Biznes
Przedsiębiorca nielegalnie składuje odpady na terenie swojej posesji? Sprawą zajmują się urzędnicy i prokuratura
1
(Fot. archiwum)
W minionym tygodniu policjanci i urzędnicy interweniowali na terenie jednego z przedsiębiorstw w Żorach-Kleszczowie. Powód? Mieszkańcy zawiadomili o procederze składowania odpadów, które tego dnia dostarczono na posesję.
O interwencję 11 maja poproszono żorskich policjantów. Ci natomiast wezwali pracowników wydziału inżynierii środowiska Urzędu Miasta. Okazało się, że zgłaszający sprawę mieli słuszne podejrzenia. - Podczas kontroli stwierdzono, że w dużym dole, na terenie posesji, znajdują się odpady - prawdopodobnie komunalne i inne - w sporych ilościach, od kilku do kilkudziesięciu ciężarówek. Choć śmieci były już częściowo przysypane ziemią, w powietrzu unosił się odór charakterystyczny dla odpadów komunalnych - mówi Bronisław Pruchnicki, doradca prezydenta.
Na miejscu wykonano dokumentację fotograficzną. - Kiedy zobaczyłem te zdjęcia, przeraziłem się widokiem. W rozmowie z policją ustaliłem, że odbędzie się ponowna wizja, tym razem z technikami. Wtedy to okazało się, że odpady zostały już całkiem zasypane, a na powierzchni świeżo ułożonej ziemi zasadzono już drzewka - przyznaje doradca. - Jeszcze tego samego dnia (12 maja) złożyłem w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, bowiem tego rodzaju postępowanie jest dla mnie kpiną z przepisów o ochronie środowiska - dodaje.Urzędnicy niezwłocznie wszczęli również postępowanie administracyjne nakazujące właścicielowi działki usunięcie odpadów z miejsca nieprzeznaczonego na ich składowanie. Sprawa będzie się toczyć równolegle do działań prokuratury, a za niewywiązanie się z wykonania nałożonego nakazu, przedsiębiorcy grozi grzywna.
Skąd śmieci w ogóle wzięły się na terenie posesji? - Właściciel tłumaczył nam, że odpadami dysponuje jedna z firm, która wygrała przetarg w Katowicach na rozbiórkę jakiegoś budynku - przyznaje Bronisław Pruchnicki.
Najprawdopodobniej nie jest to jednak jednorazowy incydent, bowiem od dłuższego czasu na fetor skarżą się też mieszkańcy Rudziczki, którzy przesłali swój protest m.in. do Urzędu Gminy w Suszcu. - Mieszkańcy już wcześniej zgłaszali ten problem, otrzymałem kilka telefonów w tej sprawie. Teraz zawiązali komitet społeczny i na piśmie zwrócili się do wójta Suszca oraz do Sanepidu - przyznaje Stanisław Godziek, sołtys Rudziczki. Jak udało nam się dowiedzieć, Urząd Gminy w Suszcu wezwał już do działania żorski magistrat.
Z sąsiadami przedsiębiorcy będzie też rozmawiać Prokuratura Rejonowa w Żorach, która musi rozpatrzyć złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przeciwko środowisku. - Chodzi tutaj o artykuł 183 par. 1 kodeksu karnego. Musimy ustalić, jakie odpady są składowane na terenie posesji, czy są szkodliwe dla środowiska i mieszkańców okolicy. Nie wykluczamy, że potrzebna będzie również "odkrywka" - wyjaśnia Leszek Urbańczyk, prokurator rejonowy. - Mamy 30 dni na przeprowadzenie postępowania sprawdzającego, które pozwolić ocenić te działania jako przestępstwo lub wykroczenie. Potem możemy wszcząć śledztwo - dodaje. Dodajmy, że by działania były traktowane jako przestępstwo muszą nieść za sobą skutek, np. obniżenie jakości wody. Z kolei wykroczenie to działanie, które nie rodzi konsekwencji.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi prokurator Paweł Zdunek. W piątek zdecydował, że nie udostępni nam fotografii wykonanej podczas kontroli przeprowadzonej przez policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Żorach oraz pracowników Urzędu Miasta Żory.
Do tematu będziemy wracać.
Na miejscu wykonano dokumentację fotograficzną. - Kiedy zobaczyłem te zdjęcia, przeraziłem się widokiem. W rozmowie z policją ustaliłem, że odbędzie się ponowna wizja, tym razem z technikami. Wtedy to okazało się, że odpady zostały już całkiem zasypane, a na powierzchni świeżo ułożonej ziemi zasadzono już drzewka - przyznaje doradca. - Jeszcze tego samego dnia (12 maja) złożyłem w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, bowiem tego rodzaju postępowanie jest dla mnie kpiną z przepisów o ochronie środowiska - dodaje.Urzędnicy niezwłocznie wszczęli również postępowanie administracyjne nakazujące właścicielowi działki usunięcie odpadów z miejsca nieprzeznaczonego na ich składowanie. Sprawa będzie się toczyć równolegle do działań prokuratury, a za niewywiązanie się z wykonania nałożonego nakazu, przedsiębiorcy grozi grzywna.
Skąd śmieci w ogóle wzięły się na terenie posesji? - Właściciel tłumaczył nam, że odpadami dysponuje jedna z firm, która wygrała przetarg w Katowicach na rozbiórkę jakiegoś budynku - przyznaje Bronisław Pruchnicki.
Najprawdopodobniej nie jest to jednak jednorazowy incydent, bowiem od dłuższego czasu na fetor skarżą się też mieszkańcy Rudziczki, którzy przesłali swój protest m.in. do Urzędu Gminy w Suszcu. - Mieszkańcy już wcześniej zgłaszali ten problem, otrzymałem kilka telefonów w tej sprawie. Teraz zawiązali komitet społeczny i na piśmie zwrócili się do wójta Suszca oraz do Sanepidu - przyznaje Stanisław Godziek, sołtys Rudziczki. Jak udało nam się dowiedzieć, Urząd Gminy w Suszcu wezwał już do działania żorski magistrat.
Z sąsiadami przedsiębiorcy będzie też rozmawiać Prokuratura Rejonowa w Żorach, która musi rozpatrzyć złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przeciwko środowisku. - Chodzi tutaj o artykuł 183 par. 1 kodeksu karnego. Musimy ustalić, jakie odpady są składowane na terenie posesji, czy są szkodliwe dla środowiska i mieszkańców okolicy. Nie wykluczamy, że potrzebna będzie również "odkrywka" - wyjaśnia Leszek Urbańczyk, prokurator rejonowy. - Mamy 30 dni na przeprowadzenie postępowania sprawdzającego, które pozwolić ocenić te działania jako przestępstwo lub wykroczenie. Potem możemy wszcząć śledztwo - dodaje. Dodajmy, że by działania były traktowane jako przestępstwo muszą nieść za sobą skutek, np. obniżenie jakości wody. Z kolei wykroczenie to działanie, które nie rodzi konsekwencji.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi prokurator Paweł Zdunek. W piątek zdecydował, że nie udostępni nam fotografii wykonanej podczas kontroli przeprowadzonej przez policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Żorach oraz pracowników Urzędu Miasta Żory.
Do tematu będziemy wracać.
Zobacz także
Zobacz także
Komentarze (2):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Akcja przeciwpożarowa w KWK Budryk. Wycofano ponad 100 górników
1101 -
Zarząd JSW wreszcie w komplecie. Węglowym gigantem pokieruje Ryszard Janta
866 -
Na Śląsku powstanie polsko-amerykański zakład recyklingu baterii z elektryków
24 -
Kosmos! Stworzony przez firmę z Gliwic satelita dostarczył pierwsze obrazy powierzchni Ziemi
19
Najwyżej oceniane
Najczęściej komentowane
-
Zarząd JSW wreszcie w komplecie. Węglowym gigantem pokieruje Ryszard Janta
0 -
Kosmos! Stworzony przez firmę z Gliwic satelita dostarczył pierwsze obrazy powierzchni Ziemi
0 -
Na Śląsku powstanie polsko-amerykański zakład recyklingu baterii z elektryków
0 -
Akcja przeciwpożarowa w KWK Budryk. Wycofano ponad 100 górników
0
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~jasnypieron 2015-05-18
19:11:53
Nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wprowadziła wiele istotnych zmian mających na celu m. in. poprawienie funkcjonowania nowego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi i dalej:" Pamiętajmy, że obowiązkiem właściciela jest w pierwszej kolejności zagospodarować odpady biodegradowalne we własnym zakresie np. w przydomowych kompostownikach,
odpady budowlane i rozbiórkowe, zużyte opony odbierane będą wyłącznie w punkcie selektywnego zbierania odpadów komunalnych. Odpady budowlane i rozbiórkowe gromadzimy w pojemnikach typu "big-bag" lub specjalnych kontenerach, w które właściciel nieruchomości zaopatruje się we własnym zakresie i dostarcza je do PSZOK,
zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny właściciel nieruchomości dostarcza we własnym zakresie do punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych lub punktów zbierania zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego udostępnionych na stronie internetowej....i NIESTETY wg mnie sporo trawska(biodegradowalne) i nie tylko trawska znów trafi do lasów brrrr
~antekmuzykantek 2015-05-19
11:35:19
Czy to prawda, że to ten sam biznesman, co kiedyś latał helikopterem?