zamknij

Biznes

Węzeł kolejowy w Żorach? „W projekcie skryty jest ogromny potencjał”

Choć kolejowy rozkład jazdy w Żorach jest stosunkowo ubogi, to nadal mieszkańcy mogą pociągiem dostać się do Pszczyny, Rybnika, Wodzisławia Śląskiego, Bielska Białej, Wrocławia, czy w sezonie do Kołobrzegu. Od dawna jednak nie mogą liczyć na kasy biletowe czy rozkład jazdy z prawdziwego zdarzenia, a budynek dworca straszy swoim wyglądem. Na ostatnie pojawiła się już nadzieja, a co z połączeniami kolejowymi?

Reklama

Dworzec kolejowy w Żorach powstał pod koniec XIX wieku. W 1884 roku Żory uzyskały połączenie kolejowe z Orzeszem, a po kolejnych czterech latach linię przedłużono do Gliwic. Połączenie z Wodzisławiem przez Pawłowice i Jastrzębie nastąpiło dopiero w 1913 roku. Dopiero w latach międzywojennych powstała, czynna do tej pory, linia kolejowa nr 148 Rybnik - Żory - Pszczyna.

- W trakcie II wojny światowej zniszczeniu uległy zabudowania kolejowe w Żorach oraz łączność kolejowa z miastem. W lipcu ’45 uruchomiono linię kolejową z Żor do Katowic przez Orzesze. Tego samego roku odbudowano zabudowania kolejowe. W roku 1973 linia Rybnik – Żory – Chybie doczekała się elektryfikacji, niestety od 1989 roku kolej w Żorach powoli zaczęła chylić się ku upadkowi - przypomina Łukasz Bordo z Silesia Info Transport.

> Dworzec PKP w Żorach jako Centrum Integracji Społecznej. Jakie miasto ma plany wobec tego obiektu?

Choć miłośników i bacznych obserwatorów stanu kolei w regionie cieszy przejęcie i remont budynku dworca PKP przez samorząd, zastanawia ich wciąż utrzymanie obecnych linii kolejowych oraz możliwość przywrócenia poprzednich połączeń, jak np. linii 159 do Orzesza.

- Na dobry początek chcielibyśmy zaproponować projekt Kolei Dojazdowej, która mogłaby dowozić pasażerów do dużych węzłów przesiadkowych. Na mapie przedstawiliśmy przykład dwóch takich linii Kolei Dojazdowej, które łączą się na stacji Pawłowice Śląskie. Linia czerwona kursowałaby na odcinku Pawłowice przez Żory do Rybnika, zaś linia oznaczona na mapie kolorem zielonym z Pawłowic dojeżdżałaby do stacji Czechowice-Dziedzice przez Chybie z opcją wydłużenia do stacji Bielsko-Biała Główna. Kolej Dojazdowa mogłaby być obsługiwana przez małe autobusy szynowe - pisze Łukasz Bordo.

W ocenie Silesia Info Transport, sukces podobnego projektu mógłby zapoczątkować rozwój węzła kolejowego Żory, w którym skryty jest potencjał. - Nie zapominajmy, że rewitalizacja linii 159 na odcinku Żory – Orzesze otworzyłaby miastu dostęp do bezpośredniego połączenia ze stolicą Górnego Śląska. Te wszystkie rozwiązania miałyby duży wpływ na poprawę atrakcyjności przewozów kolejowych, a tym samym samej oferty przewozów pasażerskich w tym regionie - przekonuje Ł. Bordo. Więcej o tym projekcie przeczytasz >tutaj.

> Trwa walka o powrót pociągów na trasę do Katowic. Niemożliwe stanie się możliwe?

Oceń publikację: + 1 + 18 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Arteks 2016-02-22
    13:38:25

    3 3

    Gdyby tak pomarzyć i np. wybudować łącznicę od linii 159 która minęła by Castoramę, przeleciała nad Wiślanką i innymi skrzyżowaniami z drogami po wiaduktach górą i biegłaby wzdłuż al. Zjednoczonej Europy aż do ul. Okrężnej. Przystanki mogłyby powstać gdzieś co 600 m. To nie jest wcale nierealne... Wprawdzie UM bardzo zagracił tę ulicę i nie obyłoby się bez kilku wyburzeń ale nieproporcjonalnie mniej niż w przypadku budowy węzła A1 w Rowniu. Inwestorem oczywiście nie byłoby miasto tylko PKP PLK a 85% kosztów mogłoby pochodzić z EU. Wtedy nikt by nie mówił, że z tych blokowisk do dworca jest daleko. Pociągi mogłyby śmigać tam gdzie ludzie pracują czyli do Katowic, Rybnika, Gliwic. A teraz to o czym kilka razy już wspomniałem. Wprawdzie nie pisze tu o idei powstania centrum przesiadkowego w Brynowie ale... wiem z innych źródeł, że po jego wybudowanie busiarstwo z Żor dostanie szlaban i skończy się dojazd do centrum Katowic. onet.pl: "W Katowicach mają powstać cztery centra pasażerskie za blisko 170 mln zł. W dzielnicy Zawodzie za ok. 30 mln złotych zostanie zbudowany parking na 400 samochodów. W Brynowie, oprócz 800 miejsc dla aut, powstanie 14 miejsc postojowych dla komunikacji zbiorowej oraz przystanek rowerowy. Koszt tej inwestycji to 90 mln zł. Powstanie jeszcze węzeł przy ul. Sądowej z miejscem na 150 pojazdów za 40 mln złotych oraz skromna przebudowa przystanków przy dworcu kolejowym w Ligocie za 5 mln zł."

  • ~gestskoczka 2016-02-22
    21:09:53

    2 0

    Piękna wizja @Arteks, choć prawdopodobnie pomyliły ci się sklepy. Castorama i Auchan. Ale podoba mi się. Kolej musiała by się sprężyć, bo inwestycja ta to nie tylko budowa łącznicy osiedla – dworzec, reaktywacja torów Żory – Orzesze, ale i dobudowa drugiego toru na trasie Orzesze – Katowice Ligota tak, by pociąg z Katowic do Żor jechał 30 – 40 minut i nie rzadziej jak co godzinę. Wtedy cała ta inwestycja miałaby sens, a ludzie w większości przesiedli by się z busów i prywatnych samochodów do pociągu. Bo pociąg to powinna być masowa komunikacja. To co piszesz o centrach przesiadkowych (wiem że takie projekty powstają), to mało realne i nieżyciowe. Miałbym jechać samochodem z Żor do Brynowa 30 minut, a potem z Brynowa do Rynku tłuc się drugie tyle tramwajem, to się mija z sensem. Inaczej by było, gdyby takie CP powstało nie na Brynowie a przy dworcu Katowice Piotrowice z parkingiem na kilka tysięcy aut, pociągi do co 15 minut, a jazda do centrum pociągiem kilka minut, to miałoby sens.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.