Sport i rekreacja
Wielkie strzelanie w Wielką Sobotę. Sparta "wbiła" Zrywowi 13 bramek
Awansem rozegrany został mecz 16. kolejki B-klasy pomiędzy Spartą Żory a Zrywem Bzie. Spotkanie odbyło się w Wielką Sobotę (19 kwietnia). Gospodarze rozgromili rywali aż 13:0.
Choć zazwyczaj Wielka Sobota jest dniem wolnym od gry ligowej, teraz było inaczej. Awansem z "majówki" piłkarze Sparty i Zrywu zagrali mecz 16. kolejki.
Ekipa z jastrzębskiego Bzia chciała zaskoczyć Spartę i wysoko podeszła pod żorski zespół. Goście także jako pierwsi sprawdzili czujność bramkarza rywala. W 2’ mocnym strzałem z rzutu wolnego sprzed pola karnego popisał się Patryk Porębny, ale piłka nieznacznie minęła bramkę Pawła Łakoty. W odpowiedzi rajd w swoim stylu przeprowadził Wojciech Wenglorz, ale Szymon Szulik, który otrzymał od niego podanie w pole karne, nie trafił czysto w piłkę i szansa przepadła. W 8’ było jednak już 1-0 dla Sparty – Wenglorz wypuścił w uliczkę Michała Gałeckiego, a ten po wygraniu pojedynku biegowego z obrońcami gości nie dał szans Krzysztofowi Salachowi. Minutę później kapitalnym wyjściem z obrony popisał się Paweł Raczyński, który przebiegł kilkadziesiąt metrów i dograł do Konrada Stisza, a ten trafił tuż przy słupku, tyle że jedynie w boczną siatkę. W 14’ czujność Łakoty sprawdził znów Porębny, ale jego ostry strzał przy słupku spartański golkiper obronił. Chwilę potem zawodnik Zrywu ponownie groźnie przymierzył z wolnego, ale „Pablo” był na posterunku. W 17’ padła druga bramka meczu. Prawą flanką uciekł Patryk Winkler, po czym wyłożył piłkę niczym na tacy do nadbiegającego Gałeckiego i kapitan „Bordowych” pewnie trafił do siatki. Dwie minuty później kolejna oskrzydlająca akcja Wenglorza, Stisz uderzył z bliska celnie, ale Salach paradą zatrzymał piłkę. Dobitka „Wojtiego” była skuteczna, lecz sędzia dopatrzył się słusznie spalonego. W 21’ Łakota znów obronił strzał z wolnego, uruchomił w kontrze Wenglorza, który wychodząc sam na sam został sfaulowany. Klasyczny faul taktyczny na czerwoną kartkę, ale sędzia ukarał zawodnika Zrywu jedynie „żółtkiem”. Strzał Jakuba Parmy z wolnego pewnie wyłapał Salach. Pomiędzy 22 a 23’ w obronie błysnął Maciej Bochenek, który przerwał dwa groźne rajdy graczy z Bzia. Z dystansu próbował zaskoczyć Spartę także Marcin Pudłowski, ale jego uderzenie było niecelne, a dwójkowa akcja Porębnego z Jarosławem Janeckim skończyła się udaną interwencją Tomasza Kołodzieja. W 28’ worek z bramkami rozpruł się na dobre – Stisz zacentrował z rożnego na długi słupek, tam Winkler na wślizgu uratował piłkę wychodzącą za boisko i zagrał ją na piąty metr. Pierwsze uderzenie Kacpra Szotowicza goście jeszcze zablokowali, ale dobitka Kołodzieja już znalazła drogę do siatki. W kolejnych minutach bliski podwyższenia wyniku był wspomniany „Szoto”, ale dwukrotnie kunsztem bramkarskim popisywał się Salach. Zryw nie rezygnował z prób zdobycia gola i w jednej z takich akcji Bochenek w ostatniej chwili przeciął podanie w uliczkę do Janeckiego. Im dłużej trwał mecz, wysokie ustawienie ekipy z Bzia dawało Sparcie kolejne okazje do podwyższenia wyniku. W 35’ rajd skrzydłem przeprowadził Winkler, ale górą w pojedynku sam na sam był Salach. Bramkarz gości nie dał rady jednak w 40’, gdy Wenglorz zacentrował na Gałeckiego, a ten przyjął piłkę, popatrzył jak ustawiona jest obrona, po czym uderzył nie do obrony i było 4-0. Trzy minuty później kapitan „Bordowych” zdobył kolejną bramkę. „Wojti” ponownie wrzucił piłkę w pole karne, w zamieszaniu jeden z defensorów Zrywu sparował ją na poprzeczkę, ale dobitka z główki „Gały” wpadła już do siatki. Zryw Bzie przed przerwą został posłany na deski jeszcze w 45’, gdy trójkowa akcja Stisz – Wenglorz – Szotowicz rozmontowała obronę gości. Na listę strzelców wpisał się „Szoto”.
