Koronawirus na Śląsku. Informacje
Przebite opony, karoseria w farbie. Na pielęgniarkę wylał się hejt?
Zamiast oklasków coraz częściej słyszą słowa pełne nienawiści. Chodzi o osoby pracujące w szpitalach, które spotykają się z hejtem ze strony internautów, przypadkowych osób, a nawet sąsiadów. W sąsiednich Gliwicach ktoś przebił opony w samochodzie pielęgniarki. Pomalował też drzwi pojazdu.
„Trzeba walczyć z hejtem”
Wczoraj wieczorem Ola zamieściła przejmujący post związany z jej mamą – pielęgniarką.
- Lęk i niepewność przeradza się w hejt. Objawy hejtu i ataki na pracowników służby zdrowia w czasach COVID-19, przekraczają moje możliwości pojmowania. Dziś moja mama, pielęgniarka gliwickiego szpitala, została ofiarą wandalizmu. A może i też nudy sąsiadów (?) po 1.5 miesiącu przymusowego siedzenia w domu – pisze.
Zobacz także
Jak dalej informuje internautka, jej mama jak co dzień wyszła z domu do pracy o godzinie 6.00. Znalazła swój samochód z przebitymi oponami. Pojazd obsmarowany był farbą ze sprayu.
- Akty agresji i piętnowania wobec lekarzy i pielęgniarek (którzy TAK, mają największe ryzyko zakażenia się COVID-19, bo walczą na pierwszej linii frontu), wydają się rosnąć w siłę w całej Polsce. Nie pozwólmy, by Ci, którzy robią teraz najwięcej, abyśmy mogli powrócić do „normalności” - zamiast wdzięczności - czuli się piętnowani – apeluje w poście Ola.
Jak dodaje, „trzeba walczyć z hejtem i atakami poprzez jeszcze wdzięczność wobec tych, którzy wychodzą codziennie o 6-stej rano, nie wiedząc, co ich czeka, kiedy my wygodnie siedzimy sobie w domach pracując zdalnie i narzekając na brak nowości na Netfliksie i zamknięte hotele i granice na majówkę”.
Post doczekał się 14 tys. udostępnień i ponad 200 komentarzy – najczęściej krytykujących zachowanie sprawcy zdarzenia.
Policja: hejt? To na razie niepotwierdzone
Sprawą zajmuje się policja w Gliwicach. Podinspektor Marek Słomski, rzecznik KMP w Gliwicach potwierdza, że policja przyjęła zgłoszenie o uszkodzeniu samochodu marki Renault Kadjar.
- Mężczyzna, którego firma leasinguje pojazd, odkrył, że samochód został zniszczony - ktoś pomalował go farbą oraz prawdopodobnie przebił opony. Na miejsce zdarzenia pojechał patrol. Mundurowi pouczyli zgłaszającego, że ściganie sprawcy następuje zawsze na wniosek pokrzywdzonego. W tej chwili policja wykonuje więc czynności wstępne – mówi.
Rzecznik gliwickiej policji przestrzega jednak przed wysuwaniem pochopnych wniosków.
- Uszkodzenia samochodów to duży problem naszych miast. Motywy sprawców są różnorakie, więc policjanci stawiają różne hipotezy. Nie można wyróżniać żadnej z nich, ponieważ profesjonalizm nakazuje sprawdzenie wszystkich i kolejne eliminowanie tych niepotwierdzonych. Niestety media społecznościowe nie zawsze kierują się tą logiką, a na portalach społecznościowych coraz powszechniej hipotezy są prezentowane jako stwierdzone przyczyny zdarzeń, co z kolei może prowadzić do szerzenia się fake newsów – zauważa.
Policja w Gliwicach szuka świadków zdarzenia. Apeluje o każdą informację, którą można przekazać im nawet anonimowo.
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~zbyzsek54 2020-04-30
10:37:36
bydło nie ludzie!!!!!