zamknij

Biznes

Żorzanie zdecydują o nowych inwestycjach. Będą mieli na to pół miliona złotych

2013-11-27, Autor: wk
Prezydent Waldemar Socha ogłosił, że w najbliższym budżecie mieszkańcy będą mogli zgłaszać propozycje nowych inwestycji nie tylko w swoich dzielnicach, ale w skali całego miasta. Na najlepszy projekt zostanie zabezpieczone 500 tysięcy złotych w przyszłorocznym budżecie. Co zaproponują żorzanie?

Reklama

Co roku rady dzielnic otrzymują 50 tysięcy złotych i kwotę tę mogą rozdysponować we własnym zakresie, wcześniej zbierając propozycje mieszkańców. W mieście mamy już więc stworzoną pewną namiastkę budżetu obywatelskiego. Natomiast najnowsza propozycja prezydenta Sochy przyczynia się do tego, by budżet ten stał się jeszcze bardziej obywatelski.

>> Mieszkańcy mają pomysł na poprawę miasta. Zobacz, jakie potrzeby zgłoszono do magistratu

- Już po raz trzeci w przyszłym roku w budżecie naszego miasta przeznaczona zostanie kwota 750.000 zł na poprawę infrastruktury w dzielnicach. Każda z 15 dzielnic może samodzielnie zdecydować na co przeznaczy 50.000 zł. Mieszkańcy zgłaszają swoje postulaty do rady dzielnicy, która wybiera zadanie lub zadania do realizacji. To rozwiązanie sprawdza się - mieszkańcy sami mogą zdecydować co dla nich jest najważniejsze czy najpilniejsze - uważa Waldemar Socha, prezydent miasta.

>> Czy miasto zdecyduje się na budżet obywatelski?Nowością w przyszłorocznym budżecie będzie możliwość zaproponowania i wybrania do realizacji przedsięwzięcia w skali całego miasta. Włodarze przeznaczoną na to 500 tysięcy złotych.

- Wszyscy mieszkańcy będą mieli możliwość zgłoszenia swoich pomysłów. Następnie komisja złożona z radnych i pracowników Urzędu Miasta oceni ich wykonalność i wybierze kilka propozycji, na które będą mogli głosować mieszkańcy. Propozycja, która uzyska największą liczbę głosów będzie wybrana do realizacji - wyjaśnia prezydent Socha.

>> Mieszkańcy mogą tworzyć miejskie prawo, ale się do tego nie garną. Dlaczego?

Żorzanie mogą zgłaszać propozycje przedsięwzięcia, nie tylko inwestycyjnego. Może to być także przedsięwzięcie o charakterze społecznym.

- Należy pamiętać, aby było ono ważne w skali całego Miasta, a nie służyło tylko wąskiej grupie mieszkańców, chyba że rozwiązywałoby ważny dla Miasta problem. Na przykład, gdyby przeznaczyć te pół miliona na kapitał startowy przedsięwzięcia polegającego na budowie mieszkań dla młodych rodzin, wówczas liczba mieszkańców, którzy mogliby z tego skorzystać byłaby ograniczona, ale z pewnością rozwiązywałoby to ważny problem w skali całego Miasta - podkreśla W. Socha.

Propozycje zadań w ramach „budżetu obywatelskiego” można składać w Urzędzie Miasta Żory, Al. Wojska Polskiego 25 oraz drogą elektroniczną na adres: [email protected] w terminie do 15 grudnia 2013 roku. Każda z propozycji powinna być opatrzona nazwiskiem autora i danymi kontaktowymi.

Po tej dacie najciekawsze propozycje zostaną zamieszczone na stronie internetowej www.zory.pl w zakładce „Budżet obywatelski”.

Co sądzicie o nowym pomyśle Waldemara Sochy? Czy macie już propozycje inwestycji, które warto w naszym mieście zrealizować? Czekamy na Wasze opinie!
Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (36):
  • ~gestskoczka 2013-11-27
    11:44:08

    0 3

    Mam nadzieję że to faktycznie mieszkańcy będą decydować o wyborze, nie ich tak zwani przedstawiciele z Rad Dzielnic. Na os. Pawlikowskiego Rada Dzielnicy zadecydowała o budowie parkingu przy blokach 1, 2, 3, i 4, przeznaczając w całości 50 tys. zł, dodatkowo pożyczając drugie 50 tys. zł z Powstańców Śl. na budowę parkingu tam, gdzie 100 metrów dalej jest położony duży ogrodzony parking wykorzystywany w minimalnym stopniu. Przedtem tam był płatny parking strzeżony. Miejsc parkingowych na osiedlu brakuje ale oni sobie wybrali a nie słyszałem o żadnych konsultacjach z mieszkańcami. W 2014 na Pawlikowskim nic nie będzie się robić bo pieniądze trzeba oddać, a robót przy poprawie małej architektury jest dużo.

  • ~grom 2013-11-27
    13:50:57

    2 0

    Szarzy obywatele nigdy nie mają prawa głosu, więc to chyba takie pzredwyborcza ściema

  • ~hitchhiker 2013-11-27
    21:36:04

    4 0

    Czuć wyborami na odległość... ale np. postulowałabym o wytyczenie i zadbanie o ścieżki rowerowe

  • ~januszmilion 2013-11-28
    15:02:36

    0 0

    Bandyckie państwo Polska. Czyli zabierz ludziom ich pieniądze w podatkach, potem udawaj dobrego pozwalając kilku z 60 tys. osób zdecydować na co niecały 1% tych pieniędzy ma iść.

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-11-30
    11:17:20

    0 0

    I tu akurat pozwolę sobie nie zgodzić się z opinią ~gestskoczka. Dla mnie inicjatywa Rady Dzielnicy jest przykładem prawidłowego i perspektywicznego myślenia. Wynika ona bowiem z rozmów z mieszkańcami tego obszaru Osiedla i wzięto pod uwagę również fakt, że prywatny właściciel działki, na której znajduje się obecnie ogrodzony parking, ma inne plany , dotyczące tej działki (parking wcześniej czy później prawdopodobnie „zniknie” z tej działki, a wtedy w tym obszarze Osiedla mógłby powstać nagle znaczny deficyt miejsc parkingowych !). Ta decyzja ma więc racjonalne podstawy i nie jest „widzimisię”, powstałym np. przy okazji siedzenia przed monitorem komputera (z góry przepraszam za moją uszczypliwość ;)). Co więcej: jeden z Radnych zadbał o to, aby w budowie tego parkingu (przy blokach 1 i 2) współuczestniczyła (w połowie kosztów) Spółdzielnia Nowa. Realizowana obecnie inwestycja, stanowi część gotowego projektu, przewidującego łatwą rozbudowę tego parkingu w kierunku bloków 3 i 4 (np. wtedy kiedy zniknie ogrodzony parking) . Parkingi przy blokach 3 i 4 realizowane są z ogólnego budżetu Gminy przy okazji planowanego wcześniej kapitalnego remontu tego odcinka drogi (wcześniej należącego do PKP i nie remontowanego). C.d.n.

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-11-30
    11:20:01

    1 0

    Przebudowa „przy okazji” tych parkingów jest elementem racjonalizacji kosztów budowy samej drogi. Projektowane prostopadłe parkingi wchodzą (zgodnie z projektem) na działki dwóch wspólnot mieszkaniowych. Jedna z nich podpisała porozumienie z Gminą w sprawie partycypacji w budowie parkingu, proporcjonalnej do udziału (wspólnoty i Gminy) powierzchni. Druga wspólnota (lub jej zarząd) odmówiła współfinansowania. Ta decyzja spowodowała konieczność ograniczenia inwestycji do granicy działki Gminnej, przez co powstałyby w tym miejscu parkingi równoległe do drogi (mniejsza ilość miejsc), zamiast (z udziałem wspólnoty) większej ilości miejsc, prostopadłych do drogi. Już podczas budowy mieszkańcy tego bloku naocznie przekonali się o błędzie swojej (lub zarządu) wcześniejszej decyzji i w efekcie chyba parking będzie miał racjonalny kształt. I jeszcze uwaga ogólna : Rady Dzielnic czasem muszą podejmować decyzje same. Jest bowiem faktem, że krytyków jest w Polsce „na pęczki” a pomysłodawców jak „na lekarstwo”. A jeśli już zdarzy się jakiś pomysł, to wcale nie znaczy, że jest obiektywnie dobry ( czy też lepszy od pomysłu innej osoby) A ponieważ „jeszcze si ę taki nie urodził co by wszystkim dogodził”, to każdy z Radnych wie, że każda decyzja Rady zawsze znajdzie swoich krytyków. Kto nic nie robi i o niczym nie musi decydować ten ma znikome szanse na krytykę swojej osoby. Czy po tych informacjach (być może nieznanych wcześniej ?) ~gestskoczka zmieni zdanie ?

  • ~postPOwiec 2013-11-30
    12:44:37

    0 1

    Tak, tak - Panie Pruchnicki. Przegiął Pan z tymi pomysłodawcami na lekarstwo. I tu się z Panem zgadzam. Wymyślić coś na kształt bunkra ogniowego, świńskiego miasteczka, darmowej komunikacji czy afrykańskiego muzeum to rzeczywiście potrzebnych jest wiele lekarstw :) A najlepiej przymusowe badania umysłu. Masakra, Panie "Obiektywnie Dobry". Wpisywał Pan w google pojęcia:
    1. propaganda
    2. megalomania

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-11-30
    13:51:52

    0 0

    do postPOwiec: Nie karmię trollli.

  • ~gestskoczka 2013-11-30
    21:07:20

    0 2

    Przeczytałem uważnie to, co Pan Pruchnicki napisał. Choć często zmieniam zdanie gdy są ku temu powody, po tym wyjaśnieniu zdania zmienić nie chcę. Choć z jednym wątkiem się na pewno zgodzę. Że inicjatywa Rady Dzielnicy wynika z rozmów z mieszkańcami tego obszaru Osiedla, szczególnie jak zauważymy ilu radnych dzielnicowych mieszka w tym obszarze. O tym że były płatny parking jest terenem prywatnym nie wiedziałem. Myślałem że to teren dzierżawiony od miasta. Zdania nie chcę zmienić, bo uważam, że o wydatku takich pieniędzy powinni decydować ogół mieszkańców. Rada Dzielnicy powinna zwołać zebranie mieszkańców, wysłuchać propozycji, przedyskutować i przegłosować. A tłumaczenie że „każdy z Radnych wie, że każda decyzja Rady zawsze znajdzie swoich krytyków” to tłumaczenie że zamordyzm jest dobry bo by głupie społeczeństwo w anarchię wpadło (z góry przepraszam za moją uszczypliwość ;)).

