zamknij

Kultura, rozrywka i edukacja

W żorskiej bibliotece drukują elementy przyłbic dla personelu medycznego

2020-04-11, Autor: AB, materiały prasowe

Do tej pory, mogliście żorską bibliotekę kojarzyć przede wszystkim z półkami pełnymi książek. Dziś rzecz ma się inaczej. W czasach pandemii wszyscy szukamy sposobu, by pomóc tym, którzy walczą z niewidzialnym wrogiem w na pierwszym froncie. Sposób na wsparcie i pomoc medykom znalazła również żorska książnica. Wykorzystała do tego drukarki 3D.

Reklama

W żorskiej bibliotece pracują drukarki 3D. Dla kogo?

Żorska ksiażnica dysponuje dwiem drukarkami 3D. Do tej pory pełniły rolę edukacyjną, teraz wykorzystywane są w niesieniu pomocy dla personelu medycznego. Wszystko to we współpracy z Wydziałem Inżynierii Biomedycznej Politechniki Śląskiej.

Od inspiracji do działania

Aleksandra Zawalska-Hawel opowiada, jak doszło do realizacji pomysłu druku przyłbic dla medyków. A nie obyło się bez drobnych komplikacji.

– Gdy trafiłam na wiadomość o przedsiębiorcy, który drukuje przyłbice ochronne dla szpitali, od razu pomyślałam o naszych dwóch drukarkach 3D. Zaczęłam przeszukiwać internet i pierwsze na co wówczas trafiłam, to był filmik Mennicy Królewskiej z Wielkiej Brytanii, która na czas pandemii nie drukuje pieniędzy, tylko przyłbice ochronne! Przy tym pełna sterylność. Więc na kilka dni zarzuciłam pomysł, no bo nie mamy takich warunków. Ale wszystko się zmieniło, gdy przeczytałam, że Politechnika Śląska drukuje przyłbice ochronne dla lekarzy. Zadzwoniłam od razu, w końcu razem organizowaliśmy konferencję „Nasz lokalny TechCrunch” w Żorach. Otrzymaliśmy pliki i wskazówki do drukowania i… nasz sprzęt odmówił posłuszeństwa! Proszę sobie wyobrazić, jedna drukarka (służy nam już 4 lata i właśnie wróciła z serwisu) nie działa jak powinna. Druga, nowa, jeszcze nie używana, nie działa jak powinna. Krzyś (specjalista ds. upowszechniania nowych technologii) robi co może i nic. Na pomoc przybywa Rafał (informatyk), razem robią co mogą i nic. Wciąż błędy wydruku. Ja sfrustrowana, że z naszej deklaracji wsparcia nic nie wychodzi, oni sfrustrowani, bo już im się wydawało, że wyczerpali wszelkie możliwości i nic. Tydzień walczyli ze złośliwością (naprawdę!) rzeczy martwych. Ale wczoraj odnieśli sukces, brawo chłopaki! - mówi Aleksandra Zawalska-Hawel dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Żorach

Jak idzie praca? 

- Na razie mamy wydrukowane 4 komplety części stałych. Proszę pamiętać, że druk 3D to długotrwały proces. Po Świętach Wielkanocnych ruszamy z „produkcją” pełną parą i z końcem przyszłego tygodnia prześlemy wydrukowane elementy, z których koledzy z Wydziału Inżynierii Biomedycznej Politechniki Gliwickiej, po uzupełnieniu w folię ochronną, stworzą całość, która zostanie poddana dezynfekcji i przekazana do szpitali lub innych jednostek medycznych. Tym sposobem Biblioteka w Żorach wniesie jakąś mikrocząstkę, aby pomóc w walce z pandemią - dodaje dyrektorka żorskiej książnicy.

 

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~kksn85 2020-04-12
    18:15:31

    4 0

    "Krzyś (specjalista ds. upowszechniania nowych technologii)" - w zerówce jesteśmy??

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.