Wiadomości
Znany koszykarz wyłudził od żorzanki 800 000 zł? Sąd umorzył sprawę
Sąd Okręgowy w Gliwicach umorzył sprawę znanego koszykarza z Rybnika – Kordiana Korytka. Zdaniem Prokuratury Rejonowej w Żorach, sportowiec miał wyłudzić od byłej przyjaciółki 796 tys. złotych. Sędzia stwierdził natomiast, że nie było podstaw do wniesienia aktu oskarżenia. Prokuratura chce się odwołać, a Korytek kontratakuje.
Kordian Korytek coraz częściej zamiast ze sportem jest kojarzony z aferami związanymi z jego prywatnym życiem. Jakiś czas temu Prokuratura Rejonowa w Żorach przesłała do Sądu Okręgowego w Gliwicach akt oskarżenia. Zdaniem śledczych koszykarz miał dopuścić się oszustwa i doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia własnym majątkiem przez mieszkankę Żor. Ta jak tłumaczy prokuratura – miała przekazać mu prawie 800 tys. złotych.
Jak mówił prokurator Paweł Zdunek z Prokuratury Rejonowej w Żorach, oskarżony wtedy rybniczanin nie przyznał się do winy. Oznajmił, że nie zamierzał i nie oszukał kobiety. Ona sama miała dobrowolnie i bez przymusu przekazać mu pieniądze, które zostały przeznaczone na rzecz prowadzenia działalności gospodarczej.
Zobacz także
Skąd taka duża suma pieniędzy? Jak dowiadujemy się od śledczych, rybniczanin i żorzanka byli ze sobą związani. Kordian Korytek miał obiecać kobiecie wspólną przyszłość. Kiedy więc prosił o pieniądze, ta ja przekazywała. Jak czytamy w Sportowych Faktach, 41-latka tłumaczyła, że były koszykarz obiecywał jej stworzenie rodziny i wspólne dzieci. - Twierdzi, że kiedy nie chciała więcej pożyczać pieniędzy, mężczyzna szantażował ją emocjonalnie. W październiku 2017 r. postanowiła, że przestanie go finansować – dowiadujemy się.
Rybniczanin obiecał zwrócić pieniądze, ale tego nie zrobił. Dlatego prokuratura postanowiła więc postawić mu zarzut, a następnie oskarżyć.
Sam Kordian Korytek podkreśla, że nikogo nie chciał oszukać. - Spisaliśmy wcześniej umowę, z której wynika, że pani Joanna miała mi przesłać harmonogram spłaty długu. Zamiast tego, miesiąc później poszła do prokuratury – tłumaczy.
W ostatnim czasie sprawą zajął się Sąd Okręgowy w Gliwicach Wydział Zamiejscowy w Rybniku, który umorzył postępowanie. Tłumaczył, że nie było podstaw do wniesienia aktu oskarżenia i powinien zająć się tym sąd cywilny.
Kordian Korytek nie kryje zadowolenia. - Sąd po prostu stwierdził, że nie ma sprawy i wrzucił akt oskarżenia do kosza. Gdyby miał jakieś wątpliwości, to pewnie by dalej procedował. Jeżeli podpisuje się papiery u notariusza na weksle, to o jakim przestępstwie mówimy? Ta pani mówi, że została oszukana, uzależniona emocjonalnie, a mówiła to wszystko, kiedy była już zaręczona z kimś innym. Mało tego, honorowo wziąłem na swoje barki nie swój dług, a więc do spłaty miałem 1,2 mln złotych. Czy oszust tak robi? Nigdy nie wyparłem się swojego zobowiązania, ale już tego honorowego długu nie będę oddawał, tylko swoje zobowiązanie – mówi nam dzisiaj koszykarz.
Rybniczanin przystępuje też do kontrataku. - Zostały przedstawione mi zarzuty na podstawie zeznań ludzi, których nie znam. Prokuratura nie dość, że mnie nie przesłuchała, to od razu przedstawiła zarzuty. To skandal w jakiś sposób prokuratura prowadziła postępowanie. To niszczenie ludzi, każdego może to spotkać – dodaje.
Mało tego, zdaniem Kordiana Korytka kobieta mataczyła w zeznaniach. - To są moje słowa, a jak ktoś uważa inaczej, to niech wytoczy mi proces. Wiem, co mówię. Ta kobieta jest skłonna do kłamstw i konfabulacji. Do dzisiaj milczałem, ale na tym koniec – mówi na koniec.
Co na to Prokuratura Rejonowa w Żorach? Śledczy nadal uważają, że wina leży po stronie byłego koszykarza. - Uważamy, że ta decyzja jest całkowicie niesłuszna, w związku z czym po uzyskaniu uzasadnienia pisemnego sądu okręgowego w Rybniku i będziemy składać zażalenie do sądu apelacyjnego w Katowicach – zapowiada Paweł Zdunek.
Kiedy rybniczanin odda należne pieniądze? Tego nie precyzuje.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
32782 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
14256 -
W Żorach też będą rozdawać sadzonki. Akcja jutro w PSZOK
4872 -
Można wnioskować o 45 tys. zł na wymianę pieca. Kolejki nie ma
3214 -
Żory z dofinansowaniem. W mieście powstanie mobilne laboratorium
2791
Najwyżej oceniane
-
Zapłakany 3-latek sam przy Wodzisławskiej. Wzorowa postawa świadków
+31 / -7 -
Skandaliczne sceny w Żorach: Napadł, pobił i ukradł telefon. Grozi mu 15 lat za brutalny rozbój
+21 / -0 -
Popłoch w Parku Cegielnia. Groźne psy zaniepokoiły mieszkańców
+17 / -5 -
W obszarze zabudowanym gnał o prawie 60 km za szybko. 28-latek pożegnał się z prawkiem
+8 / -0 -
Protest rolników nie zwalnia, czas na cios w polityków. "Odwiedzimy ich z upominkami"
+9 / -1
Najczęściej komentowane
Alert tuZory.pl
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuZory.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert