"Tu jest Polska". Sławomir Mentzen w Wodzisławiu. Tłumy mieszkańców regionu na rynku [FOTO]

Dziś (29 marca) na wodzisławskim rynku z mieszkańcami regionu spotkał się kandydat na prezydenta Polski, Sławomir Mentzen. Podobnie jak w innych miejscowościach Mentzen zgromadził na swoim wiecu tłumy mieszkańców.

Zanim jednak kandydat na prezydenta wyszedł do mieszkańców, na scenie zobaczyliśmy między innymi Hannę Boczek, Marcina Sypniewskiego, Grzegorza Płaczka oraz Ewę Zajączkowską-Hernik.

W trakcie spotkania poruszono szereg tematów dotyczących przyszłości Polski, z naciskiem na potrzebę stworzenia silnego, niezależnego i sprawiedliwego państwa. Przemówienia wszystkich mówców były nacechowane krytyką dotychczasowej polityki, niezadowoleniem z funkcjonowania m.in. systemu ochrony zdrowia, wymiaru sprawiedliwości oraz zbyt wysokich obciążeń podatkowych. Podkreślano także konieczność powrotu do tradycyjnych wartości narodowych oraz ochrony polskich interesów, zarówno wewnętrznych, jak i na arenie międzynarodowej.

Silna, bogata Polska to nie jest tylko zwykłe hasło wyborcze. To realna wizja przyszłości naszego kraju, która nie stanie się rzeczywistością, jeżeli w Pałacu Prezydenckim znowu zasiądzie człowiek Tuska albo Kaczyńskiego - mówił Bartosz Bocheńczak, szef sztabu Sławomira Mentzena.

- Chcecie silnej Polski? Chcecie niezależnej Polski? Chcecie uczciwej Polski? Chcecie prezydenta, który nie klęka przed Brukselą? To głosujcie ze swoimi rodzinami i przyjaciółmi na Sławomira Mentzena, Sławek masz mój głos - mówił Grzegorz Płaczek, poseł.

Kilka słów na początku dołożył także Marcin Sypniewski, który mówił między innymi o tym, by opierać polską energetykę na węglu.

Ja chcę prezydenta, który przede wszystkim będzie walczył o interes Polaków. Chcę takiego prezydenta, który rozumie, że w Polsce Ukrainiec nie może mieć więcej praw niż Polak. Takiego prezydenta chcę. Takiego prezydenta, który uszczeln nasze wszystkie granice, który nie dopuści do tego, żeby Niemcy podrzucali nam imigrantów z Afryki i z Bliskiego Wschodu. Nie chcemy, żeby w Polsce wyglądało tak jak na ulicach zachodnich miast. Nie chcemy tego. I chcemy prezydenta, który tą całą ekipę oderwanych od rzeczywistości wariatów i lobbystów z ministerstwa klimatu pogoni. Przecież oni teraz budują nam jakieś morskie farmy wiatrowe, stawiają wiatraki i chcą energię oprzeć na wietrze, słońcu i gazie. To się nie uda. Musimy walczyć o to, żeby polski węgiel był nadal podstawą polskiej energetyki. Cały zielony ład do kosza. Takiego prezydenta chcemy. Chcę prezydenta silnego, niezależnego, który nie ma nad sobą żadnego kaczora ani Tuska - mówił europoseł.

Mentzen podkreślił, że Polska może i powinna być krajem, w którym „jest spokojnie, czysto i spokojnie”. W swoim wystąpieniu zaznaczył, że jego liczne podróże po Polsce – odwiedzając już ponad 200 miejscowości od początku września – utwierdzają go w przekonaniu o wyjątkowości polskich realiów. Jak sam powiedział:

Jeżdżę po całej Polsce już od wielu miesięcy. Od początku września odwiedziłem ponad 200 polskich miejscowości i powiem państwu, że im dłużej po tej Polsce jeżdżę, im lepiej ją poznaję, tym bardziej cieszę się, że mieszkam właśnie w Polsce i jestem Polakiem. Bo pod tak wieloma względami w Polsce jest lepiej niż na Zachodzie i tak wielu rzeczy Zachód nam zazdrości. Zazdroszczą nam tego, jak w Polsce jest bezpiecznie - mówił na początku swojego przemówienia Sławomir Mentzen.

W dalszej części Mentzen zwrócił uwagę na niedoskonałości dotychczasowej polityki, krytykując m.in. funkcjonowanie służby zdrowia oraz brak inicjatyw naprawczych ze strony polityków. Jego wypowiedź wyrażała frustrację z powodu ciągłych obietnic bez pokrycia oraz braku realnych działań na rzecz poprawy sytuacji obywateli. Choć fragmenty jego mowy bywają dosadne, to głównym przesłaniem było wezwanie do zmiany dotychczasowego porządku i postawienie sprawy obywatela na pierwszym miejscu.

Sporą część wypowiedzi oparł także na imigrantach. Mówił o bezpieczeństwie na ulicach polskich miast. W odniesieniu do tego mówił o ośrodkach dla imigrantów. Przy okazji nie zabrakło "pstryczka" w kierunku Donalda Tuska.

Po co on ma te centra (ośrodki dla imigrantów - przyp.red.), jeżeli ma nie być migrantów? No chyba, że będą imigranci, ale czyż to by znaczyło, że Tusk nas oszukał? Że nam prawdy nie powiedział? Niemożliwe, on by tego nie zrobił. A wiecie po czym poznać, że Tusk kłamie? Bo rusza ustami. Wczoraj w jednym mieście krzyczeli, że dlatego, że jest rudy - mówił Mentzen.

Chciałem Polski silnej, poważnego państwa, które zajmuje się niewieloma obszarami naszego życia, ale zajmuje się tym na poważnie. Chciałem Polski dumnej, suwerennej, która sama podejmuje decyzje, nie pyta się ciągle o zgodę w Brukseli, Berlinach czy Waszyngtonie. Chciałem Polski dumnej w naszej pięknej historii, ale Polski dumnej, zamieszkałej przez dumnych i wolnych Polaków. Przez ludzi, którzy są panami swojego losu, kowalami swojego życia, którzy sami decydują jak chcą żyć, jak chcą wychować swoje dzieci, czego chcą ich uczyć, na co chcą wydawać swoje pieniądze. Bo to jest nasze życie i nikomu nic do tego, to jest nasza sprawa. Każdy z nas ma prawo przeżyć to swoje jedno życie, tak jak sam chce, a nie jak wyobrazili sobie jacyś politycy. Chciałem Polski bogatej, Polski bogatej bogactwem Polaków, gospodarką opartą o polskie przedsiębiorstwa, z niskimi prostymi podatkami, z niskimi przepisami, z bezpieczeństwem energetycznym i żywnościowym. No i Polski bezpiecznej, ze szczelnymi granicami i bezpiecznymi ulicami. Taka Polska mi się marzy. Silna, dumna, bogata i bezpieczna i mam wielką nadzieję i z każdym kolejnym tygodniem coraz większą wiarę, widząc tyle ludzi na spotkaniach, że już niedługo w Polsce coś się zmieni i taką Polskę właśnie zbudujemy i w takiej Polsce będziemy żyć z waszymi rodzinami, dziećmi, wnukami, i że tak niedługo już będzie. I mam też nadzieję, że państwo również chcecie takiej Polski. Zresztą sami komieńczycy. Bardzo wam dziękuję! Dziękuję bardzo! Do zobaczenia! - powiedział na koniec Sławomir Mentzen.

Tłumnie przybyli mieszkańcy w większości to osoby młode, ok. 30-40 roku życia, co przekłada się właśnie na sondaże w tej grupie wiekowej.

Dziś, Sławomir Mentzen odwiedza jeszcze Racibórz oraz Rybnik, a także Mikołów, Gliwice, Strzelce Opolskie i Opole.