zamknij

Wiadomości

Prezydent Żor przegrywa w sądzie. Będą zwroty opłat za deszczówkę?

2018-07-13, Autor: tora

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę prezydenta Waldemara Sochy na decyzję wojewody unieważniającą rozporządzenie wprowadzające opłaty na deszczówkę i wody roztopowe. Tym samym sąd zgodził się  z punktem widzenia prawników wojewody. Pomimo przegranej sprawy w sądzie prezydent Żor wydał nowe rozporządzenie, na mocy którego żorskie wodociągi i tak ściągają od mieszkańców daninę za "deszczówkę".

Reklama

Wyrok w WSA zapadł 28 czerwca. Orzeczenie nie jest prawomocne. Prezydentowi Żor przysługuje prawo złożenia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Aktualnie wystąpiliśmy o uzasadnienie wyroku – mówi Anna Ujma, pełnomocnik prezydenta.

Może to świadczyć o chęci poznania punktu widzenia sądu i zamiarze walki w NSA. Niestety, nasze pytanie o to, czy prezydent rozważa skierowanie sprawy do NSA pozostało bez odpowiedzi.

A kwestia z punktu widzenia portfeli żorzan i budżetu PWiK Żory jest ważna. Jeśli rozporządzenie prezydenta z 16 stycznia 2018 roku okaże się ostatecznie nieważne, wszystkie opłaty za deszczówkę pobrane od 1 lutego do dnia dostarczenia do urzędu miasta decyzji wojewody z 16 marca uchylającej rozporządzenie Sochy będą podlegały zwrotowi.

Z drugiej strony PWiK Żory po decyzji wojewody wstrzymał pobieranie opłat za deszczówki. Gdyby więc miasto wygrało w NSA, wówczas PWiK mógłby naliczyć wstecznie zawieszone opłaty.

Mieszkańcy Żor i tak nie unikną płacenia za deszcz i wodę z roztopów. Jak już pisaliśmy Waldemar Socha nie czekając na rozstrzygnięcia sądowe przygotował nowe rozporządzenie uwzględniające uwagi wojewody: >>>czytaj więcej<<<. W ślad za tym PWiK Żory rozpoczął 14 czerwca pobieranie opłat za deszczówkę.

Pieniądze kasowane są za każdy miesiąc świadczonej usługi. Jak czytamy na stronie wodociągów „należności za odprowadzanie wód opadowych lub roztopowych ustala się jako iloczyn stawki opłat oraz wielkości powierzchni odwadnianej."

Wysokość stawek na podstawie, których ustalona będzie opłata miesięczna za usługi komunalne związane z odprowadzaniem wód opadowych i roztopowych do kanalizacji będącej we władaniu PWiK Żory Sp. z o.o. wynosi:

a) 0,18 zł za m kw. miesięcznie + należny podatek VAT tj. brutto 0,19 zł za m kw. miesięcznie dla powierzchni odwadnianych, za wyjątkiem powierzchni odwadnianych, o których mowa w ppkt. b);
b) 0,28 zł za m kw. miesięcznie + należny podatek VAT tj. brutto 0,30 zł za m kw. miesięcznie dla powierzchni odwadnianych dróg i parkingów publicznych.

Co sądziecie o sprawie? Czy władze Żor powinny pobierać od mieszkańców opłaty za deszczówkę?

Czy mieszkańcy miasta powinni płacić za deszczówkę?




Oddanych głosów: 2010

Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 42

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (7):
  • ~piszczel 2018-07-13
    14:18:49

    49 2

    Sąd administracyjny i wojewoda chroni mieszkańców przed pazernością władz miasta. Sądowi i wojewodzie należą się podziękowania, a dla Sochy to mam nadzieje ostatnie miesiące władania tym miastem. Za dużo mieszkańcy znosili i znoszą jego błędnych decyzji.

  • ~gestskoczka 2018-07-13
    16:23:25

    4 26

    A co można sądzić o czymś, jak się w tym temacie czuję „jak pijane dziecko we mgle” (Boy).

    Normalnie, to świadomi mieszkańcy wybierają swoich przedstawicieli do zarządzania gminą, a ci przedstawiciele zależni są od wyborców (mandatem). Zarządca zdaje sprawozdanie mieszkańcom i to mieszkańcy decydują o najważniejszych sprawach czy to poprzez swoich przedstawicieli, czy bezpośrednio.

    Być może mieszkańcy w swej większości wiedzą na temat finansów naszego miasta i przedsiębiorstw należących do miasta. Ja być może jestem matoł, bo nie wiem na co władze miasta wydają pieniądze, dlaczego wodociągi kupowały niepotrzebną im działkę od miasta za miliony, czy wodociągi gospodarują pieniędzmi racjonalnie czy swoje ubytki lub niedobory pokrywają zwiększonymi opłatami – jak to monopolista – a mieszkańcy MUSZĄ płacić bez gadania.

    W powyższej sondzie zagłosowałem jak mniejsza mniejszość – „nie mam zdania”. Rozumiem jednak te 90 proc głosujących. Oni uważają że wodociągi są jak PRL-u lub pod zaborami – nie są nasze. I im mniej płacimy tym lepiej, i im gorzej – tym lepiej.

    @piszczela twierdzi, że: „Sąd administracyjny i wojewoda chroni mieszkańców przed pazernością władz miasta.” Nie rozumiem tego! Skoro wybieramy „zarządcę” (prezydenta miasta), to dlaczego pozwalamy na pazerność? Czy ktoś, kto wynajmuje zarządcę, płaci mu za sprawne i efektywne zarządzanie, tolerowałby pazerność zarządcy? Jeżeli tak, to po niedługim czasie udzielający zgody na zarządzanie straciłby swój majątek na rzecz zarządcy i w swoim byłym majątku pracowałby jako wolny najmita lub co gorsze jako niewolnik. Czy ja jestem jak pijane dziecko we mgle – nie wiem.

  • ~ZirytowanyMieszkaniec 2018-07-14
    18:08:31

    8 24

    Moi drodzy, od przeszło 10 lat pobierana jest opłata za "deszczówkę", dlaczego dopiero teraz doszukujecie się "pazerności" włodarzy?
    Rozwiązanie jest proste:
    Nie chce płacić za deszczówkę, nie odprowadzam jej do sieci kanalizacyjnej. Sam zainstalowałem system zbierania wód z rynien dzięki czemu mam dodatkowo wodę do podlewania. I nic PWiK płacić nie muszę ;) Jak kto ma duży dach i wody nie jest w stanie przerobić to warto się podłączyć i nie kombinować jakby tu wodę zagospodarować a sąsiadowi działki nie zalać
    Wszystkim marudzącym na wysokie ceny za deszczówkę polecam jednak mój sposób! Poza tym 0,19 zł nie wydaje się być wygórowaną ceną zakładając ze firma musi utrzymać siec kanalizacyjną , czyścić ją naprawiać i odprowadzać duże opłaty do Wód polskich.
    Nikt przecież nie oczekuje od energetyki żeby prąd dostarczała za darmo, to niby dlaczego wodociągi mają deszczówkę odbierać za free?

  • ~Łukasz Grzesik 2018-07-14
    22:24:36

    1 5

    .

  • ~nowy 2018-07-15
    09:46:14

    18 3

    właśnie płacimy za deszczówkę od dawna ale po co widzę tu że ktoś pisze że doszukujemy sie pazerności włodarzy tak pazerność włodarzy jest coraz większa miasto wybudowało kanalizacje za unijne pieniądze a mieszkańcy płacą kolosalne pieniądze za odbiór ścieków wieksze niż opłaty za wodę.gdzie tu logika.teraz pęknięcia drogi przez kanalizację są klejone i same wyboje to jest sens ludzie opamietajcie się.

  • ~Arteks 2018-07-15
    11:46:31

    19 13

    Socha jest jak tonący, który chwyta się brzytwy. Nawet deszczówka okazuje się dla niego czymś zbawiennym na łatanie zadłużonego budżetu miasta. Ale nawet w przypadku szukaniu dodatkowych przychodów żorski samorząd daje na całe województwo pokaz nieudolności i niezdarności.

  • ~nowy 2018-07-15
    19:29:03

    9 3

    Dla zirytowanymieszkaniec.Za prad jest jedna stawka a za pwik i prezydenta to malo trzeba to rozdzielic woda osobno deszczowka osobno kanalizacja osobno policzmy to niech pwik wykaze ile idzie na utrzymanie.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy jesteś szczęsliwy w Żorach?




Oddanych głosów: 1065