Zobacz także
Drugą połowę Sparta zaczęła od lawinowych ataków – co prawda w 47’ Salach wyciągnął zmierzający w okno strzał Parmy, ale już minutę później skapitulował. Wenglorz znów urwał się na skrzydle, a Gałecki silnym strzałem pokonał golkipera Zrywu. W 53’ gola zdobył Stisz, który otrzymał podanie od „Gały” i niby chciał dograć do Kacpra Figołuszki, ale ostatecznie sam wykończył akcję. Kolejna minuta przyniosła 9 trafienie dla Sparty – tym razem to Parma soczyście przymierzył w długi róg. W 63’ przed Salachem znalazł się Figołuszka. Pierwsze uderzenie bramkarz jeszcze odbił, ale piłkę zebrał Gałecki, który zwiódł dwóch rywali i z bliska wpakował piłkę do siatki. W 66’ dobrym dośrodkowaniem popisał się Kacper Drobot. Zamykający akcję po prawej stronie Winkler trafił w poprzeczkę, ale „Figo” był gdzie trzeba i dobił do pustej bramki na 11-0. Skrzydłowy Sparty skompletował dublet w 69’, gdy wykorzystał idealne podanie przed bramką od Bochenka. W kolejnych minutach to Zryw kilkukrotnie zmusił do wysiłku Roberta Maichera. Najpierw z dystansu uderzył Mateusz Frydel, potem Jakub Marcol i Porębny, ale spartański młody bramkarz zachował czujność. Najbliżej bramki goście byli po uderzeniu Pudłowskiego sprzed pola karnego oraz główce z bliska Adriana Nieszporka, lecz ponownie Maicher pokazał, że mimo wieku jest już niezłych fachowcem w bramce. Ostatni gol spotkania padł w 81’, gdy Szotowicz wykorzystał wrzutkę w pole karne od Dawida Tarasiewicza.
Sparta wyraźnie pokonała Zryw, ale jeszcze żaden rywal nie oddał tylu strzałów na żorską bramkę co ekipa z Bzia. Otwarta gra rywala dała możliwość „Bordowym” do rozwinięcia skrzydeł i zdobycia wielu bramek. Rekord klubu w liczbie goli w jednym meczu ustanowił „Gała” – kapitan Sparty w godzinę skompletował podwójny hattrick.
Sparta Żory - Zryw Jastrzębie-Bzie 13:0 (6:0)
8’ Gałecki (as. Wenglorz) 1:0,
17’ Gałecki (as. Winkler) 2:0,
28’ Kołodziej 3:0,
40’ Gałecki (as. Wenglorz) 4:0,
43’ Gałecki 5:0,
45’ Szotowicz (as. Wenglorz) 6:0,
48’ Gałecki (as. Wenglorz) 7:0,
53’ Stisz (as. Gałecki) 8:0,
54’ Parma (as. Wenglorz) 9:0,
63’ Gałecki (as. Figołuszka) 10:0,
66’ Figołuszka (as. Winkler) 11:0,
69’ Figołuszka (as. Bochenek) 12:0,
81’ Szotowicz (as. Tarasiewicz) 13:0
SKŁADY:
SPARTA: Łakota – Winkler, Raczyński, Bochenek, Kołodziej – Szulik, Parma, Gałecki – Wenglorz, Stisz, Szotowicz
rezerwowi: Maicher – Tarasiewicz, Drobot, Figołuszka nie zagrał: Brychlik
ZRYW: Salach – Janecki K., Frydel, Dziadek, Marcol - Pudłowski, Krawiec, Pilich, Porębny – Wierzchowski, Janecki J.
rezerwowi: Szczerbiak, Cięciała, Nieszporek
Sparta nadal pozostaje niekwestionowanym liderem z 16 zwycięstwami na koncie.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Najwyżej oceniane
Najczęściej komentowane
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert