Sparta Żory lepsza od Ruptawy. To już końcówka rundy jesiennej

Sobotni mecz pomiędzy Spartą Żory a Granicą II Ruptawa przebiegał w iście skandynawskiej aurze, która wpłynęła na to, że nie było to porywające widowisko. Sparta zwyciężyła pewnie, a poza bramkami najciekawszym momentem spotkania był debiut 16-letniego Maksymiliana Brauna w seniorskiej piłce.

Ekipa z Ruptawy pojawiła się w Żorach bez rezerwowych i chyba od samego początku była nastawiona, by przegrać jak najmniejszą różnicą bramek. Trzeba jednak przyznać, że przez kwadrans zespół Granicy bronił się bardzo mądrze, a Spartanie nie potrafili poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Jakuba Kroczka. Dopiero w 11’ udało się rozerwać zwarte szeregi obronne jastrzębian przez Aleksandra Majchrzaka, który ze skrzydła odegrał do wbiegającego w pole karne Jakuba Parmy. Uderzenie defensywnego pomocnika Sparty świetnie odbił Kroczek, podobnie jak dobitkę Kacpra Figołuszki. W 12’ i 13’ gości sprawdził Wojciech Wenglorz. Najpierw doszedł on do strzału w tłumie graczy i wywalczył rzut rożny, a później dryblując rywali przebiegł wzdłuż pola karnego i oddał uderzenie z ostrego kąta. Kroczek nie dał się jednak zaskoczyć i wybił piłkę na rzut rożny, po którym główką nad bramką uderzał Dawid Tarasiewicz. W 17’ golkiper gości skapitulował. Perfekcyjne podanie w uliczkę zagrał Parma, a Figołuszka płaskim strzałem przy lewym słupku nie dał szans Kroczkowi. Chwilę potem mogło być już 2-0. Ponownie Parma poszukał Figołuszkę, ale ten nie opanował półgórnej piłki i szansa przepadła. W 22’ z dystansu mocno uderzył Dawid Brych, ale piłka minęła słupek. Rozgrywający Sparty popisał się minutę później dośrodkowaniem, po którym kapitan żorskiego zespołu – Patryk Zarzyna dołożył głowę i zdobył pięknego gola. W kolejnych minutach bardzo aktywny był Paweł Raczyński. Co prawda najpierw żorski wahadłowy huknął tak, że idealnym komentarzem byłyby słowa Dariusza Szpakowskiego z gry FIFA, iż „tym strzałem postraszył gołębie na stadionie”. Kolejne akcje „Raka” były już bardziej udane – najpierw minimalnie chybił po rzucie rożnym, a następnie po ograniu bocznego obrońcy dograł do „Figo”, który jednak zmarnował 100% szansę. Podobną sytuację miał na drugim skrzydle Majchrzak, ale będąc sam na sam trafił w Kroczka. Przed przerwą Sparta zdobyła jeszcze jednego gola – z głębi pola Parma zagrał na skrzydło do Wenglorza, a ten po ograniu rywala przerzucił piłkę na lewą flankę, gdzie Figołuszka tym razem pewnie dopełnił egzekucji i było 3-0.

W drugich 45’ sytuacja na boisku nie uległa zmianie. To Sparta atakowała, ale zespół Granicy nie mając już nic do stracenia też kilka razy zagościł przed polem karnym Maichera, a później Wieczorka, który po dłuższej przerwie pojawił się w kadrze meczowej. W 50’ goście w zamieszaniu po rzucie rożnym oddali niebezpieczny strzał, ale zablokował go Patryk Winkler. Dwie minuty później Sparta zdobyła 4 gola. Dobrze spisujący się Kroczek źle wprowadził piłkę, przejął ją Kacper Szotowicz, który posadził na ziemi interweniującego bramkarza, po czym bez problemu trafił do pustej bramki. „Szoto” mógł zdobyć kolejny skalp w 55’, gdy Parma wbiegł w pole karne i oddał strzał, a dobitkę z ostrego kąta wykonał właśnie Szotowicz. Tym razem górą był golkiper Granicy. Kroczek obronił także w dobrym stylu dwa uderzenia z rzutów wolnych autorstwa Brycha. Wiele ożywienia w grze Sparty przyniosło wejście Bartosza Knapa, ale jego akcje skrzydłem nie dały bramek. Uderzenia Wenglorza, Parmy czy Figołuszki przechodziły obok lub padały łupem Kroczka. W 74’ na boisku pojawił się wspomniany Maksymilian Braun – pierwszy z ekipy juniorów Sparty, którzy otrzymał szansę debiutu w dorosłej piłce. 

Wygrana Sparty nie była zagrożona, chociaż Spartanie zagrali raczej leniwie i czasami nonszalancko marnując bramkowe szanse. Zespół Granicy z kolei zaprezentował niezłą organizację i dyscyplinę gry, ale ograniczał się głównie do defensywy, z rzadka goszcząc na połowie Sparty. Warto odnotować, że do tej pory na stadionie przy ul. Wolności żorski zespół nie stracił jeszcze gola, a bilans domowy to 31 do 0. Wygrana Sparty sprawiła, że rundę jesienną zakończy ona na pewno na fotelu lidera. Obecnie ma 8 punktów przewagi nad LKS Skrbeńsko i Olzą Godów, a do rozegrania została już tylko jedna kolejka. W najbliższą sobotę do Żor przyjeżdża czwarta w tabeli ekipa Żaru Szeroka.

Sparta Żory - Granica II Ruptawa 4-0 (3-0)

17’ Figołuszka (as. Parma) 1:0, 23’ Zarzyna (as. Brych) 2:0, 43’ Figołuszka (as. Wenglorz) 3:0, 53’ Szotowicz 4:0

SKŁADY

SPARTA: Maicher – Raczyński, Winkler, Zarzyna, Tarasiewicz – Parma, Bochenek, Wenglorz, Brych – Majchrzak, Figołuszka
rezerwowi: Wieczorek – Witkowski, Szulik, Drobot, Szotowicz, Knap, Szymura, Braun
GRANICA: Kroczek – Smyła, Trzaskalik, Ratomski, Kraczkowski – Lodwich,Razmus, Żurkowski, Gieglis, Króliczek – Kukla

Przypomnijmy, że w tej samej klasie rozgrywek swoje mecze rozgrywa także rezerwowa drużyna KS Baranowice-Żory oraz Polaris Żory. Po 10. kolejkach Polaris z dorobkiem 14 punktów zajmuje 7. miejsce, natomiast KS Baranowice-Żory II miejsce 9. z dorobkiem 9 punktów.

Tabela B-klasy Rybnik, gr. II:

W rozgrywkach A-klasy, wiceliderem rozgrywek jest pierwsza drużyna KS Baranowice-Żory. Już w niedzielę (17 listopada) czeka nas hit, bowiem gospodarze z Żor zagrają z liderem, Rymerem Rybnik.

Tabela A-klasy Rybnik, gr. II:

Natomiast w rybnickiej B-klasie, grupie I dobrze idzie także zespołowi Iskry Rowień, który także znajduje się na pozycji wicelidera. Jak widać, żorskie drużyny radzą sobie w rundzie jesiennej bardzo dobrze.

Tabela B-klasy, gr. I: