Wiadomości
Uczniowie z CKZiU spotkali się z prezydentem W. Sochą. Chcą upamiętnić ks. Karola Brzozę
Jeszcze w październiku nauczyciel Damian Lejta oraz uczennice klasy 3bZ - Justyna Myrczek i Paulina Konsek przekazali, w imieniu całej społeczności szkolnej, prezydentowi Waldemarowi Sosze, pismo o następującej treści:
Szanowny Panie Prezydencie.
Społeczność uczniowska naszej szkoły, dyrekcja, nauczyciele są głęboko przekonani, że należy w naszym mieście uhonorować osobę ks. kapitana Karola Brzozy. To osoba wybitna i bardzo zasłużona dla naszego miasta. Pomimo jego zasług przez długie lata była zapomniana.
Jako koordynator projektu IPN „Kamienie Pamięci – Z Modlitwą Ojczyźnie 1939 – 1989” na którym był Pan obecny w naszej szkole, przedstawiłem z grupą uczniów zarys biograficzny ks. Karola Brzozy. Zależy nam jednak, aby to spotkanie nie było jednorazowym wspomnieniem, lecz trwale zostało upamiętnione w świadomości historycznej mieszkańców naszego miasta.
Życiorys ks. Brzozy zamieszczamy jako załącznik do naszego pisma i prosimy o wsparcie tej inicjatywy przez Pana Prezydenta. Uważamy, że aby godnie upamiętnić ks. Karola Brzozę, jedna z ulic naszego miasta powinna otrzymać jego imię.
Zobacz także
> „Kamienie pamięci” w CKZiU. Uczniowie zgłębiali historię księdza kapitana Karola Brzozy
Kim był ksiądz Karol Józef Brzoza (1907-1986)?
Pochodził z bardzo religijnej rodziny, która w plebiscycie w 1921 r. opowiedziała się za Polską i przeniosła się do Katowic, gdzie Karol uczęszczał do szkoły. Po zdanej maturze rozpoczął studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. W roku 1932 przyjął święcenia kapłańskie i posługiwał na parafii w Michałkowicach, Skoczowie, Tychach i Pogwizdowie.
Wraz z rozpoczęciem II wojny światowej został kapelanem wojskowym i brał udział w kampanii wrześniowej. Po opuszczeniu obozu internowanych w Rumunii, uczestniczył w kursie szkoły podoficerskiej w Bretanii. Po utworzeniu Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich został mianowany jej kapelanem i brał udział w walkach o Narwik. Tam dostał się do niewoli. Nie wiadomo, jak udało mu się przekonać Niemców i zdobyć dokumenty potrzebne do odbycia drogi powrotnej na Śląsk. Po powrocie został duszpasterzem w Katowicach, a potem w Czerwionce i Bełku. Był bardzo zagrożony i musiał ukrywać się ze swoją polskością.
W 1945 r. został administratorem parafii świętych Filipa i Jakuba w Żorach, odbudowując zniszczony wskutek działań wojennych kościół. Po wojnie był zaangażowany w prace organizacyjne konspiracyjnego Wojska Polskiego. Był kapelanem Armii Krajowej. Po 8 latach spędzonych w Żorach posługiwał w Świętochłowicach-Piaśnikach oraz Zgodzie, gdzie był proboszczem przez 19 lat. Był kapłanem niewygodnym dla władzy ludowej, nie dając się złamać.
Na emeryturze zamieszkał na probostwie w Gorzycach, do końca żywo interesując się sprawami społecznymi. Umarł w 1986 roku w Gorzycach, w 79. roku życia i 54. roku kapłaństwa.
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
30896 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
12216 -
Rusza remont Mikołowskiej. Spore utrudnienia, droga będzie nieprzejezdna
9339 -
Zderzenie karetki z ciężarówką. Dwie osoby zostały ranne
6064 -
W Żorach też będą rozdawać sadzonki. Akcja jutro w PSZOK
4767
Najwyżej oceniane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
+31 / -6 -
Skandaliczne sceny w Żorach: Napadł, pobił i ukradł telefon. Grozi mu 15 lat za brutalny rozbój
+20 / -0 -
Spółka Miejska przegrywa w sądzie. Ponad milion złotych odszkodowania dla przedsiębiorcy
+19 / -1 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
+17 / -5 -
Dariusz Słomka - Twój Partner w Bezpieczeństwie Finansowym.
+13 / -1
Najczęściej komentowane
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ 2015-11-08
13:55:54
Wielu w miarę świadomych ludzi, miało za złe fałszowanie i ideologizowanie historii w okresie PRL-u, szczególnie w latach 50. i 60. Obecnie prawica i jej IPN robią to samo, tylko ideologizują historię w drugą stronę. Chciałoby się zapytać współpracownika IPN, dlaczego należy uhonorować jedną z żorskich ulic imieniem tego księdza? Czy dla tego, że po wojnie przykładał się do odbudowy kraju (żorskiego kościoła), czy dla tego, że był zaangażowany w prace organizacyjne konspiracyjnego Wojska Polskiego, czyli w siłę destrukcyjną, która walcząc z komunistami narażała na niebezpieczeństwa umordowane pięcioletnią wojną i chcące życia w spokoju społeczeństwo. Jeżeli ten ksiądz ma być uhonorowany za odbudowę kraju, jestem za. Natomiast jeżeli przeważa ta druga motywacja, to nadal jestem zdania że nie stawia się pomników uczestnikom walk bratobójczych.