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-01
    07:22:52

    0 1

    Do ~gestskoczka : Nie mam pojęcia ilu Radnych Dzielnicy mieszka we wspomnianym obszarze Osiedla. Sam mieszkam w innym, a mimo to uważam, że pomysł z parkingiem był dobry. Cóż, będziemy się różnić zdaniami, ale to przecież cecha demokracji. Co do głosowania ogółu mieszkańców nad propozycjami do „budżetu dzielnicy” to uważam , że Pana pomysł wart jest rozpatrzenia, przedyskutowania i ewentualnie rozpropagowania. Zaś co do zamordyzmu, to proszę zauważyć , że Rady Dzielnic są elementem odmiany demokracji - demokracji parlamentarnej, tyle że na poziomie samorządowym. Inną z odmian demokracji jest ochlokracja (bliska, w istocie, Pańskiej propozycji sprawowania rządów demokratycznych). Proszę jednak zauważyć , że z kolei ta odmiana demokracji tj. ochlokracja też ma swoje wady, a na co w historii jest sporo przykładów. „Demokracja nie jest ustrojem idealnym, ale najlepszym , jaki dotychczas istnieje” (W. Churchill). Zaś co do Pana drobnych uszczypliwości, to bawią mnie nawet i traktuję to jako dość wyrafinowaną formę wypowiedzi. Nie znoszę jedynie wszechobecnego (niestety!) w internecie chamstwa. Sam w swoich komentarzach bywam uszczypliwy, co niektórych „wrażliwców”, jak pewnie Pan zauważył, „rozpala do czerwoności”. A niech tam …

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-01
    08:34:16

    0 1

    c.d. Wracając zaś do wątku komentarzy internetowych, to uważam, że trolling jest wadą internetu, której należy się przeciwstawiać. Uważam, że trolling jest ślepą uliczką, w którą trolle brną chcąc podświadomie wyleczyć się ze swoich frustracji. Przekręcają fakty (czasem ze zwykłej niewiedzy i braku chęci do jej zdobycia) i wydaje im się, że mają bezsprzeczną rację. Zwykle nie zastanawiają się nad tym co piszą, bo całą energię wkładają w samo pisanie. To ich „kręci”. Często niektóre wypowiedzi powtarzają jak mantrę. Wydaje się im, że są opiniotwórczy, podczas gdy milcząca internetowa większość wcale tych komentarzy (dla pocieszenia: innych też !) nie czyta. Swoimi prywatnymi (!) komentarzami, czynionymi z „otwartą przyłbica” (mam tę cywilną odwagę), próbuję zmienić ton lokalnych dyskusji , w których i tak bierze udział tylko garstka internautów , choć zdaję sobie sprawę, że to mrzonka. Traktuję więc swoje wypowiedzi jako rodzaj zabawy literackiej. Coraz bardziej skłaniam się do opinii, że nie należy, „karmić trolli”. W internecie istnieją jeszcze hejterzy. Uważam, że hejterka, to już choroba internetu, którą należy zwalczać. Trzeba sobie jednak trzeźwo zdawać sprawę, że ten „wirus” mutuje i całkowite wyleczenie (bez nawrotów) nie jest chyba możliwe. W najbliższym czasie poinformuję o osiągnietych już pozytywnych efektach mojego osobistego, prywatnego (!) "eksperymentu" w walce z tą chorobą ...

  • ~gestskoczka 2013-12-01
    13:35:55

    0 5

    Szanowny Panie. Jest różnica pomiędzy wspomnianą przez Pana ochlokracją a demokracją bezpośrednią, tak uważam. Co do demokracji, lub bardziej tak zwanej demokracji, to myślę że demokracja w PRL-u była lepsza niż ta obecna bo w PRL-u jak coś się nie podobało to wpinaliśmy oporniki w klapę marynarki i chowaliśmy się na plebanii, dziś niestety plebania trzyma z rządem, a jak społeczeństwu nie podoba się na przykład podniesienie wieku emerytalnego, to się może nie podobać, rząd wie lepiej (tak naprawdę to oba okresy rządzenia Polską, ten z PRL-u i ten obecny to uważam za jeden system – totalitaryzm partyjny). Kurcze, jeszcze jedno takie zdanie i będę trolem. Ad rem. W artykule zasadniczym pisze: „Co roku rady dzielnic otrzymują 50 tysięcy złotych i kwotę tę mogą rozdysponować we własnym zakresie, wcześniej zbierając propozycje mieszkańców.” Ja mieszkaniec Pawlikowskiego, nie słyszałem o zbieraniu propozycji przez Radę Dzielnicy, Pan jako mieszkaniec Pawlikowskiego słyszał o zbieraniu propozycji? Szanuję to, że podpisuje się Pan własnym nazwiskiem, jednak widziałem zbyt dużo kołtuństwa na tych stronach, jak z klasyczną miłością bliźniego oblewali pomyjami nazwisko, sami tchórzliwie schowani za krzakiem, więc nie stać mnie na podpis nazwiskiem. Pozdrawiam Pana.

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-01
    18:02:20

    0 0

    D ~gestskoczka : o różnicy pomiędzy "demokracją PRL-u i obecną świadczy choćby różnica pomiędzy ilością więźniów politycznych w obydwu okresach. Przyznaję jednak, że dostrzegam, podobnie jak Pan, wadę obecnego systemu. Sądzę, że mogłaby zostać pomniejszona (patrz cytat z Churchilla) zmianę ordynacji wyborczej do Sejmu tj. wprowadzenie jednomandatowych okręgów, ale ilu z obecnie tam zasiadających zagłosuje za taką zmianą ? ;) . Zaś "zbieranie" propozycji nie musi się odbywać poprzez jakąś jednorazową akcję. Zbieraniu opinii służą m.in. cotygodniowe dyżury w lokalu Rady Dzielnicy i okresowe spotkania z mieszkańcami. Zaś co do kołtuństwa, to w całości podzielam Pana zdanie. Idę o zakład (biorąc pod uwagę statystykę), że przynajmniej część trolli lub hejterów to osoby, które oprócz regularnego komentowania, regularnie w niedzielę ... Pozdrawiam

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-01
    18:29:12

    0 0

    P.S. Kołtuństwu też należy się przeciwstawiać. Stąd choćby moja "otwarta przyłbica" ...

  • ~dluznik 2013-12-02
    11:54:17

    3 0

    Panie Pruchnicki, Pan może nie karmić trolli i nie odpowiadać na często słuszne zarzuty niezadowolonych z niektórych pomysłów rządzących. Ja niestety muszę płacić z podatków za Pana stanowisko, którego dobrze wiemy, że śmiało mogłoby nie być. Wystarczyłoby, gdyby zakres Pana obowiązków przejął wiceprezydent oraz jeden czy dwóch doradców prezydenta. Zupełnie wystarczy! Pan doskonale zdaje sobie sprawę, że prawie dwukrotnie większe Jastrzębie ma tylu samo lub mniej (przynajmniej miało) wiceprezydentów oraz doradców. Pan możesz nawet składać donosy do prokuratury na internautów. Pan możesz się kreować na bohatera internetu, ale przyznam, że dla mnie uprawianie tego rodzaju krucjaty i szczycenie się otwartą przyłbicą jest co najwyżej infantylne i podszyte delikatną formą wspomnianej megalomanii i samouwielbienia. A merytorycznie Pana odpowiedzi są często na poziomie wiedzy maturzysty z WOSu, w niczym one w ważnych i problematycznych kwestiach nie pomagają - w większości przecież niegodnym i kołtuńskim trollom oraz hejterom. Pierwszych można wyśmiewać lub nieelegancko z niskich pobudek odnieść się do ich chodzenia na mszę lub też delikatnie postraszyć sądem. Na tych zmutowanych hejterów już można donosić do prokuratury i szczycić się jakąś żenującą formą eksperymentu związanego z takim donosem. To już tragiczne, czy jeszcze zabawne, Panie wynajęty doradco Sochy za 8-9tys. brutto miesięcznie? Wkrótce przypomnę Pana wypowiedzi na temat tego, że wszystko jest OK w TwinnPigs. Jest OK?

  • ~malkontent58 2013-12-02
    20:11:59

    1 0

    Panowie( bez obrazy dla prawdziwych...) przypomnę temat: Żorzanie zdecydują o nowych inwestycjach. Będą mieli na to pół miliona złotych.... aha mieszkańcy mają "rozdzielić" aż pól miliona, a pawilon ognia we wstępnej wersji kosztował tylko ok. 700 tyś....

  • ~postPOwiec 2013-12-02
    21:01:36

    2 0

    Do dluznik - jesteś w błędzie. O wiele większe Jastrzębie ma tylko jednego wiceprezydenta oraz tylko jednego doradcę prezydenta. No, ale Żory są przecież taaaaakie bogate i nie mają żadnych długów? Hm? Stanowisko jednego niepotrzebnego doradcy kosztuje nas rocznie 120 tys. złotych plus pochodne. Nie wiem także, jakie pensje pobierają prezesi i wiceprezesi oraz rady nadzorcze miejskich spółek, ale każdy z nich to taki swoisty superwiceprezydent z pensją pewnie na poziomie samego prezydenta miasta. Prawda?
    Błędne założenie także w tytule artykułu? Żorzanie co najwyżej zaproponują. Mam więc pierwszą propozycję. O wiele tańsze niż 500tys. referendum w sprawie odwołania prezydenta Sochy lub inwestycja w przyszłość naszych prezydentów i doradców - za ich dozgonne zasługi inwestycyjne odprawy po 100.000 zł. Ważne, żeby osłodzić im jak najszybsze odejście!

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-03
    00:21:06

    0 2

    C.d. 3) Co do mojej obecnej pracy, to przypuszczam, że chyba niewiele Pan o tym wie, zwłaszcza że moje działania wykraczają często poza zakres zapisany w moich obowiązkach (siła przyzwyczajenia). I nie chodzi tu, bynajmniej o moje komentarze internetowe, gdyż te są moją prywatną zabawą. 4)Znam "wartość rynkową" mojej osoby i zapewniam (dowód w postaci otrzymywanych ofert pracy), że jest ona wyższa niż kwota widniejąca na otrzymywanych obecnie RMUA). Pewnie ~dłużnik odczyta to jako przejaw mojej rzekomej megalomanii lub samouwielbienia, przy czym ja piszę o faktach, na które mam dowody, zaś ~dłużnikowi tylko „widzimisię”. Zmartwię Pana: tymczasem nie mam zamiaru zmienić pracy. Pewnie po tym straciłbym motywację do uczestniczenia w tej internetowej zabawie, a tej przyjemności, tymczasem, nie chcę sobie odmawiać. ;) 5)Nigdy nie zrobiłem czegoś, o czym pisze dłużnik, jakobym miał „…nieelegancko z niskich pobudek odnieść się do ich (trolli) chodzenia na mszę …”. To oczywiste kłamstwo i insynuacja ~dłużnika (nerwy puszczają i wzrok się zaciera ?). Chyba przez przypadek (niezamierzony) „uderzyłem w stół i odezwały się nożyce” (tj. sumienie ?) ~dłużnika… C.d.n.

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-03
    00:27:11

    0 2

    C.d. 6)Może poruszę sumieniem ~dłużnika tym , że napiszę, iż ~dłużnik kłamie pisząc o rzekomej mojej „… wypowiedzi na temat tego, że wszystko jest OK w TwinnPigs…” (domyślam się , że chodzi ~dłużnikowi o Miasteczko Twinpigs Sp. z o.o.). Gdybym tak napisał (lub powiedział), o tej obcej, nie miejskiej (!) spółce, to ~dłużnik miałby oczywisty powód do oskarżenia mnie o pisanie nieprawdy. I owszem pisałem o dobrej kondycji miejskiej spółki Nowe Miasto Sp. z o.o., ale dłużnik chyba nie kojarzy jak wielka to różnica !... A tymczasem kończę dzisiejszą zabawę. Pora późna i trzeba się jeszcze dobrze wyspać przed jutrzejszym, trudnym i długim (z racji udziału w popołudniowej komisji RM), dniem pracy. Nie dla samej zabawy człowiek żyć powinien… Jak będę miał czas i ochotę na kolejną zabawę, to się odezwę ;) :):)

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-03
    02:52:00

    0 3

    Szanowny Panie „rozpalony do czerwoności”, „schowany za krzakiem” (nickiem), ~dłużniku. Prawda, zapisana w jednym z moich komentarzy, w oczy kole? Zabolało? Pański ostatni komentarz sprawił mi przyjemność w postaci okazji do kontynuowania, z mojej strony, „zabawy literackiej”, poprzez obnażanie nieprawdy i ujawnianie błędów myślowych, zawartych w Pana komentarzu. I proszę nie mierzyć mnie swoją „miarką”, gdyż rzeczywiście traktuję moje komentarze jako rodzaj zabawy, a nie „krucjaty”. Do rzeczy: 1)Jestem gotów zrezygnować z części wypłaty, pochodzącej z płaconych przez Pana podatków (~malkontenta58, ~nonsensa, ~postPOwca, itp. - też), wyliczonej proporcjonalnie do całości wpływów podatkowych Gminy. Przypuszczam, że po wyliczeniu w Pana przypadku będzie to kwota grubo poniżej 1 grosza. 2)Jeśli już zagląda Pan do „mojego portfela”(nie będę tu komentował takiego zwyczaju), to muszę Pana poinformować, że zanim podjąłem pracę w UM, to przez wiele lat zarabiałem znacznie więcej (dowód : patrz moje zeznanie majątkowe za 2012 i porównanie z zeznaniem za rok 2010 tj. sprzed podjęcia pracy w UM. Są opublikowane w BIP. I nie chodzi tu, bynajmniej, o różnice rzędu kilku, lecz ponad 100 procent. Inne dowody do wglądu: zachowane z kilku poprzednich lat zeznania PIT i zaświadczenia o zatrudnieniu z okresów jeszcze wcześniejszych.Nie wstydzę się moich zarobków, bo zawsze ciężko (umysłowo, na granicy fizycznego wyczerpania) na to pracowałem. C.d.n.

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-03
    06:56:51

    0 1

    do ~malkontent58 : Pan komentarze są dość ... nudne. Proszę chociaż się trochę postarać jak np.~ dłużnik. Nie wiem czemu ostatnio na forum tak mało aktywny jest ~nonsens. Czyżby jednak postanowił za moją radą szukać sponsorów dla profesjonalnego sportu. Czekam na wyniki tych poszukiwań ze szczerą i nieukrywaną niecierpliwością.

  • ~dluznik 2013-12-03
    07:40:22

    2 0

    Panie Pruchnicki, Pan zarywa nocki i nic konkretnego w słowotokach, poza odniesieniem do swojej pensji, Pan nie pisze. To już jakaś lawina postów. Proszę się odnieść do Jastrzębia lub powiedzieć wprost, skoro to Pan jest aż tak zapracowany, to kto nie jest? Prezydent, wiceprezydent czy pozostałych dwóch doradców? Co do stwierdzenia, że sytuacja TwinPigs jest stabilna, to przecież Pan się szczycił, w tym także na swoim profilu, że wyjaśnia sprawę internautom i w co drugim poście pisał Pan, że TwinPigs to nie Nowe Miasto. Tak można skrócić Pana wywody. Dużo Pan pisze, a treści merytorycznych dotyczących infrastruktury, za które Pan w mieście odpowiada niestety wciąż niewiele. Dziennikarze oraz internauci są od tego, żeby pytać, a Pan pobiera pensję doradcy i jeżeli chce Pan brylować, to niech Pan odpowiada, a nie urządza osobiste wycieczki, poucza, uskutecznia umoralniające wykłady itp. Pan bardzo skupia się na swoich emocjach i odczuciach, a to jest akurat mało ważne. Mnie nie obchodzą Pana poprzednie biznesy - być może Panu się nie udało lub przepisał je Pan na żonę? Tego nie wiem, ale nie o tym rozmawiamy. Każdy schowany za krzakiem ma prawo pytać i poruszać ważne problemy, za które płaci się z naszych pieniędzy. Na przykład Pana stanowisko. Czekamy więc na przedstawienie doskonałej sytuacji w SP. Nowe Miasto. Niech Pan jeszcze uwzględni w niej dokapitalizowania i podarunki gruntów od miasta tzn. odejmie od zysków i proszę nie zapomnieć o długach Twin. Pożyjemy - zobaczymy!

  • ~dluznik 2013-12-03
    07:53:24

    1 0

    A to cytat Pana Pruchnickiego na osłodę. Tożeś Pan popłynął: cyt." Idę o zakład (biorąc pod uwagę statystykę), że przynajmniej część trolli lub hejterów to osoby, które oprócz regularnego komentowania, regularnie w niedzielę ... Pozdrawiam" O czym więc pisał Pan?
    Cieszę się z jednego - coraz więcej ludzi rozumie, jak działają spółki miejskie i ile kosztują dodatkowe możliwości kredytowania działalności zadłużonego po uszy miasta. Sądzę, że jedyne skromne prawdziwe zyski, jakie ma ta spółka to zyski z basenu. Cała reszta to dokapitalizowania, podarunki i sprzedaż gruntów darowanych przez miasto. Stąd dodatni bilans - być może - tej spółki Nowe Miasto. Trudno to jednak nazwać zyskami, jeżeli jej kredyty oraz przejęte wkrótce z TwinPigs wciąż będą wisieć. Coraz mniej da się poukrywać. Cel został spełniony, także dziennikarze szybciej się uczą. Będziemy Was pilnować w tych różnych spółkowych sprawach, bo z TwinPigs macie na starcie niezłą porażkę, tak samo jak z pawilonem ogniowym. Ponawiam pytanie - kto odpowiada za wybór spółki zarządzającej TwinPigs? Formalnie Spółki Miasteczko TwinPigs, żebyś Pan nie musiał dalej jak zdarta płyta, tłumaczyć od tygodni różnicy między tymi spółkami ;) Zabawne, infantylne, ale też - i tu się zgadzam - dostarczające przedziwnej formy rozrywki.

  • ~gestskoczka 2013-12-03
    13:41:30

    0 1

    Dłużnik, albo dluznik. W jakim sensie Jastrzębie jest dwukrotnie większe od Żor? Wyliczasz wiceprezydentów i doradców, ale to jest młócenie słomy! Prawo polskie, tworzone przez towarzyszy z warszawskich central na to pozwala, więc mu wolno. Nie wiem czy pamiętasz, jak obecny prezydent w pierwszej czy drugiej kadencji miał trzech wiceprezydentów i wtedy była cisza, żaden aparatczyk partyjny nie pyszczył bo wickami obdzielił prezydent po równo. Jeden był z PO, drugi z PiS, trzeci z SLD. Na ile to byli fachowcy, a na ile tłumiki partyjne? Gdyby był w Polsce rozdział pomiędzy władzą wykonawczą a ustawodawczą, to i w samorządzie musiałby być taki. Ty i postPOwiec zadajecie sensowne pytania, ja również czekam na odpowiedź na nie. A ja Ciebie zapytam, czy obecny partyjniacki sposób wybierania radnych i posłów jest dobry, na ile taki radny czy poseł jest przedstawicielem wyborców a na ile centrali partyjnej? Może się mylę, ale uważam że radny i poseł wybierani w JOW powinni być zależni tylko i wyłącznie od wyborców w okręgu. A prezydent dobiera sobie pracowników według własnego uznania, za przewinienia pracowników powinien odpowiadać szef przed wyborcami. Pozdrawiam.

  • ~postPOwiec 2013-12-03
    14:46:44

    1 0

    Gest skoczka. Proszę, nie pompuj problemów partyjnych, bo ich w Żorach nie ma. Radnych PO i PiS razem jest 11, a radnych prezydenta także 11 plus jeden z Solidarnej Polski. Przynależność partyjna ma zerowe przełożenie na działalność samorządową. Nie cofaj się do przeszłości, bo nie chcę robić wyliczanki, jak jest teraz. Dlatego koszty urzędnicze w całym kraju stały się tak ogromne, a machina urzędnicza wciąż się powiększa, bo nie ma żadnych ograniczników - je mogą tworzyć radni, a akurat oni w Żorach w większości popierają prezydenta Sochę. Może i było kiedyś trzech wiceprezydentów, a teraz mamy w sumie dwóch prezydentów i trzech doradców. Jak do tego dodasz prezesów spółek ZTK, PWiK, Nowego Miasta i MZOZ z pensjami porównywalnymi z prezydencką, to wyjdzie Ci w sumie 9 osób rządzących miastem. Co do JOW, to zgadzam się, ale w wyborach samorządowych i przy podziale na okręgi w Żorach, możesz śmiało głosować na osoby znane. W większości przypadków także większość mieszkańców wystawianych na listach tzw. partyjnych jest znana, a partie w niewielkim stopniu mają wpływ na rządzenie tymi podmiotami, bo niby w jakich to partyjnych sprawach miałby mieć wpływ? Powiedzmy sobie szczerze, prezydent Socha robi co chce, także w kwestii zadłużania miasta czy wynajmowania np. doradców, z których jeden zachowuje się tutaj wybitnie osobliwie. Określa to zabawą, eksperymentem, na przemian poucza i straszy prokuratorem, prowokuje na granicy dobrego smaku, ale też wciąż oskarża o to innych.

  • ~malkontent58 2013-12-03
    18:53:18

    1 0

    Panie B.J.P. zacytuję (z Pana "przemyśleń") : "Pan komentarze są dość..." widzę, że zmęczenie daje u Pana znać o sobie i zapytam zatem: jak człowiek może pracować wydajnie skoro całymi nocami sterczy przed monitorem? Jak skutecznie doradzać Panu prezydentowi jeśli jest się zmęczonym nie śpiąc prawie całą noc? Jak? Ale to akurat widzimy....

  • ~sprawiedliwy 2013-12-04
    21:59:50

    2 0

    Czytom te wszystkie komentarze i tak se myśal, że pisioki już nie umiom wytrzimać kiedy dorwiom sie do władzy.
    Pieprzom jak ich guru Macierewicz, a reszta sie daje wciongać w te pieprzenie. Dejcie im pokój - sami sie wykończom.
    Jak pisiok ni mo wroga "zewnyntrznego" to zaczyno kpać swoich - poczytejcie w archiwum, jak wybierali miyndzy sobom zarzond - śmiychu warte. Nie godom, że wszysko jest ok, ale momy wolny kraj - jak im niy pasuje to niech sie wykludzom. Pyrsk.

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-05
    00:15:26

    3 0

    Jeszcze tego brakuje, aby ~malkontent dyktował mi o której mam iść spać i o której wstawać ;):):)

  • ~postPOwiec 2013-12-05
    01:31:22

    0 2

    Panie Pruchnicki? Z nieukrywaną satysfakcją na stronie UM, a cóż to za propagandowa nowomowa? A od kiedy spółki weszły na drogę sądową? Od kiedy doskonale zdajecie sobie sprawę z tego, co się dzieje? Od kiedy wiecie o problemach? Kto wybrał taką spółkę - jednoosobowo prezydent Socha jako Walne Zgromadzenie Spółki Nowe Miasto? Dlaczego twierdzi więc, że to dochodowy interes? Pan mu może doradzał? Ile lat potrwają sprawy sądowe i egzekucyjne? Do czego żeście doprowadzili poprzez przenoszenie rzeczywistych obciążeń poza miejskie podmioty? Proszę o odpowiedź na pytania, a radnych proszę o ich publiczne zadanie, bo tutaj żadnych konkretów się nie doczekamy. Zasłaniania tajemnicą handlową będzie ciąg dalszy. O to w tym chodzi, aby jak najdłużej ukrywać prawdę? Pytania jeszcze raz: 1. Ile hektarów gruntów miejskich sprzedała spółka Nowe Miasto w czasie swego funkcjonowania i za jaką kwotę? 2. Jakie jest całościowe obciążenie kredytowe i pożyczkowe tej spółki? 3. Jakie są koszty działalności Zarządu Spółki Nowe Miasto oraz jej rady nadzorczej? 4. Jakie obciążenia oraz zobowiązania finansowo-kredytowe przejmie Spółka Nowe Miasto od Spółki Miasteczko TwinPigs? 5. Kto odpowiadał za wybór Spółki Miasteczko TwinPigs jako zarządzającej na starcie jej funkcjonowaniem, skoro wiedza o zobowiązaniach krótkoterminowych była tak powszechna u prezydenta Sochy oraz jego wynajętego doradcy Pruchnickiego? 6. Czy dyrektor i pracownik muzeum polecieli do Afryki na koszt własny czy podatnikow?

  • ~malkontent58 2013-12-05
    15:26:33

    0 2

    Jakie wypoczywanie, takie doradzanie.... bez żadnego dyktowania komukolwiek i czegokolwiek....

  • ~postPOwiec 2013-12-05
    21:32:41

    0 4

    Panie wiecznie optymistycznie zadowolony doradco ds. hejterów i trolli Bronisławie J. Pruchnicki, gdzie Pan jest? Proszę odpowiadać na pytania internautów, bardzo prosimy wszyscy! Chcę przekazać informację dla Najjaśniejszego Pana pracodawcy prezydenta Żor Waldemara Sochy, że to właśnie dzięki Pana odpowiedziom moja oraz innych aktywność wzrosła zdecydowanie. Przyznam Panu, że co najmniej w dwóch sprawach nie mogłem się powstrzymać. W sprawie Pana doniesienia do prokuratury na jakiegoś tam biednego boroczka, być może małolata, obudził Pan w wielu zwykłych internautach demony niezależności :) Druga sprawa to Pana odpowiedzi w sprawie spółek. Właśnie - chcę Panu osobiście podziękować, bo to właśnie dzięki Pana bezpłciowym i niewiele znaczącym merytorycznie odpowiedziom, wątek ten właśnie powoli dociera na szczyt oglądalności w sieci. Czy Pana pracodawca podziękuje Panu, że to wszystko dla wolności w sieci? Gratuluję, choć na podstawowe pytania pewnie nigdy Pan nie odpowie i dalej będzie ściemniał i lał wodę, pouczał, mentorzył, wykładał, cytował Biblię, wyrażał zadowolenie z pełnienia przez siebie władzy. Proszę się nie martwić, tylko po prostu zacząć składać doniesienia do prokuratury za zadawanie pytań, za przypuszczenia, prognozy, za przekonanie, że to tylko Pan jest nieomylny i posiadł tajemną wiedzę dotyczącą długów, porażek i zaniechań obecnie pełniącego władzę prezydenta Sochy. Proszę bardzo - sądzi Pan, że nikt tego nie czyta? Proszę popatrzeć na rankingi! Dzięki! Ave!

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-07
    14:14:29

    4 0

    Zainteresowanych wynikiem mojego eksperymentu informuję, że w związku z dokonanym przez osobę posługującą się nickiem ~adammaciek, komentarzem na portalu TuZory, dokonanym w dniu 29.03.2013 pod artykułem „Rewolucja śmieciowa: czy Żory zdecydują się na zmianę stawek”, będącym w istocie pomówieniem i znieważeniem ( tj. czynami, opisanym w art. 212 par. 2 Kodeksu Karnego i w art. 216 par.2 K.K., zagrożonymi sankcjami opisanymi w tych artykułach), prokuratura ustaliła dane tej osoby. Dlaczego moje działania w tej sprawie nazwałem „eksperymentem” i jakie wnioski wyciągnąłem z tego eksperymentu, w innym miejscu niż forum internetowe. Informuję również, że w wyniku zawartej z tą osobą ugody przedsądowej, osoba ta umieściła w dniu 03.12.2013 swoje przeprosiny na stronie portalu TuZory (Ogłoszenia > Towarzyskie > Zawiadomienia > Przeprosiny), skierowane do osób, które zostały pomówione i znieważone treścią tegoż komentarza. Osoba ta wpłaciła też nawiązkę na rzecz Hospicjum im. Jana Pawła II w wysokości 200 zł.. Informuję jednocześnie, że przy uzgodnieniu zarówno wielkości wpłaty na rzecz Hospicjum i czasu, przez jaki ogłoszenie winno być widoczne na portalu TuZory (uzależnionego od wysokości opłaty), wziąłem pod uwagę sytuację rodzinną i materialną ww. osoby i zastosowałem tzw. miarkowanie kary. Informuję , że dysponuję wydrukiem ogłoszenia z portalu, jak i potwierdzeniem dokonania wpłaty na rzecz Hospicjum, dokonanymi przez ww. osobę w wyniku zawartej umowy.

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-07
    14:16:04

    4 0

    Jako uczestnik dyskusji na tym forum, pragnę poinformować, że każdy obywatel ma prawo skorzystać z dobrodziejstw demokracji (patrz również: znany cytat z W. Churchilla o demokracji) i uprawniony jest do skorzystania z prawa do uzyskania informacji publicznej o sprawach publicznych. Sprawą publiczną jest zaś każdy przejaw aktywności jakiejkolwiek władzy publicznej (jej organów), osób pełniących funkcje publiczne i samorządów oraz niektóre z działań innych osób, jednostek organizacyjnych - tylko takie, które wiążą się z wykonywaniem zadań publicznych przy jednoczesnym dysponowaniu majątkiem publicznym. Zasady dostępu do informacji publicznej określa Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. Jest rzeczą oczywistą , że Urząd Miasta przyjmuje wnioski określone w ustawie i każda osoba może złożyć wniosek do Urzędu o udostępnienie informacji publicznej. ZUPEŁNIE NIE ROZUMIEM DLACZEGO OSOBY TAK AKTYWNE W ZADAWANIU PYTAŃ NA TYM FORUM NIE CHCĄ SKORZYSTAĆ Z PRZYSŁUGUJĄCEGO IM PRAWA I FORMY DO REALIZACJI TEGO PRAWA (proponuję wszystkim czytającym zastanowić się nad tym faktem). MOGĘ SIĘ JEDYNIE DOMYŚLAĆ ZŁYCH, A WRĘCZ NAWET PODŁYCH INTENCJI TYCH OSÓB I W ŻADEN SPOSÓB NIE ZAMIERZAM BYĆ OSOBĄ WYKORZYSTYWANĄ W REALIZACJI TYCH ZŁYCH I PODŁYCH INTENCJI TYCHŻE OSÓB.

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-07
    14:17:08

    4 0

    Szanowni czytelnicy forów internetowych i osoby dokonujące wpisów na tych forach. Niniejszym informuję, że po przeprowadzeniu swego rodzaju sondażu i rozmów z wieloma osobami, postanowiłem zakończyć swoją aktywność, jako osoby piszącej komentarze na forach internetowych. Czas, w którym uczestniczyłem w dyskusjach na tych forach, pozwolił mi na zebranie licznej ilości wniosków i spostrzeżeń , którymi na podstawie własnych doświadczeń będę mógł się podzielić z innymi osobami, znając ten temat „z autopsji”. Biorąc ten fakt pod uwagę, mogę z czystym sumieniem uznać, że dotychczasowy czas, spędzony na czytaniu komentarzy, jak i pisaniu tychże, nie był dla mnie czasem straconym. Jednocześnie dalszy mój udział w dyskusjach na forach internetowych, po wstępnej analizie zebranych wniosków, uznaję jako bezzasadny i wręcz za niepotrzebną stratę mojego prywatnego czasu (z jednym wyjątkiem od tej zasady, dotyczącym od czasu do czasu Facebooka, ale i tu z wyłączeniem profili innych portali internetowych). C.d.n.

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-07
    14:18:31

    4 0

    C.d. Kilka powodów, wynikających z tychże wniosków i spostrzeżeń, a uzasadniających m.in. taką moją decyzję: 1)komentarze z forów internetowych nie są wcale opiniotwórcze, wbrew temu co wydawać się może osobom komentującym 2)milcząca większość czytających informacje zamieszczane na portalach (tj. osoby nie piszące komentarzy na forach internetowych) wcale nie czyta komentarzy , zamieszczanych pod czytanymi artykułami 3)jeśli już jakaś osoba z „milczącej większości” od czasu do czasu czyta jakieś komentarze, to czyni to niejako „dla rozrywki” i zamieszczone tam komentarze nie mają dla niej specjalnego znaczenia 4)poziom dyskusji na forach internetowych często uwłacza mojej godności i wcześniejsza decyzja o udziale w tych dyskusjach wynikała jedynie z celów poznawczych 5)czytanie internetowych komentarzy pozwoliło mi określić portret psychologiczny osób komentujących, które mogę już podzielić na kilka „grup psychologicznych” i opisać charakterystyki tych grup. W żadnym wypadku nie chcę być utożsamiany lub kojarzony z osobami z większości tych grup. C.d.n.

  • ~B.J.Pruchnicki 2013-12-07
    14:19:55

    4 0

    C.d. 6)nie chcę uzależnić się od internetu. Chcę natomiast w dalszym ciągu traktować internet jako jedno (!) ze źródeł wiedzy i możliwość kontaktu z wybranymi przeze mnie osobami lub grupami osób, choć zawsze możliwość kontaktów bezpośrednich będę przedkładał nad kontakt internetowy 7)nie mam zamiaru uczestniczyć w sposób bezpośredni lub pośredni w jakiekolwiek kampanii wyborczej (a tym bardziej antykampanii !) prowadzonej przez jakąkolwiek osobę, poprzez jej udział w komentarzach na forach internetowych. Jednocześnie informuję, że ww. decyzja jest wyłącznie moją własną decyzją i żadna osoba nie miała wpływu na jej podjęcie. Jest to możliwe i wynika to z jednego z moich życiowych pryncypiów tj. m.in. absolutnej niezależności moich poglądów (nie mylić z pojęciem absolutnej niezmienności poglądów, tj. cechy ludzi tępo upartych lub bezmyślnych) i „do bólu” konsekwentnym postępowaniu, wynikającym z tejże niezależności. Informuję również , że od tego momentu przestaję czytać jakiekolwiek komentarze na forach internetowych i pisanie komentarzy skierowanych pod moim adresem będzie wiązało się, w przenośni, ze zwrotnym otrzymaniem „przesyłki z dopiskiem : Adresat nieznany”. Pozdrawiam.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.