zamknij

Wywiady

Dziś możemy mówić o dużym sukcesie

- Zdobyliśmy mistrzostwo Młodej Ligi, a kilka miesięcy wstecz myśleliśmy tylko o tym, jak ratować Akademię Talentów. Istniało bardzo realne zagrożenie dla jej istnienia. Spotkałem się wówczas z panem prezydentem Waldemarem Sochą i prosiłem, by zrobił wszystko, aby nam pomóc. Nie było zbędnej dyskusji, podjął decyzję i pomógł nam wystartować w nowym sezonie. Ten złoty medal jest więc sukcesem nas wszystkich

– mówi prezes zarządu KS Jastrzębski Węgiel, Adam Gorol.

Powoli dobiega końca pierwszy rok obecności Akademii Talentów w Żorach. Rok zakończony nie lada sukcesem – złotym medalem Młodzieżowych Mistrzostw Polski.

W obecnym sezonie adepci Akademii Talentów brali udział w rozgrywkach szczebla centralnego – Młodej Lidze (1. miejsce) oraz II lidze, gdzie zakończyli sezon na 6. miejscu na 12 zespołów w swojej grupie. Ponadto występowali w rozgrywkach wojewódzkich organizowanych przez Śląski Związek Piłki Siatkowej, gdzie wywalczyli: mistrzostwo Śląska juniorów, wicemistrzostwo Śląska młodzików oraz brązowy medal mistrzostw Śląska kadetów. We wszystkich kategoriach wiekowych nasze zespoły awansowały do dalszych gier na szczeblu krajowym i mają szansę powalczyć o prymat w Polsce.


- Dzisiaj możemy mówić o dużym sukcesie – zdobyliśmy mistrzostwo Młodej Ligi, a kilka miesięcy wstecz myśleliśmy tylko o tym, jak ratować Akademię Talentów. Istniało bardzo realne zagrożenie dla jej istnienia. Spotkałem się wówczas z panem prezydentem Waldemarem Sochą i prosiłem, by zrobił wszystko, aby nam pomóc. Nie było zbędnej dyskusji, podjął decyzję i pomógł nam wystartować w nowym sezonie. Ten złoty medal jest więc sukcesem nas wszystkich – mówi prezes zarządu KS Jastrzębski Węgiel, Adam Gorol. – Moim celem jest, by Akademia Talentów Jastrzębskiego Węgla w Żorach była najsilniejszą w całym kraju. Na to mam pomysł i wierzę, że uda nam się tego wszystkim razem dokonać – dodaje.

Cenny jest także patronat Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. – Prowadzimy rozmowy z AWF-em o współpracy w zakresie szkolenia nauczycieli, trenerów, instruktorów, ale i badań naukowych i dydaktycznych. Prowadzę rozmowy również z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej nad objęciem Akademii Talentów patronatem, co w przyszłości mogłoby doprowadzić do utworzenia Siatkarskiego Ośrodka Szkoleniowego objętego dofinansowaniem – przyznaje Adam Gorol.

- Kiedy spotkaliśmy się rok temu, musieliśmy podejmować decyzje szybko, bez zbędnego namysłu. I to się opłaciło. W Akademii Talentów tkwi ogromny potencjał. Adepci Akademii już mają bardzo dobre warunki do nauki. Teraz będą mieć także bardzo dobre warunki do trenowania – już od września będą mogli korzystać z nowej hali sportowej, której budowa ruszy niedługo. Staramy się zapewnić jak najlepsze warunki do nauki i treningów. Traktujemy ten projekt jako długoterminowy i liczymy na wieloletnią współpracę. Jesteśmy przekonani, że to będzie znaczący impuls dla rozwoju życia sportowego w Żorach – przekonuje Waldemar Socha.

W ocenie dyrektora Akademii Talentów ostatnie zwycięstwo jest bardzo cenne. – To pierwszy sukces i od razu uwieńczony złotym medalem, ale i nieostatni… W tym roku awansowaliśmy już do finału mistrzostw Polski juniorów, a w ćwierćfinałach mistrzostw kraju są nasi kadeci oraz młodzicy – przyznaje Arkadiusz Żydek.

- Dostać się do finałów mistrzostw Polski, to już ogromne osiągnięcie. Przygotowanie to dziesiątki godzin treningu tygodniowo. Cieszymy, że mieszkając w Żorach jesteśmy wśród ludzi – nie na uboczu, jak w Boryni. Wiedzieliśmy, że ten sezon będzie trudny. Dobrze jednak, że mieliśmy gdzie grać i trenować – zaznacza Jarosław Kubiak, trener Akademii Talentów.

Gdzie obecnie trenują adepci Akademii Talentów i jak wygląda ich codzienność?

Jarosław Kubiak: Właściwie trenujemy w czterech obiektach – w naszej szkole – Zespole Szkół nr 3, w sali Zespołu Szkół nr 2, w Hali Sportowej MOSiR i w sali sportowej na Boryni. Dzień zawodnika? Niektórzy wstają o godz. 6:00 i zaczynają dzień od wspólnego spaceru. Godzinę później śniadanie i przygotowanie do zajęć szkolnych. Część melduje się o 7:45 w szkole, na siłowni. Następnie lekcje, po nich chwila oddechu i o 17:00 spotykamy się na treningu. Gramy do około 21:00. W weekendy rozgrywamy mecze w Młodej Lidze, II lidze, po drodze jeszcze mecze kadetów i juniorów. Ferii w tym roku praktycznie nie było – spędziliśmy je na miejscu przygotowując się do rozgrywek młodzieżowych i Młodej Ligi. Chłopcy muszą popracować też nad swoimi ocenami, bo to nie zawsze jest tak, jakby się chciało.

Na co dzień to jednak KS Jastrzębski Węgiel. Czy nie myśli pan, panie prezydencie, by bardziej odcisnąć nazwę Żor na tym projekcie?

Waldemar Socha: Owszem, rozmawiamy na ten temat. Nie jest wykluczone, że powstanie coś, co będzie miało „Żory” w nazwie. Jednak za wcześnie, by mówić coś więcej.

Adam Gorol: Mamy pełną świadomość, że miasto Żory musi być w projekcie wyeksponowane. Żory zrobiły duży ukłon w naszą stronę.

Anna Ujma: Postanowiliśmy wdrożyć tymczasowe rozwiązania, jak umieszczenie logotypów miasta na koszulkach i strojach sportowych zawodników, banerach i materiałach promocyjnych. Zawodnicy są zobowiązani też do mówienia podczas wywiadów, że wspiera ich miasto Żory.

Co z absolwentami Akademii Talentów?

Adam Gorol: Istotna dla nas jest poprawa zaplecza noclegowego, treningowego, meczowego, ponieważ ma to wpływ na podjęcie decyzji przez kandydata do Akademii Talentów. Ci młodzi ludzie, którzy pochodzą z całej Polski, myślą o dalekiej perspektywie. Patronat AWF-u i PZPS-u podniesie rangę naszej szkoły i zapewni ciągłość szkolenia zawodnika.

Arkadiusz Żydek: Wychowankowie Akademii Talentów już są członkami zespołu Jastrzębskiego Węgla, jak Bartosz Kwolek, Patryk Niemiec. To początek drogi i mam nadzieję, że absolwentów będzie jeszcze więcej.

Adam Gorol: Faktem jest, że klub sportowy ponosi ogromne koszty szkolenia zawodnika. Naszym celem budowanie poprzez system szkolenia jest silnego zaplecza dla Jastrzębskiego Węgla, a więc zawarcie umowy pomiędzy zawodnikiem a klubem. Chcę doprowadzić do tego, by zawodnikowi zależało na pozostaniu w Jastrzębskim Węglu. Z drugiej strony brakuje nam tylko jednego – pierwszej ligi. To kolejny argument do pozostania w klubie lub w ogóle do podjęcia szkolenia w naszej Akademii Talentów.

Ile osób obecnie uczy się w Akademii Talentów?

Arkadiusz Żydek: Około 50-60 osób. To grupy z Młodej Ligi, II ligi. Jesteśmy w finale mistrzostw Polski juniorów, gdzie będziemy bronić złotego medalu. Oprócz tego są jeszcze grupy kadetów, młodzików i grupy mini-siatkówki. Ostatnie grupy mamy zarówno w Żorach, jak i w Jastrzębiu-Zdroju.

Adam Gorol: Właśnie w obszarach mini-siatkówki chcemy stworzyć centrum szkolenia na hali w Szerokiej. Projekt ma ogromne szanse na powstanie w tym roku, a skierowany jest do mieszkańców całego regionu.

Jarosław Kubiak: Warto jednak dodać, że żadne dziecko po medialnych doniesieniach o niepewnym losie Akademii Talentów nie odeszło. To, że nie ma więcej dzieci w Akademii Talentów jest spowodowane systemem rozgrywek w Polsce. Mimo że obecna liczba wydaje się niewielka, to już i tak jest dużo. Nie o to nam przecież chodzi, byśmy przyciągnęli tutaj dzieci nie zapewniając im odpowiedniego sportowego rozwoju i udziału w rozgrywkach. Nie ilość, a jakość. Niestety, region śląski jest trudnym regionem, mężczyźni tutaj są… mali. Szukamy wysokich dzieci z całej Polski. Młodzież przychodzi do nas w trakcie całego roku szkolnego.

Adam Gorol: Chcę podkreślić, że zarówno my szukamy adeptów, jak i oni nas szukają. Teraz jest dobry moment, po naszym sukcesie, by pozyskać sponsora, a przede wszystkim przekonać tego młodego człowieka, by zamiast Bydgoszczy, Rzeszowa wybrał Jastrzębie… Jastrzębski Węgiel jako klub, a Żory jako miasto. To trzeba mieć na uwadze – i my, i oni wybierają.

Co w zakresie wsparcia finansowego z miasta?

Waldemar Socha: Klub otrzymał dofinansowanie w wysokości 12 tys. złotych [na realizację zadania pn.: „Młodzież naszą przyszłością – realizacja programu szkolenia młodzieży” – przyp. red.] w ramach grantów, które miasto przyznaje klubom sportowym. To nieduża kwota, początek naszej współpracy i musimy się ze sobą oswoić... Zaznaczę, że halę przy ZS-3 wybudujemy dla wszystkich uczniów, nie tylko dla Akademii Talentów. Koszt budowy to kwota ok. 2 mln złotych.

> Stephane Antiga odwiedził drużynę Jastrzębskiego Węgla i żorską Akademię Talentów


Rozmowa zarejestrowana podczas konferencji prasowej, która odbyła się 16 marca w Urzędzie Miasta Żory.

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~ 2016-03-23
    22:25:02

    40 0

    W tekście zauważyłem 11 razy Żory i 13 razy Jastrzębie. Gdyby dołożyć fakt, iż dyplomatycznie używano zwrotu Akademia Talentów, a nie pełnej nazwy Akademia Talentów Jastrzębskiego Węgla :)
    Hala za 2 mln dla wszystkich super, tylko 90 % obłożenia to treningi AT JW, czyli nasza żorska młodzież na pewno będzie zadowolona. Brawo, że po roku ktoś zauważył, aby nazwę Żory przemycić do nazwy AT, poobserwuje za ile lat to dojdzie do skutku ;)
    Nadal nie mogę uzyskać publicznej odpowiedzi ile wynosi dzienna stawka żywieniow chłopaków karmionych cateringiwo przez kuchnię Twin Pigs :)
    Nie mam nic do siatkarzy. Jestem fanem każdego sportu, ale nie bawi mnie płacenie podatków na coś o nazwie Jastrzębski.

  • ~not4u 2016-03-24
    10:21:12

    5 0

    Trzeba się dogadać. Grunt, że Akademia przetrwała. Wątpię jednak, by była Żorską Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla. O żorskim węglu nie ma co marzyć :D

  • ~gestskoczka 2016-03-24
    15:45:34

    31 0

    Mówiąc krótko, dotacje dla klubów sportowych nie są dlatego (a przynajmniej być nie powinny) że jakiś urzędnik interesuje się taką dziedziną sportu, ale dla tego, że klub sportowy promuje miasto. Nie żal mi będzie naszych pieniędzy gdy będą szły na Żorską Akademię Talentów. Ale KS Jastrzębski Węgiel niech sobie utrzymuje i dotuje Jastrzębie-Zdrój. @Piotr Cymbor, myślę że gdyby podobny artykuł ukazał się na jastrzębskim portalu to ten stosunek Żory – Jastrzębie (11/13) byłby znacznie gorszy dla Żor. Wiele mówi jedno zdanie prezesa zarządu KS Jastrzębski Węgiel, Adama Gorola, cytuję: [c] Teraz jest dobry moment, po naszym sukcesie, by pozyskać sponsora, a przede wszystkim przekonać tego młodego człowieka, by zamiast Bydgoszczy, Rzeszowa wybrał Jastrzębie… Jastrzębski Węgiel jako klub, a Żory jako miasto. [/c] Po wielokropku się zreflektował – co i do kogo mówi.

  • ~Arteks 2016-03-24
    20:49:21

    0 35

    Nawet po tych komentarzach widać jak żywe są kompleksy mieszkańców Żor i jak wielkie są frustracje, że Żory niczego nie mają - ani sportu, ani przemysłu, ani jakichś "marek". Ale nie miejcie pretensji o to, że sąsiedzi mają lepiej tylko o to że Żory stoją w miejscu wraz ze swoją biedą.

  • ~luxveritatis 2016-03-25
    08:14:54

    4 0

    Ale ty jesteś merytoryczny jak zawsze Arteksie ;p

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuZory.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.