8 tys. brutto. Pan prezydent ma inne zmartwienia (czytaj sprawa w sądzie) niż wypowiadanie się dla jakiegoś niszowego portaliku. Dodatkowo jaki jest sens w sytuacji szukania oszczędności utrzymywania takich urzędników oraz np. trzech wiceprzewodniczących Rady Miasta pobierających prawie dwa razy wyższe diety niż szeregowi radni. W Jastrzębiu, dwa razy większym mieście, jeden wiceprezydent i jeden doradca, w Żorach - jeden wiceprezydent, trzech doradców plus podwyższenie pensji wybitnie zapracowanego prezydenta i radnych na początku kadencji.
    @luky29 - mnie niczego nie brak poza miejscem w tych komentarzach, ale już wkrótce się do wszystkiego odniosę - na razie szkoda czasu, bo wieczór miły i poza perspektywą bliskich wyższych podatków i opłat w mieście okraszonych tzw. oszczędzaniem na wskutek poronionych inwestycyjek prezydenta Sochy, na razie niby nic strasznego się nie dzieje.

  • ~nonsens 2012-12-05
    22:01:03

    0 0

    Żory mają najbardziej rozrzutnego i niegospodarnego prezydenta w województwie. Jedynie tu powstają różnego rodzaju pomniki głupoty w dodatku na kredyt. I to w sytuacji kiedy miejska kasa jest pusta a zadłużenie miasta osiągnęło apogeum!

  • ~Lokietek 2012-12-05
    22:21:39

    0 0

    "Co przyniosły dwa lata kolejnej kadencji prezydenta Żor?" NIC!!! o przepraszam... kolejne długi! ŻENADA prezydent

    ...ja chciałem zapytać kiedy pan prezydent skończy budować skrzydła???

    jedyne co prezydent zyskał dla Żor to przydomek: "Żory to miasto hipermarketów i świateł"

  • ~gbart 2012-12-06
    11:52:36

    0 0

    Krótko w punktach:
    1. Infrastruktura na plus rzeczywiście poprawiła się- zgadzam się w tej mierze z Panem Domańskim. To dobry krok inwestować w drogi w kontekście położenia Żor.
    2. Pozyskiwanie inwestorów- trudno powiedzieć. Nie wiem, czy mogłoby być lepiej. Spójrzcie oczami dużego inwestora. Co Żory mogą zaproponować: dobra lokalizacja- na pewno, tania siła robocza- na pewno, pokłady węgla- chyba, ale pewnie większość nie życzy sobie szkód górniczych.
    3. Pawilon ognia, czy jak go tam zwał- totalna klapa. Za takie rzeczy mimo pozytywnego dorobku w innych dziedzinach powinna być (gdyby to oczywiście było możliwe) dymisja. Po to żeby ostrzec następnych decydentów, że takich inwestycji się nie robi.
    Bo po co robić?
    4. Maisteczko westernowe- może być wizytówką, ale jak się tak nad tym zastanawiałem to powinno być raczej zadanie dla prywatnego inwestora niż dla pieniędzy miejskich.
    5. Brak wypowiedzi prezydenta dla portalu- myślę, że tak naprawdę działa w sumie na swoją niekorzyść.
    Miasto ma w ofercie do sprzedania działki na granicy dzielnicy Zachód i Roju ok. ul. Jesionowej. Wcześniej były to duże kawały (po ok 3000 m2). Teraz są już podzielone na typowe działki budowlane (po ok 900 m2). Nie ma chętnych bo nie ma podciągniętych mediów- prąd, woda, drogi itp. Jeśli wykonana zostanie tam infrastruktura działki na pewno znajdą nabywców, być może dając Żorom nowych mieszkańców.

  • ~dluznik 2012-12-06
    14:04:52

    0 0

    Krótko w punktach:
    1. Lokalizacja Żor - tylko zupełny ignorant nie skorzystałby z szansy takiego położenia Naszego miasta, także drogi, obwodnice czyli krótko mówiąc asfalt, to rzecz oczywista i każdy prezydent wykorzystałby taką szansę.
    2. Modernizacja basenu także OK, ale teraz, kiedy prezydent się go pozbywa, uzyskując wirtualne 5mln jako domknięcie budżetu, to po prostu żenujące. Szkoła muzyczna OK.
    To właściwie byłoby wszystko, co można określić jako pozytyw i w dodatku w niewielkim stopniu zahaczyło o obecną kadencję.
    Reszta to same porażki:
    1. Monstrum czyli wiadukt czyli to coś stojące przy Wiślance - pełna zgoda, że tylko za tę inwestycję należy się dymisja. To coś nie miało prawa się zdarzyć i wciąż odpychać potencjalnych inwestorów od Naszego miasta. To największy pomnik-porażka prezydenta Sochy. Lubi pomniki, niech więc patrzy sobie wciąż
    2. Brak perspektywicznego planowania i rozsądnego wydatkowania publicznych pieniędzy. Nie rozpoczyna się tylu inwestycji naraz, mając na względzie niskie dochody gminy oraz mając świadomość trudnej sytuacji w kraju. Chyba, że bardzo długo kryło się taką sytuację, współpracując zgodnie z platformą obywatelską.
    3. Muzeum miejskie - krótko, po co to komu?
    4. Pomniczki, żorki itd. - bez komentarza.
    5. Orliki niekoniecznie - za te same pieniądze można było wybudować dwa razy więcej eleganckich boisk przyszkolnych.
    Ciąg dalszy nastąpi. Wbrew ślicznym zdjęciom w kurierze propagandowym, sytuacja miasta jest tragiczna. Nadchodzi zły czas

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 44