zamknij

Ekologia

Walka z niską emisją w Żorach. Dla wspólnego dobra

2016-08-01, Autor: wk; UM Żory

Wakacje, odpoczynek, kojarzą się nam z zielenią, czystym niebem, trzeba jednak zdać sobie sprawę, że również teraz, wdychamy zanieczyszczone powietrze, że smog to znacznie szerszy problem niż nam się wydaje. Jak wygląda więc walka z niską emisją w naszym mieście?

Reklama

W związku z dużym zanieczyszczeniem powietrza pyłem oraz innymi związkami rakotwórczymi co roku umiera około 43 000 mieszkańców Polski. Oddychanie tak zanieczyszczonym powietrzem zwiększa ryzyko wystąpienia wielu chorób, np. nowotworów, astmy, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, zawału serca, nadciśnienia tętniczego, choroby Alzhaimera, udaru mózgu, częstych infekcji dróg oddechowych, bezpłodności, przedwczesnego porodu czy obumarcia płodu. Najbardziej narażone na negatywne oddziaływanie zanieczyszczonego powietrza są dzieci, osoby starsze, osoby borykające się ze schorzeniami układu oddechowego i krwionośnego oraz kobiety w ciąży.

W Żorach za złą jakość powietrza odpowiada przede wszystkim tzw. „niska emisja”, będąca wynikiem spalania słabej jakości opału, takiego jak flot i muł oraz, co gorsza, śmieci w niewydajnych i nieekologicznych kotłach i piecach domowych. Niestety problem ten dotyczy nie tylko sezonu grzewczego, przypadającego od października do marca, ale również pozostałych miesięcy, kiedy piece i kotły uruchamiane są w celu podgrzania wody. Właśnie wtedy dym wydobywający się z komina jest znacznie bardziej uciążliwy i szkodliwy, ze względu na częste i długie przebywanie na wolnym powietrzu.

> Raport WHO: Żory w gronie najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie!

Pamiętajmy, że spalanie śmieci to łamanie prawa i norm społecznych. Takie czynności podlegają karze – zgodnie z art. 155 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach (Dz. U. z 2013, poz. 21, z późń. zm.) „spalanie odpadów może być prowadzone wyłącznie w spalarniach lub współspalarniach odpadów, spełniających wymagania dla instalacji termicznego przekształcania odpadów…”. Z kolei artykuł 191 tej ustawy określa, że osoba paląca w piecu domowym odpadami, podlega karze aresztu bądź grzywny.

Jednak to nie groźba grzywny powinna być główną motywacją do zmiany nawyków, a koszty zdrowotne jakie ponosimy my, nasze dzieci, nasi sąsiedzi. Bo to właśnie my wszyscy w pierwszej kolejności wdychamy dym unoszący się znad domowych palenisk. Pamiętajmy –  raz utraconego zdrowia nie można odzyskać.

Walce z niską emisją poświęcony został pierwszy odcinek naszego Eko Serwisu. Zobaczcie, co o tym problemie sądzą: Wojciech Saługa - Marszałek Województwa Śląskiego, Andrzej Pilot - prezes WFOŚiGW oraz Bronisław J. Pruchnicki - doradca Prezydenta Miasta Żory.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~zel7 2016-10-11
    06:32:35

    1 2

    Niech autor artykułu poczyta sobie co to jest flot. W rękach doświadczonego palacza to bardzo dobre paliwo jak jeszcze się je umiejętnie odpali od góry to nie trzeba pieca 5 klasy do ekologicznego i oszczędnego spalania. Wszystkich zachęcam do zapoznania się z metodą palenia od góry.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 43