zamknij

Sport i rekreacja

Wypowiedzi po zwycięstwie MTS-u z wiceliderem

2014-12-07, Autor: Mateusz Kornas
- Na pierwsze miejsce i do I ligi. To nasz cel - mówiła Ewa Duniec po zwycięstwie MTS-u w meczu na szczycie II ligi kobiet. Żorzanki są jedyną niepokonaną ekipą w stawce.

Reklama

O MECZU

Trener Mirosław Szczurek: Troszeczkę rzutowo nam nie szło. Mieliśmy problem ze zdobywaniem bramek. W peirwszej połowie zrobiliśmy bohaterkę z bramkarki rywali. Wiedzieliśmy jednak, że przyjdzie taka minuta, że się przełamiemy i zaczniemy trafiać. Tak było. To jest sport walki. Chwilę mieliśmy rpzestoju, dekoncentracji, ale graliśmy konsekwentnie cały mecz i to przyniosło efekty.

Justyna Weselak: Nasz zastój w II połowie? Kobieta zmienną jest. Tak było, ale wyszliśmy z opresji. Dziewczyny były wymagającym przeciwnikiem. Pierwszy raz ich widziałam w akcji, ale potrafią grać w piłkę ręczną. To był jeden z dwóch trudniejszych meczów. Z nimi i z Ruchem gra się najciężej.

Ewa Duniec: To był najwazniejszy do tej pory mecz. Rywalki maiły tyle samo punktów jak my. Ale spięłyśmy się mocniej i dosyć zdecydowanie wygrałyśmy. W pierwszej połowie było trochę nerwowo, ale w drugiej już odskoczyłyśmy i było lepiej. Na ten gorszy moment zareagowaliśmy ze spokojem. Miałyśmy i tak przewagę. Poza tym wciąż były nasze ataki - poprzeczki, słupki. Najważniejsze, że nie straciłyśmy prowadzenia.


O BRONIĄCEJ BRAMKI KATARZYNIE ŁAKOMSKIEJ

Trener Mirosław Szczurek: Uważam, że 17 bramek straconych to super rezultat. I zasługa bramkarki i dobrej gry dziewczyn w obronie. Oby tak w każdym meczu było.

Justyna Weselak: Dlatego jesteśmy drużyną. Kiedy nie idzie drużynie, Kasia potrafi wybronić nas z opresji.


O CELU

Trener Mirosław Szczurek: Sportowo fajnie nam to zaczyna wyglądać. Z powodu kontuzji nie grały jeszcze trzy dziewczyny. Na razie prowadzimy. Mamy dwa punkty przewagi na Dobrzeniem. Cała runda rewanżowa jeszcze przed nami. Chcielibyśmy awansować. Chcielibyśmy, żeby ten wielki sport wrócił. I liga by się przydała w Żorach.

Justyna Weselak: Nie zapeszajmy. Zobaczymy co z tego wyniknie na koniec sezonu..

Ewa Duniec: Nasze prowadzenie w tabeli? W poprzednim sezonie była podobna sytuacja. Przegrałyśmy jedną bramką z Chorzowem. Myślę, że tutaj powtórki nie będzie. Na pierwsze miejsce i do I ligi - to nasz cel.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert tuZory.pl

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy pójdziesz na wybory samorządowe?



Oddanych głosów: 39