Nie warto sugerować się opiniami innych

Jak narodził się pomysł realizacji projektu filmowego o Albanii?

Nasz pierwszy wyjazd do Albanii w 2011 roku związany był z eksploracją jaskiń w Górach Północnoalbańskich przez klub speleologiczny z Bielska-Białej, do którego należymy. Szybko okazało się, że oprócz pięknych, majestatycznych gór ten kraj ma do zaoferowania znacznie więcej. Wtedy sami nie wiedzieliśmy jeszcze zbyt wiele o Albanii, zrodziło się mnóstwo pytań na temat jej zagadkowej historii oraz mieszkańców. Już po pierwszej wizycie powstał pomysł zrobienia filmu, który odpowie na te pytania, w czym chętnie wspierali nas nasi przyjaciele.

Jakie macie doświadczenie jeśli chodzi o filmowanie?

Filmowanie jest naszą pasją oraz tym czym zajmujemy się na co dzień, dlatego staramy się zawsze dokumentować nasze przygody i dzielić się nimi z innymi. Pierwsze próby filmowe w Albanii są już za nami: w czasie dwóch wypraw w 2011 Tomek zrealizował film o odkryciu przez bielskich grotołazów jaskini. Został on wyświetlony podczas corocznego przeglądu filmów o tematyce jaskiniowej na festiwalu „Speleokonfrontacje” i wygrał nagrodę publiczności. Można go zobaczyć tutaj.

Czyli po pierwszym filmie o Albanii, apetyt urósł na więcej?

Tak, okazało się, że Albania oczarowała nie tylko nas i że wielu ludzi chciałoby tam pojechać, ale brakuje informacji na temat tego kraju. To zmotywowało nas do działania i rozwinięcia projektu – nagrania filmowego przewodnika po Albanii. Od dwóch lat konsekwentnie trzymamy się naszego pomysłu, gromadzimy informacje i materiał filmowy, zyskujemy zainteresowanie wśród miłośników Albanii w Polsce, a także nawiązujemy kontakty z Albańczykami, którzy chcieliby również wnieść coś do naszego filmu.

Co Was najbardziej urzekło, a co zaskoczyło w tym kraju?

W Albanii urzeka piękna przyroda – od alpejskiej w górach, po śródziemnomorską na wybrzeżu. Są też warte zobaczenia jeziora i źródła rzek. Ludzie są naprawdę otwarci i pomocni. Zaskoczyło nas to, że w jednej dzielnicy mogą stać niedaleko siebie kościół i meczet. Nie wiem, czy Polacy są na tyle tolerancyjni, że mogliby żyć w tak zróżnicowanym kulturowo otoczeniu. Jeśli chodzi o rozrywkę, znajdzie się coś dla każdego turysty - można zobaczyć miejsca, których historia sięga starożytności, zwiedzać średniowieczne zamki czy też wspinać się na szczyty powyżej 3000 m n.p.m. albo bawić się w klubach w nadmorskich kurortach.

Na jakim etapie jest realizacja projektu?

Zrealizowaliśmy już część zdjęć do filmu i zrobiliśmy „rozpoznanie terenu”. Nawiązaliśmy kontakt z wieloma osobami w Polsce oraz w Albanii, które pomogą nam od strony merytorycznej. Obecnie najbardziej zależy nam na wzbogaceniu filmu o rozmowy z mieszkańcami kraju, z różnych jego zakątków, potrzebna więc będzie pomoc tłumacza.

Co jeszcze musicie zrobić?

Projekt wymaga w tej chwili przede wszystkim pieniędzy na organizację ostatniego wyjazdu. Mamy do pokonania łącznie ok. 4000 kilometrów. Będą to więc koszty paliwa oraz opłat drogowych (winiet). Zależy nam przede wszystkim na sfinansowaniu wyjazdu dla tłumacza, również kosztów jej noclegu. Sporo noclegów przewidujemy pod namiotem, jednak kilka razy na pewno odwiedzimy jakiś hotelik, żeby podładować baterie, obejrzeć materiał i dokonać aktualizacji na naszym profilu (tutaj można też wesprzeć nasz projekt).

Czy wyprawa do Albanii wymaga szczególnych przygotowań? Co trzeba wiedzieć przed wyjazdem?

Przed wyjazdem na pewno nie warto sugerować się opiniami innych o Albanii. Często ktoś opowiada o tym kraju rzeczy, które nigdy nie były prawdziwe lub miały miejsce 10 lat temu. Tymczasem sytuacja obecna jest zupełnie inna.

Jeśli wybieramy się do Albanii samochodem, należy przygotować się na długą podróż. Będziemy mieli do pokonania około 1500km. Droga jednak sama w sobie może być ciekawa, bo do Albanii dojechać możemy wybrzeżem Adriatyku, przez Chorwację oraz Czarnogórę. W miejscowościach turystycznych, które ciągną się praktycznie przez całe wybrzeże Albanii znajdziemy w pełni europejski standard, nie ma problemów z płatnością kartą, drogi są bardzo dobre, młodzi ludzie przeważnie bardzo dobrze mówią po angielsku.

Nieco inna sytuacja ma miejsce w głębi kraju, w terenach górskich. Ale naszym zdaniem ten kontrast jest wielkim atutem Albanii, ponieważ możemy przeżyć prawdziwą przygodę poza zorganizowaną turystyką - zobaczyć piękne dzikie góry, nienaruszone jeszcze infrastrukturą turystyczną.

Dziękuję za rozmowę!

Rozmawiała Monika Krzepina